@raviK to tak podobnie jak z tymi samochodami ekologicznymi na prąd?,a prąd jest z skąd(z gniazdka "mówiła Jesika),poczekamy zobaczymy jak będą się i czy w ogóle sprzedawać te elektryki na rynku wtórnym ,zobaczymy jakie koszty będą generować wymiany baterii,a i kto i jak będzie to utylizował.
Ten ostatni problem jak mniemam nikogo nie interesuje...
:D
@nicemen1 : moment, ty chcesz na rowerze zamontować tę woltaikę?
bo wiesz, nie każdy ma kawał ogródka na panele.
A ja to pytałem bardziej o źródło zasilania rowerzysty :)
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 13 March 2022 2022 0:27
@raviK Bateria jest wyjmowalna i możesz ładować bez posiadania fotowoltaiki.
Chociaż widziałem i takie rowery na długie dystanse z daszkiem z elastycznego panela foto.
Trudno policzyć, ile kosztuje paliwo do roweru. Są kwestie kosztów żywności, czasu przejazdu, zyski zdrowotne. Nie zapominajmy, że autem może jechać kilka osób i duży bagaż. W każdym razie eksploatacja roweru jest bardzo droga i zużywa dużo ropy. W pewnych okolicznościach wyjdzie dużo więcej niż samochód.
@goldenfrog
Na przykład jeśli 5 osób zechce pojechać z Zakopanego nad morze, to autem dotrze w 1 dzień, konsumując zwykłe posiłki przez 1 dzień i płacąc za paliwo +- 250 zł.
Na rowerach stracą na to tydzień, przez który każda z tych 5 osób będzie jeść ogromną porcję kalorii (do których wytworzenia zużywa się energię). Jest to też czas, który by można spożytkować na zarobek, nie zaś tracić na dojazd. To tak w dużym skrócie.
Szczegóły wyliczeń można sobie samemu przeprowadzić, jak komuś się chce szukać informacji. Na oko widać, że jeżdżenie rowerem takie tanie i oszczędne nie jest.
@wiecejwolnosci Z tą jazdą nad morze to jest flagowy przykład przeciwników elektro mobilności.
Większość z nich nad morzem była średnio 3 lata temu , samolotem do Turcji, Egiptu jak auto stało w domu.
OK, to takie 0, jak samochody elektryczne są eko. Tylko że - używanie roweru, zwiększy Twoje zapotrzebowanie na energię, która pozyskasz zjadając większą ilość kalorii, którą zapewne zakupisz w sklepie, który w związku z większym zapotrzebowaniem zwiększy dostawy, które dostarczą samochody, które spalą przez to więcej paliwa. Sumując - przesuniesz jedynie punkt zużycia tego paliwa, przy okazji pogarszając sobie komfort życia - mówię tu o normalnym codziennym, np. dowozie dwójki dzieci na dodatkowe zajęcia, wyjazdu po większe zakupy itd itp. Powodzenia!
@immo Zakładając że z pracy i zpowrotem masz około 10 kilometrów, przeciętny czlowiek waży około 70 kilogramów i jedziesz z prędkością około 15 km/h to człowiek spali około 284 kalorii https://caloriesburnedhq.com/calories-burned-biking/
Teraz odejmijmy około 100 kalorii które i tak byż spalił (oddychanie, praca narządów, etc) i wychodzi około 180 kalorii potrzebnych do przejechania dystansu do pracu i do domu.
Dla porównania baton Mars(mój ulubiony) ma około 260 kalorii i można kupić karton 40 za 75zł Taki zapas kaloryczny starczy na 58 dni(40*260/180) czyli dystans 580 kilometrów.
Dla porównania załóżmy że przeciętny samochód pali 8 litrów paliwa na 100 kilometrów czyli by przejechać dystans 580 km potrzebujemy 46,4 litra przy cenach około 6 zł daje nam to około 280zł.
Zastanów się co bardziej zwiększy dostawy jeden karton batoników ważący 2kg czy 46 lirów paliwa ważące około 40 kilogramów i mające dużo większą objętość. Człowiek to zaskakująco efektywna maszyna.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 10 March 2022 2022 13:07
@kanapekr
Widzisz mam trochę doświadczenia na tym portalu i wiem że dyskusja z debilami nie ma sensu. Twój komentarz nie jest szczególnie debilny, więc Ci odpowiem.
