Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
137 165
-

Zobacz także:


T Tibr
+2 / 6

@brajanpiast ale ty mówisz o sobie czy o dających ci + ponieważ są ignorantami historycznymi, a że teza im pasuje do ich wizji świata to pulsują, to się nazywa brak myślenia krytycznego.
Nie wiem czy ty w to wierzysz co napisałeś czy to taka podpucha i czekasz jak chrześcijanie jednak zaczną udowadniać zgodnie z faktami, że tam też były konflikty na tle religijnym i mógłbyś zatriumfować, że religia przynosi wojny?
Jednak szkopuł w tym, że wiara to tylko jednak jedna zmienna, ważna ale jedna, często wykorzystywana do walki z "wrogami" ale nie jedyna. Druga sprawa to ta że chrześcijaństwo ewoluowało do przodu z ciemnych wieków do przodu przez renesans dalej, a świat arabski w wyniku islamu zrobił obecnie regres do ciemnych wieków.

brajanpiast
-5 / 5

@Tibr były prześladowania w Europie, były. Była tolerancja na Wschodzie, była. Oczywiście, jest to skrót myślowy. Metafora.

Chrześcijaństwo przede wszystkim zostało zmarginalizowane. Pamiętajmy, że kościół twierdzi że jest niezmienny. Więc jak będzie możliwość, stosy znowu zapłonął.

T Tibr
+2 / 2

@brajanpiast znaczy o jakiej tolerancji na wschodzie piszesz?
Naprawdę różnic pomiędzy cywilizacjami nie było, bo ludzie są tylko ludźmi, nie ma stałej linii jest sinusoida stosunków między grupami/państwami. Tolerancja to mniej więcej wyglądała jak w Jugosławii, gdzie do póty był władca, który to spajał to była tolerancja. Chiny cały swój okres rozwoju to praktycznie samoizolacja od świata zewnętrznego, poza małymi wyjątkami i to krótkimi w skali swojego istnienia gdzie posiadali władcę, który potrafił dostrzegać jakieś czynniki rozwoju czy pozytywnego wpływu w chrześcijaństwie. Wejście islamu na północ półwyspu indyjskiego pozostawiło przepiękną architekturę, rozwój matematyki, choć to tak naprawdę spuścizna autochtonów ale tolerancja wyznaniowa, no islam nie pozostawia pola manewru na jakiś pluralizm nawet w porównaniu do innych religii monoteistycznych.

K Ktostamskadstam
+16 / 20

Rzeczywiście. W związku z czym dziś pokojowo nastawieni taoiści i konfucjanie z Chin mordują zawzięcie i zamykają w obozach pracy i resocjalizacji Ujgurskich wyznawców islamu. Buddyści z Mjanmy (Birmy) uznający każde życie za święte zawzięcie mordują muzułmanów z Rohingja. Pakistańscy muzułmanie i indyjscy hinduiści grożą sobie wzajemnie atomem. A w całej Azji i Indiach powstały najbardziej nieludzkie, segregacyjne i wykorzystujące społeczeństwa systemy społeczne i polityczne. Za to w krajach opanowanych przez krwiożercze chrześcijaństwo ludzie żyją we względnym bądź całkowitym dobrobycie.
Faktycznie. Po owocach ich poznacie.

Odpowiedz
G Gicio
+3 / 5

@Ktostamskadstam Tylko że buddyzm to nie religia a filozofia . Budda nie jest bogiem

okiem_inteligenta
-3 / 5

@Ktostamskadstam jestem historykiem, nie masz racji.
Chińczycy to komuniści, ateiści.
Są to konflikty polityczne.
Komunizm, faszyzm, nazizm - Europa.
Kościół sankcjonował feudalizm, niewolnictwo.
Twoje podejście jest ignoranckie. Tamte kultury mają inne spojrzenie, nie znaczy że gorsze.
Raczej tam, gdzie chrześcijanie stracili wypływy. Tam gdzie kraje są ściśle zlaicyzowane.

N nemo1965
+8 / 10

Pitolenie o Szopenie. Dziwne, że walczyły z sobą imperia choćby perskie z arabami czy mongolskim, że Mongołowie zajęli Chiny a później Indie. To wszystko było związane z mordowaniem ludzi i tworzeniem piramid z ludzkich głów. Jak ktoś nie zna historii lub jest ślepy od propagandy to pitoli farmazony. Tam gdzie są dwie religie lub odłamy tej samej - tam są wojny.

Odpowiedz
T Tmaniek
+6 / 6

Powiedz to Ujgurom prześladowanych przez poyebanych chińczyków.Albo Ormianom,co mieli takie "cudowne" życie w turcji.

Odpowiedz
refael72
-1 / 11

Dwie szkoły buddyzmu tybetańskiego - Karma i Gelug zwalczały się bardzo zaciekle

Odpowiedz
brajanpiast
-4 / 4

@refael72 od każdej reguły jest wyjątek. W Europie była to norma.

rafik54321
+4 / 4

No z tym pokojem to też tak na dwoje babka wróżyła :P . Bo Chiny często z Japonią miały na pieńku XD. Jeszcze tam Korea też po 4 literach dostała.

Tu akurat religia (jako sama wiara, nie mylić z politykami religijnymi czyli kapłanami wszelkiej maści) ma najmniejsze znaczenie.
To po prostu ludzka chęć narzucania innym swojej woli powoduje wojny czy jakiekolwiek inne walki (pomijam sport).

Buddyzm nawet niezupełnie jest religią, a w zasadzie nie jest religią w naszym rozumieniu. Budda nie miał być bogiem, a osobą/bytem prawdziwie oświeconym.

Buddyści to w istocie głównie pacyfiści, jednak i tu nie zawsze.
Więc tak po prawdzie, uczepiłeś się rzeczy, która nie była decydująca, wyciągnąłeś błędne wnioski i doprawiłeś to dużą szczyptą uprzedzeń :/ .

Odpowiedz
H HochLieck
0 / 2

Nie trzeba szukać tak daleko. Prześladowani, umieszczani w gettach, wreszcie wypędzani z zachodniej Europy Żydzi osiedlali się bez przeszkód w Rzeczpospolitej. Co więcej: jeśli któryś zdecydował się ochrzcić, z automatu dostawał szlachectwo! Ale nawet bez tego żyło im się tu bez porównania lepiej niż "na zachodzie".

Odpowiedz
A antyfrajer
+2 / 2

Bzdury, na dalekim wschodzie było też masa wojen, historia się kłania.

Odpowiedz
R Rydzykant
+1 / 3

Jako były buddysta powiem krótko - pieprzysz.
Chociaż system buddyjski uważam za jedną z lepszych koncepcji ideologicznych, a konflikty wewnątrz tej "religii" i jej zatargi z innymi wynikały z czysto ludzkich przyczyn.

Odpowiedz