Czesto decyzja o aborcji jest dyktowana strachem, lękiem i niedojrzałością rodziców lub też w pewnych przypadkach silnymi wadami rozwojowymi nienarodzonego człowieka. Nazywanie tych ludzi "zj*bami" jest niestosowne, nawet jeżeli odbierają życie swoim dzieciom, czy też tak jak wolą mówić, odbierają życie swoim płodom, które nie są dziećmi ale mogłyby nimi być gdyby nie zostało przerwane gwałtownie ich życie. Swoją drogą nie wiem co przeżywałbym bardziej - fakt, że pozwoliłem rozerwać swoje dziecko wewnątrz swojego ciała i wybierać je po kawałeczku z siebie czy to, że zabiłem drugiego człowieka, który zmanipulowany propagandą swojego państwa zaatakaował mnie zbrojnie. W drugim przypadku śmierć była, w słaby bo słaby, ale jednak w jakiś sposób uzasadniona. W pierwszym odebrałem życie osobie, która nie widziała światła słonecznego, nie nabrała powietrza do płuc. Osoby, które się decydują na takie zabiegi i do nich zachęcają nie są tego świadomi i wierzą w to, że płód to nie człowiek, kijanka to nie żaba, źrebak to nie koń, larwa to nie motyl. Zamiast obrażać, lepiej edukować i zapobiegać problemowi dbając o antykoncepcję jednostek, które nie są gotowe/nie powinny mieć potomostwa z powodu niedojrzałości wiekowej lub mentalnej.
Pierwsze zdanie z demota jest fałszywe, w jaki sposób autor przyjął, że informacja jest skierowana do kobiet dokonujących aborcji a nie np. do kobiet rozważających aborcję lub do lekarzy dokonujących taki zabieg?
@Lisek89
Zj*bami są autorzy bilboardu. Intencja twórcy demota jest oczywista i dziwnym jest, że jej nie odczytałeś.
Nie jest prawdą, że (wszystkie) osoby zachęcające do aborcji wierzą, że płód to nie człowiek. Choćby ja. Jestem w pełni świadomy choćby tego, że aborcje chirugiczne to mniejszość. Zwłaszcza w Europie.
Autor w żaden sposób nie przyjął, do kogo jest kierowane to porównanie. Potępił sam fakt porównania, świadczący o niezrozumieniu różnic między aborcją a wojną - to nie jest kwestia liczb.
Ten billboard nie porównuje kobiet dokonujących aborcji do zbrodniarzy wojennych (nadinterpretacja), tylko stwierdza prosty oczywisty fakt - aborcja, tak samo, jak wojna, stanowi eliminację istnień ludzkich. Ale nie wiem, czy wielokrotnie więcej.
@Emin Pfff... jaka prawda? Na tych wszystkich modnych bilbordach i furgonetkach, zarówno tych pro-cierpienie, jak i anty-pedalskich, są bzdury wyssane z palca. Jeden kierowca takowej nawet dostał za to wyrok w Polsce, jak go elgiebetowcy podali za dyskryminację za pomocą fałszywych informacji.
ale co jest tutaj "zje***iem"? Na pewno większymi zj***ami są np ludzie którzy twierdzą że Ukrainki nie uciekały z Buczy do Polski bo się bały że nie będą mogły przeprowadzić aborcji.
Ja tam jestem nieempatyczny i mnie nie rusza, że gdzieś jest wojna. Aborcja mnie też nie rusza, bo jestem nieempatyczny. Czy ci chcący aborcji le*acy raz chociaż mogą powiedzieć prawdę, że też są nieempatyczni i skrobcie się wszyscy? Po co to udawać świętoszków...
Ale idiotka.
