W niektórych restauracjach McDonald's w Chinach, zamontowano rowery treningowe, na których można ćwiczyć podczas jedzenia, a przy okazji podładować telefon.
I tu się pojawia pytanie. Skoro Chiny to komunizm i jest tam wszystko sterowane centralnie, nie ma prywatnych firm, to dlaczego jest tam McDonald? Który jest przecież zachodnią firma... A może Chiny są bardziej kapitalistyczne niż UE? Haha
@rafik54321
W Chinach rzeczywiście nie istnieje pojęcie prywatnej własności - wszystko, od gruntów przez fabryki i domy jest własnością państwa i stanowi o tym ichniejsza konstytucja. Obywatel pełni tam swoistą rolę ajenta.
Nie dotyczy to naturalnie firm "zaimportowanych" do Chin.
Dlaczego jest tam McDonald i inne tego typu firmy? Z powodu pieniędzy. Nie ma w tym "głębszej" prawdy.
Skoro prywatna firma może istnieć w McDonaldzie, to jednaj już z definicji nie może być wszystko własnością państwa. Bo McDonald jest firmą prywatną, no chyba że sugerujesz że stał się chiński XD.
Czyli jak już to masz tam równolegle działające firmy prywatno-kapitalistyczne oraz działające firmy państwowo-komunistyczne.
I być może w tym leży sedno. Bo z jednej strony ciąży na firmach prywatnych kat, który nie pozwoli na zmowy cenowe (bo z państwową spółką w Chinach się nie zgadasz), z drugiej strony, istnieje ta alternatywa dla produktów kapitalistycznych. Może to jest sednem tego dlaczego gospodarka Chin jest tak potężna?
Prosze, oto zupelnie niepotrzebna, horendalna dawka cukru w panskim napoju. W gratisie kawalki wlokien powodujace raka, moze jakies ludzkie mieso w burgerku.
Aaaale nie - jest rowerek, bo ludzie juz sami nie potrafia wymyslic sobie cwiczen z podloga i sciana.
To jest wg Ciebie przyszlosc?
Chyba ta z idiocracy.
I tu się pojawia pytanie. Skoro Chiny to komunizm i jest tam wszystko sterowane centralnie, nie ma prywatnych firm, to dlaczego jest tam McDonald? Który jest przecież zachodnią firma... A może Chiny są bardziej kapitalistyczne niż UE? Haha
Odpowiedz@rafik54321
W Chinach rzeczywiście nie istnieje pojęcie prywatnej własności - wszystko, od gruntów przez fabryki i domy jest własnością państwa i stanowi o tym ichniejsza konstytucja. Obywatel pełni tam swoistą rolę ajenta.
Nie dotyczy to naturalnie firm "zaimportowanych" do Chin.
Dlaczego jest tam McDonald i inne tego typu firmy? Z powodu pieniędzy. Nie ma w tym "głębszej" prawdy.
Skoro prywatna firma może istnieć w McDonaldzie, to jednaj już z definicji nie może być wszystko własnością państwa. Bo McDonald jest firmą prywatną, no chyba że sugerujesz że stał się chiński XD.
Czyli jak już to masz tam równolegle działające firmy prywatno-kapitalistyczne oraz działające firmy państwowo-komunistyczne.
I być może w tym leży sedno. Bo z jednej strony ciąży na firmach prywatnych kat, który nie pozwoli na zmowy cenowe (bo z państwową spółką w Chinach się nie zgadasz), z drugiej strony, istnieje ta alternatywa dla produktów kapitalistycznych. Może to jest sednem tego dlaczego gospodarka Chin jest tak potężna?
Prosze, oto zupelnie niepotrzebna, horendalna dawka cukru w panskim napoju. W gratisie kawalki wlokien powodujace raka, moze jakies ludzkie mieso w burgerku.
OdpowiedzAaaale nie - jest rowerek, bo ludzie juz sami nie potrafia wymyslic sobie cwiczen z podloga i sciana.
To jest wg Ciebie przyszlosc?
Chyba ta z idiocracy.