Demotywatory.pl

Menu Szukaj

Tak wyglądały wczoraj stacje benzynowe

Jeżeli jedziesz w panice na stację benzynową tankować paliwo w gigantycznych kolejkach, to właśnie uległeś sowieckiej dezinformacji. A jeśli nadal tego nie rozumiesz, to przypomnij sobie ludzi wykupujący srajtaśmę lub zamrażający 10 bochnów chleba podczas pierwszej fali pandemii

www.demotywatory.pl
+
1122 1139
-

Zobacz także:


T tawarisz12
+11 / 31

Widzę kilka minusów, to pewnie ci co stali wczoraj w kolejkach.

Odpowiedz
T torpedanadynamo
+10 / 10

@tawarisz12
Ja stałem w kolejce (minusa nie dałem). Stałem w kolejce nie dlatego, że panikowałem tylko dlatego, że przez panikantów nie miałbym jak dojechać do pracy. Dzisiaj w moim mieście, gdzie są 4 stacje benzynowe, paliwa nie ma już na żadnej. Widziałem wczoraj nawet busa, który tankował paletopojemnik. Myślę, że połowa kolejki to właśnie takie "ofiary" panikantów jak ja.

M marucha79
+22 / 30

Zastanawiam się co ludzi napędza. Strach, że paliwo zdrożeje, czy że go zabraknie, jak na ogarniętej wojną Ukrainie? O ile pierwsze można jakoś zrozumieć (chociaż taki popyt nakręca zwyżkę cen), to drugie świadczy o kompletnym zidioceniu.

Odpowiedz
Lulus
+10 / 14

@marucha79 właśnie miałem pisać, że oberwała Ukraina, a spanikowali nasi...

M m23123
+6 / 8

@marucha79 Bo to są idioci. Innego wytłumaczenia na to nie ma.

P Pomylilem_Strony
+3 / 3

@marucha79 temat jest złożony i "wielowarstwowy'. Zacznijmy od początku - są głosy, żeby odciąć Rosję od SWIFT, co utrudni realizowanie przelewów zagranicznych do i z Rosji. Głównym dostawcą ropy naftowej do Polski jest Rosja. Łącząc te dwa fakty "tankowanie na zapas jest racjonalne". Z drugiej jednak strony mamy zapas (co wynika z prawa UE) na 3 miesiące, czyli "panika" nie jest racjonalna (panika nie jest nigdy racjonalna, ale powiedzmy, że tak nazywamy tankowanie). Jak nie odetną Rosji od SWIFT to nic się nie stanie, ale jak odetną to.... albo przez 3 miesiące sytuacja się uspokoi, albo Rosja obejdzie SWIFT (pracują z Chinami nad podobnym systemem, ale to nie takie łatwe), albo będzie ściągać ropę z Arabii Saudyjskie. To ostatnie wymaga zawarcia nowych umów handlowych, przestawiania rafinerii na (trochę) inny surowiec i podbije cenę spot. Przy ostatnim scenariuszu prawdopodobnie będą braki (ciężko to załatwić w 3 miesiące) i urośnie cena. Do tego każdy ze scenariuszy ma kilka różnych przebiegów. Nie wiadomo, czy "władza" nie uzna, że zapas ropy jest dla "służb", albo dla utrzymania komercyjnego transportu (raczej bardzo niskie prawdopodobieństwo, ale nie można wykluczyć). Tak więc jest kolorowo, ale ja tam jestem zdanie, że trzeba zachować spokój, niemniej rozumiem, że ktoś mógł dać się ponieść.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 25 February 2022 2022 21:32

G glup
+3 / 3

@Pomylilem_Strony już od kilku miesięcy mamy podpisany kontrakt z arabami, zapasy na 3 miesiące, oraz własne źródła wydobycia chociażby na Bałtyku. Tankowanie na zapas szczególnie 2k litrów jest totalną głupotą, wprowadza destabilizacje łańcuchów dostaw. Opóźnia transport zaopatrzenia sklepów. Poprostu nie ma dla tego typu zachowań logicznego wyjaśnienia, bo nie dość, że tego nie zużyjesz, to nawet nie przewieziesz, bo Ci to wojsko skonfiskuje w przypadku wojny.

matek1998
+5 / 7

U mnie kolejki na stacjach były kilometrowe, nie dałem rady zatankować do pracy pojechałem na oparach. Ech.