- ravik pisze że jak jeździ się rowerem to trzeba jeść. Czyżby jeżdżąc autem nic nie jadł?
- Proxima86 pisze: "No tak, zrezygnujmy z dóbr technologicznych." To rowery to nie technologia? Rosną na drzewach?
- wiecejwolnosci mnie rozj3bał: "W każdym razie eksploatacja roweru jest bardzo droga i zużywa dużo ropy." Chyba nie trzeba tego komentować.
- immo pisze to samo co ravik, tylko dodaje że wtedy jakieś ogromne ilości jedzenia będzie trzeba dodatkowo dowieźć TIRami. Też trudno to komentować, bo tak czy inaczej musimy jeść, i możesz mi wierzyć lub nie, ale wtedy kiedy więcej jeżdżę rowerem jem tyle samo co wtedy kiedy wcale nie jeżdżę. Podejrzewam że ten argument podnoszą ci, co nigdy nie przejechali rowerem więcej jak 5 km.
- jeszcze Homza coś tam dodał że z rowerami to będzie tak jak z samochodami elektrycznymi. Qrwa! Skąd mu się to wzięło? Rowery złomujemy, samochody elektryczne złomujemy, i teraz załamię Cię: zwykłe samochody też złomujmy! Te zwykłe samochody też mają akumulatory!
Jeszcze tylko jedna sprawa: nie twierdzę że rower należy używać zawsze i wszędzie. Zawsze i wszędzie należy używać rozumu!
Wiele wpisów zawiera teksty w stylu "bez sensu, bo i tak zapłacisz w towarach bla bla bla". Tak zapłacę w towarach jako jedna składowa ceny końcowej produktu, ale można popatrzeć na to inaczej jako rowerzysta przykład grupy ludzi. Jeżeli w Polsce jest około 16mln ludzi w wieku produkcyjnym i od nich odliczając lekką ręką pracujacych zdalnie, dojeżdżających komunikacją puliczna itd strzelę 0,5mln osób, które może zrezygnować z samochodu na rzecz roweru. Jeżeli na jeździe rowerem może zaoszczędzić 100zł miesięcznie, to daje 50mln złotych i te 50mln złotych już robi różnicę. To 12 czołgów T-90.
Chyba ORLENU.... Cena ropy w środę spadła o $30..... a na orlenowych stacjach jak zwykle PODWYŻKA... rząd okrada Polaków, a Ci chętnie mu płacą cenę paliwa zawyżoną o 60%.... Brak komentarza
Niestety nie każdy ma możliwość rezygnacji z samochodu. Jak sobie, wyobrażasz, że człowiek, który dojeżdża codziennie 30-40 km do pracy autem, bo nie ma innej możliwości, nagle przesiądzie się na rower? Albo ktoś kto jeździ autobusem nagle z niego zrezygnuje i będzie jeździł rowerem? Są takie miejsca w Polsce, gdzie nie dojeżdża pociąg albo tramwaj a jazda rowerem, chociażby w zimie, jest mocno utrudniona jak nie niemożliwa. Ile razy ostatnio zrezygnowałeś z autobusu, samochodu czy samolotu na rzecz roweru? Świat przez ostatnie 150 lat poszedł do przodu i chyba nie chcemy cofać się w rozwoju tylko przez to, że jakiś zbrodniarz wojenny coś sobie w głowie ubzdurał.
tak tak jasne - koszt zero. a napęd tego roweru to na co działa? co spala? nic?
Odpowiedz@raviK to tak podobnie jak z tymi samochodami ekologicznymi na prąd?,a prąd jest z skąd(z gniazdka "mówiła Jesika),poczekamy zobaczymy jak będą się i czy w ogóle sprzedawać te elektryki na rynku wtórnym ,zobaczymy jakie koszty będą generować wymiany baterii,a i kto i jak będzie to utylizował.
Ten ostatni problem jak mniemam nikogo nie interesuje...
:D
@raviK Napęd jest na kiełbasę.
@raviK Elektryczny ładowany fotowoltaiką - polecam
@nicemen1 : moment, ty chcesz na rowerze zamontować tę woltaikę?
bo wiesz, nie każdy ma kawał ogródka na panele.
