Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
780 783
-

Zobacz także:


SkrajnieCentrowy
+40 / 42

Jaka zaszczytna nagroda. Kawa z nią. Aż dziwne, że chłop nie skorzystał...

Odpowiedz
Xar
+3 / 3

@SkrajnieCentrowy szansa na
Skad sie takie debilki biora, nie wiem, ale mam nadzieje, ze tych studiow uda sie jej nie skonczyc...

Grzegorzkonopacki1
+17 / 21

Ja bym skorzystał z zaproszenia, w zamian dał jej takie bzdury,że nauczyciele płakali by ze śmiechu a przy okazji za numerek obiecał,że będzie dostawała wszystkie zadania do końca roku.;)

Odpowiedz
S szklaner
+3 / 7

@Grzegorzkonopacki1 to samo myslalem. Z takimi trzeba krotko bo sie nie naucza, a zemsta smakuje najlepiej :)

Master_Yi
+11 / 11

Znajdą się tacy co by skorzystali, widać że atencja od kobiety jako wartość wchodzi powoli do mainstreamu.

Odpowiedz
mygyry87
+20 / 24

Pewno ma stadko simpów którzy skaczą koło niej a tym razem nie pykło.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 24 January 2022 2022 13:13

Odpowiedz
mygyry87
0 / 8

@BlueAlien Simp to internetowy slangowy termin opisujący kogoś, kto okazuje nadmierną sympatię i uwagę w stosunku do drugiej osoby, zazwyczaj kogoś, kto nie odwzajemnia tych samych uczuć, aby zdobyć ich sympatię.

Jak jest głupi to skorzystaj z googla, to nie boli.

BlueAlien
-3 / 9

@mygyry87

Ktoś kogoś po prostu lubi, a przegrywy życiowe już go nazywają simpem, bo dla przegrywa zwykle lubienie osobnika płci żeńskiej to simpiarstwo a bronienie (nawet słuszne) jakiejś kobiety przed niesłusznymi oszczerstwami to białorycerstwo.

Innymi słowy wyraz taki istnieje ale w życiu codziennym nie istnieje taka osoba która byłaby przedstawicielem czegoś takiego.

Tłumacząc tak byś zrozumiał - jest to po prostu pojęcie abstrakcyjne.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 25 January 2022 2022 13:02

mygyry87
-2 / 6

@BlueAlien widzę, że nie umiesz zrozumieć tego terminu widocznie ciebie dyma na przysługi jakaś znajoma a ty myślisz, że cię lubi.

BlueAlien
-3 / 9

@mygyry87

Słowa których znaczenie jest zmyślone, stworzone przez wąską grupę osób niepotrafiących żyć w społeczeństwie, mające na celu obrazić normalnych zdrowych ludzi nie powinno dostawać się do słownika powszechnie używanych słów, nawet jako slang.

BTW. Kobiety potrafią kogoś lubić bez wykorzystywania tej osoby, ale skąd osoba mieszkająca w piwnicy może to wiedzieć?

mygyry87
+1 / 7

@BlueAlien haha to słowa ma całe mnóstwo synonimów i jest zjawiskiem powszechnie znanym, gdzie jedna osoba wykorzystuje inna udając przyjaźń czy zainteresowanie.
Jesteś żałosny.

BlueAlien
-1 / 9

@mygyry87

Sam jesteś żałosny. Wykorzystywanie w zamian za "przyjaźń" dotyczy obu płci, jest kierowane w stronę obu płci (facet może wykorzystać faceta jak i kobieta kobietę), nie jest to tak częste zjawisko jak niektórzy twierdzą, a co gorsza, masa imbecyli jest w stanie wmówić innym i sobie że dana osoba jest właśnie taką pijawką udającą przyjaźń w zamian za korzyści i to tylko dlatego, że jest takiej a nie innej płci i tak mu się w deklu uwaliło. Zbyt często trafiam na przegrywów mających się za królów, którym coś nagle odwala i zaczynają poniżać swoje koleżanki, które miały szczere intencje i też coś z siebie dawały, ale szanowny przegryw naczytał się wypocin innych przegrywów i przekreślił fajną znajomość grubą kreską, bo tak i chooy.

mygyry87
0 / 6

@BlueAlien a czyli jednak są takie osoby. Termin Simp to po prostu określeniem facetów którzy skaczą koło laski mając nadzieję zaruchać. Jeżeli tego nie rozumiesz czym jest owy slang, i skrótem myślowym pewnych zachowań, to masz problem ze sobą.

