Dwie specjalizacje i więcej - tak ma od dawna duża liczba nauczycieli. Drugim, ale nie wykluczającym pierwszego, rozwiązaniem jest praca w kilku szkołach na część etatu. I to również praktykuje wielu nauczycieli - dobrze, gdy szkoły są blisko siebie, w jednej dzielnicy/ gminie.
A co do wypowiedzi Czarnka, że dzieci jest "mniej", a nauczycieli "więcej", niech wyjaśni, skąd wakaty w każdej części kraju i czemu w wielu miastach dla uczniów zabrakło miejsc w szkołach ponadpodstawowych, skoro planowanie tych miejsc odbywa się nieustannie-dynamicznie od stycznia do maja na podstawie liczby dzieci w danym rejonie miasta/ województwa/ kraju. To samo dotyczy przedszkoli i szkół podstawowych - w urzędach posługują się listami z adresami dzieci, peselami itd. zwanymi (bez sensu w zasadzie) ad rem.
Ogólnie lekceważący stosunek "władzy" do nauczycieli widoczny jest od tak dawna, że aż przykro. To się zemści na jakości nauczania, o ile już się nie zemściło.
@Anonim_Gall Skoro jest WF w szkołach, to dałbym mu jeszcze teczkę Ministra Sportu i Turystyki. Nazwijmy to nowe ministerstwo roboczo Ministerstwem Oświecenia Publicznego ;)
@Eynest Problem braku nauczycieli powraca od lat w tym samym czasie. Za rzadow PO nie bylo inaczej.
Co ciekawe, nikt: ministerstwo, zwiazki zawodowe, opozycja nie pokusi sie o uczciwe przedstawienie problem, tzn. porownac braki w kadrze nauczycielskiej np w ostatnich 10 latach - ilosciowo, procentowo i jakich przedmiotow glownie dotycza.
@awator A emeryci w końcu nie będą w stanie kontynuować nauczania, albo wymrą i dopiero wtedy ministerstwo się obudzi.
W dużych miastach jeszcze dziury da się czasem zapchnąć studentami, pod warunkiem że plan ułoży im się tak, żeby nie kolidował z zajęciami i dawaniem wolnego na sesję.. co jeszcze bardziej rozwleka plan dla uczniów, ale kto by się przejmował?
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 15 September 2022 2022 14:35
Polaków ubywa, na całym świecie są standardy, gdzie taki rozdmuchany parlament/administracja jest niepotrzebny. Może pan minister też weźmie się za drugi etat, np. pod koniec dnia wysprząta wszystkie toalety sejmowe? A jego prezes niech np. opowiada bajki w domu seniora. W końcu w tym jest całkiem niezły. Mam też w myślach pomysły na dodatkowe zajęcia dla reszty PISiorów ale publiczne mówienie o tym chyba podpadnie pod paragraf.
@melblue Coś jest na rzeczy kiedy dodajesz komentarz z adresu demotywatory.pl to on wchodzi jakby później albo czasowo znika w przeciwieństwie do m.demotywatory.pl wtedy jest od razu wydaje sie prawidłowo.
@melblue pewnie ma to związek z "cache" strony po stronie serwera. Żeby serwer nie był non stop obciążony zapytaniami do bazy danych o np komentarze użytkowników i polubienia, to jest aktualny stan zapamiętywany w pamięci podręcznej serwera i tylko np raz na parę minut ta pamięć jest odświeżana.
Często to widzę w polubieniach, daję polubienie a później po odświeżeniu ono znika i po jakimś czasie widzę że "chyba wskoczyło" (zapewne do momentu odświeżenia w/w pamięci serwera)
Nie popieram PiS, ale akurat nie wiem w czym tu jest taki problem. Na pewnym poziomie jaki to problem uczyć dwóch przedmiotów. Wręcz u mnie to była normalność. I tak było nie tylko w szkole podstawowej, ale i później w średniej czy na nawet na studiach. Oczywiście rzadkością było uczenie całkowicie odbiegających od siebie przedmiotów (ale też się zdarzało), ale biologia- chemia, fizyka- matematyka, historia - wos/j.polski, plastyka-technika itp. to normalność. W technikum i na studiach też było normalnością, że ktoś uczył w niższych latach danego przedmiotu, a potem przedmioty, które w jakiś sposób wyspecjalizowane części, które były fragmentem wiedzy ogólnej tych wcześniejszych przedmiotów.
@AndPaw
a) nauczanie kilku przedmiotów wymaga albo studiów podyplomowych, albo zgody kuratorium. W pierwszym przypadku - mało którego nauczyciela na to stać by robić dodatkowe studia za własne pieniądze, a szkoła tego nie dofinansowuje. Zwłaszcza, jeżeli wiąże się to z dojazdami, a nie wiąże z żadną podwyżką pensji. Co najwyżej - pensum. W przypadku wielu nauczycieli lepiej ten czas zmarnować na pracę dorywczą, albo korki.
b) w wypadku zgody kuratorium, to do pewnego momentu to nie problem. W razie braku chemii może uczyć biolog, schody zaczynają się, kiedy mamy do czynienia z chemią rozszerzoną i przygotowaniami do matury. Osobiście słyszałam o zebraniach i ogłoszeniu w klasie biologiczno-chemicznej, że "przygotowania do matury rozszerzonej należy zapewnić dzieciom we własnym zakresie, bo nie mamy kadry mogącej zapewnić im wsparcie".
