Krótko przed Covidem w naszym lokalnym klubie bitewniakowo-planszówkowym dyktator lokalnego zgrupowania WH40k miał ból dupy bo właściciel nie odwołał dnia z planszówkami (długo wcześniej planowanego) bo tylko ten dzień pasował kretynowi (tak tylko jemu) na turniej czterdziestki. Obraził się i powiedział, że już nigdy nie będzie tam turnieju 40k. Więc zaczęliśmy robić turnieje bierek okazało się że w końcu mieliśmy większą frekwencje niż jego turnieje. Czterdzieskowicze w końcu do nas wrócili ale bez swojego wodza... i wszyscy klaskali :P
Moi dziadkowie o nich wspominali
OdpowiedzCiekawe czy małolaty łapią co to jest i w jak to się grało? :-)
OdpowiedzKrótko przed Covidem w naszym lokalnym klubie bitewniakowo-planszówkowym dyktator lokalnego zgrupowania WH40k miał ból dupy bo właściciel nie odwołał dnia z planszówkami (długo wcześniej planowanego) bo tylko ten dzień pasował kretynowi (tak tylko jemu) na turniej czterdziestki. Obraził się i powiedział, że już nigdy nie będzie tam turnieju 40k. Więc zaczęliśmy robić turnieje bierek okazało się że w końcu mieliśmy większą frekwencje niż jego turnieje. Czterdzieskowicze w końcu do nas wrócili ale bez swojego wodza... i wszyscy klaskali :P
Odpowiedzja jestem z 96 i grałem XD
OdpowiedzMam takie same - wylosowane na loterii z okazji Dnia Dziecka w 83 lub 84.
OdpowiedzHmmmm.... TY GRAŁEŚ????
Odpowiedz...zgadłem?
Świetna gra.
OdpowiedzMam i gram z córką
OdpowiedzWidły miały najwięcej
Odpowiedz