Demotywatory.pl

Menu Szukaj

Serce się kraje od słuchania. 80-letnia się rozpłakała przed kamerą odpowiadając na pytanie jak się jej żyje w Polsce

"Ja nie mam nawet 10 groszy miesięcznie na życie" Na pytanie co by powiedziała Kaczyńskiemu, Pani machnęła ręką i powiedziała: "oni tylko myślą o sobie wszyscy..."

www.demotywatory.pl
+
654 671
-

Zobacz także:


L Lestar
-1 / 17

Pełna zgoda z tą Panią,tylko dlaczego 1100 emerytury?

Odpowiedz
P popsy2
+12 / 18

@Lestar bo emerytury PRL po przewalutowaniu takie są, spytaj się babci, szczególnie kobiet. jeśli ktoś miał męża dyrektora lub w PZPR, to ma teraz 5-10 tyś

P popsy2
+4 / 6

@Lestar sry -'po rewaloryzacji'

E eofen
+15 / 15

@Lestar A ile według Ciebie dostaje się emerytury? Wbrew temu co mówią w TV większość ludzi przez całe życie zarabia najniższą krajową i to z niej mają liczone emerytury które wynoszą mniej więcej tyle

D Deithwen_PL
+10 / 22

@Lestar Dobre pytanie i można przeprowadzić krótką analizę. Kobieta mówi że jest z 1942 roku i jest emerytką a nie rencistką czyli wniosek z tego że była zdolna do pracy. Jest o 3 lata starsza od mojej matki, która wykształcenie zawodowe uzupełniła później do średniego w szkole dla dorosłych (finansowanej zresztą przez zakład pracy) więc uczyć się już miała gdzie, ale przyjmijmy że uczyć się nie chciała i mogła zacząć pracować w wieku 18 lat. Oznaczałoby to że od 1960 roku była zdolna do pracy. Załóżmy że na emeryturę przeszła w wieku 60 lat czyli w 2002 roku. Oznacza to 42 lata, w których była zdolna do pracy. Mówi że od urodzenia mieszka w Warszawie, co oznacza że przez pierwsze 29 lat życia funkcjonowała w systemie „czy się stoi czy się leży” i jak by chciała to jakąkolwiek pracę by miała a następne 13 lat mieszkała w najlepszym rynku pracy w Polsce. Nic nie mówi o dzieciach które by jej pomagały, więc załóżmy że ich nie ma bo jeżeli dzieci ma i teraz pracują w Warszawie to raczej te „10 gr na życie” dla matki by wysupłały (chyba że je wychowała tak że chętne do pomocy nie są). Można się również domyślać, że skoro w komunie nie martwiła się o chleb i o mieszkanie to mieszkanie „w blokach na Woli” dostała od komuny i miała jakieś źródło dochodu, przy czym źródłem tym mógł być równie dobrze np. pracujący mąż.
Odpowiedź – przyczyną takiego stanu rzeczy są niskie zarobki albo brak okresu składkowego ale o to nikt nie zapyta bo jeszcze się okaże że jedyne co w życiu zrobiła to wyszła za mąż a to chłop jest od tego żeby zarabiać na dom albo była matką na pełen etat albo po prostu przez całe życie pracowała jako niewykwalifikowany robotnik. No ale wtedy byłoby mniej dramatycznie. Jeszcze by ktoś powiedział, że jak się samemu do niczego nie doszło przez całe życie to się na starość nic nie ma a tak mówić w mediach nie wolno bo to prawda a prawda jest niemedialna, no a Polak musi wierzyć że rząd da bo się należy. Teraz opłaty poszły w górę, mieszkania i życie w Warszawie jest drogie i jest za późno żeby polepszyć swój standard życia - stąd płacz.

S konto usunięte
+3 / 11

@Lestar Powodów może być wiele. Brak udokumentowanej pracy. Praca w domu to przecież nie praca. Może też być problem z udokumentowaniem pracy bo firma przestała istnieć i papiery zaginęły w ZUS. Jest kilka opcji dlaczego tylko 1100.

