@Cammax
PO ma swoje wady, PiS ma swoje. Jedak wady PiSu są dla Polski znacznie niebezpieczniejsze, dlatego mając wybór między PiS i PO, wybieram jednak PO.
Chociaż zamiast "charyzmatycznych przywódców walczących o dobro uciśnionych" wolałbym mądrego gospodarza. Administratora który nie tworzyłby zbędnych praw ani nie przymykał oka na machinacje, tylko zadbał o stabilny rozwój gospodarki, co przyniosłoby realne bogacenie się całego społeczeństwa. Wiem, jestem fantastą. Gospodarka to skomplikowany temat. Niech wiec już będzie przynajmniej ten, nie robiący chlewu i nie kompromitujący Polski.
@Rydzykant pełna zgoda. Nie można jednak zapominać, że na ten moment każdy jest lepszy od PIS. Gorszego rządu to my nie mieliśmy od czasów okupacji niemieckiej (można to w ogóle liczyć jako rząd?). Dlatego za wszelką cenę trzeba odsunąć PIS od władzy. Teraz. Potem będzie za późno, a gospodarka będzie nie do uratowania.
@Cammax
1. Racja, gorszego rządu nie mieliśmy. Równie zły był tylko ten z czasów Stalina. Ale wtedy de facto rządzili nami sowieci, czyli nieco inna sytuacja.
2. Racja, PiS trzeba odsunąć od władzy. Co prawda boję się tej "wszelkiej" ceny, którą być może za to zapłacimy, ale mój lęk jest mniejszy niż przerażenie obecną sytuacją.
3. Mylisz się. Gospodarkę da się uratować. Pytanie tylko czy zdołamy dożyć dnia, w którym zostanie ona odratowana. Czyli pozostaje powrót do punktu 2.
@Rydzykant ja mając wybór noe wybiorę tych gnid. PIS, PO, SLD, Hołownia, konfa i inne telewizyjne partie. To jest jeden syf. Te same twarze od PRL-u. Jedni kradli, drudzy kradną. Jedni kłamią i drudzy kłamią. Jeden wart drugiego. Stawiasz wybór między zastrzeleniem się a utopieniem. To żaden wybór. Na szczęście są jeszcze inni, ale czy są naprawdę niezależni? Tego nie wiem. Natomiast tych już znam i na nich nigdy nie zagłosuję i będę nagadywał wszystkich dookoła by na nich nie głosować.
@Cammax Ty z tego co widzę też nie za bardzo kumasz. Pierwsza zmienna. Kurs walut. Za rządów Tuska USD najdrożej stał po 3,5 PLN. ( tak naprawdę nieco mniej, ale niewiele) co daje ci cenę 490 PLN za baryłkę. Aktualnie dolar stoi po 4.38 (11/06/2022) co daje ci 525 PLN za baryłkę. Dochodzi do tego koszt samej produkcji oraz półproduktów których cena również poszła w górę. Inną sprawą jest to że większość ceny paliwa to podatki, a Obajtki i cała reszta tej zachłannej chałastry wokół niego która również chce zarobić, to już zupełnie inny temat.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 11 June 2022 2022 22:48
@dindu_nuffin Zgadzam sie ale jedno małe ale. Rząd i sterowany przez niego glapa (NBP) mają stać na straży wartości złotówki i to oni odpowiadają za wartość złotego, a nie jakieś ufoludki.
@Erecer
Oczywiście że wszyscy oni kłamali. Jednak napisz, kto Twoim zdaniem jest faktycznie niezależny. Oraz kto nie jest "przystawką polityczną" dla kolejnej grupy lobbystów.
Alternatywą jest nie branie udziału w głosowaniu. Pozwolenie, by decydowały twarde elektoraty, władzą podzielili się PO z PiS, ewentualnie by złapali ją lewicowcy.
@Rydzykant
Nie głosowanie jest najgorszą możliwością, bo wybiorą za Ciebie. Problemem jest obecna scena polityczna. Najlepiej jakby weszło ugrupowanie na 21% aby zrywać i zakładać koalicje. Niestety na horyzoncie nie widzę takiego ugrupowania. Każdy jest zależny od jakiejś baraniej głowy. W takiej sytuacji ja jako wyborca staram się klinować im rządzenie. Więcej mają w sejmie no to mniej w senacie a prezydent najlepiej jeszcze z trzeciego ugrupowania. Tak aby musoeli jak najwięcej debatować, negocjować za kulisami itp. Aby mieli jak najtrudniej i najlepiej jak nowe ustawy nie były uchwalane. Lecz granie taką strategią ugramy tylko to, że nie bedzie gorszego gówna. Robić klin. Tylko to nam zostało. Wyobraź sobie, że w drugiej turze prezydenckiej wygrywa Trzaskowski a nie Duda. PIS ma klina.
