I ja mam uwierzyć, że lekarz dyżurny i pielęgniarki pozwoliły takiemu dzieciakowi zabrać drugiego dzieciaka z tym całym majdanem respiratorów, rurek i przewodów od EKG? No, chyba że to takie pod publiczkę, na potrzeby Internetu czy innego tiktoka.
Pozwolili mu zabrać, ale jak sam zauważyłeś pod nadzorem. A nagranie powstało bo ktoś wrażliwy postanowił to zarejestrować, ponieważ być może był to dla niego wzruszający moment.
@Karbulot Ja tam nie widzę respiratora, tylko kroplówki (najprawdopodobniej z chemią, ale może też z elekrolitami żeby nawodnić wymiotujące po chemii dziecko) oraz urządzenia - może monitorujące, a może dawkujące kroplówkę; nie wiem, aż tak się nie znam. Druga sprawa zwróć uwagę, że dziewczynka jest podłączona WYŁĄCZNIE do kroplówki, czyli jej stan jest na tyle stabilny, że może iść "na spacer". Zauważ także, że dziecko jest bardzo dobrze zabezpieczone w tym wozidle i jest monitorowane przez co najmniej jedną dorosłą (filmującą) osobę. Skąd wiesz, że poza kadrem nie ma kogoś personelu medycznego?
No i najważniejsze - to są DZIECI, które powinny się bawić, a nie przepier*alać dzieciństwo w tak podły sposób. Jeżeli choć na chwilę można sprawić im przyjemność, dać namiastkę normalności i beztroski, to należy to zrobić; bo w takiej sytuacji nie wiadomo ile im jeszcze tego życia zostało.
Uwierz mi, że na oddziałach dziecięcych nie robi się takich rzeczy "pod publiczkę". I z całego sera Ci życzę żebyś nigdy nie przekonał/a się o tym osobiście.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 29 November 2021 2021 21:13
I ja mam uwierzyć, że lekarz dyżurny i pielęgniarki pozwoliły takiemu dzieciakowi zabrać drugiego dzieciaka z tym całym majdanem respiratorów, rurek i przewodów od EKG? No, chyba że to takie pod publiczkę, na potrzeby Internetu czy innego tiktoka.
OdpowiedzPozwolili mu zabrać, ale jak sam zauważyłeś pod nadzorem. A nagranie powstało bo ktoś wrażliwy postanowił to zarejestrować, ponieważ być może był to dla niego wzruszający moment.
@Karbulot Ja tam nie widzę respiratora, tylko kroplówki (najprawdopodobniej z chemią, ale może też z elekrolitami żeby nawodnić wymiotujące po chemii dziecko) oraz urządzenia - może monitorujące, a może dawkujące kroplówkę; nie wiem, aż tak się nie znam. Druga sprawa zwróć uwagę, że dziewczynka jest podłączona WYŁĄCZNIE do kroplówki, czyli jej stan jest na tyle stabilny, że może iść "na spacer". Zauważ także, że dziecko jest bardzo dobrze zabezpieczone w tym wozidle i jest monitorowane przez co najmniej jedną dorosłą (filmującą) osobę. Skąd wiesz, że poza kadrem nie ma kogoś personelu medycznego?
No i najważniejsze - to są DZIECI, które powinny się bawić, a nie przepier*alać dzieciństwo w tak podły sposób. Jeżeli choć na chwilę można sprawić im przyjemność, dać namiastkę normalności i beztroski, to należy to zrobić; bo w takiej sytuacji nie wiadomo ile im jeszcze tego życia zostało.
Uwierz mi, że na oddziałach dziecięcych nie robi się takich rzeczy "pod publiczkę". I z całego sera Ci życzę żebyś nigdy nie przekonał/a się o tym osobiście.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 29 November 2021 2021 21:13
@90kudlacz
Masz też 2 pompy infuzyjne, a to oznacza, że podawane są naprawdę silne leki w bardzo niskich dawkach.
tutaj są prawdziwe problemy z którymi sobie dzielnie muszą radzić małe dzieci..
OdpowiedzPomyśleć że te dzieci zapewne nie dożyją sędziwego wieku a świat znają tylko zza szyb szpitala!
Odpowiedz