Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
68 74
-

Zobacz także:


Niktobcy
-5 / 7

kiedyś Gimp był trudny do opanowania ale miał lepsze "efekty" od PS. A jak teraz jest?

Odpowiedz
K killerxcartoon
+2 / 2

@Niktobcy
Jest odwrotnie.. Gimp jest przyzwoity da się zrobić wszystko choć czasami innymi metodami, ma pewne mankamenty i trochę interfejs dla mnie niezbyt intuicyjny
Fotoszopa to kobyła , kolos , interfejs kiedyś uważałem za przyjemny i domyślny obecnie po latach zmian jakoś mi nie podchodzi.

B BartS24
+1 / 5

Między darmowym programem a płatnym jest taka sama różnica jak między Toyotą Corollą a Mercedesem CLS - obydwa to bardzo dobre samochody, wygodne, 4 drzwiowe sedany jeżdżące z punku A do B ale coś jednak je różni i podobne odczucie się ma używając Sony Vegas i Davinci.

Odpowiedz
rafik54321
+4 / 4

Wiesz ale toyota jest lepsza. Mniej się psuje haha

Q qw888888
-2 / 6

No dobra, a teraz proszę o poważne propozycje czym zastąpić Excela, czym zastąpić oprogramowanie sprzedażowe, magazynowe, systemy FK, czy też oprogramowanie ERP, bo jak na razie to nie znam żadnych poważnych kandydatów na inny system niż Windozę, które by były zgodne z polskimi standardami

Odpowiedz
1 1234tester1234
+2 / 4

@qw888888 do excela to jest sporo przykładowo open office / libre office chociażby. Substytutów excela jest sporo. Pytanie tylko jak "poważnie" chcesz go wykorzystywać.

Q qw888888
-3 / 5

@1234tester1234 kiedyś próbowałem te darmowe systemy jak open office czy libre, niestety do pracy średnio się one nadają. W porównaniu do excela calc jest bardzo toporny i o ile faktycznie można na nim zrobić to samo co w Excelu, to zajmuje to o wiele więcej czasu. Chyba że ktoś potrzebuje zrobić tylko prostą tabelkę czy wykorzystać jakieś podstawowe funkcje to wtedy darmowe alternatywy wystarczą

S szczur3k
0 / 2

Jak się nie ma w życiu nic innego do roboty, to czemu nie? I żeby nie było, uwielbiam ten system, sam choć posiadam mso dokumenty piszę w WSL (Vim + LaTeX, bo kto bogatemu zabroni? :D), jest świetny na serwery, nadesktopa do zabawy, do filmów też ujdzie. Ale jeśli chodzi o pracę, zwłaszcza jak się ma do czynienia z jakimiś arkuszami kalkulacyjnymi to windows lub macos mnie mają konkurencji z jednego prostego powodu: Excel. I nie wyskakujcie mi z protezami pokroju oo, bo excela i calca dzielą lata świetlne jeśli chodzi o ergonomię. Wiem co mówię bo miałem nieszczęście jakiś czas pracować w calcu, jakbym nie był łysy to bym osiwiał.

1 1234tester1234
-1 / 1

@pawel24pl Z linuxem jest ten problem, że z założenia nie był on przeznaczony dla "domowych" użytkowników. Sporo się zmienia ale nadal jest zbyt nieprzyjazny w obsłudze. Do tego bardzo mocne ograniczenie w komercyjnym oprogramowaniu tez nie jest bez znaczenia.

pawel24pl
+1 / 3

@1234tester1234 Jednak jeśli chodzi i zwykłych użytkowników domowych, to Linux sprawdza się obecnie już bardzo dobrze.
Biorąc pod uwagę, że zwykły użytkownik domowy używa komputera w 90% do Internetu, reszta to dokumenty.
Rodzice, którzy ledwo umieją używać komputer jak się przekonali do Linux (konkretnie kUbuntu), to Windows jest włączany raz na kilka miesięcy (albo rzadziej).
A co do komercyjnego oprogramowania - to racja - jestem na studiach i w większości przypadków pakiety typu AutoCad powstrzymują przed używaniem Linux.

@szczur3k Podaj mi najbardziej znaczące różnice między LibreOffice, a MS-Office? Pracowałem i w jednym i w drugim i nie dostrzegłem jakieś znaczącej różnicy.
Niestety ostatni raz z pakietu MS-Office korzystałem w wersji 2013 i może od tamtego czasu coś się zmieniło.
I czemu do filmów tylko "ujdzie" ?

S szczur3k
+1 / 1

Ujdzie w sensie, że da sobie radę. Ogólnie z multimediami radzi sobie bardzo dobrze, z resztą, wydaje mi się, że praktycznie wszystkie typowo domowe zadania Linux udźwignie bez większego problemu. Różnice między Excelem i Calc? To co mi rzuciło się w oczy: Excel umożliwia bezpośrednie podpięcie do bazy danych, w oo musisz kombinować z odbc, robić zapytanie w base, i dopiero to podpinasz do calc, czyli mocno dookoła. Druga rzecz to wstążki vs menu - to pierwsze znacznie przyspiesza pracę. Trzecia rzecz - stabilność, calc wieszał się non stop przy dużych plikach, excel nie, no i szybkość działania przy dużych plikach, też na korzyść excela. I nie, żebym był jakimś wielkim fanem mikromiękkiego, ale tutaj uczciwie trzeba przyznać że narzędzie im wyszło. Do tego onedrive który umożliwia bezproblemową wymianę plików między urządzeniami, jest to bardzo wygodne.

Q qw888888
-2 / 2

@pawel24pl Potwierdzę też, że jednak MS Office do profesjonalnych zastosowań góruje nad Libre. Excel w porównaniu do Calca przede wszystkim działa szybciej, nie wiesza się na dużych plikach czy przy wykorzystaniu dużej liczby formuł, jest bardziej intuicyjny. Miałem rok temu okres, gdzie pracowałem na najnowszym Libre, i niestety w porównaniu do MS nie sprawdził się tak dobrze, najbardziej doskwierała mi jego powolność i toporność, wiele opcji było dla mnie ciężkie do znalezienia. Teraz użytkuję Office 2016 i pozwala mi to na bezproblemową pracę

Koszowy
-3 / 5

No cóż, to oprogramowanie jest darmowe, jeżeli twój czas jest nic nie wart.

Odpowiedz
M Margon_20
+1 / 5

Photoshop zrównany z gimpem... fajnie. Jako grafik gdybym pokazała moim pracodawcom jakiś projekt stworzony w gimpie, klienci chyba spadli by z krzesła ze śmiechu i żenady. Ogółem programy wymienione po prawej stronie nie są jakieś okropnie złe, ale dla profesjonalisty się niestety nie nadają. Programy Adobe nie bez powodu przodują na rynku, są dosyć intuicyjne, dają duże możliwości, i szybszą pracę. Można męczyć się w gimpie przez dwa dni, albo w Ps przez 3 godziny.

Odpowiedz