BlueAlien
-3 / 7

@mygyry87

Miało być udawanie przyjaźni a teraz piszesz coś o zaruchaniu.

Ktoś zakochany jest w stanie zrobić coś głupiego, a ktoś kto chce tylko zaruchać szybko straci zainteresowanie przez wymagania.

Jeśli simpem jest osobą która po prostu kogoś lubi i chce dla niego dobrze to widać każdy jest simpem.

mygyry87
-2 / 4

@BlueAlien wez pogoogluj, nie chce mi się tłumaczyć osobie opornej na myślenie

Gats
+3 / 5

@BlueAlien
Znowu robisz sobie jaja

https://www.miejski.pl/slowo-Simp

"Angielskie określenie na mężczyznę, który wykazuje służalcza postawę wobec kobiety, nie będąc z nią w związku. Stawia ją na piedestale, wychwala i często obsypuje prezentami lub płaci za jej zachcianki. Celem tego zachowania jest zazwyczaj chęć zdobycia wybranki."

Powinnaś wiedzieć, że słowo PRZEGRYW też jest slangowe i stworzone PRZEZ WĄSKĄ GRUPĘ OSÓB NIEPOTRAFIĄCYCH ŻYĆ W SPOŁECZEŃSTWIE.

Ale jako hipokrytka nie umiesz tego dostrzec.

BlueAlien
-3 / 3

@Gats

Służalcza postawa wobec kobiet nie istnieje. Natomiast bycie miłym wobec kobiet to dla przegrywów to bycie służalczym, a więc zakłamują oni rzeczywistość.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 27 January 2022 2022 12:53

RomekC
+8 / 8

Sorry @Syjbdtyvdtjj, ja odniosłem wrażenie, że nasz bohater zaczął być chamski dopiero gdy kulturalne argumenty nie trafiły do tej laski.

A Ashardon
+10 / 12

To może być zwykły blef wrzucony do sieci.

Przypomniało mi to jednak moją historię, która potwierdza, że takie bezczelne babska istnieją na świecie.

15 lat temu przyszło mi przeżyć mój pierwszy w życiu zawód miłosny, którego konsekwencją też była dosyć ciekawa wymiana wiadomości na legendarnym komunikatorze gadu-gadu.

Byłem mało świadomym życia 19-latkiem, który o kobietach wiedział tyle, że różnimy się budową anatomiczną, a o kobiecej psychice i hipokryzji nie wiedziałem nic. Z tą "wiedzą" szedłem dumnie przez pierwszy rok studiów, na którym poznałem fajną dziewczynę z roku. Miła, ładna, uśmiechnięta - wszyscy faceci ją lubili i jej pomagali. Jako, że jak wspomniałem powyżej - byłem ówcześnie debilem - nie dało mi to jeszcze do myślenia. Wpadłem więc "po uszy" i się zakochałem. Naturalnie, nie wiedziałem jeszcze, że po jej stronie w kontekście uczyć panuje zima, czy wręcz Władywostok.

Piwka, wspólne uczenie się, notatki - bez żadnych podtekstów erotycznych, ale pewnego dnia poczułem, że "tak, to jest ten moment i trzeba wyznać uczucia!"

Naturalnie dostałem w pysk klasykiem pt. "lubię Cię, ale jako kolegę etc. etc."

Ok, cios był mocny, ale zachowując pewien rodzaj obiektywizmu należy zauważyć, że nikogo do uczuć przekonać się nie da. Nie kochała, nie była zauroczona - trudno. Pierwszy zawód miłosny zawsze jest bolesny i inaczej się go przeżywa, niż kolejne.

Nie minęły 24 godziny od naszego spotkania, kiedy na "gg" wpadła wiadomość, którą pamiętam do dziś (wtedy mną "wszcząsła", a dziś się do niej uśmiecham). Leciała mniej więcej tak:
"Hej, wiem że prawdopodobnie mnie nienawidzisz, ale czy mógłbyś mi udostępnić notatki z analizy matematycznej?"

