Co jak co, ale trzeba przyznać Putinowi, że jest genialny. Jak zrobić nacjonalizację firm z wrogich sobie państw oraz uderzyć w eksport tych państw bez wypowiadania im wojny handlowej? Wystarczy wmówić kilku debilom z tych państw, że jeśli zabierzemy Rosji nasze sklepy, to Rosjanie nie będą mieli gdzie robić zakupów, dalej poleci owczy pęd którego żaden rząd demokratyczny nie zatrzyma, bo co by się stało z rządem np. Włoch który powiedziałby wprost, że to podejście jest chore i bardziej uderza w nas niż w Rosję? Natychmiast pojawiłoby się hasło "ooo, rząd Włoch jest proputinowski" i na najbliższych wyborach opozycja namiętnie tą proputinowość wytknie pierdylion razy. Efekt? W zachodnim świecie nie da się gospodarczo walczyć z Putinem bo walka z Putinem będzie zarazem proputinowskimi zapędami i oznaczać będzie to przegrane wybory w krajach demokratycznych, a żadna władza na to nie pójdzie. Po prostu genialne, Putin sam steruje tym, jak walczymy gospodarczo z nim samym. Efekty nie trudno zobaczyć już dzisiaj, rubel się ładnie odbija, w Europie już wiemy, że będziemy mieć kolejny kryzys gospodarczy bo eksport poleciał nam kilkanaście procent w dół, a w skali makro oznacza to kataklizm, nasze firmy zachodnie tracą krocie, a Putinowi nie można nic zarzucić od strony gospodarczej bo przecież on nic nie robił, to my zaczęliśmy z uporem maniaka nakładać sami na siebie embarga. Od początku mówiłem, że tak to się skończy, że zaczęliśmy działać odwrotnie niż powinniśmy, a teraz sprawdza się mój scenariusz. Coraz bardziej mam wrażenie, że Putin w wojnie na Ukrainie oprócz odepchnięcia Ukrainy od NATO miał same cele gospodarcze, co było pewne już w ubiegłym roku kiedy okazało się, że Putin szykuje się na wojnę gospodarczą, nie militarną.
Szkoda że nikt nic nie powiedział gdy właściciel nestle mówił o tym, że ludzie nie powinni mieć bezpłatnego dostępu do wody pitnej.
Odpowiedz@uderz_w_stol Podasz źródło do tej wypowiedzi?
@Anonim_Gall sam byłem ciekaw i pierwsze z brzegu: https://spidersweb.pl/2022/01/nestle-krytyka-woda-pitna-usuniete-logo.html
@looped O kurcze... jak w idiokracji.
Co jak co, ale trzeba przyznać Putinowi, że jest genialny. Jak zrobić nacjonalizację firm z wrogich sobie państw oraz uderzyć w eksport tych państw bez wypowiadania im wojny handlowej? Wystarczy wmówić kilku debilom z tych państw, że jeśli zabierzemy Rosji nasze sklepy, to Rosjanie nie będą mieli gdzie robić zakupów, dalej poleci owczy pęd którego żaden rząd demokratyczny nie zatrzyma, bo co by się stało z rządem np. Włoch który powiedziałby wprost, że to podejście jest chore i bardziej uderza w nas niż w Rosję? Natychmiast pojawiłoby się hasło "ooo, rząd Włoch jest proputinowski" i na najbliższych wyborach opozycja namiętnie tą proputinowość wytknie pierdylion razy. Efekt? W zachodnim świecie nie da się gospodarczo walczyć z Putinem bo walka z Putinem będzie zarazem proputinowskimi zapędami i oznaczać będzie to przegrane wybory w krajach demokratycznych, a żadna władza na to nie pójdzie. Po prostu genialne, Putin sam steruje tym, jak walczymy gospodarczo z nim samym. Efekty nie trudno zobaczyć już dzisiaj, rubel się ładnie odbija, w Europie już wiemy, że będziemy mieć kolejny kryzys gospodarczy bo eksport poleciał nam kilkanaście procent w dół, a w skali makro oznacza to kataklizm, nasze firmy zachodnie tracą krocie, a Putinowi nie można nic zarzucić od strony gospodarczej bo przecież on nic nie robił, to my zaczęliśmy z uporem maniaka nakładać sami na siebie embarga. Od początku mówiłem, że tak to się skończy, że zaczęliśmy działać odwrotnie niż powinniśmy, a teraz sprawdza się mój scenariusz. Coraz bardziej mam wrażenie, że Putin w wojnie na Ukrainie oprócz odepchnięcia Ukrainy od NATO miał same cele gospodarcze, co było pewne już w ubiegłym roku kiedy okazało się, że Putin szykuje się na wojnę gospodarczą, nie militarną.
Odpowiedz