Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
242 247
-

Zobacz także:


A antyfrajer
+5 / 9

Ja nie jestem tamtejszym miejscowym i też uważam ludzi to kupujących za przygłupów. Ale jak to mówią "głupota ludzka nie zna granic"

Odpowiedz
C ciomak12
0 / 6

@antyfrajer A co jest głupiego w zjedzeniu takiego burgera?

A Ashardon
+4 / 4

@ciomak12 Prawdę mówiąc, odpowiedź na Twoje pytanie nie może być jednoznaczna.
Z logicznego punktu widzenia - kiedy odsunie się na bok emocje - to rzeczywiście nie ma żadnego argumentu, który jednoznacznie wskazywałby, że zjedzenie takiego burgera, to głupota.
Tu wchodzą w grę szeroko pojęte normy społeczne, a te są już w znacznym stopniu uzależnione od emocji, które generują.

Konkludując: osobę, która je burgera za 6 tysięcy złotych można nazwać głupią, choć cholernie ciężko będzie to udowodnić.

C ciomak12
+1 / 1

@Ashardon Po mojemu to głupota w zjedzeniu takiego burgera jest prosta do rozpatrzenia.

Jedno - czy rzeczywiście użyto do tego burgera unikalnych składników. Bo jeżeli w jakiejś droższej restauracji gdzie zjesz burgera za 200-300zł możesz znaleźć te same składniki to rzeczywiście kupienie czegoś za 6tysi kiedy możesz to dostać za 300zł to rzeczywiście będzie to głupota.

Drugi aspekt to jakim procentem Twojego ruchomego majątku jest kwota 6tys. Im mniejszy % tym jest to mniejsza głupota.

J jakisgoscanonim
0 / 0

@Ashardon w sumie samo wydanie 6k zł na jakiegoś burgera jest głupie i można to udowodnić kilkoma powodami. Burger to jakiś burger i tyle. Dobrego niewiele gorszego (najprawdopodobniej) burgera można dostać za mały pieniądz. Itd.

JanuszTorun
+1 / 1

@ciomak12 -- A ja uważam, że jest to taka sama głupota.
Nawet jeżeli kogoś stać na to, żeby wywalić 6 tysięcy na burgera i nie stanowi to dla niego poważnego uszczerbku w stanie finansowym, to mimo wszystko jest głupotą wywalać kasę zupełnie bez uzasadnienia w realnej wartości danego produktu. Jeżeli ten burger byłby lepszy od wszystkich innych, to OK, można za niego zapłacić znaczną kwotę, ale jeżeli nie jest w niczym lepszy, to nie ma żadnego uzasadnienia do wywalenia kasy w błoto.
Ja jestem skłonny wydać nawet spore kwoty (jak na mój poziom materialny) na coś, co uważam za potrzebne, ale nie wydam ani złotówki na coś, co uważam za zbędne.
Sądzę, że w podanym tu przykładzie raczej nikt nie kupuje tego burgera dlatego, że jest lepszy od innych, lecz dlatego, że jest droższy, "prestiżowy". Kupują go, żeby pokazać komuś lub nawet sobie samemu, że stać go na najdroższego burgera.

A antyfrajer
0 / 0

@ciomak12 Jak nie widzisz głupoty w przepłacaniu za g. to nie mam pytań!

M Makukar
0 / 0

@ciomak12 wszystko... to ma wszystkie znamiona glupoty. To że cię stać na niego to nie znaczy że się nie kwalifikujesz do miana głupca. Patrząc na przez cały pryzmat dzisiejszego świata gdzie miliony ludzi wciąż umierają z głodu i są bestialsko mordowani, a z drugiej strony kupujesz burgera za 6 tysi gdzie wlasciciel tego lokalu podciera się złotym papierem toaletowym, tak to gluppta. Kiedy wszystko jest maid in china gdzie ludzie doslownie pracują za miskę ryżu a ty idziesz i kupujesz produkt ktorego całkowity koszt wyprodukowania jest tysiac razy mniejszy niż cena która ponosisz w sklepie, to jest glupota. Spójrz na metki polskich firm. Nawet te 44ff, na których są metki made in Bangladesz, gdzie czlowiek zyje jak niewolnik zebys ty musial zapłacić kilkaset złotych za końcowy produkt. Nie mów mi o kosztach transportu tylko. Tak to jest glupota. Mam też inne argumenty ale nie mam czasu pisać

C ciomak12
+1 / 1

@Makukar Jejku ale populizmem jedziesz. Jeżeli mnie stać na coś i wydaje pieniądze żeby sprawić sobie przyjemność to nie wiem dlaczego to miałoby być głupie (poza warunkami podanymi powyżej).

