No jasne, należy dać papier, ze zdali, za samo bycie Ukraincem. Polskie dzieci się przez 8 lat przygotowują, pracują na to, ale to nic. Maturę też dajmy. Co tam, doktorat. Jak to tak, żeby zdawać egzaminy sprawiedliwie, to tylko „imbecyl” Czarnek wymyśla.
@Koszowy . Nie należy im dawać papieru takiego samego jak innym. Są w szczególnej sytuacji i trzeba dla nich wdrożyć specjalne rozwiązania. Bo to tak jakbyś wszystkich bokserów wrzucił do jednej kategorii wagowej. To by była rzeźnia a nie sport.
@Koszowy Nikt nie mówi o "dawaniu" matury. Można zrobić egzamin z matematyki, bo to język uniwersalny. Nie da się w 3 tygodnie nauczyć zakresu na egzamin z języka polskiego.
@Banasik
ależ to inna sprawa. Jeśli któryś z nich chce uzyskać TEN„certyfikat”, to proszę bardzo, tą samą drogą co Polacy. Oczywiście inne, specjalne certyfikaty dla uchodźców – proszę bardzo.
W ogóle pakowanie ich do szkół na parę tygodni jest Takie Sobie.
@Myslaca_istota
Nie da. Ale jeśli ktoś chce taki certyfikat, to czemu nie? Byle bez Ułatwień.
Nie mam nic przeciwko innemu certyfikatowi, np. tak jak piszesz, matematycznemu. Ale Egzamin Ośmioklasisty ma określony zakres i określone podstawy i powinien być taki sam dla wszystkich.
@Laviol ale po co? Egzamin ośmioklasisty potrzebny jest, by dostać się do szkoły średniej.
Czy ktoś bez znajomości języka (nie mówiąc oczywiście o "Pożodze" Zofii Kossak-Szczuckiej czy "Śladach rysich pazurów") w ogóle powinien uczyć się w polskim ogólniaku?
Czy należy zmienić CAŁY system edukacji, programy, wszystko, ponieważ są tu osoby TYMCZASOWO, do ustabilizowania sytuacji we własnym kraju?
Mało było wywracania edukacji do góry nogami ostatnio? Zakładanie gimnazjów, zamykanie gimnazjów, zmiany programów co roku, matura na maturze, matura bez natury.
@jjac Zgadza sie. Dzieci ukrainskie beda mialy ciezko, no ale inaczej sie nie da. Absolutnie nie powinni ich dawac teraz do szkol. Beda rok w plecy, trudno, ale beda przygotowane. Juz od teraz, powinny powstawac kursy jezyka polskiego dla ukraincow, dzieci i doroslych osobno. Plus dodatkowo dzieci moglyby przychodzic na zajecia w szkole, ale jedynie jako wolni sluchacze, aby mogli osluchac sie z jezykiem, prowadzonymi zajeciami, itd itd. A do szkoly dopiero od wrzesnia. KAzde inne rozwiazanie jest idiotyczne. Dawanie ich do szkol bez znajomosci jezyka jest glupie. Najpierw nauka jezyka, a dopiero potem nauka szczegolowa. Nie da sie tego przeskoczyc.
Może to nie jest takie głupie jak to się wydaje. Właśnie sprawdziłem informacje nt tego egzaminu i jest tam taki zapis: "Egzamin ósmoklasisty jest egzaminem obowiązkowym, co oznacza, że każdy uczeń musi do niego przystąpić, aby ukończyć szkołę. Nie jest określony minimalny wynik, jaki uczeń powinien uzyskać, dlatego egzaminu ósmoklasisty nie można nie zdać."
@perskieoko Tym nie mniej, od wyniku egzaminu ósmoklasisty zależy do jakiej szkoły można potem pójść. Przy minimalnym wyniku, zostają tylko najpodlejsze zawodówki.
A to jest niesprawiedliwość i szkoda, bo to jest potencjalnie wartościowy narybek dla polskiego rynku pracy. Dlaczego? Bo ci Ukraińcy (i Białorusini), którzy planują przyszłość w Polsce, podchodzą do sprawy edukacji bardzo poważnie. Znam ich ze studiów i to są z reguły bardzo pilni, zaangażowani studenci, osiągający bardzo dobre wyniki, pomimo trudności i bariery językowej. Oni wiedzą po co studiują, robią to, żeby mieć kwalifikacje i samodzielnie się urządzić. W odróżnieniu od wielu miejscowych traktujących studia jako przedłużenie dzieciństwa i czas zabawy.
@daclaw Chyba przeoczyłeś fakt, że właśnie przybyli uchodźcy, a tym bardziej ich dzieci, w przeciwieństwie do znanych ci studentów, wcale nie planowali przyszłości w Polsce, tylko musieli nagle uciekać ze zbombardowanych miast. Jest to więc zupełnie inna grupa i twoje obserwacje mają się do niej nijak.
Uuuu cóż za piękny fejk, będzie ban?
