Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
150 199
-

Zobacz także:


T Tibr
0 / 6

@kolorowatolerancja można , jedyne czego bym się czepiał to użycia słowa eksperymentalny to jest manipulacja.

D drmilek
0 / 16

gdy lądujesz w szpitalu z covidem blokujesz miejsce dla chorego z np zawałem rakiem etc. niezaszczepiony zdarza sie to kilkanaście razy częściej czy rodzina zmarłego pacieta może liczyć od ciebie na zadośćuczynienie ? czy raczej tobie jako niezaszczepionemu - wypad ze szpitala bo dokonałeś świadomego
wyboru?

Odpowiedz
T Tibr
+2 / 8

@drmilek czy jak ktoś powoduje wypadek, nikt nie ginie ale karetka musi przyjechać, a w tym czasie ktoś umrze na zawał dostaje zadośćuczynienie? Dopóki leczenie w Polsce jest opłacane ze wspólnego koszyka i korzysta z tego liczne grono tzw. bezsładkowćów to nie bardzo widzę pole do ustawienia dyskusji w ten sposób, poza polem przerzucania się demagogicznymi hasłami.

agronomista
+2 / 10

@drmilek a może ludzie z zawałem(bo to choroba może być spowodowane stylem życia)wypad ze szpitala, bo blokuje miejsce ludziom z innymi chorobami? Dziwny argument.

sfzgkkp
+3 / 15

W przypadku dokonania lub nie aborcji, nie wpływasz w żaden sposób na osoby, z którymi spotykasz się choćby przypadkowo.
W przypadku COVID - skutki takich spotkań mogą być nawet śmiertelne.
Ot i cała różnica.

Odpowiedz
Banasik
0 / 2

@sfzgkkp . W przypadku aborcji wpływasz na osobę którą nosisz w macicy.
W przypadku covid napotkany zaszczepiony jest bezpieczny, a niezaszczepiony sam zdecydował że się nie zaszczepi, więc nikomu krzywda się nie dzieje.

kondon
-4 / 10

@sfzgkkp Wydaje mi się, że aborcja może być śmiertelna dla dziecka...

sfzgkkp
-2 / 4

@kondon To ilu letnie dziecko chciałbyś abortować?

kondon
-1 / 1

@sfzgkkp Według polskiego prawa dziecko zaczyna się w momencie poczęcia, tak więc z tej perspektywy Twój żart jest błędny. Osobiście nie wydaje mi się, żeby ty była dobra definicja, jednak nie mam wiedzy, abym mógł się przy tym upierać.
Tu właśnie problemem jest to, kiedy się zaczyna człowiek i ja tego nie wiem, jednak moment porodu wydaje mi się błędny, bo w kwestii rozwoju samego dziecka niewiele to zmienia.