Zwykły czytelnik nie poczyta, nie popracuje, bo będzie mu przeszkadzał gwar powodowany przez dzieci. Biblioteka przestaje być tym czym miała być, staje się kolejną bawialnią.
Myślę, że jeśli biblioteka zdecydowała się na taki krok, to właśnie dlatego, że nie było w niej prawie wcale ludzi... widzą przecież " od środka" jak to działa
Cudownie. Introwertycy mogą popełnić samobójstwo, bo już nigdzie nie ma dla nich miejsca. Liczą się tylko dzieci!
OdpowiedzPhi. U mnie to Brico Marche troszczy się o oczytanie lokalnej ludności i otwarło właśnie czytelnię, czynną nawet w niedzielę.
OdpowiedzZwykły czytelnik nie poczyta, nie popracuje, bo będzie mu przeszkadzał gwar powodowany przez dzieci. Biblioteka przestaje być tym czym miała być, staje się kolejną bawialnią.
OdpowiedzPodsumowując: 2-3% użytkowników biblioteki zyskało darmowy żłobek; 100% użytkowników biblioteki straciło bibliotekę.
OdpowiedzMyślę, że jeśli biblioteka zdecydowała się na taki krok, to właśnie dlatego, że nie było w niej prawie wcale ludzi... widzą przecież " od środka" jak to działa
Odpowiedz