@Rydzykant 1. Trudno mi jednoznacznie zdecydować, czy gorsi byli PISowcy, czy stalinowcy. Moim zdaniem jednak PISowcy, bo oni teoretycznie nie są przez nikogo z zewnąrz sterowani. Ewentualnie przez Rydzyka, Ordo Iuris, KK i Orbana.
Jedyne, co powiem na obronę stalinowców, to to, że nie było za ich czasów prześladowania mniejszości narodowych i ogólnie, jakichkolwiek mniejszości, a KK nie miało żadnego wpływu na politykę.
Pod względem gospodarczym jedni i drudzy są siebie warci.
2. Ja obawiam się tylko tego, że PIS władzy nie odda. Przynajmniej nie w demokratyczny sposób. W takim scenariuszu to jedyne, co nam zostaje, to rewolucja lub wojna domowa. Ale tego nie chcę, bo nie warto. Większość mają PISowcy. Oni nie mieliby oporów przed zabijaniem opozycjonistów. nam jedyne co by to dalo, to to że wielu z nas zginęłoby w walkach, a PIS umocniłoby dyktaturę. Ewentualnie wygramy, ale straty będą takie, że odbudowa zajmie z dwie kadencje.
Bo tego, że ktoś inny będzie gorszy nie zakładam i nie jestem w stanie sobie wyobrazić.
3. Może się da, ale będzie trudno. Całe dekady zajmie nam powrót do stanu sprzed 2015. Być może niewielu z nas tego dożyje. Ja to mam nawet obawy, czy dożyjemy dnia, gdy odsuniemy PIS od władzy.
@dindu_nuffin ceny to głownie wina PIS i ich rozdawnictwa, które napędza inflację i powoduje, że PISowcy zabierają nam coraz więcej i więcej. Czy to na podatki, czy na zasiłki dla patologii.
Kursy walut wpływają na ceny we wszystkich krajach. Nigdzie jednak ceny nie rosną aż tak, jak u nas. No chyba, że w jakichś krajach trzeciego świata, ale chyba nie chcemy równać do takich krajów.
Obajtek, zarząd Orlenu powinni za to odpowiedzieć, bo to głównie oni powodują to szaleństwo.
@Cammax
Masz rację, PiS to wróg wewnętrzny, a stalinowcy zostali nam "przywiezieni w teczkach". Pod względem moralnym obecnie rządzące kreatury są gorsze. Natomiast prześladowania mniejszości etnicznych były i wtedy. Pominę nawet Romów/Cyganów, ale sprawdź co zrobiono z Łemkami. Tylko niewielu z nich było w "bandach". Podobnie traktowano Kaszëbë, chociaż oni nie zostali wywiezieni, dlatego ich kultura przetrwała.
Dobrowolnie PiS władzy nie odda. Pytanie tylko, czy ograniczą się do manipulacji wyborczych, czy wprowadzą jakiś stan wyjątkowy. A może pójdą drogą Orbana, powoli przejmując media i narzucając wszystkim swoją retorykę. Chociaż jeszcze wierzę w Polaków. W końcu się wkurzymy. Tylko jak bardzo muszą nas najpierw poddusić?
Bez względu na okoliczności, starty będą i odbudowa potrwa dłuuuugo. Jedyna nadzieja w tym, że tak bardzo narozrabiają, iż niektóre dziedziny trzeba będzie "zaorać" i stworzyć całkiem od nowe. Chociażby sądownictwo. Obecne jest postkomunistyczne, a zastało obudowane PISo-lubami co już kompletnie je zrujnowało.
Jestem już dość stary. dzieci mam odchowane i samodzielne. Jeśli zajdzie potrzeba, mogę stanąć w pierwszym szeregu, aby kule nie trafiły młodszych i bardziej potrzebnych społeczeństwu. Może za kilkadziesiąt lat dopiszą mnie do jakiegoś pomnika ;)
@Erecer
"Niestety na horyzoncie nie widzę takiego ugrupowania."
Mam tak samo.
"W takiej sytuacji ja jako wyborca staram się klinować im rządzenie."
To jedyne co pozostaje w istniejących warunkach. I chociaż poglądy Trzaskowskiego kolidują z moimi, właśnie na niego głosowałem. Bo gdy rządzący muszą walczyć z kilkoma nie sprzyjającymi i siłami, jest szansa na wywalczenie chociażby tylko mniej złych przepisów.
