Demotywatory.pl

Menu Szukaj

I co by tu zrobić, będąc na miejscu myśliwego?

www.demotywatory.pl
+
482 487
-

Zobacz także:


T tomkosz
+2 / 28

moze to co zwykle? zamordowac zwierzaka i miec z tego chora radosc?

Odpowiedz
A Amon666
+2 / 6

ale to akurat dzikie zwierzę a nie pies , rowerzysta , grzybiarz lub osoba na spacerze.

T tomkosz
+3 / 7

@kojot_pedziwiatr ja ci polecam "Farba znaczy krew", autorstwa bylego mysliwego. Moze da ci do myslenia. @eGzu Porownywanie jedzenia zwierzat hodowlanych z zabijaniem dla przyjemnosci psychopaty dzikimi zwierzetami jest bez sensu

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 22 November 2021 2021 18:03

kojot_pedziwiatr
-1 / 1

@tomkosz https://lubimyczytac.pl/ksiazka/4368231/farba-znaczy-krew komentarze merytoryczne, zapewne myśliwych, pokazują, że książka nie jest obiektywnym źródłem informacji. Taką opinię mógłbym sobie wyrobić, czytając kilka publikacji, nienastawionych na zyski ze sprzedaży.

Byłem na kilku polowaniach i muszę obalić mit, że myśliwy idzie na polowanie i za każdym razem przynosi zdobycz. Myśliwy otrzymuje lub wykupuje odstrzały, na konkretne gatunki, w określonym stanie i wieku, w określonej porze roku, więc nie ma "co wpadnie pod lufę". Myśliwy idzie na krzesełko lub ambonę i czeka. CZEKA całą noc, czasami kilka dni, i może nic nie ustrzelić. Myśliwy strzela w określoną część ciała, by zwierzę padło od razu i się nie męczyło. Byłeś choć raz na polowaniu czy tylko o tym czytałeś?

T tomkosz
0 / 0

@kojot_pedziwiatr jasne ze komentarze mysliwych sa negatywne, ksiazka odslania wiele wstydliwych faktow ktore mysliwi ukrywaja. Jednym z mitow byl wlasnie tekst ktory przytoczyles, stek bzdur. Moze istnieja tacy mysliwi-idealisci, ale tajemnica poliszynela jest to ze jest ich garstka. Zwykle chodzi o tzw meski wypad, z alko i dobra zabawa w tle, dodatkowo spotyka sie tzw smietanka okoliczna i przy akompaniamencie strzalow i toastow zawiazuja sie przyjaznie, takze biznesowe. A zwierzeta regularnie mecza sie potwornie, postrzelone. Polecam te ksiazke wszystkim ktorzy chca poszerzyc wiedze w temacie, ostrzegam tylko przed naturalistycznymi opisami bestialstwa i cierpienia zwierzat.

kojot_pedziwiatr
-1 / 1

@tomkosz autor książki odpowiedział na zapotrzebowanie rynku czytelniczego, czyli osoby, które nie mają pojęcia o łowiectwie, i żyjące w stereotypach, że myśliwy to bezduszny morderca, który strzela pod wpływem alkoholu do wszystkiego, co się rusza, a potem się tłumaczy, że myślał, że to dzik. To jest dopiero bzdura z brukowców. Gdybyś opierał swoją wiedzę na własnych doświadczeniach, a nie tylko na tendencyjnej książce, to byś był trochę bardziej stonowany. Jesteś jednak "pod wrażeniem" sensacji przedstawionych w książce i dlatego z taką werwą reklamujesz taki punkt widzenia.

Mam myśliwego w rodzinie i chyba jest właśnie takim idealistą, o jakim mówisz, bo nie pcha się do polityki koła, i unika wszystkich akcji z szarej strefy. Ma więcej "ustrzelonych" zdjęć niż rogów na ścianie. To, co przytoczyłem, nie jest stekiem bzdur, gdy choć jeden wyznaje takie poglądy. Nie wpadaj w przesadę. Ty mówisz, że jest kilku dobrych, mój myśliwy mówi, że w kole jest kilku złych. Prawda pewnie leży gdzieś pośrodku.

Przedstaw mi te wstydliwe fakty, które myśliwi ukrywają, to skonfrontuję to z wiedzą "dobrego myśliwego".

