Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
209 233
-

Zobacz także:


K koyot79
+20 / 28

Możesz wierzyć w jakiego chcesz Boga, to twój wybór i nie ma to wielkiego znaczenia. Naprawdę ważne jest tylko to, jakim ty człowiekiem jesteś.

Odpowiedz
Duergh
+26 / 34

A czy ktoś ci broni? Przecież wierz w kogo czy co chcesz, tylko nie narzucaj swojej wiary innym i nie okradaj ich aby ją promować(jak to robi nasz rząd)...

Odpowiedz
M MG02
+20 / 24

A ja chce sobie spokojnie nie wierzyć w żadnego I nie byc zasypywanym na każdym kroku propagandą tych, którzy wyznają jakieś religie.

Odpowiedz
J Jacek83218
+7 / 7

@MG02
Jeszcze propaganda to pół biedy ale jak oni religię wpychają do systemu prawnego do jest zgroza.

R Rydzykant
0 / 4

@MG02
Przestań czytać demoty. Wtedy sliko, brajanpiast i kilku innych przestaną zasypywać cię propagandą dotyczącą religii. Oczywiście na dodatek wyrzuć też telewizor, bo przypadkiem mógłbyś włączyć TVP z jej porąbaną propagandą.

M MG02
0 / 0

@Rydzykant
TVP utrzymuje się z moich podatków, więc chciałbym ją w spokoju oglądać bez Pisowskiej i katolickiej propagandy. Poza tym to nie silko i brajanpiast są problemem, tylko tymi którzy reagują na problemy kiedy inni milczą i udają że katotaliban jest święty i bez winy. Skończy się wszchobecny terroryzm informacyjny, ze strony kościoła to skończą się też posty silko i brajanpiasta. Sorry ale zamykanie się w czterech ścianach i zatykanie uszów to nie jest sposób na wyeliminowanie propagandy. Bezczywności skończy się tym, że za niedługo za za brak krzyżyka w tych 4 ścianach w których się zamknę będzie mandat albo kara więzienia. Także ten... Twoja rada jest dość słaba.

R Rydzykant
-1 / 5

@MG02
Też chciałbym oczyścić TVP z propagandy, a z polskiej sceny politycznej wywalić kaczonskiego wraz z jego bandą.

Powiedz gdzie na demotach widzisz "wszchobecny terroryzm informacyjny, ze strony kościoła"? Akurat katol-propagandę można znaleźć w państwowych mediach telewizji, radiu, niektórych portalach. Jednocześnie na innych kanałach TV, w innych rozgłośniach radiowych i na innych portalach znajdziesz informacje całkiem odmienne. Cały czas do ciebie należy wybór, nie żyjemy w rosji czy też na Węgrzech i oby tak zostało.
Naiwny jesteś wierząc w dobre intencje sliko i jego kolegów. Do zawodowi propagandziści. Potrafię zrozumieć przekazywanie informacji (chociaż demoty nie są portalem informacyjnym) jednaj ich publikacje mają typowe cechy agitacji. Nie chcesz tego dostrzec, bo ich słowa są zgodne z twoim światopoglądem.
Zauważ, ja nie tworzę demotów antyateistycznych. W zasadzie nikt takich nie tworzy. Jedynie odpowiadam na ich ataki, które bardzo często są przypadkami manipulacji faktami, albo wręcz kłamstwami.

Co nie zmienia faktu, że wymyślone przez ziobrę wprowadzanie kar za obrazę religii jest chore. Ten facet ma mentalność bolszewika i stosuje PRL-owskie metody, tylko wybrał sobie inną Partię i inną ideologię.

p.s.
Gdy agitacja antykatolicka zniknie z demotów, ja również zamilknę.

M MG02
-1 / 1

@Rydzykant
Nie pisałem, że "terroryzm informacyjny" jest na demotywatorach. Demtorywatory, a w szeczgołności silko traktuję jako przeciwwagę i odskocznię od terroryzmu informacyjnego sponsorowanej między innymi z moich podatków. Katolicka propaganda jest właśnie tak jak wspominałeś w państwowych mediach, w telewizji, radiu, niektórych portalach. Można ją spotkać na antyaborcyjnych ciężarówkach i plakatach. W orzeczeniach trybunału pseudo konstytucyjnego, ciągłych atakach z ambony na naukę i inny od kościelnego punkt widzenia. Mam na myśli na przykład jakieś kretyńskie kaluzule sumienia dla lekarzy, walkę z invitro, prawem do aborcji i nawoływanie do nienawiści względem osób LGBT.