Tylko dlaczego ciągle musimy w Polsce wybierać "mniejsze zło"?
p.s.
Kolega, zdecydowanie opozycyjny, zażartował kiedyś
-Głosowałem na Kaczyńskiego. To jest najmniejsze ZŁO jakie w życiu widziałem. Nawet Imperator Palpatine był od niego wyższy.
@Rydzykant
Niestety nawet takimi chwytami kraj zaczyna upadać. Wdzisiejszych czasach wypadałoby ukuć stwierdzenie rozbiór ekonomiczny. Czyli życie obywatela jest podyktowane od rady nadzorczej spółek handlowych. I nie, nie mam tu na myśli państwowych.
@Erecer
W czasach, gdy budżety niektórych korporacji bywają większe od budżetu całkiem sporych państw, a coraz to kolejne funkcje przypisane dotychczas rządom krajowym przenoszone są na instytucje ponadnarodowe, należy się spodziewać upadku krajów. Nigdy się nie dowiemy na ile lobbyści manipulują przy prawie, które nas bezpośrednio dotyczy. Możemy narzekać na własny rząd, ale jego mimo wszystko jesteśmy w stanie, w taki lub inny sposób go odwołać.
Tendencje światowej polityki idą w stronę łączenia państw, tworzenia nad nimi scentralizowanego i zbiurokratyzowanego aparatu władzy i kontroli. Za jakiś czas powstanie wspólny rząd, de facto podporządkowany interesom korporacji, realizujący ich wymagania.
Tylko czy mamy alternatywę? Nie jesteśmy potęgą, dlatego odchodząc z takiego systemu, sami stawiamy siebie na marginesie gospodarki i polityki. Pozostając w środku, nawet jeśli będziemy "mało znaczącą i ubogą prowincją", mimo wszystko zapewnimy sobie byt. Dlatego niezbędna jest sprytna polityka naszych władz, na razie nie oddająca zbyt wielu prerogatyw władzom unijno-korporacyjnym. Mogą nas nazywać wstecznikami, jednak z Unii nie wyrzucą, A w ten sposób mamy szansę choć trochę się umocnić i wywalczyć lepszą pozycję.
Ale aby to osiągnąć potrzebny byłby mądry przywódca i sensowny rząd. Niestety nie widzę kandydatów spełniających te wymogi :(
@Rydzykant co by o komuchach nie mówić- to oni przynajmniej nie wycierali sobie gęb wiarą i patriotyzmem. Chociaż PIS ma niewiele wspólnego z tymi wartościami. W ich przypadku raczej należałoby napisać fanatyzmem religijnym, dewotyzmem i szowinizmem. Bo normalna wiara i patriotyzm nie wykluczają szacunku dla "obcych". Niestety, ludzie to kupują. A sami PISowcy w razie wojny pierwsi by uciekli, zapewne na Węgry.
Też się tego obawiam. Mają Sąd Najwyższy, który w razie przegranej może stwierdzić, że wybory nieważne, więc trzeba powtórzyć. Tego stanu to też się obawiam. Aż do sytuacji na białoruskiej granicy nawet przez myśl mi nie przeszło, że u nas kiedyś faktycznie będzie stan wyjątkowy/wojenny/klęski żywiołowej (nawet jak była pandemia i powodzie). Już pomijając wszelkie spory z tym związane, ale stan wyjątkowy to była przesada. Jeszcze gorsze jest to, że stanu już nie ma, bo na dłużej konstytucja nie pozwala, ale ograniczenia sa.
Więc typuję, że tym razem PIS zrobiłoby tak samo. Stanu żadmego nie będzie (formalnie), ale ograniczenia takie jak przy stanie wyjątkowym. Nawet podczas pandemii tak było.
Zastanawiam się, co jeszcze musi się stać, by ludzie serio się wkurzyli. Benzyna po 20 zł? inflacja 100%? Dożywocie za aborcję w każdej sytuacji zarówno dla lekarza, dla kobiety, jak i dla jej rodziny, która nie zapobiegła? Delegalizacja wolnych mediów? Polexit? Wojna z kimś?
Aż się boję, ile potrwa odbudowa kraju. Tym bardziej, że wiele instytucji będzie trzeba "zburzyć i robić od nowa". A i mam nadzieje, że w końcu zadziała Trybunał Stanu.
