Demotywatory.pl

Menu Szukaj

Przede wszystkim trzeba podkreślić, że zamek i pałac to dwie różne rzeczy. Zamki budowano w celach obronnych, co oznacza, że musiały być w nim grube mury, ciężkie bramy, baszty i fosy. Pałac to budowla reprezentacyjna, pozbawiona cech obronnych. Znajdziemy tam sale balowe i wszelkie inne luksusy

Dlatego trudno sobie wyobrazić, żeby zamek mógł być przytulny. To ogromne budowle, w których jest zimno i ciemno. Światło padało z małych okien, często bez szyb, gdyż w tamtych czasach nie każdy mógł sobie na nie pozwolić

Pałace i zamki ogrzewane były kominkami. Aby utrzymać ciepło, ściany zdobiono gobelinami, a łoża z baldachimem miały chronić śpiącego przed zimnym wiatrem

Gobeliny pierwotnie przedstawiały tematy historyczne i religijne. Jedną z zalet tego typu dekoracji ściennych to łatwość ich transportu. W razie potrzeby tapiserię można było przenieść do innej sali. Co ciekawe, właściciele zamków i pałaców często zabierali je ze sobą w podróż

Życie w pałacu czy zamku było bardzo napięte. Zamki nie były stałymi rezydencjami szlachty. Bogaci mogli sobie pozwolić na zmianę miejsca zamieszkania i stałe przeprowadzki ze wszystkimi służącymi i wyposażeniem. Liczba osób na dworze wahała się od 30 do 150, wliczając w to członków rodziny, stajennych, nianie i innych służących

Ponieważ wszystkie prace domowe wykonywano ręcznie, w zamkach i pałacach mieszkało wielu służących, zwłaszcza jeśli pan był na włościach. Przykładowo, hrabina Joanna de Valence miała prawie 100 pomocników w swoim niewielkim zamku Goodrich

Przy tak wielu ludziach kucharze musieli ciężko pracować. We wspomnianym wyżej zamku kucharz hrabiny musiał wykarmić 200 osób — i to dwa razy dziennie. Ponadto menu składało się z bardzo złożonych dań, których obecnie w zasadzie już się nie je. W kuchni przyrządzano łabędzie, pawie, skowronki i czaple

Król Anglii Henryk VIII nie znosił brudu, kurzu i brzydkich zapachów. Musiał nawet wydać dekret zabraniający kucharzom pracy nago lub w brudnych ubraniach, a także spania na podłodze przy palenisku

Uważa się, że Henryk VIII miał obsesję na punkcie czystości. Gdy on i jego dwór przenosili się do innej rezydencji, rozpoczynało się szorowanie i wietrzenie zamku, w tym usuwanie nieczystości z niespłukiwanych toalet, które trafiały do podziemnych komór

W zamkach i pałacach żyły szczury. W Pałacu Buckingham, na przykład, próbowano się ich pozbyć od czasów panowania królowej Wiktorii. Powstał nawet specjalny zawód — szczurołap. Aby zwalczać szkodniki używano pułapek, trutek i kotów. Co zaskakujące, szczurołapy zamiast zwalczać szczury, podobno nagminnie je hodowali, by zwiększyć swoje dochody

Zapach w pałacach nie należał do najprzyjemniejszych. W pomieszczeniach pełno było brudnych ubrań, a mieszkańcy nie kąpali się często, o ile w ogóle. Niektórzy dworzanie nie zawracali sobie głowy szukaniem nocnika i wypróżniali się gdzie popadnie. Podobno nawet Luwr był niemal w całości pokryty ludzkimi odchodami

Jeśli mieszkańcy zamku chcieli załatwiać się bez zanieczyszczania pomieszczeń, albo robili to w nocnikach, które następnie zabierała służba, albo korzystali z „garderoby”, czyli małego pokoju z otworem na zewnątrz zamku. Używano również przenośnej toalety, która była krzesłem z dziurą pośrodku

Aby powstrzymać służbę od załatwiania potrzeb w ogrodzie, król Henryk VIII kazał namalować duże czerwone litery X w problematycznych miejscach. Jednak zamiast korzystać z toalety, służący zaczęli używać tych znaków jako tarczy strzelniczej

W wielu zamkach i bogatych rezydencjach ludzie często spali na siedząco. Górna część ciała nie spoczywała na łożu, a była oparta o jego ścianę lub ramę. Choć trudno określić ze stuprocentową pewnością, skąd wziął się ten zwyczaj, najpopularniejsze wyjaśnienie to ułatwianie sobie trawienia

BONUS: Jeszcze jeden ciekawy fakt dotyczący życia w pałacu

+
133 148
-

Zobacz także:


B Bubu2016
+6 / 6

"Życie w pałacu czy zamku było bardzo napięte" - w sensie, że co?

Odpowiedz
D daclaw
+4 / 4

Zamki przestały mieć sens obronny od czasu upowszechnienia artylerii. Ale potem pałace często stylizowano na zamki, albo coś "circa about".
Nad służbą nie ma co się użalać. Praca w pałacu to była praca marzeń w porównaniu z tyrką w polu a potem w fabrykach wczesnej rewolucji przemysłowej.

Odpowiedz
P pawel1481
+3 / 5

Dawno na demotywatorach nie było takich głupot... "często bez szyb, bo mało kto mógł sobie pozwolić". a na zamek to byle giermek mógł sobie pozwolić... Okna celowo były małe, właśnie z powodu problemu z ich przytkaniem. Nie koniecznie było to szkło, ale nie przesadzajmy. Jak kogoś było stac na szyby, to właśnie właściciela zamku...
200 osób na wykarmieniu kucharza... Wymyślne potrawy... Wymyślne potrawy były dla elity, służba nie opływała w luksusach, a te 200osób, to raczej ze służbą.

Innych rzeczy też nie chce mi się komentować... Ktoś tu pojechał zz wyobraźnia...

Odpowiedz
Hermes_Trismegistos
+3 / 3

@pawel1481 Bo to jest demot jak źle się żyło w zamkach i pałacach służbie:)

agronomista
-1 / 1

@pawel1481 W średniowieczu życie szlachty często nie wiele się różniło od życia chłopów. Zamki mieli najzamożniejsi. Z tych najzamożniejszych takie dodatkowe luksusy jak szyby też wszyscy nie zamawiali.