Tylko nie zrozum mnie źle, bo ludzie mnie tu czasami nazywają lewakiem. Mi ani z lewą ani z prawą stroną nie jest po drodze. Dla mnie propagandyści kościoła ipropagandyści LGBT powinni się umówić na ustawkę pod Grundwaldem i między sobą prowadzić dyskusję światopoglądową. Ja chce spokojnie usiąść przed TVP i oglądnąć jakiś dobry program popularno naukowy a nie msze. Chce włączyć jakiś film przygodowy gdzie nie ma wątku homoseksualnego ani księdza rozwiązującego zagadki kryminalne. Chciałbym po prostu żyć normalnie w kraju, w którym panuje nauka, edulacja i tolernacja.

Niestety to nie jest taki idealny świat, a osobiście pozycję kościoła w Polsce widzę analogicznie jak w świecie zwierząt. Nie było na naszych ziemiach naturalnego przeciwnika wiec jego macki rozrosły się do niekontrolowanego poziomu. Teraz pojawił się inny drapieżnik i trwa zacieta walka o dominację i "rząd dusz". W krajach gdzie funkcjonowały równolegle inne odłamy religii nie dostrzegam jakoś takich problemów jak u nas.



R Rydzykant
-1 / 5

@MG02
Czy na prawdę mam ci wymienić antykatolickie telewizje, radia i portale? Albo organizacje które antykatolickość mają wręcz wbudowaną w swój kodeks wartości?

Nie będę komentował działań obecnego rządu i jego "przystawek", bo ich działalność jest skrajnie antydemokratyczna i populistyczna. W rezultacie swoimi popisami medialnymi szkodzą wspólnocie ludzi faktycznie wierzących, nie robiących tego "pod publiczkę". Też chciałbym żyć normalnie w kraju, w którym panuje równowaga społeczna, nauka, edukacja i tolerancja. W którym przestępca jest skazywany przez niezawisły sąd, a wyrok nie jest uzależniony od tego czy jest księdzem, policjantem, politykiem, czy też zwyczajnym obywatelem. O taki kraj walczyłem w latach 1982-1988. Niestety zmieniła się tylko nazwa partii rządzącej.

Masz rację, świat nie jest idealny. Akurat naszemu baaaaardzo dużo brakuje nawet do normalności, a co dopiero mówić o idealności. Jednak ewidentnie przeceniasz "inne kraje". Ta "wojna ideologiczna" trwa praktycznie wszędzie, choć ma bardzo różne oblicza. Spójrz na Nergala. Artyści podobni do niego byli popularni na świecie w 2 połowie XX wieku. Dziś ten trend jest w zaniku. Kościoły protestanckie wycofały się kompletnie z życia publicznego. Przyszłą moda na pozorny ateizm. Jednak w ludziach istnieje naturalna potrzeba poszukiwania absolutu, czegoś doskonalszego niż my sami. w rezultacie powstała ogromna liczba sekt, grup pseudoreligijnych. a nawet (hi, hi, hi) struktur biznesowych opartych na technikach zaczerpniętych z religii. A następnie historia się powtórzyła. Na tereny rozwiniętej cywilizacji popadającej w coraz głębsza dekadencję przybyły społeczności prymitywniejsze, ale bardziej chętne do rozmnażania się i budowania własnych struktur. Przy czy katolicyzm nie uchroni Polski przed tym zjawiskiem. Paradoksalnie na razie chroni nas... nasze ubóstwo i zacofanie w stosunku do reszty Europy. Im szybciej się bogacimy i ateizujemy, tym lepszym celem się stajemy.
A mimo to chcę by polskie społeczeństwo zaczęło się bogacić. Niestety z takim rządem nie ma na co liczyć.

M MG02
-1 / 1

@Rydzykant
Ty wymienisz organizację antykatolickie a ja wymienię Ci taką samą liczbę organizacji anty-nie-katolickich. Na tym polega polaryzacji społeczeństwa zafundowana nam w głownej mierze przez PIS.

Co do powstawania sekt to się nie zgodzę. Sekt jest teraz dużo mniej niż na przykład w latach 70-80. To jest sukces edukacji i nagłaśniania przekrętów i manipulacji szarlatanów. Przypomnę Ci tylko, że chrześcijaństwo to jest właśnie sekta wywodząca się z judaizmu skupiona wg. postaci Jezusa Chrystusa. Takich wierzeń przez lata były tysiące a do naszych czas przetrwało tylko kilka.

Co do dązenia ludzkości do absolutu to tym powinna zajmować się filozofia i etyka a nie religia. Dasz ludzom porządne podstawy edukacji to będą dążyć do rozwoju samego siebie i rozwoju cywilizacyjnego. Zamiast szukać źródła piorunów na greckiej górze Olimp to będą szukać wyjaśnień zjawisk pogodowych.