@kikurenty To jeszcze inna kwestia. Wartość złotówki jest taka a nie inna i to warunkuje cenę benzyny. To że Glapiński i cała reszta obniżają jej wartość jest powiązanym ale innym tematem.
@Cammax Złotówka traci do aktualnie do większości walut. Wahania pomiędzy innymi walutami są, ale z reguły nie są one aż tak duże przez co i różnicę w cenach są inne. Chociaż nie wiem czy zdajesz sobie sprawę, że wszędzie rosną ceny paliw. W Szwajcarii np. urosły o ok. 50% rok do roku..
Spokojnie, nie było też wtedy aż tak rozdmuchanego socjalu ani armii urzędników. To wszystko kosztuje, więc za Tuska poprzeczka była dużo niżej. Tylko i aż tyle.
@nielubiepisu Były. Tylko mniejsze. Tusk również rozdawał socjale, również powiększał armie urzędników, również wprowadzał regulacje itp. Nie był złotym graalem, dzięki któremu Polska deptała Niemcom po piętach, nagle przyszedł PiS i zaczęliśmy pikować. Nie. PiS po prostu pojechał po bandzie bez trzymanki z tym socjalem, więc i wydatki drastycznie poszły w górę. A ktoś na to łożyć musi.
@nielubiepisu Nie wiem o czym Ty piszesz. Najważniejsze jest to, co dotyczy 100% społeczeństwa niezależnie od wiary, płci, czy my tego chcemy czy nie. To są podatki, system sądowniczy, armia i tak dalej. Dopiero w dalszej kolejności powinno nas interesować to, co dotyczy coraz mniejszej części społeczeństwa. Dlatego mając wybór, wolałbym już przy władzy katoli, którzy niwelują podatki, rozdawnictwo i upraszczają biurokracje, niż ludzi świeckich, liberalnych światopoglądowo, ale za to wprowadzający kolejne podatki i rzucający 14, 15 i 16 emeryturą, 700+ czy innymi katastrofalnymi pomysłami.
@TheAvatar322 piekne marzenia , takie idealne państwo i gdzie ono jest ? trzeba zejść na ziemię od ilu lat obiecują ci to państwo bez podatków w wierze katolickiej ? ciągle żyjesz mrzonkami , za rok znowu mrzonki .
@nielubiepisu Wszystko zależy od wyborców. Jak nie PiS to PO albo odwrotnie a jak nie te dwie, to Razem, Hołownia czy inne wymysły ramie w ramię niszczące Polskę. Poza tym, sprawdź sobie Dubaj. Tam podatki są bardzo niskie i nie mają problemu z socjalem.
@Sok_Jablkowy Jeśli tyle osób żyłoby w nędzy, znaczy że podatki byłyby drakońskie a biurokracja zabójcza dla przedsiębiorców. One dotyczą 100% społeczeństwa, gdyż nawet bezrobotni płacą podatki. W myśl mojej zasady, należałoby je znacząco obniżyć oraz uprościć biurokracje by ułatwić ludziom zarabianie. Czego nie rozumiesz?
@Sok_Jablkowy Sytuacja, którą opisujesz jest niemożliwa, przynajmniej nie w cywilizowanym świecie. To tak, jakbyś założył sytuacje, według której samochody kosztowałby maksymalnie 100 zł (przy obecnych zarobkach) a mimo to, 51% polaków nie stać by było na ich kupno i czy wobec tego powinniśmy wprowadzić dopłaty do kupowania aut. Nie będę więc odpowiadał na tak horrendalnie głupie i nierealne założenia.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 12 June 2022 2022 10:03
Ciemny ludek i tak nie zrozumie. Lub co gorsze- powie, że PO to to samo co PIS.
Odpowiedz@Cammax
PO ma swoje wady, PiS ma swoje. Jedak wady PiSu są dla Polski znacznie niebezpieczniejsze, dlatego mając wybór między PiS i PO, wybieram jednak PO.
Chociaż zamiast "charyzmatycznych przywódców walczących o dobro uciśnionych" wolałbym mądrego gospodarza. Administratora który nie tworzyłby zbędnych praw ani nie przymykał oka na machinacje, tylko zadbał o stabilny rozwój gospodarki, co przyniosłoby realne bogacenie się całego społeczeństwa. Wiem, jestem fantastą. Gospodarka to skomplikowany temat. Niech wiec już będzie przynajmniej ten, nie robiący chlewu i nie kompromitujący Polski.
