Jeszcze trochę i będziemy na tym świecie niczym warzywa.
Samochody same kierują, kosiarki same koszą, odkurzacze same odkurzają, itp itd.
Niby lżej i lepiej, a trochę bez sensu.
@acotam43 powiem ci tak... miałem okazję dać kiedyś znajomej klucze do swojego samochodu bo z jej chłopakiem na działce popiliśmy. Tak prowadziła, że w trosce o samochód postanowiłem, że parkowaniem zajmę się osobiście. W życiu tak dobrze nie zaparkowałem jak wtedy... Inna koleżanka jechała kiedyś swoim samochodem - stary złom, chyba jeszcze z PRLu, bez wspomagania. Zobaczyła matkę idącą chodnikiem, zaczęła jej machać i zjechała na drugi pas... Pierwszy i ostatni raz z nią jechałem wtedy :) Nie ważne, jak pijany będę...
@dozymetryczny powiem Ci tak - wszystkie auta kupuję sama bo żaden mój były ani obecny zielonego pojęcia nie mają o co pytać, na co zwracać uwagę i jak się nie dać zrobić w jajo. Wszystkich ich woziłam i wożę - bo jakoś tak to lepiej ogarniam. Moja córka jest fantastycznym kierowcą i za każdym razem kiedy publicznie sprawdza olej czy dolewa płynu do spryskiwaczy robi furorę na parkingach. Jeżdżę od 16tego roku życia, podobnie jak ona i wśród naszych znajomych żadna, powtarzam żadna kobietka nie skasowała auta a ich mężowie/partnerzy a i owszem.
Nie wiem skąd się wzięło to bzdurne przekonanie, że kobiety są złymi kierowcami, im po prostu brakuje praktyki bo pan i władca musi zawsze prowadzić nawet jeżeli dupa z niego a nie kierowca.
I taka dygresja na koniec - jesteśmy jedynym gatunkiem w przyrodzie, który tak bardzo nie docenia płci żeńskiej- jeżeli samica rekin urwie komuś nogę to jakoś nikt się nie nabija, że ugryzła go samica a u ludzi wszystko co robi kobieta jest jakieś mniej ważne, niedoskonałe i w ogóle kobieta musi udowadniać swoją wartość na każdym kroku :))
Są źli i dobrzy kierowcy, i tyle.
Jeszcze trochę i będziemy na tym świecie niczym warzywa.
OdpowiedzSamochody same kierują, kosiarki same koszą, odkurzacze same odkurzają, itp itd.
Niby lżej i lepiej, a trochę bez sensu.
autor słyszał o trybie autonomicznej jazdy w Tesli?
OdpowiedzTak, kobiety jeżdżą źle, dopóki nie trzeba twojego pijanego dupska do domu zawieźć to wtedy ok.
Odpowiedz@acotam43 Szach-mat! :D
@acotam43 powiem ci tak... miałem okazję dać kiedyś znajomej klucze do swojego samochodu bo z jej chłopakiem na działce popiliśmy. Tak prowadziła, że w trosce o samochód postanowiłem, że parkowaniem zajmę się osobiście. W życiu tak dobrze nie zaparkowałem jak wtedy... Inna koleżanka jechała kiedyś swoim samochodem - stary złom, chyba jeszcze z PRLu, bez wspomagania. Zobaczyła matkę idącą chodnikiem, zaczęła jej machać i zjechała na drugi pas... Pierwszy i ostatni raz z nią jechałem wtedy :) Nie ważne, jak pijany będę...
@dozymetryczny powiem Ci tak - wszystkie auta kupuję sama bo żaden mój były ani obecny zielonego pojęcia nie mają o co pytać, na co zwracać uwagę i jak się nie dać zrobić w jajo. Wszystkich ich woziłam i wożę - bo jakoś tak to lepiej ogarniam. Moja córka jest fantastycznym kierowcą i za każdym razem kiedy publicznie sprawdza olej czy dolewa płynu do spryskiwaczy robi furorę na parkingach. Jeżdżę od 16tego roku życia, podobnie jak ona i wśród naszych znajomych żadna, powtarzam żadna kobietka nie skasowała auta a ich mężowie/partnerzy a i owszem.
Nie wiem skąd się wzięło to bzdurne przekonanie, że kobiety są złymi kierowcami, im po prostu brakuje praktyki bo pan i władca musi zawsze prowadzić nawet jeżeli dupa z niego a nie kierowca.
I taka dygresja na koniec - jesteśmy jedynym gatunkiem w przyrodzie, który tak bardzo nie docenia płci żeńskiej- jeżeli samica rekin urwie komuś nogę to jakoś nikt się nie nabija, że ugryzła go samica a u ludzi wszystko co robi kobieta jest jakieś mniej ważne, niedoskonałe i w ogóle kobieta musi udowadniać swoją wartość na każdym kroku :))
Są źli i dobrzy kierowcy, i tyle.
aleś ty autorze durny... chciała bym ujrzeć jak rwoja córka siada za kolkiem- ale wolę jednak opcje byś się nie rozmnażał...
OdpowiedzI co, żabciu, lepiej się teraz czujesz ? Dowartościowałeś się ? :D
Odpowiedz