Już spieszę z wyjaśnieniem. Bo nie płacom im (działom HR) za raport o postępie rekrutacji do Ciebie autorze, tylko za raportowanie o postępach i rezultatach to prezesa i zarządu. Kupisz pakiet kontrolny firmy to możesz sobie zażyć raport z każdej jednej próby rekrutacji.
@Dobromiro @mamarok @grazanica Rekruter dostaje wynagrodzenie za pozyskiwanie rąk do pracy, a nie za pisanie wszystkim odrzuconym kandydatom ckliwych i serdecznych listów z obszernym i wzruszającym wyjaśnieniem, dlaczego nie zostali przyjęci do pracy, tym bardziej, że liczba odrzuconych podań idzie w dziesiątki, a nawet w setki. Na to po prostu nie ma czasu. Smutne, ale prawdziwe.
Prawda jest prozaiczna, nie mają na to czasu i jeżeli byłeś kiepski to nawet o tobie nie pamiętają, dla ciebie będzie to jedna mała odpowiedź a dla nich kilkadziesiąt.
@Banasik wizerunek firmy buduję osoba zatrudniona, jakiś no name odrzucony jak jeden z setek innych jest tylko statystyką, może to przykre, ale jak widać dla niektórych to zderzenie z rzeczywistością z goła inną niż w zawsze babcia mówiła jaki to z niego "przystojny i zdolny kawaler".
@mygyry87 . Tak, wizerunek firmy buduje osoba zatrudniona, konkretnie osoba zatrudniona w dziale HR. I może ona potraktować inną osobę jak człowieka albo jak "jakiegoś no name". I z takich drobnych zdarzeń powstaje wizerunek firmy.
@Banasik tyle, że połowa HR to firmy zewnętrzne i dla nich wysyłanie powiadomień do setek ludzi jest bezcelowe i nikt nie ma na to czasu a nawet średnio inteligentna małpa zrozumie, ze skoro nikt się po kilku dniach nie odezwał to został odrzucony.
Możesz się obrażać, że to nie miłe, ale życie miłe nie jest.
@mygyry87 . Firmy HR działają w imieniu i na rzecz konkretnych podmiotów. Poza tym same mają markę, która stanowi dla nich wartość i o którą powinny dbać.
A jeśli w kontakcie z określoną firmą życie jest niemiłe to tylko jej strata.
@Banasik to pokaż mi na którą firmę działa to jako strata? Jeżeli chodzi o rekrutację na stanowiska niskich szczebli każdy ma cię w d... To jest twój problem nie ich, teraz pokolenie snow flakeów płacze o wszystko.
Każda firma pracuje na swoją markę wynikami a nie płaczem ludzi niestabilnych, którzy zderzyli się z rzeczywistością.
Po prostu jak się nie odezwą w określonym terminie to znaczy, że nie dostaniesz tej pracy- tak to zazwyczaj działa.
A skoro tego do tej pory nie pojąłeś to nie dziw się, że do Ciebie nie oddzwaniają...
Zależy na jakie stanowisko i na którym etapie rekrutacji odpadłeś. Jak starasz się o stanowisko specjalisty, ale prawdziwego nie jakiegoś specjalisty lidera sprzedaży, to odpadając na ostatnim etapie, którym najczęściej jest rozmowa z prezesem firmy, dostaniesz taką informację.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 4 December 2021 2021 15:25
Chciałem odpowiedzieć na Twojego demotywatora ale popatrzałem na twojego nicka i pomyślałem, że jest to demotywator 9-cio latka (przez ten błąd ortograficzny). Potem wszedłem na Twój profil i widzę tam ponad tysiąc Twoich demotywatorów na głównej. Tęsknię za czasami kiedy demotywatory były coś warte. A jestem tu prawie od początku, kilkanaście lat.
Czyli w 30% jesteś zadowolony. Szczęściarz!
OdpowiedzJuż spieszę z wyjaśnieniem. Bo nie płacom im (działom HR) za raport o postępie rekrutacji do Ciebie autorze, tylko za raportowanie o postępach i rezultatach to prezesa i zarządu. Kupisz pakiet kontrolny firmy to możesz sobie zażyć raport z każdej jednej próby rekrutacji.