Zmodyfikowano
2 razy
Ostatnia modyfikacja: 15 September 2022 2022 11:24
@AndPaw Bo na fizyce trzeba się znać! O ile fizyk posługuje się matematyką do opisywania rzeczywistości, to już matematyk fizyką niekoniecznie. Dobrze wykładana fizyka to nie tylko zadania, ale także pokazywanie dowodów na potwierdzenie teorii i wzorów. Moja matematyczka poległaby na starcie, gdyby miała prowadzić ten przedmiot, bo nie wiedziała nawet, czym jest prąd i zawsze myślała, że prąd płynie z plusa do minusa.
Czyli już próbuje znaleźć wytrych w systemie, żeby kler i katecheci uczyli także etyki.
Dwóch przedmiotów i więcej to może i uczą, ale w Burkina Faso - stąd tak zły poziom wiedzy tam jest.
Dwie specjalizacje i więcej - tak ma od dawna duża liczba nauczycieli. Drugim, ale nie wykluczającym pierwszego, rozwiązaniem jest praca w kilku szkołach na część etatu. I to również praktykuje wielu nauczycieli - dobrze, gdy szkoły są blisko siebie, w jednej dzielnicy/ gminie.
OdpowiedzA co do wypowiedzi Czarnka, że dzieci jest "mniej", a nauczycieli "więcej", niech wyjaśni, skąd wakaty w każdej części kraju i czemu w wielu miastach dla uczniów zabrakło miejsc w szkołach ponadpodstawowych, skoro planowanie tych miejsc odbywa się nieustannie-dynamicznie od stycznia do maja na podstawie liczby dzieci w danym rejonie miasta/ województwa/ kraju. To samo dotyczy przedszkoli i szkół podstawowych - w urzędach posługują się listami z adresami dzieci, peselami itd. zwanymi (bez sensu w zasadzie) ad rem.
Ogólnie lekceważący stosunek "władzy" do nauczycieli widoczny jest od tak dawna, że aż przykro. To się zemści na jakości nauczania, o ile już się nie zemściło.
Minister też jest dwuprzedmiotowiec - od edukacji i od nauki.
Odpowiedz@cozabalwantonapisal I to powinno się zmienić, kiedyś to były dwa osobne ministerstwa.
@Anonim_Gall Skoro jest WF w szkołach, to dałbym mu jeszcze teczkę Ministra Sportu i Turystyki. Nazwijmy to nowe ministerstwo roboczo Ministerstwem Oświecenia Publicznego ;)
@cozabalwantonapisal Dobre :D
skoro jest więcej nauczycieli niż dzieci to skąd braki kadrowe ? i dlaczego mają uczyć po dwa przedmioty ???
Odpowiedz@Eynest Problem braku nauczycieli powraca od lat w tym samym czasie. Za rzadow PO nie bylo inaczej.
Co ciekawe, nikt: ministerstwo, zwiazki zawodowe, opozycja nie pokusi sie o uczciwe przedstawienie problem, tzn. porownac braki w kadrze nauczycielskiej np w ostatnich 10 latach - ilosciowo, procentowo i jakich przedmiotow glownie dotycza.
Troszkę to nielogiczne o ile nie planuje się zwolnień.
OdpowiedzCzyli będą uczyć 2 przedmiotów po 9 godzin.
OdpowiedzW szkole średniej u córki znajomej jest wakat na nauczyciela j.polskiego (Warszawa)
Odpowiedz@Pasqdnik82 I co w zwiazku z tym? Wakatow jest średnio 13-20 tys. w zależności od źródła. I co roku będzie więcej.
Jakoś nie znam nikogo kto po skończonych studiach chciałby zacząć pracę od pensji mniejszej niż najnizsza krajowa.
@awator w związku z pieprzeniem tego debila co jest ministrem
@awator A emeryci w końcu nie będą w stanie kontynuować nauczania, albo wymrą i dopiero wtedy ministerstwo się obudzi.
W dużych miastach jeszcze dziury da się czasem zapchnąć studentami, pod warunkiem że plan ułoży im się tak, żeby nie kolidował z zajęciami i dawaniem wolnego na sesję.. co jeszcze bardziej rozwleka plan dla uczniów, ale kto by się przejmował?
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 15 September 2022 2022 14:35
@awator
To raz. A dwa - zobacz, jak nauczyciele sa traktowani. PIS od lat konsekwentnie obniża prestiż tego zawodu
Szkoda tylko, że nauczycieli ubywa, a nie przybywa...
Odpowiedzhttps://demagog.org.pl/wypowiedzi/uczniow-ubywa-a-nauczycieli-przybywa-sprawdzamy/
"minister edukacji"...
