Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
120 164
-

Zobacz także:


JohnLilly
0 / 8

No bo właśnie o to w lockdownach chodziło. One miały działać doraźnie dopóki medycyna nie znajdzie jakiegoś sposobu na covid. No i dostaliśmy szczepienia. Jak już jesteśmy przy tej wyszczepionej Austrii to proszę spojrzeć nie tylko na ilość zakażeń, ale także na liczbę zgonów. No i tutaj trzeba dojść do wniosku, że szczepienia podziałały.

Odpowiedz
rafik54321
-5 / 9

@JohnLilly no i tu trzeba dość do wniosku, że ci co mieli umrzeć, umrzeć zdążyli. Ci którzy mieli przeżyć - żyją.
Nawet bez ingerencji medycyny ta pandemia wygasłaby sama. Po prostu mielibyśmy więcej trupów, w krótszym przedziale czasowym. Wszystkie lockdowny miały na celu jedynie to, aby wydłużyć pandemię w czasie, aby system opieki zdrowotnej sprawiał wrażenie wydolności. Nic ponad to.

Taki wielki dramat, aktualnie moja narzeczona która śpi kilka metrów ode mnie, niby ma covida. I wiesz co ci powiem? Gdyby nie test, to w życiu bym nie powiedział że to ta wielka "zła pandemia" XD. Bo ma jedynie minimalny kaszel. Oboje z narzeczoną jesteśmy nieszczepieni XD. No i co? Nico.

Każdy nowy patogen który się pojawi musi zebrać swoje żniwo. Jednak wyłącznie przy covidzie, którzy jest najmniej śmiercionośnym wirusem ostatnich dekad, wywołał największą histerię. Co jest dziwne.

Zastanawiający jest również dziwny brak szczepionek przeciw grypie, a jednoczesne nagłe pojawienie się szczepionek na covid. Szczepionek przeciw grypie, które ludzie przyjmowali od lat.
Zresztą sam też z takowych korzystałem. Być może dlatego nie mam objawów covida POMIMO ciągłej i bezpośredniej styczności z osobą zakażoną XD.

Poza tym, uważasz że to przypadek że akurat teraz, na koniec marca mają paść ostatnie obostrzenia covidowe kiedy akurat jest wojna na Ukrainie? Czy po prostu pojawił się nowy temat "do zwalczania" i pandemia nie jest potrzebna?

Owszem, covid istnieje, ale skala jego istnienia wg mnie jest drastycznie przesadzona i nie była nigdy większa niż nieco bardziej zjadliwej grypy. To politycy i media wmówili wszystkim że to globalne zagrożenie, dla możliwości odjaniepawlania wałków.
Wszystkie tematy ze szczepieniami poszły za szybko, a działania polityków były zbyt nieudolne. Patrz, teraz jest realna wojna na Ukrainie i jakoś nawet pislandczycy potrafią poskładać działania do kupy jako-tako, a z covidem sobie nie radzili, przypadek? Nie bardzo...

Grunt że ten cyrk covidowy tak czy inaczej się kończy. I to się liczy, już mniejsza o to kto miał rację.
Teraz liczy się to, jak zakończy się zagrożenie ze wschodu.

Borden
-1 / 1

@JohnLilly egzpercie liczba zgonów jest 4 razy mniejsza niż w średniowiecznej Polsce. Tylko wiesz mamy 4 razy więcej ludzi i teraz masę niezaszprycowanych uchodźców. Te szczepionki to pic na wodę, ale Pfizerek znalazł sobie rynek zbytu w Rosji. Przynajmniej tam będą kasę trzepać jak już Europa otworzyła oczy, a mieszkańcy spostrzegli się, że są dyma*i...

JohnLilly
+1 / 1

@rafik54321 "...ci co mieli umrzeć, umrzeć zdążyli. Ci którzy mieli przeżyć - żyją." No nie no genialny sposób myślenia. Możemy w jakiś sposób ograniczyć liczbę zgonów ale po co to robić.

"Wszystkie lockdowny miały na celu jedynie to, aby wydłużyć pandemię w czasie, aby system opieki zdrowotnej sprawiał wrażenie wydolności." Brawo, troszkę zmienić kilka słów i napisałbyś prawdę. Faktycznie w lockdownach chodziło o to aby służba zdrowia nie załamała się pod napływem chorych, w różnych krajach różnie to wyszło, u nas tak nie do końca się udało, ale to nie wina pomysłu samego w sobie, nie będę się rozwodził nad tym bo za dużo pisaniny.