K killerxcartoon
+1 / 5

@sl4w3x
Dokładnie lata 90te to haos organizacyjny . Wiele przedsiębiorstw bankrutowało a papiery jakie powinny trafić do archiwów szły na śmietnik. ZUS nie miał żadnej dokumentacji z lat komuny. Tak było u moich wujków gdzie 1/3 iż życia zawodowego szlag trafił bo nie było papierów, A sami z racji przeprowadzki pasków czy innych dokumentów wypłat nie mieli. Można wezwać świadków i tak miało być ale procedura trwała kilka lat i niestety zmarli zanim się doczekali wyrównania. Przy czym jeden dostał dokumenty o uznaniu okresu składkowego jak i zapomogi na opiekę peliatywną (był chory na raka) kilka tygodni po śmierci. Tak to działa państwo ludzi ma gdzieś a ludzie u władzy rozkradli pieniądze na ubezpieczenia. A za 10 -15 lat tu będzie armagedon bo okradanie trwa w najlepsze . Miedzy innymi wypychanie ludzi na samozatrudnienie i umowy cywilnoprawne. bo kwitnie tu dziki kapitalizm. A 15 lat nie składkowania lub składkowania minimum nie da się odrobić

L Lestar
+1 / 1

@eofen Moja teściowa (notabene- nie przepadam za nią) dostaje 1970zl plus opieka .Szczyci się tym ,iż ma 43 lata pracy (głównie fabryka,zaopatrzenie ) i wychowała czwórkę dzieci.Fakt nie mieszka w Wawie ,tylko na spokojnym zadupiu razem z nami.

P popsy2
0 / 0

@Deithwen_PL był PRL.

M mudia
-1 / 1

@popsy2 Akurat. Moja teściowa, i jej ŚP matka nie narzeka/ła na wysokość emerytury. Może nie ma kokosów, ale ma za co zapłacić rachunki i co do garnka włożyć. Z tym, że całe życie ciężko pracowały. I nie, nie były "żoną dyrektora lub w PZPR". Moja babka, choć emeryturę miała niższą, to też nie martwiła się o leki czy "co na chleb położyć".
Problem mają Ci, co nie pracowali / zarabiali grosze lub ich papiery poginęły przy likwidacji przedsiębiorstwa.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 10 February 2022 2022 7:04

P popsy2
+1 / 1

@mudia dziwne, bo mojego ojca 19 pracy jako mechanika, dobrze zarabiał, byly w ratuszu.nalezy się po podzieleniu przez lata w Kanadzie 407 zl emerytury. Nikt oprócz Twoich babek uczciwie nie pracował widocznie.. :) PS nie znoszę mojego ojca, nie dożył emerytury nigdy, plany emerytalne i ubezpieczenia przejęła nowa żona. ja nigdy ojca nie miałam.

M mudia
-1 / 1

@popsy2 Rodzina żony pracowała jako nauczycielki - nigdy nie były w dyrekcji placówek. Moja babcia w stoczni i to wcale nie na eksponowanym stanowisku. Jakoś widać im się udało. Dlaczego nie Twojej rodzinie? Popytaj, porozmawiaj, policz. Może znajdziesz przyczynę.

P popsy2
0 / 0

@mudia ale to Ty nie znasz przyczyny, ja znam. moja ciotka jako nauczycielka miała zawsze stabilne zatrudnienie i nadgodziny, płacę ponadminimalna, a w stoczni pracuje sie swietnie, i ma sie dobrą emeryturę, bo to skarb państwa, ba u nas też przez lata był zakład opon, i moi sąsiedzi mają trochę więcej od nas owszem. a ode mnie sie odczep. jak ty czegoś nie rozumiesz, to popytaj, poczytaj.

mygyry87
+4 / 14

Naiwniacy kobieta jest 15 lat na emeryturze, ale najważniejszy jest Kaczyński. System emerytalny jest do dupy od 30 lat ani kaczory a tfuski tego nie zmienią, bo to jest piramida finansowa która im odpowiada.

Odpowiedz
M konto usunięte
+6 / 8

Nie ma tutaj co grać na emocjach. Takie rzeczy trzeba dokładnie zbadać zanim się zacznie wyrokować i przytakiwać.

Odpowiedz
K konto usunięte
+5 / 9

Będzie jeszcze gorzej. Nikt nie uczy(ł) Polaków oszczędzania albo inwestowania.
Ja mając 45lat miałem 0 oszczędności (tylko to co w ZUS i to co na 2 filarze) - jakieś groszę.

Trzeba się edukować jak oszczędzać i nie wydawać na niepotrzebne g.... nie mówie tego w kontekście tej pani, tylko ogólnie.

Nie znam historii tej pani, więc trudno powiedzieć dlaczego ma 1100 emerytury, ale są osoby co mają mniej ... jestes też małe ryzyko, że to ustawka (jak wszystko w naszych mediach teraz).

