Niestety ale jak w opisie demota podane, to w miastach wojewódzkich wojewodowie decydują :( Ja mieszkam nieopodal, bo w Bytomiu i cisza, spokój, całkiem przyjemnie :)
@logray Polska polityka upadła tak nisko że idę o zakład iż w wypadku wojny politycy przekrzykiwali by się czyje syreny uratowały ludzi lub czyje zawyły wcześniej ... Byle tylko się pokazać...
Coroczne przypomnienie jak to brat, brata zabił. I przy okazji 95 innych osób. Nigdy więcej PiS. Wiem, naiwny jestem. Polak, Węgier dwa bratanki bo przy urnie oba durnie.
@Jacek83218 Ale wojna niestety już tak. Grają znowu na trupach, popisują się, a sukces wszystkich Polaków (powtarzam - wszystkich!) w kryzysie na Ukrainie i fakt, że to zwykli Polacy przyjmują uchodźców z Ukrainy we własnych domach za własne pieniądze został przypisany rządowi, choć ten palcem nie kiwnął. I jak mi tu ktoś wyskoczy z "Ale przecież dają 40zł za osobę za 1 dzień!" to strzele w ryj! Moja krewna ma 3 osoby pod swoim dachem, matkę z dwójką dzieci, od 10 marca. Do tej pory nie zobaczyli nawet złotówki i powiedziano im, że krewna jest w zbyt dobrej sytuacji materialnej. Ten rząd to je*ana kpina na malowanej na zielono trawie, prostowanych bananach i budynkach z kartonu i gó*na!
To, że obrona cywilna w zasadzie nie istnieje, i brakuje schronów, to jest raczej znany (i ignorowany) fakt (nawet niedawno chwalono się udostępnieniem jakiegoś starego schronu do zwiedzania dla turystów - no genialny pomysł).
Ale że system ostrzegania też jest żartem?
Rząd ogłasza, że włączy syreny, i spamuje "niewtajemniczonych" SMS-ami, że jutrzejszy alarm będzie fałszywy. Samorządowcy decydują, że syreny na ich terenie nie zadziałają. To jakiś kabaret, czy co?
Ja rozumiem, że teraz to modne podpinanie się pod "pro ukraińskie działania", ale zaczynacie już przesadzać. Dlaczego nikt do tej pory nie krzyczał, że syreny upamiętniajace godzinę "W" to głupota, że ludzi budzą (trzeba pamiętać, że ludzie pracują w różnych godzinach), że przeczy to idei sygnałów alarmowych. Gdzie byliście przed wojną? Czy aż tak próżni jesteście, że w imię połechtania swojego ego przez dbanie o biednych Ukraińców, jesteście wstanie zwyzywać rodaków i wprowadzać podział w nardzie?
@qwesta123 Myślę, że ludzie czują istotną różnicę między tymi dwiema sytuacjami. Z jednej strony mamy odwagę ludzi, którzy podejmują decyzję o nierównej i grożącej śmiercią walce z okupantem, z drugiej wypadek komunikacyjny. Szacunek dla powstańców jest czymś autentycznym, a uznanie bohaterstwa ofiar katastrofy smoleńskiej sztucznym tworem, pompowanym działaniami instytucji państwowych. Ukraińcy to kiepska wymówka, ale może dobrze, że wywiązała się dyskusja nad zasadnością takiego upamiętniania rocznic.
@qwesta123 poiza pracownikami CPRów, którzy za każdym razem mają potem zatkane linie bo ludzie dzwonią spytać po co dzwoni ta syrena...
Ale ich standardowo nikt nie słucha :D
@qwesta123 Nikt to przesada. Ja od dośc dawna uważam, że nie powinno się czcić rocznicy Powstania Warszawskiego. To była horrendalna klęska. Za jednego zabitego Niemca płaciliśmy około setką naszych zabitych. Przy całym bohaterstwie żołnierzy - dla nich szacunek. Ale tak naprawdę to był Smoleńsk. Ta sama pogarda dla faktów i zdrowego rozsądku. I nie ma tak, że łatwo po fakcie. Połowa komendy głownej AK była przeciw. Wódz naczelny był przeciw. Wtedy. Oni zostali po prostu oszukani. I Warszawa została rzucona na stos. Różnica jest taka, że Lech zginął. Bor-Komorowski dostał awans na Wodza Naczelnego. Gdyby miał krztę honoru oficerskiego to powinien palnąć sobie w łeb.
