Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
349 357
-

Zobacz także:


nicoz
+4 / 12

Powiem więcej, to JEST śniadanie i to w oficjalnym menu całkiem przyzwoitych hoteli. Nazywa się "Finnish Breakfast", czyli fińskie śniadanie. Ma różne wersje, np w Barcelonie to "Double espresso and single cigarette" (podwójne espresso i papieros) a w duńskim Achus występuje w wersji " Cold coffe with vodka and cigarette" (zimna kawa z wódką i papieros). Finowie to twardzi ludzie.

Odpowiedz
agronomista
+9 / 13

Pierwszy ciepły posiłek ;). Spokojnie wstaje i wypijam kawę, ale nie wyobrażam sobie aby od razu jeść.

Odpowiedz
Wolfi1485
+4 / 6

Wiem coś o tym. Wiele lat to też było dla mnie śniadanie, jak się wyrwałem z domu i mieszkałem w akademiku. Tylko otworzyłem oczy i już automatycznym ruchem sięgałem po fajki i zapalniczkę, czujnik dymu w pokoju oczywiście był zasłonięty foliową siatką żeby móc palić na legalu. Zanim wstawiłem czajnik na gorzką z mlekiem bez cukru, zdarzało mi się sięgnąć po niedopite piwo z wczorajszej popijawy w pokoju. Oczywiście prawdziwe śniadanie było z godzinę później.

Nie bierzcie ze mnie przykładu, dziś mam problemy zdrowotne, częściowo pewnie z tego postępowania.

Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 16 February 2022 2022 22:59

Odpowiedz
agronomista
+3 / 3

@Wolfi1485 Może przez fajki i piwo ale na pewno nie przez kawę. Posiłek godzinę po przebudzeniu, to jest raczej szybko.

V vetulae
+1 / 1

@agronomista dokładnie, nie piję, nie palę a takie "śniadanie" spożywam odkąd skończyłam 17 lat, nie dokładnie takie bo piję kawę z mlekiem, ciesze się dobrym zdrowiem.

JanuszTorun
+3 / 3

@Wolfi1485 --
To, że zasłoniliście czujnik dymu, to wcale nie znaczy, że paliliście "na legalu".

ABDUL93
+2 / 2

W sumie od wieków tak, się robi. Tzn praca od świtu na głodnego do 10/11 (w kilku zakładach tak robiłem/liśmy) dopiero potem śniadanie. Obiad 15/16, a rano kawa/ herbata/ fajka/ piwo/ kielon (ciepłe mleko) co kto lubi i do roboty :)

Odpowiedz
Czarny_motyl
+2 / 2

@ABDUL93 I średnia wieku 30 lat. ;)

agronomista
+1 / 1

@Czarny_motyl nawet dziadkowie wstawali rano i szli do oprzętu. Jak ogarnęli co mieli to przychodzili na śniadanie. Żyli dłużej niż 30 lat. Nie wyobrażam sobie wstać rano, i od razu zacząć jeść. To brytyjski model z okresu rewolucji przemysłowej. Robotnicy wstawali, jedli ile wlezie i szli do fabryki. To nienaturalne i nie zdrowe.

B byh81
+2 / 2

Jeszcze 10 lat temu było i dla mnie. Na szczęście została kawa.

Odpowiedz
E eGzu
-2 / 2

Od jakiś 2 lat pierwszy posiłek jem ok 12, lub 18 (w zależności od zmiany w pracy).
Generalnie jem raz dziennie, chyba, że mam jakiś owoc, to zjem rano, ale też nie od razu i nie zawsze mam.

Odpowiedz
S Sylweriusz83
0 / 0

Szczerze, nie wyobrażam sobie takiego śniadania. Sama kawa - ok, Ale ja z tych co po godzinie 20-ej nie jedzą nic, więc zdarza się że burczenie w brzuchu zastępuje mi budzik XD i najdalej w godzinę po przebudzeniu jestem przeważnie po śniadaniu, by móc spokojnie skupić się na obowiązkach.

Odpowiedz
raviK
0 / 0

coś mała ta kawa :)

No i teraz mogę powiedzieć że moja odpowiedź na pytanie "jadłeś coś dzisiaj" => "tak, kawę" wcale nie jest unikalna :)

Odpowiedz
P Pasqdnik82
0 / 0

To moje śniadanie od wielu lat, nie pamiętam ilu, ale dwucyfrowo jest na pewno. Jakieś jedzenie to tak najwcześniej 3-4 godziny po przebudzeniu (w dniu wolnym) Gdy mam ranną zmianę, to na przerwie w pracy, gdy mam drugą zmianę, to tak też 3-4 godziny coś lekkiego a potem obiad, albo sam obiad ze 2 godziny przed pracą. Jak ktoś tu napisał.. wrzodowcem nie jestem

Odpowiedz