Czy przez globalne ocieplenie? Nie wydaje mi się. Pszczoły żyją na wszystkich kontynentach z wyjątkiem Antarktydy, więc poradzą sobie również w cieplejszym klimacie.
Co warto jednak podkreślić, z uwagi na ludzkie zainteresowanie (i faworyzowanie) pszczoły miodnej jej populacja ciągle rośnie - aktualnie w kraju mamy już ponad 1,77 mln rodzin pszczelich. O ginięciu pszczół należałoby mówić raczej w kontekście pszczół samotnic i trzmieli, one dużo gorzej radzą sobie z rosnącą presją warunków środowiskowych (również tych prowokowanych przez ludzi). Jest tak ponieważ mało kto o nie dba tak jak dbają o pszczołę miodną sami pszczelarze (dbają rozumiem, przez leczenie, dokarmianie i rozmnażanie). Mówię to jako pszczelarz.
Tak, bo te pszczoły, o których mówią, to nie tylko miodne, które widzisz w ulach. W Polsce mamy ponad 450 gatunków dzikich pszczół, na przykład trzmiele, które są owadami chłodniejszych klimatów. Co więcej, stawianie uli w miastach może pszczołom przynieść więcej szkody niż pożytku, i nic nam to nie da, jeżeli jednocześnie nie będziemy dbali, żeby miały co jeść, ograniczali użycia pestycydów i jeśli globalne ocieplenie będzie postępować.
Mało wiesz środowisku i pszczołach skoro tak myślisz.
OdpowiedzCzy przez globalne ocieplenie? Nie wydaje mi się. Pszczoły żyją na wszystkich kontynentach z wyjątkiem Antarktydy, więc poradzą sobie również w cieplejszym klimacie.
OdpowiedzCo warto jednak podkreślić, z uwagi na ludzkie zainteresowanie (i faworyzowanie) pszczoły miodnej jej populacja ciągle rośnie - aktualnie w kraju mamy już ponad 1,77 mln rodzin pszczelich. O ginięciu pszczół należałoby mówić raczej w kontekście pszczół samotnic i trzmieli, one dużo gorzej radzą sobie z rosnącą presją warunków środowiskowych (również tych prowokowanych przez ludzi). Jest tak ponieważ mało kto o nie dba tak jak dbają o pszczołę miodną sami pszczelarze (dbają rozumiem, przez leczenie, dokarmianie i rozmnażanie). Mówię to jako pszczelarz.
Tak, bo te pszczoły, o których mówią, to nie tylko miodne, które widzisz w ulach. W Polsce mamy ponad 450 gatunków dzikich pszczół, na przykład trzmiele, które są owadami chłodniejszych klimatów. Co więcej, stawianie uli w miastach może pszczołom przynieść więcej szkody niż pożytku, i nic nam to nie da, jeżeli jednocześnie nie będziemy dbali, żeby miały co jeść, ograniczali użycia pestycydów i jeśli globalne ocieplenie będzie postępować.
Odpowiedz