Za Smoleńsk przede wszystkim odpowiada Jarosław. Rozwinięcie wątku na żadanie.
W czasie II Wojny Swiatowej zginęło co najmniej 6 milionów obywateli Rzeczypospolitej. Ich życie nie było mniej (ani więcej) warte niż życie mieszkańców Warszawy. Nie ma powodów by specjalnie honorować akurat warszawiaków. Wszystkim należy się ta sama pamięć. Jeśli już musimy uruchamiać syreny to jedynym właściwym, momentem jest 1 września. Można ewentualnie dorzucić syreny 17 września. Jeśli już muszą być syreny.
A co do Ukraińców to w ogóle nie widzę co oni mają do rzeczy w tym wątku. Chyba, że ktoś chce ożywić pogląd, ze w tłumieniu powstania brali udział i Ukraińcy. Może i jacyś byli. Ale głównie to byli obywatele ZSRR. Azerowie (Dirlewanger), Rosjanie (RONA). Bohaterstwem wykazli się głównie wobec kobiet i dzieci.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 10 April 2022 2022 18:58
@jeszczeNieZajety Można oddzielić ocenę politycznych decyzji od bohaterstwa Powstańców.
Sam też uważam, że decyzja o rozpoczęciu Powstania była wielkim błędem. Nie zmienia to faktu, że wg mnie należy się głęboki szacunek ludziom, który byli gotowi poświęcić swoje życie za walkę o niepodległość Polski i w tym powstaniu walczyli.
Niezależnie od tego przydałoby się w naszym kraju więcej uwagi naszym historycznym sukcesom, jak np. Cud nad Wisłą czy Powstanie wielkopolskie.
Zastanawia mnie psychika Kaczyńskiego, który wymyślił sobie, że będzie trąbił na ulicach: truuutututu, truuuututu, ludzie, zobaczcie jak ja bardzo cierpię....
@zelalem to trochę inaczej działa. On trąbi by nam pokazać, że on jest Pan i ważny a my plebs od wypełniania jego woli. To taki sam oszołom i menda jak Putin, tylko na szczęściem możliwości ma mniejsze.
@care19 Jeden z tych dni kiedy Polacy powinni świętować. 10.04 1525 roku zakon krzyżacki oddał hołd poddańczy, a to że spadł jakiś samolot? Cóż nie pierwszy i nie ostatni.
Mieszkam blisko autostrady, w mojej miejscowości syrena osp wyje 6 razy dziennie, nikomu nie przeszkadza, ale dzisiaj była burza że Ukraińcy będą się bać bo raz zawyje z innego powodu.
Panie miej ten kraj w opiece jak ten naród jest głupi i daje się wciągać w te gownoburze.
Na moje, to te syreny powinny mieć funkcję wyłącznie alarmową. Ewentualnie, raz do roku test w powszechnie znanym terminie. Bo mam wrażenie, że one "co chwilę" wyją i przestałem zwracać na nie jakąkolwiek uwagę.
Ale czy Wy kumacie jaki to jest zawzięty rząd? Wymyślili sobie włączenie syren, które to z założenia są sygnałami o zagrożeniu i jak zwyczajni ludzie, myślący logicznie się zbuntowali, to aż swoich wojewodów musieli uruchomić, żeby dopiąć swego. Idziemy w stronę putinizmu już nie spacerem, ale galopem.
