@SteveFoKS Kiepskiej baletnicy przeszkodza rabek u spodnicy;) Sa dobre ksiazki, tylko trzeba poszukac. Akurat w naszych czasach, mamy dostep do ksiazek z calego swiata. Nigdy tak nie bylo. Mozesz miec jakakolwiek ksiazke zechcesz, wystarczy kilka klikniec myszka i albo przywaza ci ja do domu, albo kupujesz ebook. Wymowki wymowki...
@Maja123456 kierowanie się uproszonymi schematami sprawdzającymi się do przysłów nie napawa mnie optymizmem i raczej nie nie chcę wchodzić z tobą w szerszą dyskusję. Jeżeli miałbym przedstawiać jakieś argumenty to przedstawie te najbardziej znaczące: mamy do dyspozycji pozycje z całego świata a promowane są najbardziej te z zachodu nie będące subtelne czy z wyczuciem i zawsze poprawne politycznie jeżeli chodzi o nowe wydania. A recenzje krytyków co najmniej mijają się z prawdą lub nie są kierowane do mnie jako odbiorcy.
Dlatego odpuszczam sobie to co jest serwowane i próbowałem z beletrystyki natrafić na coś odpowiedniego, może spróbuje jeszcze później, może ty mi coś zaproponujesz....ale są inne media/hobby, które odkrywam jako zadowalające i ciekawe.
@sw3 Zapewne jako % przeczytania książki. No Ale tutaj mamy kilka ale:
- książka książce nierówna, jedna ma 10 stron, druga 1000
- książka to zarówno tekst, jak i tekst z rysunkami/zdjęciami.
- książka może być jakąś głupawą historyjką, jak i wartościowym dziełem
- czy ta sama treść, ale na stronie internetowej to już książka? Czy w takim razie komiksy internetowe to książka?
- dlaczego liczy się forma przekazu, a nie jego jakość?
Przyznaję, że nie tknęłam w tym roku żadnej książki, ale fan fiction czytam na potęgę i w większości przypadków są one napisane lepiej niż niejedna książka, którą miałam okazję przeczytać.
@SteveFoKS Tytuły fan fiction czy marnych książek, które czytałam? Jeśli chodzi o książki to numer jeden najgorszych ksiązek to 50 Shades of Grey (przeczytałam wszystkie trzy). No i w sumie większość tytułów Paulo Coelho; siostra czytała na potęgę więc chciałam się przekonać czym ona się tak jara, ale dla mnie to nie było nic nadzwyczajnego.
@Bumblebee Moje znajome mówiły do siebie o Grey dosłowny cytat: ,,jak chcesz przestać czytać już książki to pora na Greya" więc nie wiem czy mówisz to poważnie czy zwyczajnie masz mieszane odczucia do tego co naprawdę czytasz. No a to nie będę drążył tematu czy polecać coś swojego, powiem tylko byś spróbował innych mediów nawet komiksów. Bo w brew pozorom wyobraźnia robi więcej i lepiej niż można było się spodziewać. A i tradycyjnie uważaj na polskie ,,swobodne i postępowe", bo robią to bez stylu jakby sami się okłamywali.
Wielu ludzi jest zalatanych i po prostu brakuje czasu na książki.
Swoją drogą uważajcie, książki są podstępne!
Doczytam do końca strony i idę spać... no dobra, do końca rozdziału... tylko zerknę co dalej... I bach, 5 nad ranem koniec książki, ale w sumie można tylko rzucić okiem od czego zaczyna się druga część.
@VaniaVirgo Sam widzisz, ze to wymowki. Dobra ksiazka wciaga, ale sa ludzie, ktorzy po nie w ogole nie siegaja, tlumaczac sie (i tu mnostwo wymowek). Chociazby przed samym spaniem, dla higieny psychicznej, warto choc te 10 stron przeczytac. Umysl odpreza sie, czlowiek lepiej spi.
