Z jednej strony uważam, że wpieprzanie wszędzie gdzie się da lgbt to przesada (nie jestem ich przeciwnikiem, tylko drażni mnie obnoszenie się z seksualnością, niezależnie jaką), ale może to dobry patent żeby skretyniali naziści sobie uświadomili, że odmienność też chce być wolna, i ma do tego 100% praw.
@kozaalfa1 Z ciekawości - czym jest dla Ciebie obnoszenie się z seksualnością, że Cię drażni? Chodzi o zachowania pokroju wpychania sobie wzajemnie języków do gardeł na przystanku, czy np. chodzenie za rękę, a może też sytuacja, kiedy Olek mówi otwarcie o tym, że jest w związku z Antonim?
Nikt nie "obnosi się ze swoją seksualnością". Nigdzie nie ma plakatów pokazujących seks osób LGBT. Jedyne, co osoby LGBT robią, to pokazują, ze ISTNIEJĄ: Są strażakami, policjantami, lekarzami, prawnikami, dostawcami pizzy, ekspedientami, nauczycielami, ochroniarzami, żołnierzami.
Robią to właśnie po to, aby naziści uświadomili sobie, że każdy ma prawo żyć tak, jak chce.
@dump78 pokazują że istnieją :) Nie mam nic przeciwko, ale teraz mnie rozbawiło, więc piszę.
Nie widziałem ostatnio manifestacji heteroseksualności gdzie uczestnicy lataliby z przewieszonymi dildo na szyjach, gołymi dupami, cyckami etc...natomiast zgadnij jakie społeczności w takich manifestacjach widziałem, które zachowywały się zgodnie moim opisem :) Pewnie nie zgadniesz bo to skomplikowana zagadka.
I to np już godzi w moje poczucie estetyki i dobrego smaku.
@kozaalfa1 oby nie trafili w ręce Rosjan jako jeńcy bo strzał w tył głowy nie jest najgorszym losem jaki potencjalnie może ich spotkać. Ciekawe czy zdają sobie sprawę że przez swoją akcję znacznie zwiększają szansę na ten właśnie gorszy los.
@Eaunanisme to pierwsze - trzymanie się za rękę jest dobre dla człowieka... a to że chłop mówi, że jest z drugim też jest spoko, jeśli zadałem mu pytanie, lub wyszło tak z kontekstu rozmowy, że jesteśmy zaiteresowani jego orientacją. Jak idę ulicą i podbiegnie do mnie typ i zacznie mówić: "ejej ! jestem z Andrzejem", to jest to nienormalne - co mnie to obchodzi, z kim ktoś jest ?
@dump78 Możliwe jednak, że przez to, że jestem tchórzem, zdewociałem na stare lata... co by było bardzo smutne bo mam 30 lat. To ostatnie zdanie napisałem, żeby uzmysłowić Tobie czemu uważam sprawy prywatne innych ludzi jako mało interesujące. To zupełnie tak jakbym napisał, że jestem gejem,wyznawcą ufo, posiadaczem wielkiego bogactwa, tylko inny kontekst. I co możesz zrobić z taką informacją ? Poradzić mi wizytę u psychologa ? No spoko, ale mnie nawet nie znasz, a ja mogę mówić to specjalnie żeby się nad sobą użalać i wywołać reakcję "biadolenia" nad moim ciężkim życiem. Innymi słowy - ujawnianie prywatnego życie jest "obnoszeniem się".
@kozaalfa1 Rozumiem Twój pogląd na sprawę. Tylko wiesz. Czasem można na to patrzeć (co niektórzy czynią) bardzo radykalnie i uznawać, że każda informacja, nawet neutralna (w stylu "Cześć. Jestem Paweł. Poznajcie się. To Adam - mój chłopak") jest już wciskaniem, no bo formalnie nie pytałeś o to, a uzyskałeś tę informację. Powiedziałbym, że raczej jest to normalne, że ludzie (jakkolwiek by to nie zabrzmiało) łączą się w pary i siłą rzeczy staje się to przedmiotem zwykłej rozmowy. Dokładnie tak samo, jak byś przyszedł gdzieś "Cześć. Jestem Mirek, a to moja żona - Paulina". W żadnej z tych dwóch sytuacji raczej na 99,99% nie pójdzie informacja - "I lubimy w dupę". Raczej też nie jestem sobie w stanie wyobrazić sytuacji, w której ktoś podbiega na ulicy i ci się chwali, z kim sypia.
No bo tak generalnie rzeczy ujmując - jeśli spędzasz wieczór ze znajomymi, to jak Twój kumpel przyjdzie z jakąś dziewczyną (która nie jest np. jego siostrą, którą znasz), to pewnie nawet podświadomie założysz, że może są parą. Zwłaszcza, jeśli już gdzieś się wcześniej razem pojawili. Jak z kolei inny kumpel przyjdzie z kolegą, to ich relacja niekoniecznie jest pierwszą myślą, która Ci zaprzątnie głowę. Z kolei jeśli o tym powiedzą, to jest to już obnoszenie się? Jaką im dajesz alternatywę? Przemilczeć temat i np. mówić o sobie wzajemnie "per kolega"? Jak to się by miało w takim przypadku do deklarowanego przez Ciebie w pierwszym komentarzu niebycia przeciwnikiem osób o innej orientacji?