A to że ktoś woli przeznaczyć środki na własną przyjemność zamiast "na głodujące dzieci w Afryce" świadczy o jego egoizmie czy może nawet hedonizmie ale nie o głupocie.

A jeszcze budowanie narracji jakby to winą tego kto wydaje pieniądze było to że ludzie są mordowani, umierają z głodu itd itd to skrajny idiotyzm.

A narzekanie że produkcja ubrań w Bangladeszu jest poniżej kosztów. Otóż z czystej logiki. Jest tam tanio ponieważ tam nie ma żadnej innej pracy. Ludzie tam mogą albo pracować przy tych ubraniach albo umierać z głodu. I naprawdę gdyby zlikwidować tamtejsze zakłady to by nie mieli co jeść. Zaś sam bangladesz ma naprawdę mnóstwo swoich problemów z korupcją, ustrojem, sektorem państwowym, ale też z klęskami żywiołowymi i to nie jest kwestia jedynie dania im pieniędzy jak się może takim prostym ludziom jak Ty wydawać.

A w chinach ludzie powoli przestają pracować za miskę ryżu. No może poza Ujgurami. Ale tam w ciągu tych 20-30 lat setki milionów osób wyszło ze skrajnej biedy. I to w dużej mierze dzięki wolnorynkowym rozwiązaniom przynajmniej w przypadku mikroprzedsiębiorstw.

M Makukar
0 / 0

@ciomak12 troche płytkie myślenie masz. W Chinach jest cenzura jakiej nie ma nigdzie indziej na świecie jeśli chodzi o internet. Więc to co wiesz jak tam jest to jest nic nie warte. Sam wspomniales o ujgurach. I to jak sie traktuje obywateli kiedy mają pozytywny wynik na covida.
W Bangladeszu i innych podobnym państwach mowisz bo to jedyna praca... właśnie na tym polega wyzysk... czemu w Polsce nie zrobią takich fabryk? Tak samo 4f wykorzystuje wschodnia Azję jak dużo innych państw tak samo jak nas zachód. W tej samej fabryce czlowiek w Niemczech zarabia 2000 euro a u nas 2000 tys złotych. A cena samochodu jest podobna.
Chcesz złota na hamburgerze? Wiesz jak wygląda wykop w kopalniach złota i diamentów w krajach Afryki? Zebys ty mogl zeżreć takiego hamburgera bo cię stać na niego?

C ciomak12
0 / 0

@Makukar Mam znajomych co od wielu lat żyją i pracują w chinach. Tak więc wybacz ale nie wszyscy jak Ty czerpią wiadomości z pudelka i innych niepewnych źródeł.

Piszesz o represjach. Tylko jaki to ma związek ustrojem gospodarczym i prawem podatkowym oraz ogólnym dobrobytem obywateli? Widzę że już wszystko Ci się miesza. Ostatnio w Kanadzie czy Australii miałeś komunistyczne traktowanie obywateli, ale to nie znaczy że Kanada stała się nagle krajem trzeciego świata na poziomie Nigerii czy innego Turkmenistanu.

Owszem taki a nie inny zamordyzm ma wpływ na gospodarkę ale nie można tego ot tak wrzucać do jednego worka jakby Ci się to wydawało...

No i wyzysk. I tu widzę jest jak z dyskryminacją. Że jest dyskryminacja pozytywna i negatywna. Bo jak pracodawca wyzyskuje pracownika to jest to zło okrutne tak nikt nie powinien żyć. Ale jak KONSUMENT wyzyskuje pracodawcę to jest to super dobre i świadome kupowanie. Bo robienie zakupów w tańszych sklepach to już złe nie jest? Albo jedzenie w restauracjach które serwują dobre i tanie jedzenie?

A przecież to jawny wyzysk firm żeby stale podnosiły jakość usług i nakładały zbyt wysokich marż. Bo jak nie to pójdziesz do innych firm a te mniej efektywne upadną.

Tak więc wyzysk nie jest sam z siebie zły. Bo nawet jak pracodawcy wyzyskują pracowników, to po wyjściu z pracy każdy wyzyskiwany pracownik staje się konsumentem który wyzyskuje pracodawców. Jeżeli przestaniesz wyzyskiwać pracowników to automatycznie produkt który on wytwarzał staje się droższy i koszty tego przenosisz na konsumentów.