Polaków ubywa, na całym świecie są standardy, gdzie taki rozdmuchany parlament/administracja jest niepotrzebny. Może pan minister też weźmie się za drugi etat, np. pod koniec dnia wysprząta wszystkie toalety sejmowe? A jego prezes niech np. opowiada bajki w domu seniora. W końcu w tym jest całkiem niezły. Mam też w myślach pomysły na dodatkowe zajęcia dla reszty PISiorów ale publiczne mówienie o tym chyba podpadnie pod paragraf.
Odpowiedzhttp://demotywatory.pl/uploads/comments/8ea1/8ea172b65244f7e654a8a48507aeaf2d.png
Ciekawe, czemu mój komentarz zrobił się niewidzialny, chociaż był chyba pierwszy, wnioskując po czasie dodania widocznym na górze.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 14 September 2022 2022 16:17
Odpowiedz@melblue Coś jest na rzeczy kiedy dodajesz komentarz z adresu demotywatory.pl to on wchodzi jakby później albo czasowo znika w przeciwieństwie do m.demotywatory.pl wtedy jest od razu wydaje sie prawidłowo.
@melblue pewnie ma to związek z "cache" strony po stronie serwera. Żeby serwer nie był non stop obciążony zapytaniami do bazy danych o np komentarze użytkowników i polubienia, to jest aktualny stan zapamiętywany w pamięci podręcznej serwera i tylko np raz na parę minut ta pamięć jest odświeżana.
Często to widzę w polubieniach, daję polubienie a później po odświeżeniu ono znika i po jakimś czasie widzę że "chyba wskoczyło" (zapewne do momentu odświeżenia w/w pamięci serwera)
@inco87 Rozumiem kilka nawet kilkanaście minut, ale tego wpisu nie było widac 2 i pół godziny.
@melblue Cóż to pewnie wina Tuska ;)
Nie popieram PiS, ale akurat nie wiem w czym tu jest taki problem. Na pewnym poziomie jaki to problem uczyć dwóch przedmiotów. Wręcz u mnie to była normalność. I tak było nie tylko w szkole podstawowej, ale i później w średniej czy na nawet na studiach. Oczywiście rzadkością było uczenie całkowicie odbiegających od siebie przedmiotów (ale też się zdarzało), ale biologia- chemia, fizyka- matematyka, historia - wos/j.polski, plastyka-technika itp. to normalność. W technikum i na studiach też było normalnością, że ktoś uczył w niższych latach danego przedmiotu, a potem przedmioty, które w jakiś sposób wyspecjalizowane części, które były fragmentem wiedzy ogólnej tych wcześniejszych przedmiotów.
Odpowiedz@AndPaw
a) nauczanie kilku przedmiotów wymaga albo studiów podyplomowych, albo zgody kuratorium. W pierwszym przypadku - mało którego nauczyciela na to stać by robić dodatkowe studia za własne pieniądze, a szkoła tego nie dofinansowuje. Zwłaszcza, jeżeli wiąże się to z dojazdami, a nie wiąże z żadną podwyżką pensji. Co najwyżej - pensum. W przypadku wielu nauczycieli lepiej ten czas zmarnować na pracę dorywczą, albo korki.
b) w wypadku zgody kuratorium, to do pewnego momentu to nie problem. W razie braku chemii może uczyć biolog, schody zaczynają się, kiedy mamy do czynienia z chemią rozszerzoną i przygotowaniami do matury. Osobiście słyszałam o zebraniach i ogłoszeniu w klasie biologiczno-chemicznej, że "przygotowania do matury rozszerzonej należy zapewnić dzieciom we własnym zakresie, bo nie mamy kadry mogącej zapewnić im wsparcie".
Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 15 September 2022 2022 11:24
@AndPaw Bo na fizyce trzeba się znać! O ile fizyk posługuje się matematyką do opisywania rzeczywistości, to już matematyk fizyką niekoniecznie. Dobrze wykładana fizyka to nie tylko zadania, ale także pokazywanie dowodów na potwierdzenie teorii i wzorów. Moja matematyczka poległaby na starcie, gdyby miała prowadzić ten przedmiot, bo nie wiedziała nawet, czym jest prąd i zawsze myślała, że prąd płynie z plusa do minusa.
Czyli Czarnek przyznał, że Rodzina 500+ nie działa?
Odpowiedz@tommol1985 A musi coś przyznawać? Nie ma żadnych statystyk pozwalających powiedzieć że 500+ "działa" wrecz przeciwnie.
Czyli już próbuje znaleźć wytrych w systemie, żeby kler i katecheci uczyli także etyki.
OdpowiedzDwóch przedmiotów i więcej to może i uczą, ale w Burkina Faso - stąd tak zły poziom wiedzy tam jest.
Gardzę pisiorami, ale akurat ten pomysł nie jest zły. Może dlatego, że zerżnięty z Niemiec ;o)
OdpowiedzGeneralnie to Wy spadajcie z tym idiotycznym systemem edukacji i odbieraniem czasu dzieciom, który bardziej twórczo spędziłyby z rodzicami.
OdpowiedzTo niech idzie do szkoły i sam wykłada dwa przedmioty naraz XD
Odpowiedz