Fakt, to jest bełkot.
Niezależnie od tego daje się udowodnić nieistnienie czegoś co nieistnieje przez dowód niewprost. Zakłada się istnienie tego czegoś i pokazuje, że nieuchronnie wynika z tego fałsz. Więc założenie jest błędne, więc to coś nie istnieje.Można to jednak zrobić tylko tam gdzie logika jest jasna. W religiach logika jest nieco "rozmyta" i ścisłe dowody nie są możiwe.
I drugie "niezleżnie" Wierzący stawiają sprawę w ten sposób, że jest tylko "bóg istnieje" - "bóg nie istnieje". A może istnieje 347 bogów? Albo może istnieje hierachia bytów wyższych. Albo może istnieje tylko nigdy w żaden sposób nie ingeruje w sprawy tego świata? ... tak można długo. Wspólną cechą tych wszystkich RÓWNOWAŻNYCH hipotez jest kompletny brak jakiegokolwiek dowodu. Dokładniej mówiąc istnieje nieoskończenie wiele hipotez dotyczących możliwych bytów wyższych. Ateiści musieliby więc dowodzić nieprawdziwości każdej z nich po kolei. Skoro zaś hipotez jest nieskończeniewiele to udowodnienie, że wszystkie te hipotezy nie są prawdziwe jest niemożliwe. Znacznie prościej jest odwrócić sprawę. To wierzący stawiajacy jedną z tych nieskończenie wielu możliwych hipotez powinni udowodnić, że akurat ta hipoteza jest prawdziwa. Taki dowód załatwiłby wszystko. I przekonał ateistów i unieważniłby inne możliwe hipotezy bo one się wzajemnie wykluczają. .
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 14 August 2022 2022 3:51
Co za bzdury... "Nie wierzę w Boga" to również "Nie wiem, czy Bóg istnieje i mnie to nie interesuje, wszechmocny byt, który stworzył TAKI świat nie zasługuje na czczenie", co nie jest dogmatem i rodzajem wiary.
Warto pamiętać o różnicy między Bogiem a bogiem czy bogami.
Ale czemu spodziewać się jakiekolwiek wiedzy po pisowskim profesorze?
''Religia to sztuka odurzania ludzi w celu odwrócenia ich myśli od tego zła, które im sprawiają na tym świecie ludzie posiadający władzę''
Autor: Paul Henry Holbach
@mafouta Pogląd wyrażony przez bartoszewiczkrzysztof ma sens. Twoje odwołanie się do komunizmu jest i głupie i nie na temat. Tak, religia była i jest używana do ogłupiania ludzi i do panowania nad nimi. Komunizm czy nie.
Niestety będzie to obowiązkowy przedmiot..
OdpowiedzFakt, to jest bełkot.
Niezależnie od tego daje się udowodnić nieistnienie czegoś co nieistnieje przez dowód niewprost. Zakłada się istnienie tego czegoś i pokazuje, że nieuchronnie wynika z tego fałsz. Więc założenie jest błędne, więc to coś nie istnieje.Można to jednak zrobić tylko tam gdzie logika jest jasna. W religiach logika jest nieco "rozmyta" i ścisłe dowody nie są możiwe.
I drugie "niezleżnie" Wierzący stawiają sprawę w ten sposób, że jest tylko "bóg istnieje" - "bóg nie istnieje". A może istnieje 347 bogów? Albo może istnieje hierachia bytów wyższych. Albo może istnieje tylko nigdy w żaden sposób nie ingeruje w sprawy tego świata? ... tak można długo. Wspólną cechą tych wszystkich RÓWNOWAŻNYCH hipotez jest kompletny brak jakiegokolwiek dowodu. Dokładniej mówiąc istnieje nieoskończenie wiele hipotez dotyczących możliwych bytów wyższych. Ateiści musieliby więc dowodzić nieprawdziwości każdej z nich po kolei. Skoro zaś hipotez jest nieskończeniewiele to udowodnienie, że wszystkie te hipotezy nie są prawdziwe jest niemożliwe. Znacznie prościej jest odwrócić sprawę. To wierzący stawiajacy jedną z tych nieskończenie wielu możliwych hipotez powinni udowodnić, że akurat ta hipoteza jest prawdziwa. Taki dowód załatwiłby wszystko. I przekonał ateistów i unieważniłby inne możliwe hipotezy bo one się wzajemnie wykluczają. .
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 14 August 2022 2022 3:51
Odpowiedzjak pomyślę że autor jest profesorem
Odpowiedzto boję się iść do lekarza (odpowiednika magistra) albo przejechać po moście zaprojektowanym przez inżyniera
Co za bzdury... "Nie wierzę w Boga" to również "Nie wiem, czy Bóg istnieje i mnie to nie interesuje, wszechmocny byt, który stworzył TAKI świat nie zasługuje na czczenie", co nie jest dogmatem i rodzajem wiary.
OdpowiedzWarto pamiętać o różnicy między Bogiem a bogiem czy bogami.
Ale czemu spodziewać się jakiekolwiek wiedzy po pisowskim profesorze?
''Religia to sztuka odurzania ludzi w celu odwrócenia ich myśli od tego zła, które im sprawiają na tym świecie ludzie posiadający władzę''
OdpowiedzAutor: Paul Henry Holbach
@bartoszewiczkrzysztof Jak bardzo to twierdzenie sprawdziło się w państwach komunistycznych, prawda?
@mafouta Pogląd wyrażony przez bartoszewiczkrzysztof ma sens. Twoje odwołanie się do komunizmu jest i głupie i nie na temat. Tak, religia była i jest używana do ogłupiania ludzi i do panowania nad nimi. Komunizm czy nie.
A jeśli wierzę, że pan Czarnek jest idiotą, to jestem wierzącym czy ateistą?
Odpowiedz