Ja oglądałem ostatnio Sindbada, 3 raz w życiu. 1szy w kinie, drugi kiedyś w TV i teraz 3ci na netflixie. Stare animacje Disneya wymiataja te teksty, te pociski. Piękna rzecz. Teraz takich już nie robią.
@Xajonek Władca pierścienia jakoś mnie nie zaciekawił, a z wiedźminem miałem nadzieje ze zrobią książkę 1:1 i potem olałem jak się okazało że tylko sugerowali się książką a historia jest całkiem inna, co do aktorów ... wszyscy to amerykanie i ani jednego Polaka więc wywalone na to jaki kolor tęczy mają.
Wolę obejrzeć dobrą animację niż współczesny film pełnometrażowy. Albo odgrzewany kotlet po raz piętnasty, albo polityczna poprawność na maxa, albo tak ogromny nacisk na efekty specjalne, że już na fabułę kasy nie starczyło.
Ja oglądałem ostatnio Sindbada, 3 raz w życiu. 1szy w kinie, drugi kiedyś w TV i teraz 3ci na netflixie. Stare animacje Disneya wymiataja te teksty, te pociski. Piękna rzecz. Teraz takich już nie robią.
OdpowiedzPo prostu nie jesteś targetem dla tych "reanimacji"
OdpowiedzWiększość filmów ostatnio wygląda jak bajki (zielony ekran, CGI) tak więc już lepiej oglądać oryginał niż podróby z Hollywood :P
OdpowiedzW sensie nie wiem co ty oglądałeś, ale to nie są bajki a animacje...
Odpowiedz@WhiteD Moja wina, sorki.
Nie wiem po co poprawność polityczna w popkulturze nie jest to potrzebne a tylko psuję dobre klasyki.
Odpowiedz@Xajonek Władca pierścienia jakoś mnie nie zaciekawił, a z wiedźminem miałem nadzieje ze zrobią książkę 1:1 i potem olałem jak się okazało że tylko sugerowali się książką a historia jest całkiem inna, co do aktorów ... wszyscy to amerykanie i ani jednego Polaka więc wywalone na to jaki kolor tęczy mają.
@Xajonek Ja czekam tylko jak "Czarną panterę" od Marvela zagra biały albo zmienią tą rasistowską nazwę na "afroamerykańska pantera" .
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 14 September 2022 2022 13:14
A ja tak tylko napomnę że nie każdy film/serial animowany to bajka. Na chwilę obecną raczej już większość kręconych takowych nimi NIE są.
OdpowiedzWolę obejrzeć dobrą animację niż współczesny film pełnometrażowy. Albo odgrzewany kotlet po raz piętnasty, albo polityczna poprawność na maxa, albo tak ogromny nacisk na efekty specjalne, że już na fabułę kasy nie starczyło.
Odpowiedz