Pozdrawia ciemny ludek z ciemnogrodu ;)
@Rydzykant pełna zgoda. Nie można jednak zapominać, że na ten moment każdy jest lepszy od PIS. Gorszego rządu to my nie mieliśmy od czasów okupacji niemieckiej (można to w ogóle liczyć jako rząd?). Dlatego za wszelką cenę trzeba odsunąć PIS od władzy. Teraz. Potem będzie za późno, a gospodarka będzie nie do uratowania.
@Cammax
1. Racja, gorszego rządu nie mieliśmy. Równie zły był tylko ten z czasów Stalina. Ale wtedy de facto rządzili nami sowieci, czyli nieco inna sytuacja.
2. Racja, PiS trzeba odsunąć od władzy. Co prawda boję się tej "wszelkiej" ceny, którą być może za to zapłacimy, ale mój lęk jest mniejszy niż przerażenie obecną sytuacją.
3. Mylisz się. Gospodarkę da się uratować. Pytanie tylko czy zdołamy dożyć dnia, w którym zostanie ona odratowana. Czyli pozostaje powrót do punktu 2.
@Rydzykant ja mając wybór noe wybiorę tych gnid. PIS, PO, SLD, Hołownia, konfa i inne telewizyjne partie. To jest jeden syf. Te same twarze od PRL-u. Jedni kradli, drudzy kradną. Jedni kłamią i drudzy kłamią. Jeden wart drugiego. Stawiasz wybór między zastrzeleniem się a utopieniem. To żaden wybór. Na szczęście są jeszcze inni, ale czy są naprawdę niezależni? Tego nie wiem. Natomiast tych już znam i na nich nigdy nie zagłosuję i będę nagadywał wszystkich dookoła by na nich nie głosować.
@Cammax Ty z tego co widzę też nie za bardzo kumasz. Pierwsza zmienna. Kurs walut. Za rządów Tuska USD najdrożej stał po 3,5 PLN. ( tak naprawdę nieco mniej, ale niewiele) co daje ci cenę 490 PLN za baryłkę. Aktualnie dolar stoi po 4.38 (11/06/2022) co daje ci 525 PLN za baryłkę. Dochodzi do tego koszt samej produkcji oraz półproduktów których cena również poszła w górę. Inną sprawą jest to że większość ceny paliwa to podatki, a Obajtki i cała reszta tej zachłannej chałastry wokół niego która również chce zarobić, to już zupełnie inny temat.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 11 June 2022 2022 22:48
@dindu_nuffin Zgadzam sie ale jedno małe ale. Rząd i sterowany przez niego glapa (NBP) mają stać na straży wartości złotówki i to oni odpowiadają za wartość złotego, a nie jakieś ufoludki.
@Erecer
Oczywiście że wszyscy oni kłamali. Jednak napisz, kto Twoim zdaniem jest faktycznie niezależny. Oraz kto nie jest "przystawką polityczną" dla kolejnej grupy lobbystów.
Alternatywą jest nie branie udziału w głosowaniu. Pozwolenie, by decydowały twarde elektoraty, władzą podzielili się PO z PiS, ewentualnie by złapali ją lewicowcy.
@Rydzykant
Nie głosowanie jest najgorszą możliwością, bo wybiorą za Ciebie. Problemem jest obecna scena polityczna. Najlepiej jakby weszło ugrupowanie na 21% aby zrywać i zakładać koalicje. Niestety na horyzoncie nie widzę takiego ugrupowania. Każdy jest zależny od jakiejś baraniej głowy. W takiej sytuacji ja jako wyborca staram się klinować im rządzenie. Więcej mają w sejmie no to mniej w senacie a prezydent najlepiej jeszcze z trzeciego ugrupowania. Tak aby musoeli jak najwięcej debatować, negocjować za kulisami itp. Aby mieli jak najtrudniej i najlepiej jak nowe ustawy nie były uchwalane. Lecz granie taką strategią ugramy tylko to, że nie bedzie gorszego gówna. Robić klin. Tylko to nam zostało. Wyobraź sobie, że w drugiej turze prezydenckiej wygrywa Trzaskowski a nie Duda. PIS ma klina.
@Rydzykant 1. Trudno mi jednoznacznie zdecydować, czy gorsi byli PISowcy, czy stalinowcy. Moim zdaniem jednak PISowcy, bo oni teoretycznie nie są przez nikogo z zewnąrz sterowani. Ewentualnie przez Rydzyka, Ordo Iuris, KK i Orbana.
Jedyne, co powiem na obronę stalinowców, to to, że nie było za ich czasów prześladowania mniejszości narodowych i ogólnie, jakichkolwiek mniejszości, a KK nie miało żadnego wpływu na politykę.
