W samochodzie możesz mieć instalację zarówno LPG jak i CNG. Pragnę zauważyć też, że i CNG, i LPG podrożały drastycznie, procentowo bardziej niz on, 95, 98. Rozważałem zakup samochodu w gazie, jednak stracilo to sens przy tej cenie za LPG.
@Aidren jeżdżę na gazie i tyle już sie natłumaczyłem "matematykom" że gaz sie nadal opłaca... okej, cena gazu przeraża, podchodzi nie raz i pod 3,5. ALE halo! tu ziemia, obok jest cena 95 ponad 6zł :D. Różnica 2.5zł na jednym litrze, mój fordzik spala 10 litrów benzyny jak i gazu na 100km, więc czysty rachunek to 25zł oszczędności na każde 100km. po 10tyś km na gazie mam oszczędność 2500zł ;) Nie opłaca się? No to jeździjcie sobie dalej na benzynce ;)
@xarix94 Na pewno nie pali ci tyle samo gazu co benzyny, fizycznie jest to niemożliwe. Ale tak nadal się opłaca tylko gdybym miał teraz zakładać instalacje to 10 razy bym się zastanowił czy 2 lata zwracania instalacji w moim przypadku byłoby opłacalne.
Nieprawdą, że jest to fizycznie niemożliwe. Możesz nawet tak zestroić instalację, że będzie spalać mniej LPG niż benzyny. To żaden problem. Tylko przy takich stojeniach i przy niższej wartości opałowej LPG samochód jeździ na ubogiej mieszance (ale fizycznie jeździ). To co zaoszczędzisz na LPG wydasz z nawiązką na remont głowicy i gniazd zaworowych. To jest właśnie legenda o LPG - że niszczy silnik. Jest to półprawda. Nie LPG niszczy silnik, tylko zestrojenie instalacji tak, żeby auto paliło tyle samo gazu co benzyny.
Wystarczyła odrobina rynku. Rynkowe (giełdowe) ceny praw do emisji CO2 oraz znaczne zwiększenie podaży gazu do Europy przez Nord Streamy. Oczywiście polityka klimatyczna Rzeszy Europejskiej nie ma z tym NIC WSPÓLNEGO:) Tak właśnie wygląda rzeczywistość a nie wolnorynkowe teoretyczne brednie. Kasa płynie do Niemców i Rosjan za surowce, plus to Niemcy trzymają za energetyczne cojones kraje Europy, w tym przebąkują o domknięciu furtki w postaci nieemisyjnych nowych bloków jądrowych.
Ja w chwili obecnej na tankowaniu do pełna place mniej o 80zl. Takich tankowań do pełna mam w miesiącu 2 albo 3. Co daje około 2500zl rocznie. Koszta zwiększonej eksploatacji to 300/400zl rocznie. Nie jest to wiele. Tak więc zwrot instalacji za 3tys teraz może trwa jakieś 1,5roku, ale ja tym samochodem już 50tys zrobiłem na gazie. Więc na bank nie będę przerabiać niczego, bo dalej jest taniej, zwłaszcza, że bezyny bak pełny kiedy była jeszcze tania.
Czytałeś jakie brednie piszesz? Jaki jest problem przełączyć paliwo z gazu na benzynę? Po co odrazu demontować instalację???
Odpowiedz@Buka1976
Masa, Panie masa...
@Nighthawk7 tak, tak. Najpierw masa potem rzeźba ;))
Ceny diesli poszły mocno w górę !
Odpowiedz@Olo156 Nie trzeba nic przerabiać, wystarczy odrobina magii. Jeden zaczarowany przycisk, małe ''abrakadabra'' i już jedziesz na benzynie XD
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 17 December 2021 2021 20:02
OdpowiedzI polecieli wyciągać ze złomu te kopciuchy, co to im wymienili na piece gazowe.
OdpowiedzA co ma wspolnego cena gazu ziemnego do ogrzewania z gazem LPG do samochodów?????
OdpowiedzW samochodzie możesz mieć instalację zarówno LPG jak i CNG. Pragnę zauważyć też, że i CNG, i LPG podrożały drastycznie, procentowo bardziej niz on, 95, 98. Rozważałem zakup samochodu w gazie, jednak stracilo to sens przy tej cenie za LPG.
@Aidren jeżdżę na gazie i tyle już sie natłumaczyłem "matematykom" że gaz sie nadal opłaca... okej, cena gazu przeraża, podchodzi nie raz i pod 3,5. ALE halo! tu ziemia, obok jest cena 95 ponad 6zł :D. Różnica 2.5zł na jednym litrze, mój fordzik spala 10 litrów benzyny jak i gazu na 100km, więc czysty rachunek to 25zł oszczędności na każde 100km. po 10tyś km na gazie mam oszczędność 2500zł ;) Nie opłaca się? No to jeździjcie sobie dalej na benzynce ;)
@xarix94 Na pewno nie pali ci tyle samo gazu co benzyny, fizycznie jest to niemożliwe. Ale tak nadal się opłaca tylko gdybym miał teraz zakładać instalacje to 10 razy bym się zastanowił czy 2 lata zwracania instalacji w moim przypadku byłoby opłacalne.
Nieprawdą, że jest to fizycznie niemożliwe. Możesz nawet tak zestroić instalację, że będzie spalać mniej LPG niż benzyny. To żaden problem. Tylko przy takich stojeniach i przy niższej wartości opałowej LPG samochód jeździ na ubogiej mieszance (ale fizycznie jeździ). To co zaoszczędzisz na LPG wydasz z nawiązką na remont głowicy i gniazd zaworowych. To jest właśnie legenda o LPG - że niszczy silnik. Jest to półprawda. Nie LPG niszczy silnik, tylko zestrojenie instalacji tak, żeby auto paliło tyle samo gazu co benzyny.
ok
OdpowiedzWystarczyła odrobina rynku. Rynkowe (giełdowe) ceny praw do emisji CO2 oraz znaczne zwiększenie podaży gazu do Europy przez Nord Streamy. Oczywiście polityka klimatyczna Rzeszy Europejskiej nie ma z tym NIC WSPÓLNEGO:) Tak właśnie wygląda rzeczywistość a nie wolnorynkowe teoretyczne brednie. Kasa płynie do Niemców i Rosjan za surowce, plus to Niemcy trzymają za energetyczne cojones kraje Europy, w tym przebąkują o domknięciu furtki w postaci nieemisyjnych nowych bloków jądrowych.
OdpowiedzEj to już lekkie przegięcie. Nawet blondynka wie że auto z instalacją LPG jeździ też na benzynę.
OdpowiedzGaz to też dodatkową częsta wymiana świec, przewodów zaplonowych, serwisu instalacji i droższego przegladu :)
OdpowiedzRaczej benzyniaki zaczną przerabiać na parowe i już najlepiej z możliwością palenia śmieci
OdpowiedzJa w chwili obecnej na tankowaniu do pełna place mniej o 80zl. Takich tankowań do pełna mam w miesiącu 2 albo 3. Co daje około 2500zl rocznie. Koszta zwiększonej eksploatacji to 300/400zl rocznie. Nie jest to wiele. Tak więc zwrot instalacji za 3tys teraz może trwa jakieś 1,5roku, ale ja tym samochodem już 50tys zrobiłem na gazie. Więc na bank nie będę przerabiać niczego, bo dalej jest taniej, zwłaszcza, że bezyny bak pełny kiedy była jeszcze tania.
Odpowiedz