Dobre. Przyznam, że nie rozmumiem ludzi który mogą się gniewać za to że coś się komuś przyśni. Przecież poza sporadycznie zdarzajacym się "świadomym snem" nie panujemy nad tym. A nawet jeżeli mamy świadomy sen to od tego są fantazje. Samej mi się zdarzają sny w których to nie mąż jest główną częścią snu, jednak mąż nie narzeka :)
Dobre. Przyznam, że nie rozmumiem ludzi który mogą się gniewać za to że coś się komuś przyśni. Przecież poza sporadycznie zdarzajacym się "świadomym snem" nie panujemy nad tym. A nawet jeżeli mamy świadomy sen to od tego są fantazje. Samej mi się zdarzają sny w których to nie mąż jest główną częścią snu, jednak mąż nie narzeka :)
OdpowiedzTy Kubusiu. Tu Cię mam, kobieta tak by nigdy nie napisała ;)