Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
56 68
-

Zobacz także:


A adamis62
-2 / 8

Jestem chrześcijaninem. Spotykam się z różnymi inwektywami i drwinami z mojej wiary i Boga. Ale czy one mnie obrażają? Na pewno nie. Raczej tych, którzy się nimi posługują.
Mnie, co najwyżej jest przykro, że ludzie potrafią być tak swobodnie chamscy. Smutno jest poznawać kolejnych złych, niekulturalnych ludzi. Smutno jest mieć świadomość, że takich jest coraz więcej. Przecież oni, razem z innymi, tworzą nasz naród.

Odpowiedz
PIStozwis
+3 / 3

@adamis62 A nie przyszło Ci do głowy, że takie zachowania są w pewnym sensie obroną przed atakami ludzi KK na osoby niewierzące?

A adamis62
-2 / 2

@PIStozwis, nie wiem. Brak kultury, to brak kultury. Z jakiei strony pochodzi, nie ma najmniejszego znaczenia.

Nie jestem katolikiem, tylko chrześcijaninem, więc nie znam ich motywacji. Znam swoje, jakimi się kierowałem, kiedy byłem ateistą i nabijałem się z wiary innych. Uważałem się za człowieka od nich inteligentniejszego, oczytanego, świadomego, a ich za ogłupionych bujdami i niedouczonych.
No to teraz dostaję to, co wtedy zasiałem.

L Loganesko
-1 / 1

@adamis62 Jestem ateistą. Spotykam się z inwektywami, obrazą, niejednokrotnie opluwane były moje schody i drzwi, bo nie wpuściłem księdza po kolędzie, bo nie sprzątam pobliskiej parafii, bo nie zgadzam się na publiczne obrządki pod moimi oknami i wydzieranie się na cały regulator, czy pieśni religijne 10 metrów od mojego okna, tuż pod domem, bo nie chce dawać "na tacę" i nie chce opłacać sprzątania pobliskiej parafii (skoro sam nie chcę sprzątać). Moje dzieci każdego dnia w szkole obrzucane są symbolami chrześcijańskimi jak wychodzone na krzyżu zwłoki. Każdego dnia są próby wbijania z katolicyzmem do naszych dzieci, np. dołączając modlitwę do szkolnego apelu, w każdym szpitalu i przychodni musi być krzyż, w każdym urzędzie. A to są miejsca świeckie, z założenia religijnie neutralne.
Pomijając jednak symbolikę, to ja muszę płacić na Twoją wiarę i jest to zwyczajne przestępstwo. To ja z moich podatków utrzymuje Twoje wierzenia. To ja każdego dnia muszę znosić dzwony i trąby z parafii, która stara się by było to niemal równie głośne jak start samolotu z płyty lotniskowej.

Więc krótko - nie, nie jesteście obrażani, to logiczna obrona chorego organizmu, który chce wyrzucić pasożyta. Tylko, że lekarz nie chce przypisać mocniejszych leków, bo "klauzula sumienia".

P.S: To ostatnie powinno być nielegalne, przysięga Hipokratesa nakazuje pomóc każdemu, a nie "bo mi religia zabrania". Taki lekarz powinien stracić uprawnienia do wykonywania zawodu. Aptekarz również.

A adamis62
-1 / 1

@Loganesko , do wszystkich twoich wad wynikających z ateizmu dochodzi jeszcze twoje zacietrzewienie powodujące niezdolność czytania ze zrozumieniem. ( to był żart). Ile razy mam zaznaczać, że nie jestem katolikiem???
Moje dzieci, wszystkie 4, nie były chrzczone, bierzmowane, nie chodziły na religię, nie miały katolickich ślubów. Nigdy ani one, ani my, nie doświadczyliśmy najmniejszych przejawów nietolerancji. Nigdy nie przyjęliśmy księdza po kolędzie. Żona była w parafii oficjalnie wypisać się z KRK. Proboszcz był bardzo pozytywnie zaskoczony jej postawą. Rozmawiali ze 20 minut. Żalił się tylko, że prawie wszyscy przychodzący w takiej sprawie są niegrzeczni, napastliwi a nawet chamscy.
Wdomu nie mam tzw. św. obrazów i krzyży, a mimo to nie dostaję napadu wściekłości ma ich widok, gdziekolwiek je widzę.
Nie zgadzam się z katolicyzmem prawie we wszystkim, ale to nie znaczy, że mam czuć do nich jakaś złość albo zwalczać katolicyzm napastliwie.
Może problem twoich reakcji leży w tobie? Po prostu wypełnia cię nienawiść. Zapewne tłumiona przez ogładę wychowania i norm społecznych, jednak siedzi ona w tobie i wybucha przy różnych okazjach. No bo skoro tak reagujesz na katolickie symbole w szpitalach czy szkołach...
Mnie tam one nie ruszają, choć niektórzy katolicy są mocno nawiedzeni i sfanatyzowani. Współczuję im, ale żeby się na nich wściekać?