@Maja123456 nie da się przeczytać tylko 10 stron dobrej książki XD
U niektórych to wymówki, u niektórych to brak chęci i ich prawo. Dużo ludzi nie czyta, bo są nastawieni do książek negatywnie, z powodu lektur szkolnych. Jakby dali sobie szanse i wzięli książkę w tematyce, którą lubią, to by się wciągnęli. Tyle, że jak ktoś nie chce, to nie ma co zmuszać.
@VaniaVirgo To byl przyklad, ale czasami chcesz poczytac ksiazke ktora cie wciagnela, ale zwyczajnie nie masz czasu w ciagu dnia, a czytjac ja, zasypiasz powoli zmeczony i wtedy faktycznie za wiele nie przeczytasz, jak podstawowe potrzeby nie sa zaspokojone, czyli sen.
A dobra ksiazka to nie tylko beletrystyka, ale rowniez ksiazki specjalistyczne, filozoficzne, w przy takich, nawet te glupie 10 stron juz troche daja.
@Maja123456 Nawet książki specjalistyczne mogą wciągnąć przecież. Tak czy siak, dawkowanie po kartkach wywołuje bezsensowne ograniczenie i tworzy niedobry schemat. Po ileś kartek to się czyta książki do egzaminów, które trzeba zaliczyć.
Ciekawe czy badania oparto na liczbie sprzedanych książek czy brano też pod uwagę fakt, że można książki wypożyczyć z biblioteki, bo w końcu jeśli pytali o to, czy kupili książkę a nie czy ją wypożyczyli robi dużą różnicę.
Spada jakość beletrystki spada zainteresowanie nią
Odpowiedz@SteveFoKS Kiepskiej baletnicy przeszkodza rabek u spodnicy;) Sa dobre ksiazki, tylko trzeba poszukac. Akurat w naszych czasach, mamy dostep do ksiazek z calego swiata. Nigdy tak nie bylo. Mozesz miec jakakolwiek ksiazke zechcesz, wystarczy kilka klikniec myszka i albo przywaza ci ja do domu, albo kupujesz ebook. Wymowki wymowki...
@Maja123456 kierowanie się uproszonymi schematami sprawdzającymi się do przysłów nie napawa mnie optymizmem i raczej nie nie chcę wchodzić z tobą w szerszą dyskusję. Jeżeli miałbym przedstawiać jakieś argumenty to przedstawie te najbardziej znaczące: mamy do dyspozycji pozycje z całego świata a promowane są najbardziej te z zachodu nie będące subtelne czy z wyczuciem i zawsze poprawne politycznie jeżeli chodzi o nowe wydania. A recenzje krytyków co najmniej mijają się z prawdą lub nie są kierowane do mnie jako odbiorcy.
Dlatego odpuszczam sobie to co jest serwowane i próbowałem z beletrystyki natrafić na coś odpowiedniego, może spróbuje jeszcze później, może ty mi coś zaproponujesz....ale są inne media/hobby, które odkrywam jako zadowalające i ciekawe.
A po za beletrystyką zmówiłem to, też z ciekawość. https://www.gwp.pl/idz-wlasna-droga.html
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 5 July 2022 2022 19:53
A jak ktoś czyta równolegle kilkanaście książek ale w ciągu ostatniego roku żadnej nie skończył to jak się go liczy?
Odpowiedz@sw3 Zapewne jako % przeczytania książki. No Ale tutaj mamy kilka ale:
- książka książce nierówna, jedna ma 10 stron, druga 1000
- książka to zarówno tekst, jak i tekst z rysunkami/zdjęciami.
- książka może być jakąś głupawą historyjką, jak i wartościowym dziełem
- czy ta sama treść, ale na stronie internetowej to już książka? Czy w takim razie komiksy internetowe to książka?
- dlaczego liczy się forma przekazu, a nie jego jakość?
@sw3 Nie rozumiem, jak tak można.
Przyznaję, że nie tknęłam w tym roku żadnej książki, ale fan fiction czytam na potęgę i w większości przypadków są one napisane lepiej niż niejedna książka, którą miałam okazję przeczytać.
