To było zawsze oczywiste. Dopiero od wybuchu pandemii przestało obowiązywać. Jeśli nie zgadzasz się z "naukowym" przekazem medialnym to jesteś szurem, antyszczepionkowcem i trollem Putina.
@CzlowiekZkamienia Miałem na myśli naukowców, specjalistów, których odrzucono z głównego nurtu ponieważ mówili co innego, co nie pasowało do ustalonego przekazu. Właśnie ich starano się obedrzeć z bycia naukowcami.
Nauka to dziedzina wiedzy polegająca na stałym podważaniu tego co już wiemy - jest to przecież przekaz demota. A nie na eliminowaniu przeciwników "naszych" prawd zbudowanych na wiedzy "naszych" naukowców. To co się dzieje od 2 lat nie różni się w podejściu wiele od tego co się działo za czasów Kopernika.
Nawet Kartezjusz kreując pojmowanie świata na nowo, umieścił w nim najpierw Boga, choć wcale on tam potrzebny nie był. Nie są dobre takie czasy, w których gnębi się naukowców tylko za to, że podważają dotychczasowe ustalenia.
Tak Hitler Stalin i Duda
Odpowiedz@Iiyrryyr3iit Duda raczej podpisuje zastany stan rzeczy.
To było zawsze oczywiste. Dopiero od wybuchu pandemii przestało obowiązywać. Jeśli nie zgadzasz się z "naukowym" przekazem medialnym to jesteś szurem, antyszczepionkowcem i trollem Putina.
Odpowiedz@koszmarek66 Jest pewna różnica między tworzeniem nowych idei i rozwijaniem nauki, a niebyciem naukowcem i odrzucaniem tego, co naukowcy mówią.
@CzlowiekZkamienia
Po za tym mowa o " Wielkich ludziach"- a Ci raczej nie wątpią w pandemię.
@CzlowiekZkamienia Nie zauważyłeś podstawowego problemu: których naukowców należy słuchać.
@CzlowiekZkamienia Miałem na myśli naukowców, specjalistów, których odrzucono z głównego nurtu ponieważ mówili co innego, co nie pasowało do ustalonego przekazu. Właśnie ich starano się obedrzeć z bycia naukowcami.
Nauka to dziedzina wiedzy polegająca na stałym podważaniu tego co już wiemy - jest to przecież przekaz demota. A nie na eliminowaniu przeciwników "naszych" prawd zbudowanych na wiedzy "naszych" naukowców. To co się dzieje od 2 lat nie różni się w podejściu wiele od tego co się działo za czasów Kopernika.
Nawet Kartezjusz kreując pojmowanie świata na nowo, umieścił w nim najpierw Boga, choć wcale on tam potrzebny nie był. Nie są dobre takie czasy, w których gnębi się naukowców tylko za to, że podważają dotychczasowe ustalenia.
nie, przeszli do historii, bo umarli
Odpowiedz