Otóż właśnie googlowałem i okazuje się że: "Nie robimy żadnych przywilejów, traktujemy dzieci ukraińskie, które CHCĄ zdawać egzamin ósmoklasisty czy maturę dokładnie na takich samych zasadach, jak dzieci polskie"
Jak ktoś nie widzi różnicy między kazać a chcieć to gratulacje.
Nie do końca jest tak, jak piszecie, ale też trochę zależy od bystrości dyrektora danej placówki. W mojej szkole od dawna (mieliśmy wielu Ukraińców już przed wojną) jest zasada, że uczniów bez znajomości języka nie przyjmuje się do 8 klasy, niezależnie od ich metryki. Dołączają po prostu do młodszych klas i nikomu to nie przeszkadza, mają więcej niż jeden rok na opanowanie polskiego. Po drugie, arkusz egzaminacyjny i zasady oceniania różnią się jednak znacznie - nie tylko wydłużonym czasem pracy. Jednym z dostosowań na egzaminie jest też korzystanie ze słownika polsko-ukraińskiego. Kurcze, u nas to jakoś wszystko rozsądnie funkcjonuje, ale nasza gmina obfituje w miejsca pracy, stąd mamy już kilkuletnie doświadczenie w nauczaniu dzieci obcojęzycznych.
Kolejny troll chce opluć Polskę pod fałszywym pretekstem krzywdzenia uchodźców?
Tak dla porównania, ciekawe, jakie egzaminy i w jakim języku zdają i do jakich szkół idą dzieci uchodźców ukraińskich w Niemczech, oraz np. dzieci syryjskich uchodźców w tureckich obozach, na których utrzymanie Unia płaci(ła) miliardy euro, żeby tylko ich Turcja zatrzymała u siebie.
Głupszego demota już dawno nie było... Przy okazji widać komu sprzyja admin. Jak już chcecie najeżdżać to znajdźcie informację prawdziwa. Ukraińscy uczniowie mają MOŻLIWOŚĆ, a nie obowiązek zdawania egzaminu i matury.
Wątpię, żeby to coś dało. Nie pierwszy raz tak go nazywają i jak dotąd nie zrobił się mądrzejszy.
OdpowiedzNo jasne, należy dać papier, ze zdali, za samo bycie Ukraincem. Polskie dzieci się przez 8 lat przygotowują, pracują na to, ale to nic. Maturę też dajmy. Co tam, doktorat. Jak to tak, żeby zdawać egzaminy sprawiedliwie, to tylko „imbecyl” Czarnek wymyśla.
Odpowiedz@Koszowy . Nie należy im dawać papieru takiego samego jak innym. Są w szczególnej sytuacji i trzeba dla nich wdrożyć specjalne rozwiązania. Bo to tak jakbyś wszystkich bokserów wrzucił do jednej kategorii wagowej. To by była rzeźnia a nie sport.
@Koszowy Jesteś jego krewnym i/lub wielbicielem, czy tylko idiotą, który nie rozumie problemu?
@Koszowy Nikt nie mówi o "dawaniu" matury. Można zrobić egzamin z matematyki, bo to język uniwersalny. Nie da się w 3 tygodnie nauczyć zakresu na egzamin z języka polskiego.
@Banasik
ależ to inna sprawa. Jeśli któryś z nich chce uzyskać TEN„certyfikat”, to proszę bardzo, tą samą drogą co Polacy. Oczywiście inne, specjalne certyfikaty dla uchodźców – proszę bardzo.
W ogóle pakowanie ich do szkół na parę tygodni jest Takie Sobie.
@Myslaca_istota
Nie da. Ale jeśli ktoś chce taki certyfikat, to czemu nie? Byle bez Ułatwień.
Nie mam nic przeciwko innemu certyfikatowi, np. tak jak piszesz, matematycznemu. Ale Egzamin Ośmioklasisty ma określony zakres i określone podstawy i powinien być taki sam dla wszystkich.
@Banasik, może specjalnym rozwiązaniem byłoby przetłumaczenie testu na ukraiński, żeby zdawały we własnym języku?
@Laviol ale po co? Egzamin ośmioklasisty potrzebny jest, by dostać się do szkoły średniej.
Czy ktoś bez znajomości języka (nie mówiąc oczywiście o "Pożodze" Zofii Kossak-Szczuckiej czy "Śladach rysich pazurów") w ogóle powinien uczyć się w polskim ogólniaku?
Czy należy zmienić CAŁY system edukacji, programy, wszystko, ponieważ są tu osoby TYMCZASOWO, do ustabilizowania sytuacji we własnym kraju?
Mało było wywracania edukacji do góry nogami ostatnio? Zakładanie gimnazjów, zamykanie gimnazjów, zmiany programów co roku, matura na maturze, matura bez natury.
Absurd.
@jjac Zgadza sie. Dzieci ukrainskie beda mialy ciezko, no ale inaczej sie nie da. Absolutnie nie powinni ich dawac teraz do szkol. Beda rok w plecy, trudno, ale beda przygotowane. Juz od teraz, powinny powstawac kursy jezyka polskiego dla ukraincow, dzieci i doroslych osobno. Plus dodatkowo dzieci moglyby przychodzic na zajecia w szkole, ale jedynie jako wolni sluchacze, aby mogli osluchac sie z jezykiem, prowadzonymi zajeciami, itd itd. A do szkoly dopiero od wrzesnia. KAzde inne rozwiazanie jest idiotyczne. Dawanie ich do szkol bez znajomosci jezyka jest glupie. Najpierw nauka jezyka, a dopiero potem nauka szczegolowa. Nie da sie tego przeskoczyc.