Pod względem gospodarczym jedni i drudzy są siebie warci.
2. Ja obawiam się tylko tego, że PIS władzy nie odda. Przynajmniej nie w demokratyczny sposób. W takim scenariuszu to jedyne, co nam zostaje, to rewolucja lub wojna domowa. Ale tego nie chcę, bo nie warto. Większość mają PISowcy. Oni nie mieliby oporów przed zabijaniem opozycjonistów. nam jedyne co by to dalo, to to że wielu z nas zginęłoby w walkach, a PIS umocniłoby dyktaturę. Ewentualnie wygramy, ale straty będą takie, że odbudowa zajmie z dwie kadencje.
Bo tego, że ktoś inny będzie gorszy nie zakładam i nie jestem w stanie sobie wyobrazić.
3. Może się da, ale będzie trudno. Całe dekady zajmie nam powrót do stanu sprzed 2015. Być może niewielu z nas tego dożyje. Ja to mam nawet obawy, czy dożyjemy dnia, gdy odsuniemy PIS od władzy.
@dindu_nuffin ceny to głownie wina PIS i ich rozdawnictwa, które napędza inflację i powoduje, że PISowcy zabierają nam coraz więcej i więcej. Czy to na podatki, czy na zasiłki dla patologii.
Kursy walut wpływają na ceny we wszystkich krajach. Nigdzie jednak ceny nie rosną aż tak, jak u nas. No chyba, że w jakichś krajach trzeciego świata, ale chyba nie chcemy równać do takich krajów.
Obajtek, zarząd Orlenu powinni za to odpowiedzieć, bo to głównie oni powodują to szaleństwo.
@Cammax
Masz rację, PiS to wróg wewnętrzny, a stalinowcy zostali nam "przywiezieni w teczkach". Pod względem moralnym obecnie rządzące kreatury są gorsze. Natomiast prześladowania mniejszości etnicznych były i wtedy. Pominę nawet Romów/Cyganów, ale sprawdź co zrobiono z Łemkami. Tylko niewielu z nich było w "bandach". Podobnie traktowano Kaszëbë, chociaż oni nie zostali wywiezieni, dlatego ich kultura przetrwała.
Dobrowolnie PiS władzy nie odda. Pytanie tylko, czy ograniczą się do manipulacji wyborczych, czy wprowadzą jakiś stan wyjątkowy. A może pójdą drogą Orbana, powoli przejmując media i narzucając wszystkim swoją retorykę. Chociaż jeszcze wierzę w Polaków. W końcu się wkurzymy. Tylko jak bardzo muszą nas najpierw poddusić?
Bez względu na okoliczności, starty będą i odbudowa potrwa dłuuuugo. Jedyna nadzieja w tym, że tak bardzo narozrabiają, iż niektóre dziedziny trzeba będzie "zaorać" i stworzyć całkiem od nowe. Chociażby sądownictwo. Obecne jest postkomunistyczne, a zastało obudowane PISo-lubami co już kompletnie je zrujnowało.
Jestem już dość stary. dzieci mam odchowane i samodzielne. Jeśli zajdzie potrzeba, mogę stanąć w pierwszym szeregu, aby kule nie trafiły młodszych i bardziej potrzebnych społeczeństwu. Może za kilkadziesiąt lat dopiszą mnie do jakiegoś pomnika ;)
@Erecer
"Niestety na horyzoncie nie widzę takiego ugrupowania."
Mam tak samo.
"W takiej sytuacji ja jako wyborca staram się klinować im rządzenie."
To jedyne co pozostaje w istniejących warunkach. I chociaż poglądy Trzaskowskiego kolidują z moimi, właśnie na niego głosowałem. Bo gdy rządzący muszą walczyć z kilkoma nie sprzyjającymi i siłami, jest szansa na wywalczenie chociażby tylko mniej złych przepisów.
Tylko dlaczego ciągle musimy w Polsce wybierać "mniejsze zło"?
p.s.
Kolega, zdecydowanie opozycyjny, zażartował kiedyś
-Głosowałem na Kaczyńskiego. To jest najmniejsze ZŁO jakie w życiu widziałem. Nawet Imperator Palpatine był od niego wyższy.
@Rydzykant
Niestety nawet takimi chwytami kraj zaczyna upadać. Wdzisiejszych czasach wypadałoby ukuć stwierdzenie rozbiór ekonomiczny. Czyli życie obywatela jest podyktowane od rady nadzorczej spółek handlowych. I nie, nie mam tu na myśli państwowych.