Pamiętam, że siedziałem, czytałem, analizowałem, czytałem, analizowałem, weryfikowałem, czy aby to na pewno od niej, a następnie skonkludowałem to sobie w głowie słowami: k***a no nie, no po prostu k***a no nie!"

Rozpisałem się, ale konkluzja jest taka: takie panny istnieją :-)

Odpowiedz
A konto usunięte
+8 / 12

@Ashardon Tutaj sytację masz inną bo twoja znajoma cię lubiła i się normalnie z Tobą zadawała ale nie widziała w tobie potencjalnego partnera a w poście masz obraz osoby która gardziła rozmówcą i chce coś od niego.

A Ashardon
+3 / 3

@Azolneru Dlatego nie napisałem, że to sytuacja kropla w kroplę, tylko że przypomniała mi moją historię :-)
Na pytanie, czy rzeczywiście mnie lubiła, czy też była wyrachowana trudno jest mi dziś odpowiedzieć, bo po całej sytuacji kontakt się urwał.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 25 January 2022 2022 8:53

BlueAlien
-4 / 6

@Ashardon

No tak bo wszystkie kobiety są takie same i mając 19 lat czy 35 to nagle wielka różnica w doświadczeniu i wiedzy w obyciu z kobietami, bo przecież wystarczy przeżyć więcej lat i nagle zdobywa się wiedzę jak działa kobieca psychika, oj tak tak oczywiście.

A Ashardon
+3 / 3

@BlueAlien Mądrość życiowa - polecam zgłębienie tego skomplikowanego zagadnienia...

BlueAlien
-2 / 4

@Ashardon

Mądrość życiowa - człowiek uczy się całe życie, a i tak coś go zaskoczy.

M MILORDi
+30 / 30

@MadMax78 ogólnie z tej konwersacji można wywnioskować:
- koleś do niej podbijał, a ona go wyśmiała. Zebrał się na odwagę, a ona potraktowała go jak śmiecia
- po roku pisze i prosi o notatki za możliwość pójścia na kawę :D jest dalej tak samo bezczelna jak ostatnio. Ma go za totalnego simpa, który za możliwość kawy wyliże jej stopy :D
- jak widzi, że jej podstawowy argument nie działa, to przechodzi do ubliżania (ale lekko, bo może jeszcze się uda)
- to, że jest miła, to tylko dlatego, że cały czas próbuje ugrać te obliczone zadania

Tyle można wywnioskować z tego.
Koleś może i cham, ale laska w pełni na takie traktowanie zasługuje.

A Ashardon
+15 / 15

@MadMax78 Żebyśmy tylko za chwilę nie zaczęli jej współczuć...

K killerxcartoon
+9 / 13

@Ashardon lepiej mieć chamów myślących logicznie i samodzielnie z wiedzą i kompetencjami , niż tępaków kulturalnie opowiadających o cudownych właściwościach relikwi św Bobolii jaka uregulowała sprawy uchodźców na granicy.

K kurnutus
+14 / 14

@MadMax78 kultury więcej? gdzie dokładnie? tylko dlatego, że nie używa wulgaryzmów? czy w tym momencie, że za zrobienie jej zadania oferuje swoją obecność (!)? Jak dla mnie to raczej takie puszczanie się light...


No ale rozpracujmy na przykład to zdanie: "Trochę policzysz a w zamian będziesz mógł pójść ze mną na kawę"

- "trochę policzysz": lala deprecjonuje zadanie, z którym sama sobie nie radzi (!), ale że ma to zrobić kto inny, to nagle nie jest aż takie trudne
- "policzysz": lala używa czasu przyszłego prostego, zakłada więc z góry, że koleś jak niewolnik zrobi, co jej się marzy. Są na takie okazje inne formy, bardziej grzecznościowe (np. tryb przypuszczający)
- "będziesz mógł pójść ze mną na kawę" - "będziesz mógł pójść" to nie tylko czas przyszły, ale i czasownik modalny. Znaczy tyle co: "łaskawie zniżę się do tego, że zmarnuję nieco mojego czasu"
Normalnie pełna kultura!

Lala ma niepojęte wyobrażenie o własnej wartości. Może przez atrakcyjny wygląd, bo raczej nie przez nieprzeciętną inteligencję (nie radzi sobie z - zakładam - pracą domową czy tam innym zaliczeniem). Koleś kiedyś sam do niej startował (patrz atrakcyjna), ale że akurat się jej to nie opłacało w żaden sposób (patrz puszczanie się), to go wyśmiała.

