Litości. Ratownicy są załamani bo ktoś im ukradł Motorole DP 3400. Sprawdziłem na pewnym znanym serwisie aukcyjnym i tam takie używane telefony chodzą po 550 zł. Tego modelu chyba już się na produkuje, a nowe kosztują coś koło 2500 PLN. Dla Ratowników taki koszt nie powinien stanowić jakiegoś większego problemu. A jak sprzęt jest taki drogocenny to najlepiej go nie zostawiać w miejscu narażonym na kradzież.
Wyobraźcie sobie, że po kradzieży zwala się pogoda, złodzieje utykają gdzieś i próbują wezwać pomoc. a tu duuupa :D to była by dopiero karma. Warto marzyć.
@Gundula Popieram w każdym zdaniu , takich ludzi powinno się tępić bez żadnych skrupułów .
Jestem dumny z tego, że jestem Polakiem. W razie wojny oddał bym życie za tych złodziei
OdpowiedzZa niedługo doczekamy czasów, kiedy zaczną kraść karetki pogotowia. :(
Odpowiedzzgubili po pijaku i trzeba historyjkę wymyślić
OdpowiedzCzyste sk#^#^&stwo!
OdpowiedzWyborcy pis lub po ;). Albo inni socjaliści, którzy uważają, że wszystkim trzeba się dzielić :)
OdpowiedzLitości. Ratownicy są załamani bo ktoś im ukradł Motorole DP 3400. Sprawdziłem na pewnym znanym serwisie aukcyjnym i tam takie używane telefony chodzą po 550 zł. Tego modelu chyba już się na produkuje, a nowe kosztują coś koło 2500 PLN. Dla Ratowników taki koszt nie powinien stanowić jakiegoś większego problemu. A jak sprzęt jest taki drogocenny to najlepiej go nie zostawiać w miejscu narażonym na kradzież.
OdpowiedzWyobraźcie sobie, że po kradzieży zwala się pogoda, złodzieje utykają gdzieś i próbują wezwać pomoc. a tu duuupa :D to była by dopiero karma. Warto marzyć.
Odpowiedz