"aktualnie moja narzeczona która śpi kilka metrów ode mnie, niby ma covida. I wiesz co ci powiem? Gdyby nie test, to w życiu bym nie powiedział że to ta wielka "zła pandemia" XD. Bo ma jedynie minimalny kaszel. Oboje z narzeczoną jesteśmy nieszczepieni XD" Już to tłumaczyłem na tej stronce. Ty z narzeczoną będziecie mieli tylko łagodne objawy, a już ktoś starszy z waszej rodziny trafi pod respirator, taką sytuację właśnie ja miałem u siebie, więc lepiej używaj wyobraźni i pomyśl zanim przypadkiem zarazisz kogoś kto nie będzie tak odporny na tą chorobę co Ty.

"Zastanawiający jest również dziwny brak szczepionek przeciw grypie, a jednoczesne nagłe pojawienie się szczepionek na covid" W tym roku więcej ludzi się na grypę szczepiło a więc sytuacja zaskoczyła farmaceutów.

"Poza tym, uważasz że to przypadek że akurat teraz, na koniec marca mają paść ostatnie obostrzenia covidowe kiedy akurat jest wojna na Ukrainie?" Nie. uważam, że nie jest to przypadek. Politycy PiSu musieli jakoś wybrnąć z niewygodnej sytuacji, więc oznajmili, że Pandemia już nie jest groźna, ale co się będzie działo na tym polu to pokarzą najbliższe tygodnie. Obawiam się, że temat wróci.

"Patrz, teraz jest realna wojna na Ukrainie i jakoś nawet pislandczycy potrafią poskładać działania do kupy jako-tako, a z covidem sobie nie radzili, przypadek?" Rząd nie radził sobie z pandemią, bo oni tak naprawdę nie podeszli do tematu na poważnie, tam w PiSie to tak naprawdę jest wielu antycovidowców nie ma jedności to i nie ma sensownych działań.

G Goretex
+3 / 7

Patrząc na wykres widać, że choć liczba hospitalizacji rośnie, to nie na intensywnej terapii, co daje nadzieję, że za wzrost nowych zakażeń odpowiedzialny jest głównie omicron

A`propo analizy danych.. widzę, że specjalnością autora są głupie demoty o szczepionkach i wojnie.


Odpowiedz
Borden
-1 / 1

@Goretex jakiś baran się zawsze doszuka tak, żeby mu pasowało. Zobacz sobie w takim razie zgony w Polsce i Austrii.

G Goretex
-1 / 1

@Borden "jakiś baran" wątpi jedynie w skuteczność szczepień bo nie obserwował na bieżąco statystyk.

https://basiw.mz.gov.pl/index.html#/visualization?id=3761
W tym roku na COVID zmarło 2 razy więcej niezaszczepionych niż zaszczepionych

A co do zgonów na COVID, to łącznie Austria ma ich o połowę mniej niż Polska, ale średnia z ostatnich 7 dni jest zbliżona.
https://www.statista.com/statistics/1104709/coronavirus-deaths-worldwide-per-million-inhabitants/

A zgony występują głownie w grupie 60+, gdzie poziom wyszczepienia w obu krajach będzie bardzo zbliżony.

Ale zdaję sobie sprawę, że "jakiś baran" będzie uważał, że to za dużo trudnych cyferek

Borden
-1 / 1

@LowcaKomedii strasznie je*ie w komentarzach gównem, a to tylko ty przyszedłeś. Wracaj do nory i zaszprycuj się Pfizerkiem. W Rosji też możesz dostać, więc dasz radę ;)

M Missle
0 / 0

Polacy zupełnie olali to. Dziennie umiera tyle co w Niemczech, tyle że tam wykrywa się po 10, a nawet 20 razy więcej przypadków zachorowań. Przy takim podejściu rodaków oczywistą sprawa jest że u nas umiera jeszcze więcej, ale pośmiertnie testów covid nie robią.
Polaków ginie więcej niż Ukraińców podczas wojny. Jesteśmy top 15 w ilości odnotowanych zgonów, pomimo iż ani nie jesteśmy bardzo licznym narodem, ani gęsto zaludnionym, ani nawet nie mamy wielu licznych skupisk ludzi w miastach. Olewamy to, bo "myślimy samodzielnie", czyli podążamy drogą permanentnej indolencji umysłowej (ale SAMODZIELNEJ!).

Odpowiedz