@Erecer
W czasach, gdy budżety niektórych korporacji bywają większe od budżetu całkiem sporych państw, a coraz to kolejne funkcje przypisane dotychczas rządom krajowym przenoszone są na instytucje ponadnarodowe, należy się spodziewać upadku krajów. Nigdy się nie dowiemy na ile lobbyści manipulują przy prawie, które nas bezpośrednio dotyczy. Możemy narzekać na własny rząd, ale jego mimo wszystko jesteśmy w stanie, w taki lub inny sposób go odwołać.
Tendencje światowej polityki idą w stronę łączenia państw, tworzenia nad nimi scentralizowanego i zbiurokratyzowanego aparatu władzy i kontroli. Za jakiś czas powstanie wspólny rząd, de facto podporządkowany interesom korporacji, realizujący ich wymagania.
Tylko czy mamy alternatywę? Nie jesteśmy potęgą, dlatego odchodząc z takiego systemu, sami stawiamy siebie na marginesie gospodarki i polityki. Pozostając w środku, nawet jeśli będziemy "mało znaczącą i ubogą prowincją", mimo wszystko zapewnimy sobie byt. Dlatego niezbędna jest sprytna polityka naszych władz, na razie nie oddająca zbyt wielu prerogatyw władzom unijno-korporacyjnym. Mogą nas nazywać wstecznikami, jednak z Unii nie wyrzucą, A w ten sposób mamy szansę choć trochę się umocnić i wywalczyć lepszą pozycję.
Ale aby to osiągnąć potrzebny byłby mądry przywódca i sensowny rząd. Niestety nie widzę kandydatów spełniających te wymogi :(
@Rydzykant co by o komuchach nie mówić- to oni przynajmniej nie wycierali sobie gęb wiarą i patriotyzmem. Chociaż PIS ma niewiele wspólnego z tymi wartościami. W ich przypadku raczej należałoby napisać fanatyzmem religijnym, dewotyzmem i szowinizmem. Bo normalna wiara i patriotyzm nie wykluczają szacunku dla "obcych". Niestety, ludzie to kupują. A sami PISowcy w razie wojny pierwsi by uciekli, zapewne na Węgry.
Też się tego obawiam. Mają Sąd Najwyższy, który w razie przegranej może stwierdzić, że wybory nieważne, więc trzeba powtórzyć. Tego stanu to też się obawiam. Aż do sytuacji na białoruskiej granicy nawet przez myśl mi nie przeszło, że u nas kiedyś faktycznie będzie stan wyjątkowy/wojenny/klęski żywiołowej (nawet jak była pandemia i powodzie). Już pomijając wszelkie spory z tym związane, ale stan wyjątkowy to była przesada. Jeszcze gorsze jest to, że stanu już nie ma, bo na dłużej konstytucja nie pozwala, ale ograniczenia sa.
Więc typuję, że tym razem PIS zrobiłoby tak samo. Stanu żadmego nie będzie (formalnie), ale ograniczenia takie jak przy stanie wyjątkowym. Nawet podczas pandemii tak było.
Zastanawiam się, co jeszcze musi się stać, by ludzie serio się wkurzyli. Benzyna po 20 zł? inflacja 100%? Dożywocie za aborcję w każdej sytuacji zarówno dla lekarza, dla kobiety, jak i dla jej rodziny, która nie zapobiegła? Delegalizacja wolnych mediów? Polexit? Wojna z kimś?
Aż się boję, ile potrwa odbudowa kraju. Tym bardziej, że wiele instytucji będzie trzeba "zburzyć i robić od nowa". A i mam nadzieje, że w końcu zadziała Trybunał Stanu.
@kikurenty To jeszcze inna kwestia. Wartość złotówki jest taka a nie inna i to warunkuje cenę benzyny. To że Glapiński i cała reszta obniżają jej wartość jest powiązanym ale innym tematem.
@Cammax Złotówka traci do aktualnie do większości walut. Wahania pomiędzy innymi walutami są, ale z reguły nie są one aż tak duże przez co i różnicę w cenach są inne. Chociaż nie wiem czy zdajesz sobie sprawę, że wszędzie rosną ceny paliw. W Szwajcarii np. urosły o ok. 50% rok do roku..
Spokojnie, nie było też wtedy aż tak rozdmuchanego socjalu ani armii urzędników. To wszystko kosztuje, więc za Tuska poprzeczka była dużo niżej. Tylko i aż tyle.