U mnie wyły wszystkie OSP bo tu wojewoda to sobie może... a wy, tępe dzbany przestańcie dzielić ludzi... każdy normalny, inteligentny człowiek zdaje sobie sprawę co tam się wydarzyło, zwłaszcza po niedawnej wypowiedzi ruska w podczas konferencji, kiedy groził Polsce... a wy k*rwa zachowujecie się jak opłacone ruskie trole... i wspomnę tylko że nie jestem wyborcą kaczora... ale powinno być jak w Ameryce, każdy składa hołd bo polecieli, zginęli i do dzisiaj nie wyjaśniono okoliczności
Co innego używanie syren alarmowych w czasach, gdy najbliższy konflikt zbrojny toczy się 2000km od Polski, a co innego gdy kilkanaście kilometrów od granicy Polski spadają rosyjskie rakiety, a atak na Polskę (przynajmniej w perspektywie wielu Polaków) jest realny.
Z pewnością wiele osób nie śledzi bieżących wydarzeń na tyle, żeby wiedzieć, że planowane jest honorowe włączenie syren przeciwlotnicznych, ale o wojnie z granicą wie...
Przez 12 lat od katastrofy smoleńskiej takich pomysłów nie było, a akurat w tym roku postanowili ludzi nastraszyć.
@pawel89def Czyżbyś żył wyobrażeniami o wojnie sprzed 80 lat, tj. czołgi pokonujące kilkadziesiąt kilometrów dziennie, żadnych rakiet nadlatujących skądkolwiek w kilkanaście minut?
@HochLieck Przecież właśnie o potencjalnym ataku rakietowym piszę. Alarm przeciwlotniczy dotyczy właśnie zagrożenia z powietrza. W Ukrainie syreny alarmowe wyją najczęściej gdy obrona przeciwlotnicza identyfikuje wrogie rakiety lub samoloty.
Pewnie nie wszyscy traktują zagrożenie atakiem rakietowym na Polskę realnie, ale gdyby do takiego ataku doszło, to właśnie m.in. syreny alarmowe informowałyby o zagrożeniu. Wtedy te kilka minut może służyć znalezieniu schronienia (zejście do piwnicy, zamknięcie się w pomieszczeniu bez okien itp.)
Zmodyfikowano
2 razy
Ostatnia modyfikacja: 13 April 2022 2022 10:44
@HochLieck A jeśli chodzi o wyobrażenie o wojnie, to na przykładzie Ukrainy okazuje się, że sztuka wojenna przez 80 lat tak znacznie się nie zmieniła.
Już wtedy bombowce pozwalały na punktowe uderzenia na tyłach wroga (tak jak dziś rakiety). Dziś czołgi tak samo pokonują kilkadziesiąt kilometrów dziennie. Owszem, są rakiety, satelity i drony, jednak nie zastąpią one piechoty, wojsk pancernych i artylerii.
Niestety ale jak w opisie demota podane, to w miastach wojewódzkich wojewodowie decydują :( Ja mieszkam nieopodal, bo w Bytomiu i cisza, spokój, całkiem przyjemnie :)
Odpowiedz@Kontousun1ete
Nie do końca. Są "miejskie" i "wojewódzkie" syreny. Wyły te wojewódzkie. W Łodzi biły dzwony.
@logray Polska polityka upadła tak nisko że idę o zakład iż w wypadku wojny politycy przekrzykiwali by się czyje syreny uratowały ludzi lub czyje zawyły wcześniej ... Byle tylko się pokazać...
@Kontousun1ete w Katowicach nic nie słyszałem
@Kontousun1ete a w Poznaniu była cisza i mieszkańcy mogli spokojnie spać :)
Czy to ważne dla jednego małego człowieczka, że miliony czegoś nie chcą? I tak im to da.
OdpowiedzPolacy o 8:41 w niedzielę zagłuszają syreny smoleńskie ubijaniem schabowych.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 10 April 2022 2022 10:35
Odpowiedz@BlueAlien O!!! I to jest nasza prawdziwa tradycja!!!
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 10 April 2022 2022 21:49
@Wolfi1485
Wiem, sama też ubijałam schabowe xD
@BlueAlien Prawilnie! Szanuję mocno! :D
Coroczne przypomnienie jak to brat, brata zabił. I przy okazji 95 innych osób. Nigdy więcej PiS. Wiem, naiwny jestem. Polak, Węgier dwa bratanki bo przy urnie oba durnie.