A możnaby było ująć to bardziej partnersko: "Gdybyś zechciał pomóc mi trochę policzyć, moglibyśmy pójść razem na kawę." (a jeśli koleś jest faktycznie autystyczny, to powinna mu zaproponować kawę nie narzucając swojej przy tym obecności).

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 24 January 2022 2022 16:17

BrickOfTheWall
+13 / 13

@MadMax78
Ma kulturę, oblany egzamin i szuka łosia który ją wyręczy za free - niech spiredala!

Czy przypadkiem oferowanie "towarzystwa" w zamian za świadczenia lub usługi to nie jest przypadkiem prostytucja?? - i tyle w temacie kultury

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 24 January 2022 2022 15:57

K killerxcartoon
+12 / 12

A potem taki ma te studia bo za kawę czy dane dupy kumplom za robienie zadań czy profesorowi laski zaliczyła czy zaliczał semestr i potem ma dyplom tyle że nic nie rozumie i nie umie oraz nic nie potrafi obliczyć .

potem ściema w CV i zostaje kierownikiem lub kierowniczką czy menagerem lub mengerką i jedyne co potrafi to drzeć japę by wszyscy tyrali za nią i szuka frajera jaki coś zrobi za nią czy niego.

A potem się dziwimy ze polska gospodarka w ruinie i nic tu nie działa. Że nie mamy technologi i własnego przemysłu. Bo jak takich debili dopuści się do jakiś stanowisk decyzyjnych to wszystko spierdzielą i potem mamy takich zarządów stadniny w Janowi kierowników nieistniejącej elektrowni jądrowej czy zarząd nieistniejącego CPK czy kolejny blok energetyczny Ostrołęki jaki się wyburza przed oddaniem.

Odpowiedz
Darksmakosz
+5 / 5

Ciekawi mnie jedno (bez znaczenia czy to prawdziwa historia czy nie) czy jak by sie zgodził to kto by płacił za tą kawę? strasznie mnie to ciekawi, oczywiście mniemam że poszli by na tą kawę do kawiarni/restauracji...

Odpowiedz
Xar
0 / 0

@Darksmakosz ewentualnie jak w swego czasu slynnym modzie do GTA San Andreas hot coffee

K krys89
+2 / 2

@Darksmakosz wyglądało by to tak że do kawiarni on by miał przynieść zrobione zadania, ona by to wzięła zamówiła Sobiesławem mrożona, wypiła by beknęłaby, powiedziała „dzięki papa” i sobie poszła , a on by musiał za to wszystko zapłacić.

P Pug_79
-1 / 7

dziewczynka trochę oderwana od rzeczywistości zasługuje na kubeł zimnej wody, ale gościu albo ogólnie ma kłopoty z wyrażeniem emocji albo naprawdę za długo siedział w piwnicy ...

Odpowiedz
NobbyNobbs
+1 / 1

@Pug_79 skoro został wyśmiany to czemu ma być miły? Czym innym jest odmówić spotkania, a czym innym upokorzyć zapraszającego wyśmiewając go.

P Pug_79
0 / 0

@NobbyNobbs
to nie do końca kwestia bycia miłym, tylko bycia kulturalnym. Można nie być miłym jednocześnie zachowując pewien poziom poniżej, którego człowiek zaczyna sprawiać wrażenie patologii czy menelstwa. Obniżenie poczucia wartości tej dziewczynki nie wymagało używania obraźliwych słów.

G konto usunięte
+3 / 3

Lubię, jak ktoś poprawnie używa słowa "jakichś" zamiast "jakiś". Nie, jak niektórzy debile.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 24 January 2022 2022 22:45

Odpowiedz
RomekC
+8 / 8

Zniżył się do jej poziomu, @Syjbdtyvdtjj, bo argumenty wyższego poziomu nie trafiały.

M Maxim212
0 / 0

Ja nie byłbym ordynarny w takim przypadku. Jak dziewczyna nie chciała się uczyć, to ona ma problem.
Szkoła średnia nauczyła mnie odmawiania tym, którzy mnie nie szanują.
Zyskiwałem na popularności, gdy były sprawdziany z matematyki. A w innym czasie nikt nie zauważał mnie. Spychano mnie na margines klasy.

