Uprzedzając ewentualny wpis, który zwykle pojawia się przy tematach o przedwojennych kolejach - według pociągów wcale nie regulowało się zegarków, bo te jeździły mocno nie punktualnie. To mit wielokrotnie powtarzany i dlatego mocno utrwalony.
Jakie rekordy prędkości? Obecnie punktualny przyjazd pociągu to jest sukces, który należałoby gdzieś złotymi literami zapisać. Te 2 godziny 18 minut obecna PKP zapewne już pobiła, albo pobije niebawem, ale w długości spóźnienia.
@boomfloom Wiem, nie to miałam na myśli. Raczej jako ciekawość tamtych czasów. Czytałam ostatnio książkę, akcja w o latach 1930-1939, bohaterowie mieszkali koło linii kolejowej Kraków - Zakopane.
Linie kolejowe pomiędzy Krakowem, a Zakopanym są w złym stanie technicznym, zresztą cała linia jest jednotorowa, kręta, występują spore nachylenia, a jej przebieg wymusza kilkukrotną zmianę kierunku jazdy pociągu.
Jakoś pomimo popularności Zakopanego, czy to przed wojną, czy za komuny, czy obecnie, PKP, czy władze kraju nie były specjalnie zainteresowane zbudowaniem porządnej infrastruktury kolejowej w tym regionie. Dopiero niedawno rozpoczęto prace nad linią 622, skracającą podróż między Krakowem, a Zakopanym.
Uprzedzając ewentualny wpis, który zwykle pojawia się przy tematach o przedwojennych kolejach - według pociągów wcale nie regulowało się zegarków, bo te jeździły mocno nie punktualnie. To mit wielokrotnie powtarzany i dlatego mocno utrwalony.
Odpowiedz@adamis62 Ale jaki piękny .
@adamis62
Regulowano zegarki ale do czasu lokalnego. By podróżni mogli wsiadać o zgrozo pkp, punktualnie.
Niepobity? PKP regularnie bije ten rekord - czasem opóźnienia.
OdpowiedzW regularnym ruchu, czy rekord bito?
OdpowiedzTo dwie zupełnie różne sytuacje.
Luxtorpeda - fajna nazwa. Tak samo jak za czasów komuny na trampki - cichostępy oraz na krawat - męski zwis ozdobny.
OdpowiedzJakie rekordy prędkości? Obecnie punktualny przyjazd pociągu to jest sukces, który należałoby gdzieś złotymi literami zapisać. Te 2 godziny 18 minut obecna PKP zapewne już pobiła, albo pobije niebawem, ale w długości spóźnienia.
Odpowiedz@rademenes_82 Pobiła rekord spóźnienia niejednokrotnie :)
Ciekawa jestem jak wtedy było z ilością skrzyżowań z drugami samochodowymi. Samochodów przed wojną było znacznie mniej.
Odpowiedz@MIKKOP no ale to nie ma znaczenia, bo przecież pociągi nie stoją na czerwonym
@boomfloom Wiem, nie to miałam na myśli. Raczej jako ciekawość tamtych czasów. Czytałam ostatnio książkę, akcja w o latach 1930-1939, bohaterowie mieszkali koło linii kolejowej Kraków - Zakopane.
@MIKKOP A co za roznica skoro pociag sie nie zatrzymuje tylko samochody?
Linie kolejowe pomiędzy Krakowem, a Zakopanym są w złym stanie technicznym, zresztą cała linia jest jednotorowa, kręta, występują spore nachylenia, a jej przebieg wymusza kilkukrotną zmianę kierunku jazdy pociągu.
OdpowiedzJakoś pomimo popularności Zakopanego, czy to przed wojną, czy za komuny, czy obecnie, PKP, czy władze kraju nie były specjalnie zainteresowane zbudowaniem porządnej infrastruktury kolejowej w tym regionie. Dopiero niedawno rozpoczęto prace nad linią 622, skracającą podróż między Krakowem, a Zakopanym.