Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
139 153
-

Zobacz także:


A aniechcemisie
+6 / 8

"Kawa" ze Starbucksa to nie kawa. Przecież to nie ma smaku poza goryczą wynikającą z przepalenia ziaren.

Odpowiedz
samodzielny68
+1 / 1

@aniechcemisie Nie masz racji. Nie jestem bywalcem Starbucksa (bywałem do towarzystwa z kolegą kiedy wracaliśmy z okresowych zebrań w Warszawie) ale ostatnio przez tydzień wakacji jadłem śniadania w S. (hotel tak dziwnie rozwiązał kwestie śniadań). Cappuccino robią przyzwoite. Croissanty poprawne. Kanapki średnie, ale da się zjeść. Nie jest to poziom restauracji, ale McDonalda też nie. Nie próbowałem sojowego latte z pół funta cukru, bitą śmietaną i brokułami, bo nie pijam takich rzeczy (nie jestem przecież hipsterem!), ale standard (espresso i wspomniane cappuccino) jest OK.

Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 17 October 2022 2022 10:43

A aniechcemisie
+4 / 4

@samodzielny68 Ale ja nie mówię o kanapkach, czy innych wynalazkach. Móiwę o kawie. Sorry, ja tak mam, że lubię czuć smak kawy (herbaty zresztą też). I nie, nie muszę od razu kupować Blue Mountain, czy Kopi Luak - nie o to chodzi żeby się hipsteryzować na siłę. Po prostu kawa musi mieć zauważalny smak, a nie zabity goryczą z palenia. Owszem, jak ktoś pije kawę z toną cukru, albo pół na pół z mlekiem, pewnie dla niego bez różnicy co tam jest "pod spodem". Ale jak ktoś pije kawę dla smaku kawy - jest różnica. I nie, nie uważam, że latte, czy inne kapucziny są "gorsze". Po prostu to jest coś innego.

samodzielny68
0 / 0

@aniechcemisie Ale kawa do prawdziwego ekspresu musi być mocno upalona. Słabo paloną kawę możesz używać do różnych chemitrails, frankpreszów i podobnych wynalazków.
NB. "Kapucziny", jak to nazywasz, nie są gorsze, bo to po prostu espresso z mleczną pianką. Podobnie jak prawdziwe cafe latte czyli espresso z mlekiem, idealne dla młodzieży. OK jest też americano, czyli espresso z wrzątkiem. Gorsze to są rozmaite 'latte' - przesłodzone desery dla hipsterów i hipsterek.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 17 October 2022 2022 18:20

A aniechcemisie
+1 / 1

@samodzielny68 Powiedzmy tak - kawa z mlekiem to jak whisky z colą. Samo w sobie nie jest to złym pomysłem w sensie absolutnym, ale wykorzystywanie single malta do tego, żeby zabić smak colą jest trochę bez sensu ;-)
Co do stopnia spalenia - nie twierdzę, że wszyscy muszą lubić espresso z jasno palonej kawy, ale w moim odczuciu, jeśli nie da się zjeść bezpośrednio ziarna, bo gorycz ci mordę wykręca i nie ma tam nic poza tym, z takiego materiału dobrej kawy nie będzie, jak byś jej nie robił. (dla ustalenia uwagi, dla mnie czekolada 70% jest słodka ;-))

J Jorn
+1 / 1

@aniechcemisie
A jednak w USA (z wyjątkiem południowej części Florydy) do niedawna Starbucks był jedynym miejscem, gdzie można było się napić czego, co z grubsza przypominało kawę. Wszędzie indziej była tylko podła, niepijalna lura. Kilka lat temu zaczęło się to zmieniać (przynajmniej na zachodnim wybrzeżu) i nagle Amerykanie uzyskali możliwość odkrycia smaku prawdziwej kawy, a Starbucks stracił sens istnienia.

Rhanai
+3 / 15

Cóż, z papierosami jest jak z wszelkimi używkami. Alkoholem czy choćby kawą i słodyczami. Po prostu palący to lubią. Papierosy są legalną używką, którą możesz zażywać kiedy zechcesz. Pijesz kawę, bo jesteś śpiący, jesz słodycze, żeby poprawić sobie humor, pijesz alkohol, żeby się dobrze bawić mimo kiepskiego nastroju, palisz fajkę, żeby sobie ulżyć w ciężki dzień. A że szkodliwe? Które z pozostałych wymienionych nie jest szkodliwe? Szkodzimy sobie bardzo i na każdym kroku, właściwie niesamowicie trudno tego uniknąć, więc co za różnica tak po prawdzie. Papierosy mają tylko tą istotną wadę przeważającą, że wszystko cuchnie.

Odpowiedz
T tomkosz
-1 / 17

@Rhanai kawa poza tym ze budzi, pomaga walczyc z demencja i innymi chorobami neurologicznymi wynikajacymi z wieku, poprawia samopoczucie, pomaga w walce z depresja itd. Porownanie jej z lekkimi narkotykami takimi jak papierosy (ktore zabijaja w paskudny sposob), cukrem ktory jest przyczyna polowy chorob cywilizacyjnych czy trawka, ktora nawet bez dodatkow sprzyja rozwojowi chorob psychicznych, dowodzi nieznajomosci tematu.