Odpowiedz
G g0tar
-1 / 3

Ależ rozegrał to ...jak ostatni frajer.

Na początek - te wszystkie chamskie odzywki mógł sobie odpuścić, bo po takich osobach to spływa. Dla niej największym problemem jest to, że nie ma zadań, a koleś który nie chciał się spotkać zaraz będzie "pedałem".
Pamiętać na przyszłość: prostaka nie da się obrazić, ani prostak nie mający zdolności honorowej nie może obrazić nas.

Dwa - aby ludzi kogoś nauczyć czegokolwiek, muszą coś zainwestować. Na przykład czas. Więc umawiasz się w jakimś miejscu nie po drodze, na jakąś niewygodną godzinę, a gdy już pewnie jest na miejscu informujesz, że nieco się spóźnisz, bo coś w drodze się przydarzyło. I tak grasz, ile się da. Dodatkowy bonus z tego rozwiązania - wystawiona przez "frajera" atencjuszka może na prawdę to odczuć.

Trzy - możesz na spotkanie przyjść, ale zorganizować je w ostatnim możliwym momencie. A na miejscu za rozwiązania zażądać ciekawszej zapłaty. Na przykład niech zgoli sobie brwi (ale jak pomyślałby o czymś innym, to czemu nie).

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 26 January 2022 2022 10:35

Odpowiedz
NobbyNobbs
0 / 2

@g0tar a nie przyszło Ci do głowy, że koleś chciał tak po prostu, żeby się od niego odpieprzyła? I ma gdzieś jakieś zemsty, czy nauczenie jej czegokolwiek i nie zamierzał poświęcić jej więcej uwagi?

G g0tar
-2 / 2

@NobbyNobbs Nie. Bo by jej tylko powiedział "odwal się" albo po prostu zablokował. A już na pewno by tego nie upubliczniał. Poświęcił jej bardzo, bardzo dużo uwagi. Wykazał się dużą determinacją, aby jej dokopać, a zrobił to wysoce nieumiejętnie. Jak ostatni frajer.

NobbyNobbs
0 / 2

@g0tar i zajęło mu to dwie minuty życia i tylko dlatego, że się zirytował bezczelnym pytaniem. Ty natomiast sugerujesz, żeby poświęcił dużo więcej w imię dawania komuś szkoły życia... Jak na mój gust Ty tu jesteś frajerem.

G g0tar
-2 / 2

@NobbyNobbs między 20:19 a 21:44 jest nieco dłużej, niż dwie minuty. Jak ma mój gust jesteś "chumanistom".

NobbyNobbs
0 / 2

@g0tar i cały ten czas siedział i patrzył w ekran, nie kontynuując tego, co robił wcześniej? Ty naprawdę jesteś frajerem...

G g0tar
-2 / 2

@NobbyNobbs Odpowiada na "hej". Dwukrotnie. Laski, która go wyśmiała wcześniej. Księżniczka odpisuje z lagami, on od razu - w godzinach wieczornych. No jak nic kontynuował to, co robił wcześniej - siedzenie w piwnicy.

NobbyNobbs
+1 / 1

@g0tar z takim zmysłem dedukcji nie idź do policji, bo sam siebie aresztujesz za współudział przy łapaniu pierwszego bandyty na takiej podstawie, że cię widziano z oskarżonym...

BorekL_R
0 / 0

Haha. Brzmi 100% jak moja była po rozstaniu ze mną. SPOILER i DEBIL-ALERT - ja pomogłem :(

Odpowiedz
G g0tar
-2 / 2

Wersja skrócona, żebyście nie marnowali czasu:
1. frajer podbija do księżniczki,
2. księżniczka go wyśmiewa,
3. księżniczka chce od frajera przysługi,
4. frajer ją wyzywa.
Koniec historii. Ale wiadomo, że z takiej parki to akcja filmu by się nie rozkręciła. No chyba że po ślubie, gdy frajer wychodzi do pracy, a księżniczka wzywa hydraulika.

Odpowiedz
NobbyNobbs
+1 / 3

@g0tar frajer: ktoś, kto jest niemiły dla osoby, która go upokorzyła i zaczęła stawiać bezczelne wymagania z dupy. Ciekawy masz ten słownik...

