Kiedyś się dzielił na zagranicznych i krajowych. Dziś raczej byłbym skłonny by poszczególni mieszkańcy naszego kontynentu zaczynali używać określenia "Europejczyk" i rzadziej np "Francuz". Bo do tego to przecież dąży, do zjednoczenia kontynentu, więc usilne utrzymywanie odrębności jest reliktem przeszłości :/ . Zwłaszcza w dzisiejszych czasach.
Taki po prostu wyższy poziom niczym Ślązacy i Polacy. Ślązacy też częściej mogą mówić że są Polakami niż Ślązakami. Podobnie Górale czy Kaszubi - a wszyscy są Polakami :) .
I uważam że to bardzo prawidłowy trend.
Kiedyś się dzielił na zagranicznych i krajowych. Dziś raczej byłbym skłonny by poszczególni mieszkańcy naszego kontynentu zaczynali używać określenia "Europejczyk" i rzadziej np "Francuz". Bo do tego to przecież dąży, do zjednoczenia kontynentu, więc usilne utrzymywanie odrębności jest reliktem przeszłości :/ . Zwłaszcza w dzisiejszych czasach.
OdpowiedzTaki po prostu wyższy poziom niczym Ślązacy i Polacy. Ślązacy też częściej mogą mówić że są Polakami niż Ślązakami. Podobnie Górale czy Kaszubi - a wszyscy są Polakami :) .
I uważam że to bardzo prawidłowy trend.