Może to nie jest takie głupie jak to się wydaje. Właśnie sprawdziłem informacje nt tego egzaminu i jest tam taki zapis: "Egzamin ósmoklasisty jest egzaminem obowiązkowym, co oznacza, że każdy uczeń musi do niego przystąpić, aby ukończyć szkołę. Nie jest określony minimalny wynik, jaki uczeń powinien uzyskać, dlatego egzaminu ósmoklasisty nie można nie zdać."
Odpowiedz@perskieoko Tym nie mniej, od wyniku egzaminu ósmoklasisty zależy do jakiej szkoły można potem pójść. Przy minimalnym wyniku, zostają tylko najpodlejsze zawodówki.
A to jest niesprawiedliwość i szkoda, bo to jest potencjalnie wartościowy narybek dla polskiego rynku pracy. Dlaczego? Bo ci Ukraińcy (i Białorusini), którzy planują przyszłość w Polsce, podchodzą do sprawy edukacji bardzo poważnie. Znam ich ze studiów i to są z reguły bardzo pilni, zaangażowani studenci, osiągający bardzo dobre wyniki, pomimo trudności i bariery językowej. Oni wiedzą po co studiują, robią to, żeby mieć kwalifikacje i samodzielnie się urządzić. W odróżnieniu od wielu miejscowych traktujących studia jako przedłużenie dzieciństwa i czas zabawy.
@daclaw Znam ludzi którzy kończyli zawodówkę, wieczorowe technikum a potem politechnikę. Ale to trzeba być baaardzo zawziętym.
@daclaw Chyba przeoczyłeś fakt, że właśnie przybyli uchodźcy, a tym bardziej ich dzieci, w przeciwieństwie do znanych ci studentów, wcale nie planowali przyszłości w Polsce, tylko musieli nagle uciekać ze zbombardowanych miast. Jest to więc zupełnie inna grupa i twoje obserwacje mają się do niej nijak.
Uuuu cóż za piękny fejk, będzie ban?
OdpowiedzOtóż właśnie googlowałem i okazuje się że: "Nie robimy żadnych przywilejów, traktujemy dzieci ukraińskie, które CHCĄ zdawać egzamin ósmoklasisty czy maturę dokładnie na takich samych zasadach, jak dzieci polskie"
Jak ktoś nie widzi różnicy między kazać a chcieć to gratulacje.
Nie do końca jest tak, jak piszecie, ale też trochę zależy od bystrości dyrektora danej placówki. W mojej szkole od dawna (mieliśmy wielu Ukraińców już przed wojną) jest zasada, że uczniów bez znajomości języka nie przyjmuje się do 8 klasy, niezależnie od ich metryki. Dołączają po prostu do młodszych klas i nikomu to nie przeszkadza, mają więcej niż jeden rok na opanowanie polskiego. Po drugie, arkusz egzaminacyjny i zasady oceniania różnią się jednak znacznie - nie tylko wydłużonym czasem pracy. Jednym z dostosowań na egzaminie jest też korzystanie ze słownika polsko-ukraińskiego. Kurcze, u nas to jakoś wszystko rozsądnie funkcjonuje, ale nasza gmina obfituje w miejsca pracy, stąd mamy już kilkuletnie doświadczenie w nauczaniu dzieci obcojęzycznych.
OdpowiedzNie czepiajcie się Czarnka - on tylko wypełnia polecenia z Moskwy...
OdpowiedzKolejny troll chce opluć Polskę pod fałszywym pretekstem krzywdzenia uchodźców?
OdpowiedzTak dla porównania, ciekawe, jakie egzaminy i w jakim języku zdają i do jakich szkół idą dzieci uchodźców ukraińskich w Niemczech, oraz np. dzieci syryjskich uchodźców w tureckich obozach, na których utrzymanie Unia płaci(ła) miliardy euro, żeby tylko ich Turcja zatrzymała u siebie.
Głupszego demota już dawno nie było... Przy okazji widać komu sprzyja admin. Jak już chcecie najeżdżać to znajdźcie informację prawdziwa. Ukraińscy uczniowie mają MOŻLIWOŚĆ, a nie obowiązek zdawania egzaminu i matury.
OdpowiedzAle dlaczego mają mieć jakieś ulgi?
OdpowiedzPotem z brakiem wiedzy mają iść do liceum i obniżać poziom nauczania wszystkim przez kolejne lata?
Chyba lepiej kto nie umie rok "przekiblować", ale nadrobić zaległości, wyrównać poziom i dopiero.
I tutaj podali w democie śmieszny przykład lektury nikomu niepotrzebnej... ale co z latami nauki matematyki czy języka angielskiego?
Odpowiedz