Odpowiedz
K Kamikadze10001
-1 / 1

@matek1998 Ja wczoraj tankowałem o takiej godzinie że korków bym się nie spodziewał, ale wolałem swoje odstać niż jechać tankować za 2 dni jak rezerwa się zapali (paliwo tańsze o ponad 20 gr niż na orlenie). W godzinach popołudniowych nie wyobrażam sobie jak tam mogło być zakorkowane.

matek1998
+2 / 2

@Kamikadze10001 mieszkam na granicy polsko czeskiej i to co tu się odpier***la jest straszne. Czesi okupują stacje paliw i sklepy, było źle jak wprowadzili u nas niższy VAT ale teraz na stację i do sklepów nie idzie się dostać. Dziś aby zatankować stałem ok. godziny w okół sklepów krążyłem jak sęp kolejne dwie aby znaleźć miejsce parkingowe i ostatecznie wróciłem bez zakupów do domu. Po nocce nie bo miałem sił, drugie podejście planuję wieczorem.

K Kamikadze10001
+3 / 3

@matek1998 ja na szczęście mam troszkę dalej od granic (w linii prostej ok 65 od ukraińskiej i ok 82 od słowackiej), ale ludziom troszkę odpierdziela... Mama chciała wybrać kasę z bankomatu (skończyła się gotówka) to ni hu - 2 bankomaty nieczynne, a 3 kolejne oblężone więc nawet z samochodu nie wysiadała (część ludzi stała żeby wejść do banku)

EDIT jeszcze odnośnie polityki cenowej orlenu - wczoraj między 13-14: 5,56 zł, dzisiaj mniej więcej o tej samej godzinie 5,86 zł - nie dziwiłoby mnie to gdyby był to koncern prywatny, a nie państwowy...

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 25 February 2022 2022 16:57

BlueAlien
+3 / 3

@matek1998 @Lulus

U mnie 30 radiowozów w kolejce, bo dla służb bez limitów, dla osobówek limit 50l na auto, 500l dla ciężarówek i autobusów.

Koleś ładował do kanistra i już wyszedł pracownik Oreo, że za dużo xd

L lelek2
0 / 0

cena paliwa z wczoraj z godziny 15.00 a dzisiaj z z godziny 06,00 dziś rano podrożało 20 groszy
Pb95

Odpowiedz
mygyry87
+1 / 9

Tak mnie zastanawia co niby miało by im to dać?
Bak paliwa mam na tydzień, więc tankowanie za zapas jest bezcelowe.
Cena paliwa skoczy do góry więc zapłacę na przykład 200zl więcej za tankowanie, czy to coś zmieni w razie ewentualnego konfliktu?
Mało tego sami teraz napędzają wzrost cen, regulowanie ilości, panikę itd. Wystarczy, że już ten debil z agrounii zagrał jak Putin kazał

Odpowiedz
B konto usunięte
0 / 0

@BecouseLife Krzywa Gaussa rozkładu naturalnego IQ w społeczeństwie jasno wskazuje, że masz rację.

Pedzacy_Jelen
+1 / 13

A myślicie że paliwo stanieje skoro 50% ropy do naszych rafineri trafia z Rosji ? To nie bojaźń o to że go nie bedzie tylko ono zdrożeje. Szejkowie ograniczają wydobycie co za tym idzie może być nieciekawie z ceną. Baryłka ropy wczoraj skoczyła na ponad 100$, być może ropa na stacjach nie zdrożeje od razu . Ale to co jest w democie przyspieszy tylko ten wzrost cen.

Odpowiedz
J JakisTyp
+14 / 18

@Pedzacy_Jelen I co? Jak zatankujesz 20l do swojego seicento, to uratujesz budżet domowy? Starczy Ci go na najbliższe miesiące? Te głupki, które uległy panice ograniczą wzrost cen, czy go przyspieszą?

Żadnych wniosków z początków covid, kiedy schemat był identyczny?

T TomekOKM
+2 / 6

Takie gadanie. A co np. miał zrobić ktoś, kto potrzebuje na następny dzień pojechać do pracy z samego rana a ma mało paliwa? Nie oceniajcie każdego swoją miarą. To, że ktoś nie potrzebuje paliwa, nie znaczy, że ktoś inny też nie potrzebuje i stoi w kolejce bo tak. Też bym stał wczoraj, gdybym nie zatankował dzień wcześniej, bo po prostu kończyło mi się paliwo. I co? Też byście gadali, że stoję, bo ulegam dezinformacji? Nie. Stoję, bo nie mam paliwa a potrzebuję jutro rano pojechać do pracy. Część ludzi pewnie tankuje „na zapas” ale nie każdy. Nie wolno tak uogólniać.