Nie przeceniam innych krajów. Poprostu trochę po świecie jeździłem i miałem okazję zaobserowac jak wygląda koegzystowanie kilku wyznań koło siebie. Tu konkretnie chodziło mi np. o Bułgarię. Na jednym placu w Sofii masz synagogę, meczet i kościółkatolicki. Przez wieki nie było tam dominującej religii która zawłaszczyła większość umysłow, dlatego ludzie nauczyli się żyć w zgodzie bez ataków jeden na drugiego. Nie ma nadłużyć kościoła i nie ma ataków na kościół. Tobie rozumiem chodzi o kraje takie jak Francja, Szwecja, Niemcy itp. gdzie ściągają rzeszę wyznawców islamu. To jest dla mnie przykład porażki systemu integracji i edukacji w tych krajach. Do kraju który pozbył się uprzedzeń religijnych ściągają ludzie z uprzedzeniami religijnymi. Szczerze mówiąc to ( może dlatego? że nie wierzę w żadnego Boga) nie widzę różnicy między wyznawcą islamu a chrześcijaninem czy żydem. To są tacy sami ludzie wychowani w innych (czasami toksycznych) warunkach. Wszytskie religie narzucają określony tok myślenia, zachowania się i stosunku wobec ludzi innej wiary. Jedyna różnica jest taka, że mały Mohammed miał w szkole pranie mózgu z jakimś Mułłą, Aaron z Rabinem, a Adam z księdzem.

R Rydzykant
0 / 4

@MG02
Dlatego nie dajmy się pisiorom polaryzować i nie wymieniajmy. Obaj je znamy. Mam też nadzieję, że obaj nie szanujemy fanatyków działających w obu typach organizacji.

Pozornie sekty zniknęły, bo przestało o nich być głośno. W rzeczywistości, różnego rodzaju "guru" nauczyli się ostrożności i zmienili styl działania. Pobuszuj po zakamarkach YT. Ja, przy okazji szukania nowych koncepcji związanych z medytacją, trafiam czasem na takie "kwiatki", ze mózg staje w poprzek. Młodzi ludzie poszukujący "siebie" nie zauważają tam zagrożeń i wchodzą w niebezpieczne układy.
Tak, chrześcijaństwo jest "sektą". Tak samo jak buddyzm jest "sektą" wywodzącą się z hinduizmu. Dlatego traktując religię (a zwłaszcza kapłanów) jako "źródło bezdyskusyjnej prawdy" trafia się do takiej lub innej sekty. Natomiast traktując religię jak narzędzie do rozwoju duchowego, masz dużą szansę uniknąć wejścia w chory układ.

"Dasz ludzom porządne podstawy edukacji..." Fizycy w XIX wieku uznali, że wiedzą już wszystko. Zostało im kilka szczegółów do dopracowania. Potem przyszło kilku takich jak Einstein czy Bohr i cała fizyka runęła w gruzy. Teraz mamy trzy odrębne fizyki i na razie nie potrafimy poskładać ich razem.
Podobnie jest z naukami "humanistycznymi". Jeśli ograniczysz się do filozofii (wiesz jaki jest stosunek młodzieży do "filozofowania"!) i etyki, pomijając obszar transcendencji, młodzi oleją te dziedziny. Jednak nie przestaną szukać. Filozofia nie tłumaczy doświadczanych od czasu do czasu odmiennych stanów świadomości, eksterioryzacji, doświadczeń mistycznych czy też stanów z pogranicza śmierci. Nauka zrzuca je na stronę biologii, fizjologii mózgu, ale obiektywne informacje które czasami można w ten sposób uzyskać zaprzeczają złudzeniom i błędom poznawczym. Pewna część młodych ludzi (niewielu, jakieś 20-30%) będzie szukała. Nie bogów na Olimpie, tylko wyjaśnienia. Jeśli tacy "poszukiwacze byli w sowieckiej rosji i w komunistycznych Chinach, to dlaczego miałoby ich nie być w krajach gdzie wolno samodzielnie myśleć?

Szukasz daleko, a wystarczy spojrzeć blisko. W zachodniej Polsce jest miasto Wrocław. Na obszarze jednej dzielnicy, w sumie w odległości około 2 km w linii prostej znajduje się cerkiew prawosławna, kościół ewangelicko-augsburski, kościół polskokatolicki (tak, istnieje takie wyznanie) synagoga i kościół katolicki. Półgodzinny spacer pozwoli ci obejrzeć je wszystkie. Jak często dochodzi do starć między wyznawcami tych religii? Odpowiem ci - nigdy! Co więcej, nawet na fasadach tych budynków nie ma wulgarnych napisów. Czyli w "Polsce A" tak podziwiana przez ciebie normalność jest... normą.
(Co nie oznacza że w tym mieście nie ma chuliganów - są ale wojny ideologiczne ich nie interesują).