Odpowiedz@U99
Może tym razem będzie przy urnie lepiej. Covidek wykończył trochę elektoratu na wschodzie. Inflacja też PiSowi nie na rękę.
@Jacek83218 Ale wojna niestety już tak. Grają znowu na trupach, popisują się, a sukces wszystkich Polaków (powtarzam - wszystkich!) w kryzysie na Ukrainie i fakt, że to zwykli Polacy przyjmują uchodźców z Ukrainy we własnych domach za własne pieniądze został przypisany rządowi, choć ten palcem nie kiwnął. I jak mi tu ktoś wyskoczy z "Ale przecież dają 40zł za osobę za 1 dzień!" to strzele w ryj! Moja krewna ma 3 osoby pod swoim dachem, matkę z dwójką dzieci, od 10 marca. Do tej pory nie zobaczyli nawet złotówki i powiedziano im, że krewna jest w zbyt dobrej sytuacji materialnej. Ten rząd to je*ana kpina na malowanej na zielono trawie, prostowanych bananach i budynkach z kartonu i gó*na!
To, że obrona cywilna w zasadzie nie istnieje, i brakuje schronów, to jest raczej znany (i ignorowany) fakt (nawet niedawno chwalono się udostępnieniem jakiegoś starego schronu do zwiedzania dla turystów - no genialny pomysł).
OdpowiedzAle że system ostrzegania też jest żartem?
Rząd ogłasza, że włączy syreny, i spamuje "niewtajemniczonych" SMS-ami, że jutrzejszy alarm będzie fałszywy. Samorządowcy decydują, że syreny na ich terenie nie zadziałają. To jakiś kabaret, czy co?
Na szczęście mieszkam daleko od centrum Warszawy i tego zaszczytu nie usłyszałam.
OdpowiedzMeanwhile ja śpiąca sobie w spokoju w Łodzi, wiedząc że naszym rządzącym we łbie się nie pomieszało.
OdpowiedzJa rozumiem, że teraz to modne podpinanie się pod "pro ukraińskie działania", ale zaczynacie już przesadzać. Dlaczego nikt do tej pory nie krzyczał, że syreny upamiętniajace godzinę "W" to głupota, że ludzi budzą (trzeba pamiętać, że ludzie pracują w różnych godzinach), że przeczy to idei sygnałów alarmowych. Gdzie byliście przed wojną? Czy aż tak próżni jesteście, że w imię połechtania swojego ego przez dbanie o biednych Ukraińców, jesteście wstanie zwyzywać rodaków i wprowadzać podział w nardzie?
Odpowiedz@qwesta123 Myślę, że ludzie czują istotną różnicę między tymi dwiema sytuacjami. Z jednej strony mamy odwagę ludzi, którzy podejmują decyzję o nierównej i grożącej śmiercią walce z okupantem, z drugiej wypadek komunikacyjny. Szacunek dla powstańców jest czymś autentycznym, a uznanie bohaterstwa ofiar katastrofy smoleńskiej sztucznym tworem, pompowanym działaniami instytucji państwowych. Ukraińcy to kiepska wymówka, ale może dobrze, że wywiązała się dyskusja nad zasadnością takiego upamiętniania rocznic.
@qwesta123 poiza pracownikami CPRów, którzy za każdym razem mają potem zatkane linie bo ludzie dzwonią spytać po co dzwoni ta syrena...
Ale ich standardowo nikt nie słucha :D
@qwesta123 Nikt to przesada. Ja od dośc dawna uważam, że nie powinno się czcić rocznicy Powstania Warszawskiego. To była horrendalna klęska. Za jednego zabitego Niemca płaciliśmy około setką naszych zabitych. Przy całym bohaterstwie żołnierzy - dla nich szacunek. Ale tak naprawdę to był Smoleńsk. Ta sama pogarda dla faktów i zdrowego rozsądku. I nie ma tak, że łatwo po fakcie. Połowa komendy głownej AK była przeciw. Wódz naczelny był przeciw. Wtedy. Oni zostali po prostu oszukani. I Warszawa została rzucona na stos. Różnica jest taka, że Lech zginął. Bor-Komorowski dostał awans na Wodza Naczelnego. Gdyby miał krztę honoru oficerskiego to powinien palnąć sobie w łeb.