Odpowiedz
W warszawiaczanka
+6 / 6

@KonserwaSJW Moi rodzice oszczędzali na moją przyszłość przez jakiś czas, aż przyszła rewaloryzacja i stracili dosłownie wszystko. Obiecywanki były, że mają się nie martwić i wszystko na tej lokacie będzie przeliczone, żeby nie byli stratni. Niestety uwierzyli instytucji ubezpieczeniowej.

K konto usunięte
0 / 2

@warszawiaczanka Co to było? Jakaś książeczka odszczędnościowa za komuny?
Teraz w sumie też tak jest, że co 2 produkt inwestycyjny jest tylko po to, żeby nas wydymać.
Ale mając 10 produktów coś się zawsze odloży.

kooment
+2 / 2

@KonserwaSJW
Swego czasu miałam kilka różnych produktów finansowych. Niestety w Polsce fundusze inwestycyjne to jakaś ściema. A tak zwane ubezpieczenie na dożycie z comiesięczny wpłata na fundusze to już w ogóle dramat. Wyobraź sobie że nawet lokując agresywnie po 10 latach jestem stratna. Bo koszty obsługi są wyższe niż akumulowany przyrost z tego co zarabiają fundusze. Żeby inwestować w coś innego mnie nie stać. Także nie polecam.

W warszawiaczanka
0 / 0

@KonserwaSJW Nie wiem czy nazwę mogę napisać tej firmy ubezpieczeniowej, ale w logo ma 3 literki. Książeczki były o tyle lepsze, że obejmował je bankowy fundusz gwarancyjny, a to była lokata w firmie ubezpieczeniowej więc żadnej prawnej ochrony nie było. Osobiście ufam tylko konkretnym inwestycjom, trzymanie pieniędzy w gotówce to największa głupota.
@kooment Nie zostałaś czasem naciągnięta na 10-letnie ubezpieczenie z funduszem inwestycyjnym? Mnie kiedyś na to naciągnęli, a ja byłam tak głupia, że dałam się nabrać na stopę zwrotu około 9% rocznie i brak podatków. Przez 10lat nie zarobiłam ani grosza, a i tak uważam się za szczęściarę, bo ludzie podobno potracili masę pieniędzy na tych produktach, a ja tylko nie zarobiłam.

kooment
0 / 0

@warszawiaczanka
Tak, dokładnie. Tyle że jak kupowałam produkt najkrótsze plany miały 15vlat. W moim przypadku stratna jestem około 3- 4 tysięcy. Najgorzej że wcześniejsze zerwanie umowy to kolejna podoba kwota. Co znaczy że łącznie zostałam okradziona na 20% tego co wpacałam.

E eofen
0 / 0

@KonserwaSJW Jak teraz przyjdzie taka sama dewaloryzacja i inflacja jak w latach 90 tych to wszystkie te produkty inwestycyjne można sobie będzie wsadzić. A póki co zmierza to do tego że tak właśnie może nastąpić. Znam sporo ludzi co potracili oszczędności życia w latach 90tych, a też mieli poodkładane wszystko. Jeżeli Twoje 10-20 letnie oszczędności nagle są warte niecałą jedną pensję to idzie się załamać

M MG02
+6 / 6

@abork75
PiS podnosi emerytury.... hahaha dobry kawał.

A abork75
-2 / 2

@MG02 no akurat to podnosili, bo to ich elektorat. Najniższa emerytura w latach 2016-2019 wzrosla o 25%. Do tego dołożyli 13 eryture oraz zwolnienie z podatku(to ostatnie do sprawdzenia).

M MG02
0 / 0

@abork75
Tak... ? to powiedz mi ile te 25% podwyżki emerytury jest realnie warte po prawie 8latach rządu PiS. Jak doliczysz Inflację, wzrost podatków i opłat to wyjdzie podwyżka na minusie. Poza tym te 25% podwyżki to dość wąska grupa i lekka manipulacja. Moi rodzice dostali na przykład 80pare złotych podwyżki.