L Loganesko
-1 / 1

@adamis62 Więc przeczytaj jeszcze raz to co napisałem, odnieś się do tego faktycznie albo przyznaj, że trolujesz, bo w pierwszym wpisie napisałeś, że jesteś chrześcijaninem. Potem, że nie chrzcisz dzieci, że żona dokonała apostazji. To jest różnica. W takim wypadku możesz być co najwyżej agnostykiem.

Z resztą się nie zgadzam, katolicyzm, symbolika i inne, są napastliwe wręcz wszędzie, a katolicy, ich kapłani i prałaci, ich samo wierzenie chce pożreć cały świat i mam nadzieje, że dożyję dnia, gdy ich wszystkich, jak każdą inną religię odetnie się od żłoba.

A adamis62
-1 / 1

@Loganesko , jeśli uważasz że chrześcijaństwo zaczyna się i kończy na katolicyzmie i katolickich obrzędach, to nie mamy o czym rozmawiać. Ręce opadają jak uboga jest wiedzą Polaków w tym temacie. Przeczytaj Nowy Testament, poznaj jaki kościół założył Pan Jezus i apostołowie, to może załapiesz, że katolicyzm to nie chrześcijaństwo, choć rości sobie do tego prawa.

L Loganesko
-1 / 1

@adamis62 Nie, uważam, że chrześcijaństwo jak katolicyzm i każda inna religia to swoisty czyrak na organizmie zdrowym. Uważam, że każda religia to pasożyt, który z takiego organizmu powinien zostać wycięty/usunięty, bo szkodzi, zabobonem i ciemnotą. To są jednak moje osobiste myśli. Fakty jednak są niezaprzeczalne. Do tej pory nie udowodniono istnienia istoty "boga", a wasz Jezus był żydem, wyznającym stary testament. Nowy testament znam zapewne lepiej niż ty, o czym świadczy twoja próba odcięcia się od katolicyzmu, który zrodził się z waszej wiary, która zrodziła się z judaizmu, który zrodził się od jakiegoś mieszkańca środkowej Azji, który wierzył w "boga słońce".
Każda religia szkodzi, bo to zło, zabobon niszczący myśl wolną i hamujący postęp. Tyle i aż tyle. Skończ więc trollować.

M Moher_przez_samo_h
-3 / 11

My się czujemy obrażeni, kiedy pożal się Boże "artysta" próbuje zyskać rozgłos przez opluwanie naszych najświętszych symboli i np. pakuje krucyfiks do pełnego nocnika. Wyłącznie po to, żeby go właśnie znieważyć. Wyobraź sobie takie traktowanie np. flagi narodowej - na to ZTCW jest paragraf.

Wojujących ateistów obraża choinka i opłatek w szkole. Widzisz różnicę?

Odpowiedz
TomorrowNeverKnows
+4 / 4

@Moher_przez_samo_h Czyli Wam, chrześcijanom wolno obrażać uczucia religijne innowierców, ale Waszych już nie można?

L Loganesko
0 / 2

@Moher_przez_samo_h Nie, nie widzę różnicy, bo przykład przez ciebie podany nie istnieje. Ateistów nie obraża opłatek, czy choinka, na którą fajnie i miło popatrzeć. Ateistów obraża pakowanie wszędzie krzyża, obrona pedofilii w kościółku na równi z tym, że to MY bulimy na WASZE zabobony! Kumasz różnice?! Nie, nie kumasz, bo katole tak właśnie mają. Byleby sąsiada wydoić z gotówki, bo "na kościół się każdy ma zrzucić".

I kolejny przykład, że mi proboszcz pobliskiej parafii wysłał kiedy JA z rodziną, osoby NIEWIERZĄCE, mamy przyjść sprzątać ICH kościółek! Jak się nie pokazaliśmy (bo co mnie to interesuje?) to dostałem rachunek! Rzecz jasna nie mają jak tego już 3 rok wyegzekwować, ale sama bezczelność, że jakiś złodziejski klecha ma czelność na takie rzeczy sprawia, że mam ochotę na ten kościółek co najwyżej narzygać.

