Nie jestem przekonany czy to dobry pomysł :/ . Bo zbiorniki wodne też potrzebują światła słonecznego. Takie "pole na wodzie" odcina niemal zupełnie dostęp światła, więc roślinność podwodna nie ma racji bytu. A takowa jest też podstawą ekosystemu wodnego. Więc ostatecznie to tylko przeniesienie problemu, względnie szybsze uzdatnienie powierzchni do użytku rolnego.
Bo co za różnica czy ryż by rósł na ziemi, czy na wodzie? Pole mniejsze nie będzie XD...
A to by dopiero robiło robotę, gdyby można było ustawić jakoś pole "jedno na drugim" robiąc taki wieżowiec rolniczy. Wtedy faktycznie mogłaby to być rewolucja. Pole o powierzchni np 100ha, zajmujące np 20ha. Ale to chyba niewykonalne.
@Maja123456 a tu to coś specjalnie lepszego? Już nie po kostki w wodzie, tylko po kolana i dalej schylony XD...
Jak widzę to kombajn ogarnia ten ryż, więc co za problem przystosować go do nieco bardziej podmokłego terenu, szerszy kapeć i by śmigał jak ta lala. Kombajn często ma silnik V8, tam kucyków nie brakuje ;) .
@rafik54321 Zakopalby sie. Ten stoi w miejscu i ryz podplywa, a w tradycyjnej formie, ryz rosnie jakies 15 cm w wodzie moze wiecej. Pracy maja o polowe mniej, bo nie musza zbierac, tylko chyba sadzic. Filmik krotki i slabo widac, co naprawde robia.
zbiornik wodny może nie był w ogóle wykorzystywany a tak cala jego powierzchnia jest dodatkowa. bylo 100ha na ziemi z teraz jest 200 nie jedno na drugim tylko obok na nieużywanej powierzchni wody...
Podziwiam za pomysłowość, najpierw zanieczyścić wody odpadami chemicznymi i szambem a potem uprawiać na niej żywność. Nie mówiąc już o niszczeniu ekosystemu wód... Żadna technologia, która pozwala na produkcję czegokolwiek tam, gdzie nigdy nie rosło niszczy przyrodę i zaburza równowagę.
Te "innowacyjne" rozwiązanie nazywa się hydroponika i wcale nie jest innowacyjne, bo znane już od dawna - tutaj uprawa odbywa się jednynie w znacznie mniej kontrolowanych warunkach niż tradycyjne uprawy hydroponiczne w szklarniach.
a woda powstaje przez zalanie pól...
OdpowiedzNie jestem przekonany czy to dobry pomysł :/ . Bo zbiorniki wodne też potrzebują światła słonecznego. Takie "pole na wodzie" odcina niemal zupełnie dostęp światła, więc roślinność podwodna nie ma racji bytu. A takowa jest też podstawą ekosystemu wodnego. Więc ostatecznie to tylko przeniesienie problemu, względnie szybsze uzdatnienie powierzchni do użytku rolnego.
OdpowiedzBo co za różnica czy ryż by rósł na ziemi, czy na wodzie? Pole mniejsze nie będzie XD...
A to by dopiero robiło robotę, gdyby można było ustawić jakoś pole "jedno na drugim" robiąc taki wieżowiec rolniczy. Wtedy faktycznie mogłaby to być rewolucja. Pole o powierzchni np 100ha, zajmujące np 20ha. Ale to chyba niewykonalne.
@rafik54321 Zobacz jak wyglada reczne zbieranie ryzu. Po kostki w wodzie i caly czas bycie schylonym. Wcale sie nie dziwie, ze wymyslily cos innego.
@Maja123456 a tu to coś specjalnie lepszego? Już nie po kostki w wodzie, tylko po kolana i dalej schylony XD...
Jak widzę to kombajn ogarnia ten ryż, więc co za problem przystosować go do nieco bardziej podmokłego terenu, szerszy kapeć i by śmigał jak ta lala. Kombajn często ma silnik V8, tam kucyków nie brakuje ;) .
@rafik54321 Zakopalby sie. Ten stoi w miejscu i ryz podplywa, a w tradycyjnej formie, ryz rosnie jakies 15 cm w wodzie moze wiecej. Pracy maja o polowe mniej, bo nie musza zbierac, tylko chyba sadzic. Filmik krotki i slabo widac, co naprawde robia.
@Maja123456 zakopalby się? Na np utwardzonej powierzchni?
zbiornik wodny może nie był w ogóle wykorzystywany a tak cala jego powierzchnia jest dodatkowa. bylo 100ha na ziemi z teraz jest 200 nie jedno na drugim tylko obok na nieużywanej powierzchni wody...
OdpowiedzPodziwiam za pomysłowość, najpierw zanieczyścić wody odpadami chemicznymi i szambem a potem uprawiać na niej żywność. Nie mówiąc już o niszczeniu ekosystemu wód... Żadna technologia, która pozwala na produkcję czegokolwiek tam, gdzie nigdy nie rosło niszczy przyrodę i zaburza równowagę.
OdpowiedzTe "innowacyjne" rozwiązanie nazywa się hydroponika i wcale nie jest innowacyjne, bo znane już od dawna - tutaj uprawa odbywa się jednynie w znacznie mniej kontrolowanych warunkach niż tradycyjne uprawy hydroponiczne w szklarniach.
Odpowiedz