Odpowiedz@Bumblebee podaj tytuły
@SteveFoKS Tytuły fan fiction czy marnych książek, które czytałam? Jeśli chodzi o książki to numer jeden najgorszych ksiązek to 50 Shades of Grey (przeczytałam wszystkie trzy). No i w sumie większość tytułów Paulo Coelho; siostra czytała na potęgę więc chciałam się przekonać czym ona się tak jara, ale dla mnie to nie było nic nadzwyczajnego.
@Bumblebee Moje znajome mówiły do siebie o Grey dosłowny cytat: ,,jak chcesz przestać czytać już książki to pora na Greya" więc nie wiem czy mówisz to poważnie czy zwyczajnie masz mieszane odczucia do tego co naprawdę czytasz. No a to nie będę drążył tematu czy polecać coś swojego, powiem tylko byś spróbował innych mediów nawet komiksów. Bo w brew pozorom wyobraźnia robi więcej i lepiej niż można było się spodziewać. A i tradycyjnie uważaj na polskie ,,swobodne i postępowe", bo robią to bez stylu jakby sami się okłamywali.
@SteveFoKS "powiem tylko, byś spróbował...". A może byś się tak zwracał do niej, jak do kobiety, biorąc pod uwagę końcówki, których używa?
@Polszczyzna przeczytałem na automacie teraz musiałbym zmienić jego merytoryczną treść by się lepiej dostosować
I znów w mniejszości...
OdpowiedzTrudno się dziwić, że tu wierzą w "Bozię" i głosują na *i*...
Wielu ludzi jest zalatanych i po prostu brakuje czasu na książki.
OdpowiedzSwoją drogą uważajcie, książki są podstępne!
Doczytam do końca strony i idę spać... no dobra, do końca rozdziału... tylko zerknę co dalej... I bach, 5 nad ranem koniec książki, ale w sumie można tylko rzucić okiem od czego zaczyna się druga część.
@VaniaVirgo Sam widzisz, ze to wymowki. Dobra ksiazka wciaga, ale sa ludzie, ktorzy po nie w ogole nie siegaja, tlumaczac sie (i tu mnostwo wymowek). Chociazby przed samym spaniem, dla higieny psychicznej, warto choc te 10 stron przeczytac. Umysl odpreza sie, czlowiek lepiej spi.
@Maja123456 nie da się przeczytać tylko 10 stron dobrej książki XD
U niektórych to wymówki, u niektórych to brak chęci i ich prawo. Dużo ludzi nie czyta, bo są nastawieni do książek negatywnie, z powodu lektur szkolnych. Jakby dali sobie szanse i wzięli książkę w tematyce, którą lubią, to by się wciągnęli. Tyle, że jak ktoś nie chce, to nie ma co zmuszać.
@VaniaVirgo To byl przyklad, ale czasami chcesz poczytac ksiazke ktora cie wciagnela, ale zwyczajnie nie masz czasu w ciagu dnia, a czytjac ja, zasypiasz powoli zmeczony i wtedy faktycznie za wiele nie przeczytasz, jak podstawowe potrzeby nie sa zaspokojone, czyli sen.
A dobra ksiazka to nie tylko beletrystyka, ale rowniez ksiazki specjalistyczne, filozoficzne, w przy takich, nawet te glupie 10 stron juz troche daja.
@Maja123456 Nawet książki specjalistyczne mogą wciągnąć przecież. Tak czy siak, dawkowanie po kartkach wywołuje bezsensowne ograniczenie i tworzy niedobry schemat. Po ileś kartek to się czyta książki do egzaminów, które trzeba zaliczyć.
A to Kim nie ma co robić w tych Chinach tylko Polakom tabelki i słupki liczyć!? No ludzie dajcie spokój...
OdpowiedzCiekawe czy badania oparto na liczbie sprzedanych książek czy brano też pod uwagę fakt, że można książki wypożyczyć z biblioteki, bo w końcu jeśli pytali o to, czy kupili książkę a nie czy ją wypożyczyli robi dużą różnicę.
Odpowiedz@Sylweriusz83 W takim badaniu na pewno pytają o czytanie książek.