A adamis62
0 / 6

@Rhanai ,alkohol też śmierdzi

A arca
+2 / 2

@Rhanai nie widzisz różnicy między substancją, która zwiększa ryzyko raka osobie ją zażywającej i osób znajdujących się w bezpośrednim otoczeniu od substancji, z którą takiego problemu nie ma?

R rapper3d
0 / 2

@tomkosz udowodniono że kawa wpływa pozytywnie na układ krążenia. Mam problemy z sercem a lekarz powiedział że max 3 kawki dziennie nie tylko mnie nie zabije ale wręcz poprawi stan zdrowia. I faktycznie to działa.

T tomkosz
-1 / 1

@rapper3d no przeciez to wlasnie napisalem. fakt ze jesli jestes chory na serducho, to lepiej skonsultowac z lekarzem, jesli popijasz kawke.

nivavalin
+7 / 7

Fast foody tanie?!
Widać,że hamerykańska gadka tłumaczona!

Odpowiedz
RomekC
+1 / 5

"Bycie biednym. Zaraz wytłumaczę bo brzmi to dziwnie.
...
Bycie źle sytuowanym finansowo to strata pieniędzy"
Jednak nie wytłumaczyłeś @kazamo.

Odpowiedz
M MIKKOP
+2 / 2

Hazard, papierosy i wszytkie inne nałogi. Wszystko co wymyka się spod kontroli.

Odpowiedz
kazamo
0 / 0

@life_efil dzięki :D

R Rydzykant
+2 / 8

Z historycznego punktu widzenia, najazdy na inny kraj są jak najbardziej opłacalne. Anglicy podbili Walię i Szkocję. Obecnie podatki zbierane z tych krajów wzmacniają brytyjski budżet.
Francuzi anektowali Normandię i Bretanię, oraz podbili Langwedocję, a także Prowansję. Podobnie jak Anglia, również Francja czerpie ogromne zyski z podbitych niegdyś terenów.
Całkiem niedawno, w XX wieku, Chiny przejęły Tybet.

Obecna sytuacja polityczna nie sprzyja podbojom i aneksjom cudzego terytorium. Oby ten stan się utrzymał. Do dziś niektórym krajom marzy się przejęcia "swoich dawnych terytoriów". Rosjanie chcieliby Ukrainy, Chińczycy Tajwanu. Gdyby dobrze się przyjrzeć, to i znacznie bliżej istnieją różne ziomkowstwa, które fantazjują o przesunięciu granic.

@RomekC
Pozwól, że ja wytłumaczę Ci na hipotetycznym, daleko uproszczonym przykładzie, dlaczego bardziej opłaca się być średnio zamożnym niż biednym.
Biedny kupuje parę butów za 10$. Buty takie wytrzymują pół roku. W ciągu 10 lat biedy wyda na buty 200$
Średnio bogaty kupuje dobrej jakości buty zimowe za 50$ i letnie za 25$. Buty te wytrzymują 10 lat czyli teoretycznie, w sumie wyda zaledwie 75$ na 10 lat

Oczywiście przykład ten jest antykomercyjny - w rzeczywistym świecie, średnio bogaty kupi nowe buty nie rzadziej niż raz na 2 lata (nie dotyczy kobiet), dlatego nie będzie miał tego typu oszczędności. Faktycznie wyda w tym czasie co najmniej 375$

Odpowiedz
RomekC
0 / 0

Wybacz @Rydzykant ale dalej nie jest to wytłumaczenie tego co napisał autor.
"Biedny kupuje parę butów za 10$..." - Zarówno biedny jak i średnio bogaty może kupić, w Twoim przykładzie, "parę butów za 10$" na pół roku jak i "dobrej jakości buty zimowe za 50$ i letnie za 25$". Świadomość jakości/trwałości butów określa tutaj co się bardziej opłaca a nie zamożność portfela.

G Geoffrey
+1 / 3

Jeśli wywoływanie wojny krytykujesz za to, że się traci pieniądze na agresję to ja nie mam więcej pytań. A taki szczegół jak setki i tysiące ofiar, ranni, pokaleczeni psychicznie ludzie? A straty napadniętego? Co jest z dzisiejszymi ludźmi? "Zastrzeliłem na ulicy pięciu ludzi i cholera będę musiał kopić nowy magazynek. Co za strata".

Odpowiedz
3noki
-2 / 2

@Geoffrey Cóż. To jest demot o finansach. Mówienie tu o stratach ludzkich jest nie na temat.
Więc tak: jeśli robimy wykaz zaopatrzenia to nie piszemy "tragicznie zginęło 5 osób" tylko odpisujemy te 5 naboi z tabelki. Chyba, że mamy kiepskie przeszkolenie i/lub dopuściliśmy się niegospodarności. Wtedy odpisujemy więcej naboi.

T Trutututumajtkizdrutu
0 / 0

Ja bym dorzucila Nintendo Switch... corka kupila za hajs z komunii ale to straszne g... gry mierne i cholere drogie.

Odpowiedz