@komandorV Anime "Inuyasha", prawdopodobnie końcowe odcinki serii Kanketsu Hen, o ile kojarzę :)
Aczkolwiek melodia jest dość uniwersalna, być może ze względu na instrument. Podobne nuty można usłyszeć w kinematografii chińskiej, koreańskiej i japońskiej, zarówno w filmach, anime jak i serialach. Wydaje mi się, że słyszałam coś podobnego w Chi Bi (Trzy Królestwa Johna Woo) i kilku innych kostiumowo - historyczno - fantazy produkcjach z tamtego rejonu. Obejrzałam ich zbyt dużo, by rzucać odpowiednimi tytułami :D
Jednak akurat ten temat jest na pewno z Inuyashy.
Piękny On, w fantastycznej scenerii i oprawie muzycznej. Jednym słowem, pokrzepiające. Dziękuję
OdpowiedzBraveheart ?
Odpowiedz@komandorV Anime "Inuyasha", prawdopodobnie końcowe odcinki serii Kanketsu Hen, o ile kojarzę :)
Aczkolwiek melodia jest dość uniwersalna, być może ze względu na instrument. Podobne nuty można usłyszeć w kinematografii chińskiej, koreańskiej i japońskiej, zarówno w filmach, anime jak i serialach. Wydaje mi się, że słyszałam coś podobnego w Chi Bi (Trzy Królestwa Johna Woo) i kilku innych kostiumowo - historyczno - fantazy produkcjach z tamtego rejonu. Obejrzałam ich zbyt dużo, by rzucać odpowiednimi tytułami :D
Jednak akurat ten temat jest na pewno z Inuyashy.
@kitsune1 Rzeczywiście, bardzo pasuje do Dalekiego Wschodu.
Muzyka jak w koreańskich dramach, typu "cesarzowa Ki". Błogo się tego słucha, ale można odczuć też pewne napięcie, zasnąć się przy tym nie da :)
Odpowiedz