Już pomijając sam fakt postępowania firmy, dziwię się osobom, które lubią ten napój. Przecież to pragnienia nie gasi w ogóle, wręcz przeciwnie - jeszcze bardziej chce się pić. Przepis na Colę? Trochę karmelu, nieco wody, pół wiadra cukru i gotowe. Nie dziękujcie.
"Coca-Cola sometimes war". Rammstein nie śpiewał o tym dla jaj.
OdpowiedzNigdy juz nie kupię. Niech idą na ch...
OdpowiedzJuż pomijając sam fakt postępowania firmy, dziwię się osobom, które lubią ten napój. Przecież to pragnienia nie gasi w ogóle, wręcz przeciwnie - jeszcze bardziej chce się pić. Przepis na Colę? Trochę karmelu, nieco wody, pół wiadra cukru i gotowe. Nie dziękujcie.
OdpowiedzKolor zobowiązuje.
Odpowiedz*taste
Odpowiedz@pani_jeziora
Może autorowi chodziło o "toast", czyli z każdego ruskiego czołgu zostanie chrupiąca grzanka...