Ja tam uważam, że najgorsza jest w tym wypadku spora szansa na zgon, reszta w tym wypadku schodzi na drugi planu.
Poza tym film pornograficzny dość łatwo można wyłączyć, a zawał serca czasem może nie boleć w ogóle (np. u osób cukrzycą czy schyłkową niewydolnością nerek).
Jeśli tylko oglądam, to jaki wstyd? Chyba, że to pedofilski, zoofilski, czy inne zboczenie, ale to mnie nie dotyczy.
OdpowiedzJa tam uważam, że najgorsza jest w tym wypadku spora szansa na zgon, reszta w tym wypadku schodzi na drugi planu.
OdpowiedzPoza tym film pornograficzny dość łatwo można wyłączyć, a zawał serca czasem może nie boleć w ogóle (np. u osób cukrzycą czy schyłkową niewydolnością nerek).
Znaczy... jaki wstyd? Z jakiego powodu? O.o
Odpowiedz