A ja to pytałem bardziej o źródło zasilania rowerzysty :)
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 13 March 2022 2022 0:27
@goldenfrog : i boczek, i ziemniaczki i schabowego..... fck, jest po północy ami burczeć zaczyna
@raviK Bateria jest wyjmowalna i możesz ładować bez posiadania fotowoltaiki.
Chociaż widziałem i takie rowery na długie dystanse z daszkiem z elastycznego panela foto.
@nicemen1 ale pisałeś o ładowanym fotowoltaiką :) ejjjjj
@raviK Miałem na myśli to jak robię ja, a inni zrobią na tyle ile mogą.
No tak, zrezygnujmy z dóbr technologicznych, bo Putin będzie zły. Nie chcę nawet tego rozwijać. Bo cena paliwa to bandyctwo głównie ze strony rządu.
OdpowiedzTrudno policzyć, ile kosztuje paliwo do roweru. Są kwestie kosztów żywności, czasu przejazdu, zyski zdrowotne. Nie zapominajmy, że autem może jechać kilka osób i duży bagaż. W każdym razie eksploatacja roweru jest bardzo droga i zużywa dużo ropy. W pewnych okolicznościach wyjdzie dużo więcej niż samochód.
Odpowiedz@wiecejwolnosci Bardzo droga, to znaczy ile? I jakie to okoliczności?
@goldenfrog
Na przykład jeśli 5 osób zechce pojechać z Zakopanego nad morze, to autem dotrze w 1 dzień, konsumując zwykłe posiłki przez 1 dzień i płacąc za paliwo +- 250 zł.
Na rowerach stracą na to tydzień, przez który każda z tych 5 osób będzie jeść ogromną porcję kalorii (do których wytworzenia zużywa się energię). Jest to też czas, który by można spożytkować na zarobek, nie zaś tracić na dojazd. To tak w dużym skrócie.
Szczegóły wyliczeń można sobie samemu przeprowadzić, jak komuś się chce szukać informacji. Na oko widać, że jeżdżenie rowerem takie tanie i oszczędne nie jest.
@wiecejwolnosci
you made my day!
@wiecejwolnosci Z tą jazdą nad morze to jest flagowy przykład przeciwników elektro mobilności.
Większość z nich nad morzem była średnio 3 lata temu , samolotem do Turcji, Egiptu jak auto stało w domu.
OK, to takie 0, jak samochody elektryczne są eko. Tylko że - używanie roweru, zwiększy Twoje zapotrzebowanie na energię, która pozyskasz zjadając większą ilość kalorii, którą zapewne zakupisz w sklepie, który w związku z większym zapotrzebowaniem zwiększy dostawy, które dostarczą samochody, które spalą przez to więcej paliwa. Sumując - przesuniesz jedynie punkt zużycia tego paliwa, przy okazji pogarszając sobie komfort życia - mówię tu o normalnym codziennym, np. dowozie dwójki dzieci na dodatkowe zajęcia, wyjazdu po większe zakupy itd itp. Powodzenia!
Odpowiedz@immo Zakładając że z pracy i zpowrotem masz około 10 kilometrów, przeciętny czlowiek waży około 70 kilogramów i jedziesz z prędkością około 15 km/h to człowiek spali około 284 kalorii https://caloriesburnedhq.com/calories-burned-biking/
Teraz odejmijmy około 100 kalorii które i tak byż spalił (oddychanie, praca narządów, etc) i wychodzi około 180 kalorii potrzebnych do przejechania dystansu do pracu i do domu.
Dla porównania baton Mars(mój ulubiony) ma około 260 kalorii i można kupić karton 40 za 75zł Taki zapas kaloryczny starczy na 58 dni(40*260/180) czyli dystans 580 kilometrów.
Dla porównania załóżmy że przeciętny samochód pali 8 litrów paliwa na 100 kilometrów czyli by przejechać dystans 580 km potrzebujemy 46,4 litra przy cenach około 6 zł daje nam to około 280zł.
Zastanów się co bardziej zwiększy dostawy jeden karton batoników ważący 2kg czy 46 lirów paliwa ważące około 40 kilogramów i mające dużo większą objętość. Człowiek to zaskakująco efektywna maszyna.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 10 March 2022 2022 13:07
@krickin
Dodam tylko że ludzie w Europie (średnio) jedzą za dużo, a więc ta jazda rowerem nie musiałaby być kompensowana dodatkowym jedzeniem.