Pluszakxyz
+2 / 4

moja mama przepracowała ponad 30 lat za mniej wiecej za minimalne wynagrodzenie i teraz ma emeryturę 1300,nie wiem skąd zdziwienie, że Pani ma 1100, to raczej standardy w PL

Odpowiedz
L Leman23
+1 / 3

To właśnie dla takiej Pani powinniśmy robić zbiórki, które w tych czasach są takie powszechne. To dla tych starszych ludzi, którzy przeszli to czego my sobie nie wyobrażamy, my winniśmy być pomocą. Powinniśmy zapomnieć o jakiś zbiórkach pseudo celebrytów itp, a wspomóc starszą Panią, której nie oszukujmy się zostało mniej niż więcej życia. To MY możemy spowodować, że ta starsza Pani wstając rano, nie będzie patrzyła w swój notesik z myślą, że wczoraj kupiła za dużo i dziś musi sobie czego odmówić, bo nie będzie na mieszkanie. To MY możemy "te ostatnia" lata ukształtować w taki sposób, że ta Pani choć na moment poczuje, że wszystko jest ok, że idąc do sklepu kupi to co chce, a siadając wieczorem do serialu nie będzie bała się kolejnego dnia. Nie znam tej kobiety i nie potrafię założyć takiej składki, jednak jeśli znajdzie się ktoś kto się tym zajmie proszę o informację na leman54@wp.pl. Ludzie niech 100 tys osób da po 1 zł i tej Pani damy radość na długie lata. Nas to nic nie kosztuje, a jej ratuje życie. Pozdrawiam Was bądźcie zdrowi. Pamiętajcie, że jeśli przestaniemy sobie pomagać, to przyjdzie koniec świata.

Odpowiedz
R romanowitch
0 / 2

Jestem przekonany, ze ta biedna kobieta nie ma lekko, jednak jestem zdania, ze nieco dramatyzuje mowiac, ze po oplatach nic jej nie pozostaje na zycie. Gdby faktycznie tak bylo, to naprawde nie mialaby z czego zyc i nie rozmawialaby z tym redaktorem, bo juz lezalaby gdzies martwa z glodu. Zycie na emeryturze zasadniczo nie nalezy do przyjemnosci. Co prawda ma czlowiek sporo wolnego czasu, ale nie ma srodkow, aby sie tym cieszyc. Niestety nie jest to jedynie polski problem, w calej Europie jesli ktos za wczasu nie zaczal oszczedzac i liczyl na dostatnie zycie z samej emerytury, to na tej emeryturze nie ma sie czym cieszyc.

Odpowiedz
Xar
+1 / 3

Jedna rzecz mnie zastanawia - skoro jej nie stac samej na oplaty to czemu nie zamieszka z kims we 2? Nie dosc, ze razniej bo jest do kogo pysk odezwac to jeszcze koszty mieszkania na pol.
Druga kwestia - jak jej w Warszawie oplaty za drogie, to przeciez moze sie gdzie indziej przeprowadzic...

Odpowiedz
B barafiki
0 / 4

Moja matka uczciwie całe życie pracowała w zakładach mięsnych na jakiś robotniczych stanowiskach, nie zarabiała dużo. W grudniu przeszła na emeryturę i ma coś ponad 2k z ZUS. Może niech ta pani opowie co robiła przez całe swoje zawodowe życie...

Odpowiedz
polski_niewolnik
+3 / 5

@barafiki Tak jest. Bijcie się o ochłapy rzucane z pańskiego stołu.

P popsy2
+1 / 1

@barafiki żyła w PRL-u

MalaZlaCzarownica
+1 / 3

1) na kogo pani głosowała?
2) koszty utrzymania w Warszawie są najdroższe w całym kraju. Nie pracuje, więc mogłaby sie przeprowadzić gdziekolwiek na prowincję i znacząco obniżyć koszty.
3) Czy ma dzieci? One pozwalają matce wegetować w biedzie? To nawet nie wyprowadzając się z miasta mogłaby też oddać mieszkanie w odwróconą hipotekę i mieć dożywotnią wypłatę z banku, dodatkowo do emerytury. Nawet za mieszkanie w bloku o niskim standardzie, przy dzisiejszych cenach za m2 można w ten sposób uzyskać kwoty radykalnie poprawiające status finansowy emeryta.

Odpowiedz
Nenesh
+1 / 1

Od groma starszych ludzi na emeryturze żyje w biedzie lub skrajnym ubóstwie. Takiej właśnie podzięki się doczekali po całym życiu harówki od państwa, które zamiast wspierać najbardziej potrzebującą i zasłużoną dla społeczeństwa grupę, woli marnotrawić środki na bezrobotną patologię i ludzi w produkcyjnej sile wieku, którzy powinni dbać o swoje tyłki samodzielnie (tak, chodzi mi o 500+)... Wstyd za taką politykę rządu, a jeszcze większa hańba dla Polaków, którzy się na nią godzą.

Odpowiedz