Odpowiedz
J JakisTyp
+10 / 10

@TomekOKM Jest takie powiedzenie: uderz w stół...
Jeżeli stałeś w kolejce, bo nie miałeś wyjścia, to debilem nie jesteś. Ale cała reszta już tak. W mojej okolicy okolicy były zakorkowane skrzyżowania wokół stacji, którą widzę z okna. Normalnie nigdy tam się nie czeka na wolne stanowisko. Wszyscy mieli nóż na gardle? Nagle im się paliwo skończyło?

T TomekOKM
+2 / 2

@JakisTyp
Na szczęście nie musiałem tankować. Ale gdybym musiał i odłożył to do rana, to kosztowałoby mnie to 50 zł więcej niż jeszcze wczoraj przed południem. Specjalnie jak jechałem ok. 6 do pracy to patrzyłem na ceny w okolicznych stacjach. Dokładnie 1 zł więcej niż 24h wcześniej. To jest dopiero skur********o.

J JakisTyp
+8 / 10

@TomekOKM I naprawdę nie wiesz dlaczego się tak stało? Gwałtownie wzrósł popyt, to i gwałtownie wzrosły ceny. Podziękuj tym debilom, którzy ulegli panice.

T TomekOKM
-3 / 3

@JakisTyp
Ceny same się nie podniosły tylko po to, aby za kilkadziesiąt godzin wracać do normy. Ta sytuacja dużo mówi o tych, którzy zdecydowali się je podnieść, bo wcale nie musieli tego robić.

J JakisTyp
+1 / 3

@TomekOKM Paradoksalnie, to może właśnie dzięki temu wróciła normalność. Cena otrzeźwiła idiotów i jak wyglądam przez okno, to żadnej kolejki na stacji już nie ma.

T TomekOKM
0 / 2

@JakisTyp
To prawda, mgło to odstraszyć niejednego.
Jak Obajtka nie lubię, tak przynajmniej w tej sytuacji zachował się dobrze :
„Rozwiązujemy natychmiastowo umowy z dziewięcioma stacjami sztucznie zawyżającymi ceny. W drodze są wypowiedzenia dla właściciela ośmiu stacji kupujących nasze paliwa i jednej stacji korzystającej z naszego logo. Będziemy weryfikować wszystkie sygnały dot. manipulacji cenami i bezwzględnie je zwalczać — przekazał szef PKN Orlen Daniel Obajtek.”

M mrooki
-3 / 3

@JakisTyp Skok cen z 92 dolarów do 101 dolarów w ciągu niecałych dwóch dni oczywiście nie miał nic wspólnego ze wzrostem cen. Winni są stojący w kolejce XD

MalaZlaCzarownica
+2 / 2

@TomekOKM
Do tej pory też codziennie kończyło się komuś paliwo, a jednak kilometrowych kolejek z d00py wziętych codziennie nie było. Więc sorry, twój argument jest inwalidą.

K kshak
0 / 0

@mrooki taaa stacje na bieżąco sprowadzają baryłki ropy bo taka świeżo otwarta jest lepsza niż ta która od dwóch dni leży w silosie. :))))

J JakisTyp
-1 / 1

@mrooki Oczywiście, że winni są idioci stojący w kolejkach. Wzrost ceny baryłki, przełożyłby się na cenę paliwa za kilka tygodni. Dzięki idiotom, już dzisiaj płacisz więcej, a w dodatku za kilka tygodni do dzisiejszej ceny doliczysz te 9 dolarów z ceny zakupu surowca...

J konto usunięte
+3 / 3

Zaraz każdy będzie ruskim szpionem, jak tak dalej wam ta psychoza będzie się pogłębiać.

Odpowiedz
Zbych6666
+2 / 2

całe szczęście byłem w pracy na popołudnie, po 22 normalnie zatankowałem jak każdego innego dnia

Odpowiedz
Z Zmorawiecki
-4 / 4

No śmiałem się wczoraj z tych co lali paliwo do kanistrów w cenie 6,5 zł :)

Odpowiedz
R rex4
+5 / 5

To nie jest takie proste. Oczywiście, że ulegają panice, ale wcale mnie to nie dziwi. Że szkodzi, też się zgadzam.