T tomkosz
0 / 0

@kojot_pedziwiatr nie stary. zacznijmy od tego ze wypadaloby przestac mowic ludziom co mysla. nie wiesz tego, twoje analizy sa analne (czyli z d...) i nie maja podstaw ani sensu. Nie wiesz tez skad mam swoja wiedze i przede wszystkim nie wkladaj mi w usta rzeczy ktorych nie powiedzialem.
Myslistwo to przezytek, to pozostalosc po wstydliwej, barbarzynskiej, krwawej historii i musi sie skonczyc. Po prostu. Zdecydowana wiekszosc Polakow jest przeciwna tej krwawej zabawie, ktorej nie da sie obronic. Pokonalem juz w dyskusji paru zapalonych mysliwych, nie musze i nie chce robic tego po raz kolejny, szczegolnie w stosunku do kogos kto "ma mysliwego w rodzinie" czyli albo nie jest jednym z nich i zna sprawe tylko z opowiadan, albo nie ma jaj by sie przyznac ze jest jednym z nich. Na koniec dodam jeszcze ze kocham lasy i lubie zwierzeta, natknalem sie juz w lesie na postrzelone zwierzeta ktore umarly w agonii i jak sie domyslasz, nie podobalo mi sie to. Tak jak nie podobalo mi sie przywlaszczanie sobie lasow przez mysliwych (nie wchodz, bo mozesz zostac uznany za dzika i postrzelony!), strzelanie do psow, na ulicy czy nawet na prywatnych podworku (w lasach tez!), zakaz wstepu do lasu bo niby covid (mysliwych to nie dotyczylo), oraz przypadki pociskow w scianie pokoju, wystrzelonych przez tych nieodpowiedzialnych glupcow. Alkohol wsrod tzw mysliwych to norma, a alko + bron i masz dziesiatki przypadkow postrzelen, takze osob postronnych. Argumentow przeciw sa dziesiatki, za, wlasciwie trudno znalezc, poza tymi ktore juz obalono...

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 24 November 2021 2021 17:53

kojot_pedziwiatr
0 / 0

@tomkosz sądzę, że dalsza dyskusja nie ma sensu, gdyż być może popełniam kilka błędów merytorycznych, a Ty się za bardzo angażujesz w przekonanie mnie, że jestem głupcem, zamiast wyprowadzić mnie z błędu.

Co do zabijania psów kłusujących w lesie, podpisuję się obiema rękoma i nogami za przywróceniem tego prawa.

Tyle na ten temat.

T tomkosz
0 / 0

@kojot_pedziwiatr ciekawe wnioski. moze poza tymi "klusujacymi psami", tym tekstem spowodowales ze oplulem monitor, ze smiechu. Na koniec dodam tylko to ze zylem troche czasu w Hiszpanii i w UK (gdzie wciaz mieszkam) i tam nie ma takich cyrkow jak w Polsce. Nie ma postrzelen postronnych "bo wygladal jak dzik", nie ma pijanstwa na polowaniach, nie ma takich chorych klimatow jak w PL. Gdyby mysliwi potrafili zachowac sie przyzwoicie, moze nie byloby tyle hejtow na nich. Jedna z roznic jest to ze tam strzela sie w prywatnych lasach, a nie urzadza krwawe jatki w lasach publicznych, czyli nalezacych do wszystkich Polakow, ktorzy, po raz kolejny przypomne, w zdecydowanej wiekszosci sa temu przeciwni. Prawdopodobnie marnuje czas na te komenty, ale trudno.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 25 November 2021 2021 17:30

kojot_pedziwiatr
0 / 0

@tomkosz Nie marnujesz.

Przez "kłusujące psy" miałem na myśli bezpańskie oraz spuszczone ze smyczy, żeby sobie pobiegały za zającami, wiewiórkami, przepłoszyły trochę zwierzyny...

T tomkosz
0 / 0

@kojot_pedziwiatr w naturze psa jest polowanie, w naturze czlowieka juz niekoniecznie. okreslenie klusowanie wobec zwierzecia nie ma sensu, sorry. mialem sporo do czynienia z psami w zyciu, wielokrotnie zabieralem je do lasu i nigdy zadnemu zwierzakowi krzywdy nie zrobily. Gdyby taki bandyta z bronia zastrzelil mi psa, to bym nie reczyl za siebie...

kojot_pedziwiatr
0 / 0

@tomkosz to, że Twój pies nigdy nie sponiewierał żadnego innego zwierzaka, nie oznacza, że inny pies tego nie zrobi. Tak samo można powiedzieć, gdy jakiś pies rzuca się na człowieka "on chce się bawić" lub "nigdy nie zaatakował człowieka". Ale moja żona w dzieciństwie została zaatakowana przez niesprowokowanego psa, który prawie odgryzł jej ramię. Nosi ślady tej "wiary w zwierzęta" do dzisiaj. Często chodzę do parku, gdzie ludzie spuszczają swoje psiaki ze smyczy, a te psiaki ganiają wiewiórki. Widziałem nagrania, gdzie takie kanapowce rozszarpują z radością myszy i wiewiórki, więc spodziewam się podobnego zachowania wobec zajęcy, kuropatw, i innych drobnych zwierząt. Jeśli tylko nadarzy się okazja.