@Eaunanisme Ciekawe spojrzenie! Zazdroszczę odwagi, czy raczej bezmyślności. Ludzie to brutalne i wredne istoty, i istnieje bardzo spora szansa, że zostaniesz wyśmiany, w gorszym wypadku pobity, a w najgorszym Twój chłopak pobity. Tyle ryzykować, żeby zamienić z jakimś obcym człowiekiem zdanie jest skrajną głupotą. Rozmawiamy w sklepach, kiedy spotkamy kolegów i w pracy, a reszta rozmów jest niezobowiązująca czyli nieujawniająca naszych prywatnych spraw.
@LowcaKomedii zmieniła płeć, ale nie imię. W sensie przeszła operację i terapię, ale jako pan pozostała przy starych danych. Lepiej tak niż całe życie użerać się z poczuciem dysforii
@LowcaKomedii - no i nie wiadomo czy to zwykła literówka i miało być "partnerka Antonina Romanowa", czy
może miał być "partner Anton Romanow". A może Anton Romanow zmienił płeć i teraz jest Antoniną Romanową, tylko jeżeli o to chodzi, to czemu używa określenia "partner", a nie "partnerka"? Tyle pytań i żadnych odpowiedzi :)
Z jednej strony uważam, że wpieprzanie wszędzie gdzie się da lgbt to przesada (nie jestem ich przeciwnikiem, tylko drażni mnie obnoszenie się z seksualnością, niezależnie jaką), ale może to dobry patent żeby skretyniali naziści sobie uświadomili, że odmienność też chce być wolna, i ma do tego 100% praw.
Odpowiedz@kozaalfa1 Z ciekawości - czym jest dla Ciebie obnoszenie się z seksualnością, że Cię drażni? Chodzi o zachowania pokroju wpychania sobie wzajemnie języków do gardeł na przystanku, czy np. chodzenie za rękę, a może też sytuacja, kiedy Olek mówi otwarcie o tym, że jest w związku z Antonim?
Nikt nie "obnosi się ze swoją seksualnością". Nigdzie nie ma plakatów pokazujących seks osób LGBT. Jedyne, co osoby LGBT robią, to pokazują, ze ISTNIEJĄ: Są strażakami, policjantami, lekarzami, prawnikami, dostawcami pizzy, ekspedientami, nauczycielami, ochroniarzami, żołnierzami.
Robią to właśnie po to, aby naziści uświadomili sobie, że każdy ma prawo żyć tak, jak chce.
@dump78 pokazują że istnieją :) Nie mam nic przeciwko, ale teraz mnie rozbawiło, więc piszę.
Nie widziałem ostatnio manifestacji heteroseksualności gdzie uczestnicy lataliby z przewieszonymi dildo na szyjach, gołymi dupami, cyckami etc...natomiast zgadnij jakie społeczności w takich manifestacjach widziałem, które zachowywały się zgodnie moim opisem :) Pewnie nie zgadniesz bo to skomplikowana zagadka.
I to np już godzi w moje poczucie estetyki i dobrego smaku.
@kozaalfa1 Tja, a spróbuj założyć koszulkę, że jesteś hetero, to cię obrzucą błotem za nietolerancję.
@Eaunanisme pewnie chodzi o przekaz medialny. No i coraz dziwniejsze roszczenia co do "odmienności seksualnej" np akceptacja pedofilii
@kozaalfa1 xD jak dla mnie tylko zdziczali ludzie się z tym muszą obnosić - niewazne jakiej orientacji.
@kozaalfa1 oby nie trafili w ręce Rosjan jako jeńcy bo strzał w tył głowy nie jest najgorszym losem jaki potencjalnie może ich spotkać. Ciekawe czy zdają sobie sprawę że przez swoją akcję znacznie zwiększają szansę na ten właśnie gorszy los.
@Eaunanisme to pierwsze - trzymanie się za rękę jest dobre dla człowieka... a to że chłop mówi, że jest z drugim też jest spoko, jeśli zadałem mu pytanie, lub wyszło tak z kontekstu rozmowy, że jesteśmy zaiteresowani jego orientacją. Jak idę ulicą i podbiegnie do mnie typ i zacznie mówić: "ejej ! jestem z Andrzejem", to jest to nienormalne - co mnie to obchodzi, z kim ktoś jest ?
@dump78 Możliwe jednak, że przez to, że jestem tchórzem, zdewociałem na stare lata... co by było bardzo smutne bo mam 30 lat. To ostatnie zdanie napisałem, żeby uzmysłowić Tobie czemu uważam sprawy prywatne innych ludzi jako mało interesujące. To zupełnie tak jakbym napisał, że jestem gejem,wyznawcą ufo, posiadaczem wielkiego bogactwa, tylko inny kontekst. I co możesz zrobić z taką informacją ? Poradzić mi wizytę u psychologa ? No spoko, ale mnie nawet nie znasz, a ja mogę mówić to specjalnie żeby się nad sobą użalać i wywołać reakcję "biadolenia" nad moim ciężkim życiem. Innymi słowy - ujawnianie prywatnego życie jest "obnoszeniem się".