Mam naprawdę nadzieje, że dożyje czasu, gdy wszelkie krucyfiksy, krzyże z wizerunkiem zamordowanego (gra na emocjach przy pomocy trupa, rewela) i inne symbole wszelkiej religii znikną z instytucji świeckich, a wasz katolski kościółek odetnie się od żłoba! Chcecie to sami go sobie utrzymujcie, wara od pieniędzy osób niewierzących katolicki złodzieju!

M Moher_przez_samo_h
-1 / 1

@Loganesko Ależ owszem, choinki, szopki, kolędy, spotkania opłatkowe są eliminowane z przestrzeni publicznej, jeśli nie w Polsce, to na pewno w niektórych krajach starej Unii. Do nas to też dojdzie. Niestety polityka nie zna stabilnego zera, wahadło wracając z jednego ekstremum zawsze wpada w drugie.

zelalem
+3 / 9

Nie można obrazić "uczuć religijnych" osoby niewierzącej.
Ale można obrazić zdrowy rozsądek i logiczne myślenie, przez wypowiadanie "prawd" religijnych na tematy poza religijne.
Tyle, że trudno to byłoby penalizować, bo niektórzy fanatycy religijni obrażają zdrowy rozsądek samym swoim istnieniem....

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 20 April 2022 2022 15:31

Odpowiedz
L Loganesko
0 / 2

@zelalem Jasne, nie to żebym się z Tobą nie zgadzał, ale teraz weźmy sobie taką sytuacje - masz teraz wszędzie krzyże, marsze z krzyżem, z kolesiem na nim powieszonym, często z namalowaną dla pobudzenia wyobraźni krwią, wychudzonego jakby go z Aushwitz wyrwali, w cierniowej koronie, przybitego gwoździami rozmiarów dłuta. I weź teraz im powiedz żeby to schowali i się ściszyli (ja 5 lat temu pod moimi oknami, pod moim domem jak tak darli japy w swoim obrzędzie [uprzedzam - mnie nikt nie informował, że sobie drogę krzyżową będą pod moimi oknami ze stacją 2 metry od moich okien przy prywatnej posesji robić]) - obraza uczuć religijnych katoli. Upomnienie przez policje. (Moje zwycięstwo takie, że już nie ma drogi krzyżowej pod moimi oknami)

To teraz sytuacja druga, niestety równie realna i paradoksalna. Kościół broni pedofila w swoich szeregach, chowa prawdę o przeszło tuzinie jego ofiar, a osoby niewierzące wywieszają dziecięce buciki na ogrodzeniu tego kościółka na znak solidarności z ofiarami i na znak protestu przeciwko takiemu działaniu - i co? I znowu jest obraza uczuć religijnych katoli!

Osoba niewierząca nie ma uczuć religijnych, ale ma poczucie wartości, które każdego dnia deptane jest przez katolskie zabobony i cholernych idiotów z katolskiego wyznania. I to osoby niewierzące (piszę po raz chyba enty) utrzymują instytucje, do której 1. Nie należą. 2. Z którą nie chcą mieć nic wspólnego. 3. Która nie jest instytucją państwową!

Zgodnie z tym złamana jest definicja państwa świeckiego, mamy państwo wyznaniowe, III Rzeczypospolita Polska-Katolska.

R Rydzykant
-2 / 4

Kilkanaście lat temu w Nowym Jorku doszło do specyficznego wydarzenia. Lokalna gazetka wydrukowała na ostatniej stronie humorystyczny rysunek na którym Statua Wolności "robiła loda" Talibowi. Następnego dnia grupa ludzi wtargnęła do redakcji, zdemolowała ja i ciężko pobiła autora rysunku. Dla sprawców rysunek był obrazą symbolu (całkowicie pozareligijnego), który szanowali.
Aby było ciekawiej, kamery monitoringu nagrały zdarzenie. Twarze sprawców były wyraźnie widoczne, a mimo to... policja umorzyła śledztwo z powodu niewykrycia sprawców.

Czyli może mimo wszystko nie obrażajmy cudzych symboli, bez względu na to czego dotyczą? Niczemu dobremu to nie służy.
Co wy na to @zelalem i @TomorrowNeverKnows ?

Odpowiedz