Nie zgadzam się z określeniem ich idiotami. Gdy niepewność rośnie lepiej jest mieć większe pole manewru. Za pełnym baku dalej zajedzie jak wojna miałaby eskalować gwałtownie. To się nie stanie, przecież ostatnio się tak nie dzieje - trochę straciło na wiarygodności.
Tak samo nie dziwię się pobieraniu gotówki czy kupowanym zapasom, w tym wyśmianej srajtaśmie.
Nasza cywilizacja i dobrobyt jest bardzo iluzoryczna.
Więc nie dziwię się ludziom teraz czy na początku pandemii. Nie popieram, ale się nie dziwię.

Odpowiedz
C cincinmj57
-1 / 3

No trochę racji nie macie. Już wczoraj ograniczona sprzedaż oleju napędowego w hurcie - sprzedaż tylko na stacjach. Co ma robić ktoś, kto kupował jednorazowo 1000 - 5000 litrów (do tej pory kupowało się takie ilości w hurcie). Dla wyjaśnienia dodam, że jest to ilość zużywana w ciągu około dwóch miesięcy.

Odpowiedz
M mrooki
+3 / 3

Jak kupowałem dolary po 3,71, to ludzie też mówili, że drogo i że w ogóle panikuję. Dzisiaj też można sobie dolary kupić, tyle że już po 4,32. Myślisz, że spadną w najbliższych miesiącach do 3,50? XD

Odpowiedz
H hubertnnn
+1 / 5

Powiedz to tym co nie spanikowali i nie wykupili zapasów leków gdzy 3 lata temu rząd "tylko na chwilę" wycofywał "pojedyncze partie" i tak od 3 lat nie mogą dostać leków które utrzymują ich przy życiu. Ja mam szczęście bo moja choroba nie jest aż tak niebezpieczna, ale znam ludzi którzy muszą leków na czarnym rynku szukać bo bez nich umrą.

I nie ma się co dziwić że nikt ie chce ryzykować, jak rząd już pokazal co potrafi.

Odpowiedz
A Albijon
+2 / 2

a jak tam regały z papierem toaletowym? Już puste?

Odpowiedz
C konto usunięte
-1 / 3

Covid pokazał, jak wielu jest leniwych intelektualnie rodaków.
Obecna sytuacja podbiła statystyki, wracając samochodem wczoraj, pokazywałem gest tym kierowcą , stojącym w długim korku , że racjonalne myślenie ich omineło.

Strach przed wojną mnie tak bardzo nie paraliżuje jak chłostanie bezmyślnych rodaków byle face newsem.

Odpowiedz
P pam666ela
+1 / 1

gorzej jak się ma rezerwę i trzeba gdzieś jechać, a przez bandę idiotów nie wiem czy mi paliwa wystarczy ma stanie w korku. porażka. paliwo było jest i będzie, tak samo jak pieniądze w banku, a ludzie panikują i wszystko wypłacają. to jest poprostu idiotyzm narodu. pojadę o 24 zatankować auto kolejki już nie będzie

Odpowiedz
Q Quant_
-1 / 1

Pocieszające jest to, że ruska propaganda traci swój impet. Coraz mniej Polaków daje się nabierać na wrzutki ruskich służb. Miejmy nadzieję, że panika na stacjach benzynowych to ostatni sukces tych skur...synów.