Za Smoleńsk przede wszystkim odpowiada Jarosław. Rozwinięcie wątku na żadanie.
W czasie II Wojny Swiatowej zginęło co najmniej 6 milionów obywateli Rzeczypospolitej. Ich życie nie było mniej (ani więcej) warte niż życie mieszkańców Warszawy. Nie ma powodów by specjalnie honorować akurat warszawiaków. Wszystkim należy się ta sama pamięć. Jeśli już musimy uruchamiać syreny to jedynym właściwym, momentem jest 1 września. Można ewentualnie dorzucić syreny 17 września. Jeśli już muszą być syreny.
A co do Ukraińców to w ogóle nie widzę co oni mają do rzeczy w tym wątku. Chyba, że ktoś chce ożywić pogląd, ze w tłumieniu powstania brali udział i Ukraińcy. Może i jacyś byli. Ale głównie to byli obywatele ZSRR. Azerowie (Dirlewanger), Rosjanie (RONA). Bohaterstwem wykazli się głównie wobec kobiet i dzieci.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 10 April 2022 2022 18:58
@qwesta123 Syreny powinny być tylko do alarmów i ćwiczeń.
@jeszczeNieZajety Można oddzielić ocenę politycznych decyzji od bohaterstwa Powstańców.
Sam też uważam, że decyzja o rozpoczęciu Powstania była wielkim błędem. Nie zmienia to faktu, że wg mnie należy się głęboki szacunek ludziom, który byli gotowi poświęcić swoje życie za walkę o niepodległość Polski i w tym powstaniu walczyli.
Niezależnie od tego przydałoby się w naszym kraju więcej uwagi naszym historycznym sukcesom, jak np. Cud nad Wisłą czy Powstanie wielkopolskie.
Zastanawia mnie psychika Kaczyńskiego, który wymyślił sobie, że będzie trąbił na ulicach: truuutututu, truuuututu, ludzie, zobaczcie jak ja bardzo cierpię....
Odpowiedz@zelalem to trochę inaczej działa. On trąbi by nam pokazać, że on jest Pan i ważny a my plebs od wypełniania jego woli. To taki sam oszołom i menda jak Putin, tylko na szczęściem możliwości ma mniejsze.
Życie na wsi ma wiele zalet.
Odpowiedz@be4bee u mnie na wsi komendant OSP (Pisior) włączył syrenę. Traktuję to jako wyścig do ogłoszenia się większym dzbanem niż inni
ŚPIULKAJĄCY - 11 liter
OdpowiedzŚPIĄCY - 6 liter
Autorze demota, chciałeś na siłę być nowoczesny i młodzieżowy?
Czy po prostu nie umiesz liczyć?
@Gats Nowy w Internecie? Memy rządzą się swoimi prawami.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 10 April 2022 2022 23:15
Brawo dla wszystkich którzy pamiętają o Tym strasznym dniu dla Polski
Odpowiedz@care19 Dokładnie, wtedy zaczęła się dla nas droga ku klęsce.
@care19 Jeden z tych dni kiedy Polacy powinni świętować. 10.04 1525 roku zakon krzyżacki oddał hołd poddańczy, a to że spadł jakiś samolot? Cóż nie pierwszy i nie ostatni.
Mieszkam blisko autostrady, w mojej miejscowości syrena osp wyje 6 razy dziennie, nikomu nie przeszkadza, ale dzisiaj była burza że Ukraińcy będą się bać bo raz zawyje z innego powodu.
OdpowiedzPanie miej ten kraj w opiece jak ten naród jest głupi i daje się wciągać w te gownoburze.
w Radomiu cisza
OdpowiedzUrząd wojewody w takim kształcie jaki jest teraz powinien być zlikwidowany. Jest Urząd wojewódzki i wystarczy.