A wracając do zwierząt umierających w agonii, wystarczy sprawdzić, jak są zwierzęta zabijane w zakładach produkujących mięso. Tam to jest dopiero krwawo. Mówią Ci, że humanitarnie, ale ponownie, widziałem nagrania z przerażonymi zwierzętami, których nie udało się humanitarnie zabić... Jesteś weganem?

kojot_pedziwiatr
0 / 0

@tomkosz W każdej dziedzinie życia są ludzie dobrzy, źli, i całe spektrum pomiędzy. Nie możesz wszystkich wyznawców szatana wrzucić do jednego worka, wszystkich myśliwych do drugiego, wszystkich polityków do trzeciego, wszystkich księży do czwartego, bo sam w końcu wylądujesz w jednym z tych worków z powodu rażącej hipokryzji...

YszamanY
+7 / 15

niech nie pajacuje, niech robi bezkrwawe łowy - ten film jest wielokrotnie lepszy, jak gdyby zabił zwierzę

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 21 November 2021 2021 11:12

Odpowiedz
Rhanai
+8 / 16

gdyby to było w Polsce, well, to proste. Strzelać, bo to na pewno dzik.

Odpowiedz
A konto usunięte
+5 / 5

Cwana bestia. Zaprzyjaźnia się, bo wie, że do przyjaciół nikt nie strzela (poza ludźmi którzy mają problemy z głową)

Odpowiedz
SteveFoKS
+3 / 7

ja na miejscu myśliwego przestał bym być myśliwym

Odpowiedz
M miiraz
+3 / 7

nie ważne co masz przed muszką i szczerbinką - mówisz dzik i strzelasz. nie ważne czy ma pióra, rogi czy rower.

Odpowiedz
kojot_pedziwiatr
-1 / 9

Znam myśliwych, ale całkowicie nie lubię łowiectwa, i nigdy mnie nie kusiło, żeby dołączyć do koła. Każdy, kto pisze bzdury, w stylu myśliwi to mordercy, powinni sami doświadczyć na własnej skórze, jak krzywdzące i nieprzyjemne są oszczerstwa i stereotypy. Istnieją oczywiście kłusownicy i ludzie polujący "dla sportu", ale myślistwo to nie sport. Współczuję wąskich horyzontów.

Odpowiedz
Banasik
-3 / 5

@kojot_pedziwiatr . Masz rację, myślistwo to nie jest sport. Sport to ciężka praca, dyscyplina, rozwój osobisty i szlachetna rywalizacja, a nie zadawanie bezbronnym istotom cierpienia i śmierci dla własnej uciechy.

kojot_pedziwiatr
-1 / 3

@Banasik nigdy nie zabiłeś muchy, komara, pająka, stonki, lub innego BEZBRONNEGO ZWIERZĘCIA?

B BijeloDugme
+3 / 3

Taka sytuacja: rozprawa w sądzie. Oskarżonym jest myśliwy. Zarzut: nieumyślne usiłowanie zabójstwa.
Sędzia do oskarżonego: w którym momencie oskarżony zorientował się, że obiekt do którego strzelał nie był dzikiem?
Oskarżony: W momencie, gdy obiekt odpowiedział mi ogniem.

Odpowiedz
K korn82
0 / 4

Nic. Czekac dalej na jelenia, dzika, łosia czy na co tam poluje.

Odpowiedz
B bwieczorek
0 / 0

Podzielić się drugim sniadaniem. A w ogole, to wydaje mi się, ze w takiej sytuacji nie wolno strzelać.

Odpowiedz
A Amper80
+1 / 1

Co robić? Jak się da to pogłaskać i zostawić w spokoju.

Odpowiedz
maggdalena18
0 / 0

Strzelanie do zwierzyny, która sama tak ufnie podchodzi, to byłaby zbrodnia.

Odpowiedz