Odpowiedz@TheAvatar322 za Tuska nie było socjalu i armii urzędników ? a przecież Tusk to takie samo zło jak pis
@nielubiepisu Były. Tylko mniejsze. Tusk również rozdawał socjale, również powiększał armie urzędników, również wprowadzał regulacje itp. Nie był złotym graalem, dzięki któremu Polska deptała Niemcom po piętach, nagle przyszedł PiS i zaczęliśmy pikować. Nie. PiS po prostu pojechał po bandzie bez trzymanki z tym socjalem, więc i wydatki drastycznie poszły w górę. A ktoś na to łożyć musi.
@TheAvatar322 aaa to rozumiem że jakby taki katotaliban doszedł do władzy to nie byłoby urzędników, ani regulacji, ani socjalu ?
@TheAvatar322 z socjalem ? Ty sprawdź jak pojechał po bandzie z wydatkami na kancelarie premiera :)
@nielubiepisu Nie wiem o czym Ty piszesz. Najważniejsze jest to, co dotyczy 100% społeczeństwa niezależnie od wiary, płci, czy my tego chcemy czy nie. To są podatki, system sądowniczy, armia i tak dalej. Dopiero w dalszej kolejności powinno nas interesować to, co dotyczy coraz mniejszej części społeczeństwa. Dlatego mając wybór, wolałbym już przy władzy katoli, którzy niwelują podatki, rozdawnictwo i upraszczają biurokracje, niż ludzi świeckich, liberalnych światopoglądowo, ale za to wprowadzający kolejne podatki i rzucający 14, 15 i 16 emeryturą, 700+ czy innymi katastrofalnymi pomysłami.
@TheAvatar322 piekne marzenia , takie idealne państwo i gdzie ono jest ? trzeba zejść na ziemię od ilu lat obiecują ci to państwo bez podatków w wierze katolickiej ? ciągle żyjesz mrzonkami , za rok znowu mrzonki .
@nielubiepisu Wszystko zależy od wyborców. Jak nie PiS to PO albo odwrotnie a jak nie te dwie, to Razem, Hołownia czy inne wymysły ramie w ramię niszczące Polskę. Poza tym, sprawdź sobie Dubaj. Tam podatki są bardzo niskie i nie mają problemu z socjalem.
@TheAvatar322
„Dopiero w dalszej kolejności powinno nas interesować to, co dotyczy coraz mniejszej części społeczeństwa.”
Gdyby 51%+ społeczeństwa żyło w głodzie nędzy, czy wtedy byłbyś za zwiększeniem liczby urzędników + socjal?
@Sok_Jablkowy Jeśli tyle osób żyłoby w nędzy, znaczy że podatki byłyby drakońskie a biurokracja zabójcza dla przedsiębiorców. One dotyczą 100% społeczeństwa, gdyż nawet bezrobotni płacą podatki. W myśl mojej zasady, należałoby je znacząco obniżyć oraz uprościć biurokracje by ułatwić ludziom zarabianie. Czego nie rozumiesz?
@TheAvatar322
Fizyki kwantowej nie rozumiem, ale nie o tym temat.
Sytuacja:
1/ podatki są maksymalnie obniżone.
2/ biurokracja jest maksymalnie uproszczone.
3/ 51% społeczeństwa żyje w nędzy i głodzie.
Usprawiedliwia to wprowadzenie socjalu i więcej urzędnikow?
p.s. Niczego nie próbuje udowodnić. Interesuję mnie tylko twoja opinia.
@Sok_Jablkowy Sytuacja, którą opisujesz jest niemożliwa, przynajmniej nie w cywilizowanym świecie. To tak, jakbyś założył sytuacje, według której samochody kosztowałby maksymalnie 100 zł (przy obecnych zarobkach) a mimo to, 51% polaków nie stać by było na ich kupno i czy wobec tego powinniśmy wprowadzić dopłaty do kupowania aut. Nie będę więc odpowiadał na tak horrendalnie głupie i nierealne założenia.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 12 June 2022 2022 10:03
kolega z pracy, pisior...." jakby rządziło PO to już dawno kosztowałoby 10 zł"
Odpowiedzjedyny argument
@kucz10 tak, oni uwielbiają żyć w tej alternatywnej rzeczywistości/ propagandzie
@kucz10 kolega z pracy, POjeb... "jakby rządziło PO to już dawno kosztowałoby 2 zł" jedyny argument
@tyswidzio kup sobie wazelinkę
@kucz10 musisz wytłumaczyć...
A gdzie jest ten odważny Jarosław z karnistrem, co chciał za Tuska obniżać akcyzę, kiedy benzyna była po 5,26 ?
Odpowiedz