Odpowiedz@marcinn_ No to żeś się popisał znajomością ustroju. A na czele Urzędu Wojewódzkiego to niby kto stoi, co?
@HochLieck mój błąd, chodziło o Sejmik oczywiście.
W Olsztynie na Mazurach noe bylo syren
Odpowiedzbo w tym kraju sie tylko liczy co chce Kaczyński i tak musi chciec cały naród !
OdpowiedzNa moje, to te syreny powinny mieć funkcję wyłącznie alarmową. Ewentualnie, raz do roku test w powszechnie znanym terminie. Bo mam wrażenie, że one "co chwilę" wyją i przestałem zwracać na nie jakąkolwiek uwagę.
Odpowiedz@daclaw No to test co roku 10 kwietnia o 8:41 :)
Ale czy Wy kumacie jaki to jest zawzięty rząd? Wymyślili sobie włączenie syren, które to z założenia są sygnałami o zagrożeniu i jak zwyczajni ludzie, myślący logicznie się zbuntowali, to aż swoich wojewodów musieli uruchomić, żeby dopiąć swego. Idziemy w stronę putinizmu już nie spacerem, ale galopem.
OdpowiedzU mnie wyły wszystkie OSP bo tu wojewoda to sobie może... a wy, tępe dzbany przestańcie dzielić ludzi... każdy normalny, inteligentny człowiek zdaje sobie sprawę co tam się wydarzyło, zwłaszcza po niedawnej wypowiedzi ruska w podczas konferencji, kiedy groził Polsce... a wy k*rwa zachowujecie się jak opłacone ruskie trole... i wspomnę tylko że nie jestem wyborcą kaczora... ale powinno być jak w Ameryce, każdy składa hołd bo polecieli, zginęli i do dzisiaj nie wyjaśniono okoliczności
OdpowiedzSosnowiec, Będzin na szczęście cisza. Na pohybel Kaczafiemu!
OdpowiedzCo innego używanie syren alarmowych w czasach, gdy najbliższy konflikt zbrojny toczy się 2000km od Polski, a co innego gdy kilkanaście kilometrów od granicy Polski spadają rosyjskie rakiety, a atak na Polskę (przynajmniej w perspektywie wielu Polaków) jest realny.
OdpowiedzZ pewnością wiele osób nie śledzi bieżących wydarzeń na tyle, żeby wiedzieć, że planowane jest honorowe włączenie syren przeciwlotnicznych, ale o wojnie z granicą wie...
Przez 12 lat od katastrofy smoleńskiej takich pomysłów nie było, a akurat w tym roku postanowili ludzi nastraszyć.
@pawel89def Czyżbyś żył wyobrażeniami o wojnie sprzed 80 lat, tj. czołgi pokonujące kilkadziesiąt kilometrów dziennie, żadnych rakiet nadlatujących skądkolwiek w kilkanaście minut?
@HochLieck Przecież właśnie o potencjalnym ataku rakietowym piszę. Alarm przeciwlotniczy dotyczy właśnie zagrożenia z powietrza. W Ukrainie syreny alarmowe wyją najczęściej gdy obrona przeciwlotnicza identyfikuje wrogie rakiety lub samoloty.
Pewnie nie wszyscy traktują zagrożenie atakiem rakietowym na Polskę realnie, ale gdyby do takiego ataku doszło, to właśnie m.in. syreny alarmowe informowałyby o zagrożeniu. Wtedy te kilka minut może służyć znalezieniu schronienia (zejście do piwnicy, zamknięcie się w pomieszczeniu bez okien itp.)
Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 13 April 2022 2022 10:44
@HochLieck A jeśli chodzi o wyobrażenie o wojnie, to na przykładzie Ukrainy okazuje się, że sztuka wojenna przez 80 lat tak znacznie się nie zmieniła.
Już wtedy bombowce pozwalały na punktowe uderzenia na tyłach wroga (tak jak dziś rakiety). Dziś czołgi tak samo pokonują kilkadziesiąt kilometrów dziennie. Owszem, są rakiety, satelity i drony, jednak nie zastąpią one piechoty, wojsk pancernych i artylerii.