Skoro piszesz o porażce systemu integracyjnego, polecam książkę "Ostatnie dni Europy. Epitafium dla Starego Kontynentu" Walter Laqueur. Napisana długo przed kryzysem migracyjnym 2015, przewidywała to co dzieje się obecnie. Socjologiczne przyczyny problemu sięgają II wojny światowej, a w przypadku Anglii, to nawet XIX wieku. To jest proces, a nie jakiś krótkotrwały błąd. Proces który cały czas przebiega

Zrobiłeś listę:
"mały Mohammed miał w szkole pranie mózgu z jakimś Mułłą, Aaron z Rabinem, a Adam z księdzem." Zapomniałeś o małym Sliko, który przeszedł pranie mózgu z jakimś fanatycznym ateistą. Aby naprawić świat nie trzeba zwalczać mułłów ani rabinów. Trzeba zwalczać fanatyków, wszystkich fanatyków. A w zasadzie trzeba ich ignorować, potraktować ostracyzmem społecznym.
Nie pogniewam się jeśli razem ze sliko, brajanpiastem, bezlaqiem i kilkoma innymi, będę ignorowany także ja. Jak wszyscy, to wszyscy.

lolo7
+3 / 15

Takiego Jezusa to nawet w Biblii nie ma...

Odpowiedz
K KIKI22
+2 / 4

Ewangelia Jana 13,1-15

M MoroCFC
+4 / 16

kolejna zguba ludzkości, że chcą wierzyć i usilnie szukają jakichś bogów zamiast uwierzyć w jedyną namacalną siłę twórczą, czyli siebie

Odpowiedz
W warszawiaczanka
+4 / 8

Każdy może sobie stworzyć jakakolwiek religię w każdej chwili. Doktryna jest łatwa do ułożenia, bo takie bóstwo musi dawać nieweryfikowalne obietnice, żeby zachęcić do czci i praktyk, musi też dawać możliwość nieweryfikowalnej obiektywnie ingerencji w życie doczesne szczególnie gorliwego wiernego. Pozostałe rzeczy są mniej istotne i można dowolnie sobie fantazjować.

Odpowiedz
W WeatherReport
+2 / 2

@warszawiaczanka Zazwyczaj doktryna po jakimś czasie schodzi na dalszy plan, a te mniej istotne rzeczy i różne fantazje stają się głównym elementem religii.

W warszawiaczanka
+1 / 1

@WeatherReport Masz oczywiście rację, ale mówisz o ewolucji religii, a ja o jej elementarnych podstawach.

D daclaw
+2 / 2

Chcę zauważyć, że z uwagi na względnie dużą częstość występowania fetyszu stóp/nóg ta praktyka, jak również powyższe obrazki mają podtekst erotyczny.

Odpowiedz
T konto usunięte
+4 / 4

Z fetyszem stóp? OK.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 19 April 2022 2022 14:59

Odpowiedz
Hermes_Trismegistos
+3 / 3

Tylko dlaczego myje nogi dwóm ostatnim prezydentom USA? Jakiś taki dziwny przekaz. Chodzi o różnorodność? Nikogo czarnego, nikogo w turbanie, nikogo umorusanego po 12 godzinach pracy fizycznej... słabe.

Odpowiedz
W Wreckedge
+2 / 2

A ja chcę wierzyć w spełniające życzenia jednorożce... takie białe, z tęczową grzywą i ogonem.

Odpowiedz
L Laufer
+1 / 1

@Andrerekk
Nie.
Utożsamiasz Boga z despotą. Tymczasem władca wcale nie musi narzucać swojej władzy, a przewodzić innym z myślą o dobru wspólnym - być sługą narodu.
Pojęciu Bogu bliższe byłoby "rodzic", a ten jak najbardziej powinien opiekować się dziećmi - wychowywać i "służyć" im aż do osiągnięcia samodzielności, dorosłości
Błędem logicznym jest wiara w dobrego Boga ze świadomością, jak wygląda świat.

C C1VenomMX321
0 / 2

Żeby dbać o higienę, nie potrzeba Boga. Wystarczy iść do łazienki.

Odpowiedz
R Rydzykant
-1 / 3

Od Ciebie zależy, jakiego Boga czcisz.
Jedni wierzą w "bozinkę na chmurce", inni w mamonę, a jeszcze inni wierzą w dobro i dążenie do absolutu.
Aby było jeszcze ciekawiej, przynależność religijna nie determinuje tego, w co faktycznie wierzysz i do czego dążysz. Poczytaj o muzułmańskim sufizmie.

Odpowiedz