Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
167 172
-

Zobacz także:


I Iasafaer
+10 / 14

Sytuacja ta to dwie patologie w jednym.
Pierwsza sprawa to kompletne wypaczenie kontaktów międzyludzkich. Od kiedy ku...a ktoś oczekuje, że ludzie będą odpowiadać na nasze wiadomości, bo akurat mają możliwość? To jakiś obowiązek?
Że jak jestem na fejsie, albo nawet mam odpalonego messengera to już mam obowiązek dyskutować z tą konkretną osobą? Wiecie co... wyrosłem z napieprzania z czterema osobami na raz. Nie dość, że zdarzały się fatalne faux pas, kiedy to pisałem nie do tej osoby co trzeba to jeszcze na żadnej rozmowie ostatecznie nie byłem skupiony, albo właśnie na jednej byłem, a resztę olewałem.
Wyrosłem z tego. Jak rozmawiam z jedną osobą to rozmawiam z jedną osobą, ewentualnie z dwiema jak mam w tym interes.
Messenger to nie jest stół biesiadny, że wszyscy siedzimy obok siebie i możemy wzajemnie rozmawiać nawet w 10 osób.

Ale jest też druga strona medalu. Jeśli sytuacja się powtarza i pomimo upływu długiego czasu (nie kilku godzin, lecz np kilku dni) i dana osoba nie znajduje czasu by z nami porozmawiać to po prostu należy przyjąć, że tego czasu nie ma, bo mieć nie chce. I teraz albo będziemy się jak ostatni frajerzy prosić o chwilę uwagi osoby, która ma nas w dupie, albo sobie poszukamy przyjaciół wśród ludzi, którzy ten czas dla nas mają.

Odpowiedz
B bajk4
-1 / 1

To znaczy ze komunikacja istnieje tylko w jedną strone. Nazywa sie to monologiem. Dobry czas by wyciepać taką osobę z kontaktów.

Odpowiedz
balard
0 / 0

" Nie chce mi się z tobą gadać " może dociera, że nikt nie chce z Tobą gadać.....

Odpowiedz