Przy czym Jackie Chan scenę zjazdu z wieżowca musiał wykonać dwukrotnie bo za pierwszym razem w połowie zjazdu skręcił sobie kostkę. W trakcie żadnej z prób nie korzystał nawet z lin zabezpieczających.
@jonaszewski zapominasz do Danielu Dey-Lewis, on nie brał prysznica!
Dla mnie to już nie wczuwanie się w role, tylko trzeba być szajbusem, by uważać, że jak się nie wykąpie i będzie śmierdzieć, to zrozumie jak się żyło pod koniec XVII wieku. Czy właśnie dobrowolne niekontaktowanie się z rodziną przez krótki okres czasu, ma nauczyć, jak się żyje w prawdziwej samotności.
Przy czym Jackie Chan scenę zjazdu z wieżowca musiał wykonać dwukrotnie bo za pierwszym razem w połowie zjazdu skręcił sobie kostkę. W trakcie żadnej z prób nie korzystał nawet z lin zabezpieczających.
Odpowiedz@yankers A to i tak nic w porównaniu do poświęcenia Angeliny.
@jonaszewski zapominasz do Danielu Dey-Lewis, on nie brał prysznica!
Dla mnie to już nie wczuwanie się w role, tylko trzeba być szajbusem, by uważać, że jak się nie wykąpie i będzie śmierdzieć, to zrozumie jak się żyło pod koniec XVII wieku. Czy właśnie dobrowolne niekontaktowanie się z rodziną przez krótki okres czasu, ma nauczyć, jak się żyje w prawdziwej samotności.
To nic z poświęcenie tysięcy widzów którzy muszą w kinach oglądać badziewie za SWOJE pieniądze...
OdpowiedzBez obaw. Miliony dolarów zapłaty zrekompensują im ten straszny trud.
Odpowiedz