Odpowiedz
K kahoona
-1 / 5

Podobnie jak z żartem, że w walce z rządu z koronawirusem Polacy zaczynają trzymać stronę koronawirusa... Obajtek zapowiadał walkę ze stacjami, które podnoszą "niezasadnie: cenę paliwa, ogłaszał rozwiązanie umów z tymi stacjami i zapewniał, ze ceny wzrosną "kilkanaście groszy"... Najbliższe dwie stacje ORLENU. Wczoraj cena 5,78 (5,86) za "95" - dzisiaj 6,70 (6,79) plus limity. Jak zawsze "popyt" i "wzrost cen na rynkach", a nie potrzeba łatania budżetu. Ceny powyżej 7 nie spotkałem w okolicy. BP - cena 5,65 za "95" wczoraj i 5,77 dzisiaj. Dla ułatwienia - Orlen zaopatruje BP w dokładnie takie samo paliwo jak swoje stacje. Co do cen "hurtowych" - tajemnica handlowa... Ale nie wydaje mi się, żeby od "swoich" brał więcej.
Co do zapasów - pomijam, bo i tak zapewne zaczną się "kartki na paliwo" i "promowanie transportu zbiorowego/zdrowego stylu życia i spacerów do pracy oraz po zakupy". Jedna "sankcja" za dużo - i kończą się dostawy ropy, gazu i węgla z Rosji, a zaczyna WALKA o alternatywne źródła. W tym walka cenowa, co dla POLAKÓW jest raczej mało optymistyczne.
Jeśli tak surowo oceniacie tankujących na zapas - to już DZISIAJ są pięć dych do przodu na zbiorniku, a jutro mogą być STÓWĘ do przodu. I tak dalej każdego kolejnego dnia. Panikowali? Doprawdy? Czy też nie spodziewają się optymistycznego rozwoju sytuacji - znając "polskie władze" oraz "prezesów koncernów paliwowych"? Jedyne SZCZĘŚCIE w całej sytuacji to to, że "utrzymania dostaw paliw oraz ograniczonego wzrostu cen" nie zapowiadał Sasin. Wtedy na stacjach nie byłoby już nawet obowiązkowej rezerwy dla wojska, karetek, straży pożarnej czy policji. W tej chwili jest jeszcze SZANSA, że jakoś sytuacja z paliwami się unormuje, z ceną w okolicach 10 zł. Może też uświadomię, że od końca zeszłego roku dostajemy kopa od inflacji. Paliwo to kolejny gwoździk do trumienki, obok cen gazu, prądu i węgla - bo za nim pójdą wszystkie dostawy. W górę. A nie wydaje mi się, żeby ktoś planował kolejną "tarczę" - bo nie ma z czego.
I troszkę optymizmu - jest globalne ocieplenie, za niecały miesiąc wiosna kalendarzowa - jest szansa, że będzie można chodzić pieszo czy rowerkiem jeździć.
Nie mylcie przewidywania z głupotą, bo jeszcze nie wiadomo, czy nie zakwalifikowaliście się do tej drugiej grupy. Nie mylcie przewidywania z "uleganiem propagandzie" bo dzisiejsza wizyta na stacjach Orlenu udowodniła mi, że ta propaganda płynie z innego miejsca.
Dodam, że koło północy będę przejeżdżał obok jednej z tych stacji Orlenu... Sprawdzę ten "kilkunastogroszowy wzrost cen" od 18:00.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 25 February 2022 2022 22:22

Odpowiedz
J JakisTyp
-2 / 2

@kahoona Gdyby nie panika na stacjach, to cena rosłaby dużo wolniej. W okresie krótkoterminowym "zaoszczędziłeś" 50zł. Tylko problem jest w tym, że Twoje działanie spowodowało, że cena paliwa gwałtownie wzrosła. I od tej pory, każde kolejne tankowanie będzie już droższe. W efekcie w okresie długoterminowym, poniesiesz znacznie wyższe koszty zakupu paliwa. I dzięki Tobie reszta społeczeństwa.

K kahoona
-2 / 4

@JakisTyp - już wiesz, czy jeszcze nie dotarło?

J JakisTyp
-1 / 1

@kahoona To pytanie powinieneś zadać sobie patrząc w lustro.
Ile zaoszczędziłeś dołączając do paniki, która przyczyniła się istotnie do dzisiejszych cen? I ile zapłacisz dzisiaj więcej? I przez kolejne miesiące? Opłacało się stać w kolejce?

K kahoona
-2 / 4

@JakisTyp interesujące, bo paniki w Niemczech, Francji, Wielkiej Brytanii nie ma, ale ceny także im rosną... Intersujące jest to, że w bazach paliwowych w Polsce jest PEŁNO PALIWA, ale celowo wstrzymywano ich sprzedaż pośrednikom i wprowadzając limity. Aż cena na bazie skoczyła o te 2 złote i już częściowo można. Pośrednik wypowiedział nam umowę, bo chociaż bazy były PEŁNE - nie mógł paliwa odebrać z uwagi na limity. Po drodze skasowano mu upust, więc jego cena także musiała wzrosnąć ponad gwarantowaną w umowie z nami. Czego nadal nie rozumiesz?

J JakisTyp
-1 / 1

@kahoona To Ty nie rozumiesz, że w dużej mierze Ty i Tobie podobni przyczyniliście się do tego procesu. Sam wyjaśniasz, że nie istniał i nie istnieje problem pt. "brak paliwa".

Jednak pokazaliście, że wystarczy Was postraszyć i łykniecie to jak pelikany. Panika nakręciła cenę znacznie szybciej, niż wynikałoby to z rzeczywistych wzrostów surowca. Daliście wspaniały argument spekulantom do ręki, a oni nie wahali się go użyć. Jak zawsze zresztą. Ale niektórzy nigdy się nie nauczą...