Odpowiedz@Dobromiro Za odpowiedzi tego typu powinien być plaskacz.
@Dobromiro
Ty chyba w HR pracujesz. Jesteś tak samo tępy.
@Dobromiro @mamarok @grazanica Rekruter dostaje wynagrodzenie za pozyskiwanie rąk do pracy, a nie za pisanie wszystkim odrzuconym kandydatom ckliwych i serdecznych listów z obszernym i wzruszającym wyjaśnieniem, dlaczego nie zostali przyjęci do pracy, tym bardziej, że liczba odrzuconych podań idzie w dziesiątki, a nawet w setki. Na to po prostu nie ma czasu. Smutne, ale prawdziwe.
W sumie to odpowiedź że niestety, ale się nie dostałem, otrzymałem tylko raz. Przyszło pismo. Po dwóch latach. xD
OdpowiedzPrawda jest prozaiczna, nie mają na to czasu i jeżeli byłeś kiepski to nawet o tobie nie pamiętają, dla ciebie będzie to jedna mała odpowiedź a dla nich kilkadziesiąt.
Odpowiedz@mygyry87 . To można zautomatyzować i kosztów będzie tyle co znaczek pocztowy, a wizerunek firmy buduje się cały czas i przy każdej okazji.
@Banasik wizerunek firmy buduję osoba zatrudniona, jakiś no name odrzucony jak jeden z setek innych jest tylko statystyką, może to przykre, ale jak widać dla niektórych to zderzenie z rzeczywistością z goła inną niż w zawsze babcia mówiła jaki to z niego "przystojny i zdolny kawaler".
@mygyry87 . Tak, wizerunek firmy buduje osoba zatrudniona, konkretnie osoba zatrudniona w dziale HR. I może ona potraktować inną osobę jak człowieka albo jak "jakiegoś no name". I z takich drobnych zdarzeń powstaje wizerunek firmy.
@Banasik tyle, że połowa HR to firmy zewnętrzne i dla nich wysyłanie powiadomień do setek ludzi jest bezcelowe i nikt nie ma na to czasu a nawet średnio inteligentna małpa zrozumie, ze skoro nikt się po kilku dniach nie odezwał to został odrzucony.
Możesz się obrażać, że to nie miłe, ale życie miłe nie jest.
@mygyry87 . Firmy HR działają w imieniu i na rzecz konkretnych podmiotów. Poza tym same mają markę, która stanowi dla nich wartość i o którą powinny dbać.
A jeśli w kontakcie z określoną firmą życie jest niemiłe to tylko jej strata.
@Banasik to pokaż mi na którą firmę działa to jako strata? Jeżeli chodzi o rekrutację na stanowiska niskich szczebli każdy ma cię w d... To jest twój problem nie ich, teraz pokolenie snow flakeów płacze o wszystko.
Każda firma pracuje na swoją markę wynikami a nie płaczem ludzi niestabilnych, którzy zderzyli się z rzeczywistością.
Po prostu jak się nie odezwą w określonym terminie to znaczy, że nie dostaniesz tej pracy- tak to zazwyczaj działa.
OdpowiedzA skoro tego do tej pory nie pojąłeś to nie dziw się, że do Ciebie nie oddzwaniają...
Przecież to właśnie obietnicę informacji zwrotnej, należy tłumaczyć jako "pocałuj nas dupę".
OdpowiedzZależy na jakie stanowisko i na którym etapie rekrutacji odpadłeś. Jak starasz się o stanowisko specjalisty, ale prawdziwego nie jakiegoś specjalisty lidera sprzedaży, to odpadając na ostatnim etapie, którym najczęściej jest rozmowa z prezesem firmy, dostaniesz taką informację.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 4 December 2021 2021 15:25
OdpowiedzChciałem odpowiedzieć na Twojego demotywatora ale popatrzałem na twojego nicka i pomyślałem, że jest to demotywator 9-cio latka (przez ten błąd ortograficzny). Potem wszedłem na Twój profil i widzę tam ponad tysiąc Twoich demotywatorów na głównej. Tęsknię za czasami kiedy demotywatory były coś warte. A jestem tu prawie od początku, kilkanaście lat.
Odpowiedz