@kozaalfa1 Rozumiem Twój pogląd na sprawę. Tylko wiesz. Czasem można na to patrzeć (co niektórzy czynią) bardzo radykalnie i uznawać, że każda informacja, nawet neutralna (w stylu "Cześć. Jestem Paweł. Poznajcie się. To Adam - mój chłopak") jest już wciskaniem, no bo formalnie nie pytałeś o to, a uzyskałeś tę informację. Powiedziałbym, że raczej jest to normalne, że ludzie (jakkolwiek by to nie zabrzmiało) łączą się w pary i siłą rzeczy staje się to przedmiotem zwykłej rozmowy. Dokładnie tak samo, jak byś przyszedł gdzieś "Cześć. Jestem Mirek, a to moja żona - Paulina". W żadnej z tych dwóch sytuacji raczej na 99,99% nie pójdzie informacja - "I lubimy w dupę". Raczej też nie jestem sobie w stanie wyobrazić sytuacji, w której ktoś podbiega na ulicy i ci się chwali, z kim sypia.
No bo tak generalnie rzeczy ujmując - jeśli spędzasz wieczór ze znajomymi, to jak Twój kumpel przyjdzie z jakąś dziewczyną (która nie jest np. jego siostrą, którą znasz), to pewnie nawet podświadomie założysz, że może są parą. Zwłaszcza, jeśli już gdzieś się wcześniej razem pojawili. Jak z kolei inny kumpel przyjdzie z kolegą, to ich relacja niekoniecznie jest pierwszą myślą, która Ci zaprzątnie głowę. Z kolei jeśli o tym powiedzą, to jest to już obnoszenie się? Jaką im dajesz alternatywę? Przemilczeć temat i np. mówić o sobie wzajemnie "per kolega"? Jak to się by miało w takim przypadku do deklarowanego przez Ciebie w pierwszym komentarzu niebycia przeciwnikiem osób o innej orientacji?
@Eaunanisme Ciekawe spojrzenie! Zazdroszczę odwagi, czy raczej bezmyślności. Ludzie to brutalne i wredne istoty, i istnieje bardzo spora szansa, że zostaniesz wyśmiany, w gorszym wypadku pobity, a w najgorszym Twój chłopak pobity. Tyle ryzykować, żeby zamienić z jakimś obcym człowiekiem zdanie jest skrajną głupotą. Rozmawiamy w sklepach, kiedy spotkamy kolegów i w pracy, a reszta rozmów jest niezobowiązująca czyli nieujawniająca naszych prywatnych spraw.
Jego partner Antonina Romanowa...
Odpowiedz@LowcaKomedii zmieniła płeć, ale nie imię. W sensie przeszła operację i terapię, ale jako pan pozostała przy starych danych. Lepiej tak niż całe życie użerać się z poczuciem dysforii
@LowcaKomedii
Tośka powinna się ogolić.
@LowcaKomedii - no i nie wiadomo czy to zwykła literówka i miało być "partnerka Antonina Romanowa", czy
może miał być "partner Anton Romanow". A może Anton Romanow zmienił płeć i teraz jest Antoniną Romanową, tylko jeżeli o to chodzi, to czemu używa określenia "partner", a nie "partnerka"? Tyle pytań i żadnych odpowiedzi :)
@Quant_ Najgorsze jest to, że jeszcze kilka lat temu uznałbym to za literówkę, teraz nie wiadomo :)
Jednorożec. I jak tu się nie śmiać?
OdpowiedzJuż na samym początku wojny ukraińscy homoseksualiści pokazali kacapom, na co ich stać
Odpowiedzhttps://queer.pl/news/206244/ukrainscy-aktywisci-lgbtq-rozbroili-rosyjskich-zolnierzy-walczymy-z-tyranskim-homofobicznym-wrogiem
Chociaż w opisanym zdarzeniu można mieć pewne wątpliwości, czy chodziło o wzięcie do niewoli, czy o zniewolenie. Ale nie ważne. Grunt żeby skutecznie zastraszyć i zdefetyzować wroga :)
Mam gdzieś czyją orientację. Mogą iść na wojnę to niech idą, nich im nie zabrania.
OdpowiedzNajbardziej prze..e mają ci, co utorzsamiają się jako śmigłowce szturmowe.
OdpowiedzPogubiłem się. To co właściwie jest symbolem LGBT, jednorożec czy tęcza?
OdpowiedzObstawiam, że tych symboli jest od groma.
Mimo wszystko pokazuje faka
OdpowiedzTo jest sposób zdobywania szacunku, który akceptuję. Nie domagają się "specjalnych praw", tylko idą na wojnę, jak wszyscy.
OdpowiedzA jakich "specjalnych praw" domagają się inne osoby LGBT?
A to łobuzy, najpierw zabrali dzieciom tęczę, teraz jednorożce
Odpowiedz:D:D:D
Jakby co to już wiem kto może odciążyć ojców dzieci
Odpowiedz