Jeżeli po znieczuleniu porażona jest część twarzy powyżej linii nosa, to na miejscu tej laski tak bym się nie cieszył. Znieczulenie stosowane w stomatologii absolutnie nie powinno tak działać. W przypadku znieczulenia (szczególnie dużą dawką) górnych siekaczy i kłów, porażenie ma prawo sięgnąć nosa. W przypadku górnych zębów trzonowych, ma prawo częściowo porazić policzek. Ale nie oko. Jeżeli poszło tak daleko, to znaczy, że coś jest nie tak. Albo dentysta przekroczył dopuszczalną dawkę, albo źle się wkłuł. Tak czy inaczej, może to spowodować problemy i nie ma się z czego cieszyć.
Znieczulenie nerwu twarzowego po znieczuleniu u dentysty powstaje przy zbyt głębokim podaniu znieczulenia przewodowego do otworu żuchwowego-i jest przemijające. Jak ustąpi działanie znieczulenia to ustąpią objawy porażenia n.twarzowego.
Jeżeli po znieczuleniu porażona jest część twarzy powyżej linii nosa, to na miejscu tej laski tak bym się nie cieszył. Znieczulenie stosowane w stomatologii absolutnie nie powinno tak działać. W przypadku znieczulenia (szczególnie dużą dawką) górnych siekaczy i kłów, porażenie ma prawo sięgnąć nosa. W przypadku górnych zębów trzonowych, ma prawo częściowo porazić policzek. Ale nie oko. Jeżeli poszło tak daleko, to znaczy, że coś jest nie tak. Albo dentysta przekroczył dopuszczalną dawkę, albo źle się wkłuł. Tak czy inaczej, może to spowodować problemy i nie ma się z czego cieszyć.
OdpowiedzZnieczulenie nerwu twarzowego po znieczuleniu u dentysty powstaje przy zbyt głębokim podaniu znieczulenia przewodowego do otworu żuchwowego-i jest przemijające. Jak ustąpi działanie znieczulenia to ustąpią objawy porażenia n.twarzowego.
Odpowiedz