I znów jeżeli myślisz że wygrałeś dyskusję bo użyłeś słowa "wyzysk" to tylko pokazałeś płytką znajomość PODSTAW działania ekonomii.

I dowodzi temu postrzeganie "tej samej fabryki w polsce i w niemczech". Otóż po pierwsze firma jest niemiecka. Technologia, dział projektowy oraz rynek zbytu. Tam też jest wyższy poziom edukacji i specjalizacji czy współpraca z systemem szkolnictwa z którego rekrutują pracowników wyżej. No i niższe ryzyko polityczne i gospodarcze. Bo jak zacznie drożeć gaz to Niemcy sobie lepiej poradzą niż Polska. Tym bardziej jak np rosja wprowadzi embargo na polskę.

Tak więc po pierwsze pracownik zarabia tam 2k euro bo takie są tam stawki a 2k pln bo takie są stawki u nas. Natomiast druga rzecz jest taka że niższe stawki u nas rekompensują ryzyko i koszty przenoszenia produkcji do innego kraju.

A argument a kopalnią złota to czysty populizm. Po pierwsze jeżeli jest tam aparat opresji to on jest winny temu jak wygląda praca w tych kopalniach a nie ja który kupuje sobie złoto czy to inwestycyjne czy "na burgerze". I choć bojkotowanie ma pewien(choć mocno ograniczony sens) to miejmy świadomość kto naprawdę jest winny. Zaś jeżeli aparatem opresji jest bieda i głód to znów jakie masz inne rozwiązanie? Tak właśnie narody wychodzą z biedy. Tu nie ma magicznych sposobów. Każdy naród musi przejść przez pracę od świtu do zmierzchu przy skrajnie niskiej efektywności, żeby przez pracę i wyrobieniu kultu pracy przechodzić do coraz to efektywniejszej i zaawansowanej pracy.

A Andrzej70
+1 / 1

to tak jak turyści w azji jedzący jakieś owady itp przez miejscowych uważani są za debili ale, że tego oczekują to miejscowi serwują i kasują ich za to, biznes jest biznes, a turyści zadowoleni robią zdjęcia na FB czy Instagrama żeby się popisać przed znajomymi ;-)

Odpowiedz
B Bse
+2 / 2

Słyszałem też, że poza miejscowymi też wielu ludzi uważa, ze ludzie oceniający innych po tym co jedzą, ile na to wydają, albo ogólnie interesujący się czyimś talerzem również uważani są za przygłupich i zawistnych

Odpowiedz
Trucker_87
+4 / 4

Ale dlaczego głupi? Jeśli kogoś na to stać, zna cenę i decyduje się na taki produkt to przecież jest jego wola. Mnie osobiście nie byłoby stać na taki "rarytas"...no może inaczej, po prostu wolałbym przeznaczyć te 6 tys.zł na co innego. Za tą kasę mam dwa dwutygodniowe wyjazdy wakacyjne nad ciepłe morze lub ocean. Jestem biedakiem cebulakiem i wolę sobie poleżeć w ciepelku na plaży.

Odpowiedz
d4rek
-1 / 3

Nie każdy kupujący telefon za 6 tyś jest normalny a co dopiero jak kupuje jakąś bułkę.

Odpowiedz
K kupanty
+2 / 4

Uważają, że... jest uważany... Czyli nie wiadomo do końca, jaką opinię ma osoba kupująca taką potrawę. Panuje jedynie domniemanie (wśród tubylców), że jest uważana za skrajnego przygłupa.

Odpowiedz
D daclaw
0 / 0

Dosadnie ujęte, ale prawdziwe o tyle, że bycie bogatym nie powinno wyłączać zdrowego rozsądku i czynić człowieka frajerem do dojenia. Wg mojego zdrowego rozsądku, uważam, że pewne rzeczy nie są warte dowolnie wysokiej ceny bez względu na zasobność portfela. Po to wymyślono rower, żeby był tani i prosty. Po to wymyślono dania typu fast-food, żeby były tanie i szybkie. Robienie z tego produktów ekskluzywnych to głupawy snobizm. Coś jak ekskluzywne gumofilce z różowej gumy, za kilka tysięcy - może na to też już ktoś wpadł?

Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 14 April 2022 2022 16:03

Odpowiedz