OdpowiedzCzesto decyzja o aborcji jest dyktowana strachem, lękiem i niedojrzałością rodziców lub też w pewnych przypadkach silnymi wadami rozwojowymi nienarodzonego człowieka. Nazywanie tych ludzi "zj*bami" jest niestosowne, nawet jeżeli odbierają życie swoim dzieciom, czy też tak jak wolą mówić, odbierają życie swoim płodom, które nie są dziećmi ale mogłyby nimi być gdyby nie zostało przerwane gwałtownie ich życie. Swoją drogą nie wiem co przeżywałbym bardziej - fakt, że pozwoliłem rozerwać swoje dziecko wewnątrz swojego ciała i wybierać je po kawałeczku z siebie czy to, że zabiłem drugiego człowieka, który zmanipulowany propagandą swojego państwa zaatakaował mnie zbrojnie. W drugim przypadku śmierć była, w słaby bo słaby, ale jednak w jakiś sposób uzasadniona. W pierwszym odebrałem życie osobie, która nie widziała światła słonecznego, nie nabrała powietrza do płuc. Osoby, które się decydują na takie zabiegi i do nich zachęcają nie są tego świadomi i wierzą w to, że płód to nie człowiek, kijanka to nie żaba, źrebak to nie koń, larwa to nie motyl. Zamiast obrażać, lepiej edukować i zapobiegać problemowi dbając o antykoncepcję jednostek, które nie są gotowe/nie powinny mieć potomostwa z powodu niedojrzałości wiekowej lub mentalnej.
OdpowiedzPierwsze zdanie z demota jest fałszywe, w jaki sposób autor przyjął, że informacja jest skierowana do kobiet dokonujących aborcji a nie np. do kobiet rozważających aborcję lub do lekarzy dokonujących taki zabieg?
@Lisek89
Zj*bami są autorzy bilboardu. Intencja twórcy demota jest oczywista i dziwnym jest, że jej nie odczytałeś.
Nie jest prawdą, że (wszystkie) osoby zachęcające do aborcji wierzą, że płód to nie człowiek. Choćby ja. Jestem w pełni świadomy choćby tego, że aborcje chirugiczne to mniejszość. Zwłaszcza w Europie.
Autor w żaden sposób nie przyjął, do kogo jest kierowane to porównanie. Potępił sam fakt porównania, świadczący o niezrozumieniu różnic między aborcją a wojną - to nie jest kwestia liczb.
Poza tym aborcja będzie teraz niezbędna po tych wszystkich gwałtach...
OdpowiedzMożna być większym. Niestety, głupota i podłość ludzka nie ma ograniczeń.
OdpowiedzMożna też myśleć, że walczy się o dobro, robiąc takie idiotyzmy i ************* jak na zdjęciu.
Ten billboard nie porównuje kobiet dokonujących aborcji do zbrodniarzy wojennych (nadinterpretacja), tylko stwierdza prosty oczywisty fakt - aborcja, tak samo, jak wojna, stanowi eliminację istnień ludzkich. Ale nie wiem, czy wielokrotnie więcej.
OdpowiedzCzy informacja jest nieprawdziwa?
Odpowiedz@dbgoku ja nie wiem ale ty oczywiście jesteś lepiej poinformowany
@dbgoku
Tak. Aborcja nie dotyczy dzieci.
Prawda w oczy kole.
Odpowiedz@Emin Pfff... jaka prawda? Na tych wszystkich modnych bilbordach i furgonetkach, zarówno tych pro-cierpienie, jak i anty-pedalskich, są bzdury wyssane z palca. Jeden kierowca takowej nawet dostał za to wyrok w Polsce, jak go elgiebetowcy podali za dyskryminację za pomocą fałszywych informacji.
ale co jest tutaj "zje***iem"? Na pewno większymi zj***ami są np ludzie którzy twierdzą że Ukrainki nie uciekały z Buczy do Polski bo się bały że nie będą mogły przeprowadzić aborcji.
OdpowiedzW Warszawie na początku tygodnia widziałem jak dostawczaka z podobnym obrazkiem eskortowała policyjna "suka".
OdpowiedzPytanie retoryczne. Podobno Kaja Godek już przyjęła wyzwanie.
OdpowiedzJa tam jestem nieempatyczny i mnie nie rusza, że gdzieś jest wojna. Aborcja mnie też nie rusza, bo jestem nieempatyczny. Czy ci chcący aborcji le*acy raz chociaż mogą powiedzieć prawdę, że też są nieempatyczni i skrobcie się wszyscy? Po co to udawać świętoszków...
OdpowiedzNo można. Można być Kają Godek. Ale przyznam, że nie dużo większym.
OdpowiedzMożna, ale nie trzeba,,,
OdpowiedzNie wiem czy można być większym zjebem, ale wiem, że w PiSie cały czas próbują.
Odpowiedz