Zresztą już widać, że panika opada i wczoraj średnia cena baryłki spadła o ok.11%.

Zapytam po raz kolejny: policzyłeś już ile zaoszczędziłeś na staniu w kolejce, a ile dopłaciłeś od tamtej pory? Czy nadal nie rozumiesz jak to działa?

K kahoona
-2 / 4

@JakisTyp ja rozumiem, że się WCALE nie przyczyniłem do wzrostu cen. Przyczynił się za to niejaki Obajtek, OSZUKUJĄC Polaków i sztucznie podnosząc ceny. Umknęła ci informacja o marży rafineryjnej obajtka? W grudniu 2021 niecałe 4 dolary na baryłce, w marcu 2022 prawie 40 dolarów na baryłce? Tak się zarabia na frajerach wrzeszcząc, że to ICH wina. Blokując dystrybucję przy pełnych bazach. Wprowadzając limity tam, gdzie wcale nie ma takiej potrzeby. Chwaląc się obniżkami cen tam, gdzie wynikają z obniżek cen ropy i wzrostu kursu złotówki. Czego nadal nie rozumiesz? Że świadomie i celowo Polacy są oszukiwani przez polskojęzycznych funkcjonariuszy z nadania partyjnego?

J JakisTyp
0 / 0

@kahoona Tak, ceny podniósł obajtek i właściciele/najemcy stacji.
Ale zrobili to przede wszystkim dlatego, że panikarze dali im taką możliwość. Swoją paniką pokazali, że kupią każdą bzdurę którą im się wciśnie. Ulegając panice dałeś im doskonałą wymówkę na ich działania.
Wiesz co to jest prawo popytu i podaży? Wiesz co to przyczyna i skutek? Raczej nie, bo rozumiałbyś co do Ciebie piszę.
I po kilku wymianach zdań, jestem pewien, że nie zrozumiesz. Masz bardzo silny syndrom wyparcia i nigdy w życiu nie przyznasz się do błędu. Dzięki takim ludziom jak Ty, obajtki mają i będą miały się świetnie.

klient_na_szpan
-1 / 3

Najbliższa stacja Orlen pb95: wt 5,21zł, śr 5,31 zł, czw. rano 5,81 zl, po poludniu 6,40 zl, dziś brak. Per pedes.

Odpowiedz
P PolarisStar
-3 / 5

Coz w UK tez tak mowili pare miesiecy temu?jakbym nie ulegla propagandzie to bym dopracy nie dojechala bo paliwa nie bylo nigdzie przez kilka dni, ajak sie gdzies pojawilo to kolejki byly kilometrowe. Z papierem podobnie, nie bylo, kto nie kupil to nie mial.

Odpowiedz
JanusM
-1 / 1

Serio, nie rozumiem tej paniki, wczoraj u mnie w rodzinie 3 osoby mi mówiły bym jechał zatankować pod korek, jak im powiedziałem że po co to się na mnie patrzyli jak na kretyna, powiedziałem że mam pół baku a że do roboty mam raptem parę kilometrów to na 2 tygodnie mi wystarczy, To usłyszałem a co jak trzeba będzie uciekać, no kur#!@ normalnie idzie dostać do łba z paranoikami, Opolskie na obecną chwilę jak coś, więc nawet jakby ruskie zaatakowały to i tak nim dojadą to już na rowerze by wszyscy do Niemiec dojechali jakby trzeba było. To nawet na Ukrainie ludzie dalej są w stanie dostać paliwo (nie wszędzie ale w większości miejsc jeszcze jest), a ci się martwią na zapas.

Odpowiedz
J jakistamktos
0 / 0

Tylko jaka jest różnica między srandemią a wojną? spora niestety, a to dlatego że podczas wojny może wszystkiego braknąć

Odpowiedz
BrickOfTheWall
0 / 0

Co nimi kieruje?
Pytanko pomocnicze - CZY SRAJTAŚMĘ IMPORTUJEMY Z ROSJI?

Odpowiedz
podluka
0 / 0

Chleb - w przeciwieństwie do paliwa - może i rok w zamrażarce leżeć i się nie zepsuje. Paliwo cywilne ma 3 miesięczną datę użycia, potem zaczyna się rozwarstwiać.

Odpowiedz
maggdalena18
0 / 0

Idiotów nie sieją - sami się rodzą. Jak widziałam kolejki przed bankami, to przecierałam tylko oczy ze zdumienia.

Odpowiedz