G g0tar
-2 / 2

@NobbyNobbs frajer: ktoś, kto chce komuś dokopać i nie umie tego skutecznie zrobić, a w trakcie "dokopywania" pokazuje jakim sam jest lamusem. Nic nie ugrał, nic nie osiągnął, a czas zmarnował.

Frajer: także - osoba, która chwali się "osiągnięciem" na miarę przedszkolaka. Bo powiedział "brzydkie słowo". Kilka razy.

Frajer: także - osoba, która robi raban wokół sytuacji, jakich są tysiące dziennie. Roszczeniowa księżniczka? Pierwszy burak napotkany w życiu? To faktycznie "autystyk z piwnicy".

Frajer: także - osoba, która chwali się tym, że jakaś "laska" coś od niego potrzebowała, a on miał w sobie tyle sił, aby jej "pokazać" (jak mu się tylko wydaje).

Nie wiem nawet do końca, którą łatkę tutaj przypinam, bo historia jest na miarę "trudnych spraw" albo jakiechś kolonijnych rozterek miłosnych 14-latków, a nie dorosłych ludzi na studiach (czyli z maturą). Autor by musiał podkręcić jasność wypowiedzi i zadeklarować się, czy się chwali, czy się żali.

NobbyNobbs
0 / 2

@g0tar dokopać? Poniosły go emocje, wkurzył się i od razu odreagował. Normalna reakcja.
Gdzie się chwali brzydkim słowem? Masz urojenia.
To współczuję otoczenia, skoro masz tysiące takich sytuacji dziennie. Chociaż rozumiem już czemu jesteś jaki jesteś...
Koleś po prostu pokazał rozmowę z kimś bezczelnym, a ty dorabiasz do tego pokaz siły... Żenada...

Jak na mój gust to ty zachowujesz się jak znudzony życiem gówniarz, który ma pretensje do kogoś za to, że się wkurzył i odreagował od razu zamiast snuć jakieś intrygi godne wczesnego gimnazjum...

G g0tar
-2 / 2

@NobbyNobbs "Poniosły go emocje, wkurzył się i od razu odreagował."

Po czym pobiegł ze screenshotami do internetów. "Normalna" reakcja.

"Gdzie się chwali brzydkim słowem? Masz urojenia."

T-u-t-a-j. Tutaj się chwali taką rozmową. Nikt mu nie zarzucałby emocji czy braku umiejętności, gdyby nie podzielił się tym sam ze światem. Robisz ze swoich niedomagań sprawę publiczną, licz się z krytyką.

"To współczuję otoczenia, skoro masz tysiące takich sytuacji dziennie."

Nie jestem aż takim megalomanem, aby uważać iż "świat, gdzie są takich sytuacji tysiące" to "JA, mający takich sytuacji tysiące".

"Koleś po prostu pokazał rozmowę z kimś bezczelnym, a ty dorabiasz do tego pokaz siły..."

Koleś pokazał rozmowę kogoś bezczelnego z kimś bez polotu, kultury, za to z parciem na szkło.

"Jak na mój gust to ty zachowujesz się jak znudzony życiem gówniarz, który ma pretensje do kogoś za to, że się wkurzył i odreagował od razu"

Nie pretensje, tylko bekę.
Nie za to, że się wkurzył, tylko że takim chamstwem (znaczenia klasycznego) się chwali.

Widzisz, jakbym się ja na czyjś widok pos*ł, to nie robiłbym z tego fotorelacji o podtekście "taki z niego brzydal, że aż mi zwieracz puścił".

NobbyNobbs
0 / 2

@g0tar normalną reakcją jest to, co napisał. To, że użył wulgaryzmu w rozmowie, nie znaczy, że się chwali brzydkim słowem. Typowa nadinterpretacja czepliwego frajera. To, że na świecie jest tysiące jakichś sytuacji to argument wręcz DEBILNY. Dopóki kogoś dana sytuacja nie dotyka, to się nią nie przejmuje. Gwatantuję Ci, że podczas naszej rozmowy na świecie zmarło wiele matek. Przejąłeś się tym? Wątpię, czy o tym myślałeś. Czy jeśli Twoja matka umrze, to też będziesz miał to w nosie, bo takie rzeczy dzieją się bez przerwy? Człowieku, weź się zastanów, zamiast bezmyślnie klepać w te klawisze byle na swoim postawić.