Wniosek po przeczytaniu powyższych komentarzy:
http://demotywatory.pl/uploads/comments/c5a6/c5a66122e2d882c9afa39010eee22a0c.jpeg
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 9 March 2022 2022 21:14
Odpowiedz@perskieoko no tak, wyzywanie bez argumentów od debili jest lepsze, co nie?
@kanapekr
Widzisz mam trochę doświadczenia na tym portalu i wiem że dyskusja z debilami nie ma sensu. Twój komentarz nie jest szczególnie debilny, więc Ci odpowiem.
- ravik pisze że jak jeździ się rowerem to trzeba jeść. Czyżby jeżdżąc autem nic nie jadł?
- Proxima86 pisze: "No tak, zrezygnujmy z dóbr technologicznych." To rowery to nie technologia? Rosną na drzewach?
- wiecejwolnosci mnie rozj3bał: "W każdym razie eksploatacja roweru jest bardzo droga i zużywa dużo ropy." Chyba nie trzeba tego komentować.
- immo pisze to samo co ravik, tylko dodaje że wtedy jakieś ogromne ilości jedzenia będzie trzeba dodatkowo dowieźć TIRami. Też trudno to komentować, bo tak czy inaczej musimy jeść, i możesz mi wierzyć lub nie, ale wtedy kiedy więcej jeżdżę rowerem jem tyle samo co wtedy kiedy wcale nie jeżdżę. Podejrzewam że ten argument podnoszą ci, co nigdy nie przejechali rowerem więcej jak 5 km.
- jeszcze Homza coś tam dodał że z rowerami to będzie tak jak z samochodami elektrycznymi. Qrwa! Skąd mu się to wzięło? Rowery złomujemy, samochody elektryczne złomujemy, i teraz załamię Cię: zwykłe samochody też złomujmy! Te zwykłe samochody też mają akumulatory!
Jeszcze tylko jedna sprawa: nie twierdzę że rower należy używać zawsze i wszędzie. Zawsze i wszędzie należy używać rozumu!
Wiele wpisów zawiera teksty w stylu "bez sensu, bo i tak zapłacisz w towarach bla bla bla". Tak zapłacę w towarach jako jedna składowa ceny końcowej produktu, ale można popatrzeć na to inaczej jako rowerzysta przykład grupy ludzi. Jeżeli w Polsce jest około 16mln ludzi w wieku produkcyjnym i od nich odliczając lekką ręką pracujacych zdalnie, dojeżdżających komunikacją puliczna itd strzelę 0,5mln osób, które może zrezygnować z samochodu na rzecz roweru. Jeżeli na jeździe rowerem może zaoszczędzić 100zł miesięcznie, to daje 50mln złotych i te 50mln złotych już robi różnicę. To 12 czołgów T-90.
OdpowiedzChyba ORLENU.... Cena ropy w środę spadła o $30..... a na orlenowych stacjach jak zwykle PODWYŻKA... rząd okrada Polaków, a Ci chętnie mu płacą cenę paliwa zawyżoną o 60%.... Brak komentarza
OdpowiedzWsiadaj na rower, bierz na plecy półtonową paletę z poranną dostawą do spożywczego i zapitalaj tak codziennie.
OdpowiedzNiestety nie każdy ma możliwość rezygnacji z samochodu. Jak sobie, wyobrażasz, że człowiek, który dojeżdża codziennie 30-40 km do pracy autem, bo nie ma innej możliwości, nagle przesiądzie się na rower? Albo ktoś kto jeździ autobusem nagle z niego zrezygnuje i będzie jeździł rowerem? Są takie miejsca w Polsce, gdzie nie dojeżdża pociąg albo tramwaj a jazda rowerem, chociażby w zimie, jest mocno utrudniona jak nie niemożliwa. Ile razy ostatnio zrezygnowałeś z autobusu, samochodu czy samolotu na rzecz roweru? Świat przez ostatnie 150 lat poszedł do przodu i chyba nie chcemy cofać się w rozwoju tylko przez to, że jakiś zbrodniarz wojenny coś sobie w głowie ubzdurał.
OdpowiedzTe ceny to prognoza na przyszły tydzień?
Odpowiedz