Moje spostrzeżenie (jako zawodowego kierowcy ciężarówki z ponad 15 letnim stażem, zarówno krajowym jak i międzynarodowym) jest takie, iż ok.20% ludzi którzy jakimś cudem posiadają prawo jazdy, nigdy...ale to kur wa przenigdy nie powinna być dopuszczona do kierowania jakimkolwiek pojazdem. Są to ludzie którzy nie potrafią wykonać prawidłowo wielu podstawowych manewrów, a o znajomości przepisów oraz czymś takim jak wyobraźnia i "czytanie" aktualnej sytuacji na drodze tudzież przewidywanie tego co za chwilę może się wydarzyć nawet nie wspomnę. Tak się kiedyś szacowało, że kierowcą (nawet posiadającego jedynie prawo jazdy amatorskie) nazywa się człowieka który samodzielnie przejechał co najmniej 100.000 km w różnych warunkach.
Kierowczyni. I wszystko jasne.
Odpowiedzkierowniczka
Moje spostrzeżenie (jako zawodowego kierowcy ciężarówki z ponad 15 letnim stażem, zarówno krajowym jak i międzynarodowym) jest takie, iż ok.20% ludzi którzy jakimś cudem posiadają prawo jazdy, nigdy...ale to kur wa przenigdy nie powinna być dopuszczona do kierowania jakimkolwiek pojazdem. Są to ludzie którzy nie potrafią wykonać prawidłowo wielu podstawowych manewrów, a o znajomości przepisów oraz czymś takim jak wyobraźnia i "czytanie" aktualnej sytuacji na drodze tudzież przewidywanie tego co za chwilę może się wydarzyć nawet nie wspomnę. Tak się kiedyś szacowało, że kierowcą (nawet posiadającego jedynie prawo jazdy amatorskie) nazywa się człowieka który samodzielnie przejechał co najmniej 100.000 km w różnych warunkach.
Odpowiedz@Trucker_87 zgadzam się, co więcej spośród tych 20% kierowców o których piszesz 75 procent to kierowcy zawodowi.