@swietyczlowiek
Przecież otoczenie tej kobiety wykazało się empatią ale konserwatywną.
Współczują jej, że nie bedzie mogła zostać matką co dla konserwy oznacza, że ona sama jest już tylko kawałem mięsa.
@tomek_s
Gdybyście mieli macicę i możliwość dawania życia co przedłuża istnienie ludzkiego gatunku, to móglibyście liczyć na fory.
A tak, biologicznie, jesteście jedynie potencjalnymi dawcami nasienia i na tym wasza rola się kończy. To chociaż popracujcie dłużej, zeby było sprawiedliwiej.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 28 October 2022 2022 11:35
@tomek_s
Niczego innego nie spodziewałam się po Tobie.
Jedyne co potrafisz to hejtować kobiety i obrażać.
Może tak raz, dla odmiany, napisałbyś coś normalnego, związanego z tematem, w miarę swoich możliwości oczywiście.
Pisząca te słowa ma rację - ludzie mają bardzo w sobie bardzo mało empatii. Ale jest też druga strona medalu: ta kobieta chce empatii od innych, ale czy jest sama empatyczna wobec nich. Często widzę w internecie wypierdy ludzi skarżących się na złe traktowanie, a jednocześnie można w nich, między wierszami wyczytać jak bardzo są ci ludzie egoistyczni. W tym tekście też to widzę.
@perskieoko Ach tak, jestem chory na raka, ale to ode mnie wymagają empatii, jaj jej nie potrzebuję. No logiczne.
Czyli wg ciebie jak będę młody, piękny, bogaty, imprezowicz, to mogą wypominać komuś choremu na raka, że jak taki wesoły a on taki egoistyczny ponurak ?
@KyloRen
Z litości, pominę ton Twojej odpowiedzi. Widzisz ja uważam że od wszystkich należy oczekiwać empatii. To że jestem w kiepskim położeniu, nie zwalnia mnie od bycia rozumnym człowiekiem. Zawsze trzeba być wrażliwym na odczucia innych ludzi, a nie tylko wtedy kiedy nam się powodzi.
@perskieoko Ton swojej wypowiedzi dostosowałem do poziomu twojego pytania. Dla rozumnego człowieka oczywiste jest, że ciężko chora osoba wymaga więcej wsparcia i wyrozumiałości niż osoba zdrowa.
Dla większości ludzi biologiczne przetrwanie w postaci potomstwa jest najważniejsze. Dla jej rodziców to koniec ich istnienia, bo nie będą mieli wnuków. Więc można by powiedzieć, że ona jest najbardziej egoistyczną osobą tutaj - inni myślą też o jej mężu i rodzicach, którzy umrą bezpotomnie.
@Mandy25 o czym ty pi^&#li$z?! Przyjrzyj się i zauważ do czego prowadzi obecna cywilizacja, dokąd zmierza współczesny świat a zobaczysz że chęć posiadania bombelka to samolubne zaspokajanie własnych instynktów. Jeszcze w tym roku "koniec istnienia" nadejdzie na wiele rodów - i lepiej jeśli będzie to z powodu braku potomnych niż z powodu ich cierpienia i agonii!
@Mandy25 Niektórym ludziom się chyba wydaje, że w jakiś sposób ich świadomość przetrwa w ich dzieciach, że dzięki posiadaniu dzieci będą żyli nadal. To oczywiście bzdura, w chwili śmierci przestajesz istnieć nawet jeśli masz setkę dzieci.
@KyloRen a ja tam uwazam, ze czastka mnie zawsze bedzie żyła w moich dzieciach. I nie chodzi mi tu o to by przedłużyć swój byt, ale o to ze nawet gdy śmierć nas rozlaczy, czastka siebie bede z nimi. I tez nie chodzi mi tylko o moje komórki czy kod genetyczny ale o to wszystko co zdążę przekazac, nauczyc, to ze naucze ich podstaw tworzenia relacji międzyludzkich i postrzegania swiata. Daje im swoja milosc i ta milosc nie zniknie tylko zaowocuje. Bo kochane dzieci wyrastaja na kochajacych ludzi :)))
@Mandy25 Czyli ludzie nie różnią się w niczym od zwierząt. Instynktowna, biologiczna chęć przedłużenia gatunku jest najważniejsza - niczym u pstrąga, komara czy pędraka.
No to się babka poczuła jak przeciętny facet... Ostateczne jak jej to przeszkadza to niech wypali na grubo "czy wszyscy gadacie to a tamto?! A nie to czy tamto?!" . Nikt w jej głowie nie siedzi, chce poklepywania po ramieniu to niech to powie.
To jest właśnie konserwatywne myślenie, w którym kobiecie przypisuje się rolę żony i matki.
Stąd zakazy aborcji, antykoncepcji, piętnowanie kobiet mających wielu partnerów seksualnych, umniejszanie kobietom naukowczyniom itd.
Konserwatywne, religijne kobiety pomyślcie, traktują was jak przedmioty i używają was, obudzcie się.
Bardzo współczuję wszystkim osobom, które przechodzą przez podobne perypetie. Nawet bez tego życzliwego wsparcia w stylu ,,inni mają gorzej" i tak mają niełatwo. A osoby, które mówią o ,,egoizmie kobiety z historyjki" radzę nie mieć takich doświadczeń, aby wiedzieć co ten ,,egoizm" znaczy w praktyce. A i nie rozumiem ,,teraz wie jak się czuje mężczyzna"? Może mi wytłumaczy to jakiś pan, któremu wycięto jądra wraz z przydatkami jak bardzo ma gorzej od innych chorych na nowotwory? Ile strachu, upodlenia i samotności przeżywają osoby chore i umierające, wiedzą tylko one.
Ja opowiem swoją historię krótko. Jestem 2 żona swego męża. On ma syna z poprzedniego związku. Po ślubie zdecydowaliśmy że spoko chcemy miec dziecko. Te chcieliśmy to sobie mogliśmy w dupe wsadzić. 4 lata lekarzy, badan, faszerowanie się hormonami. A i w między czasie walka o małżeństwo bo cyk kryzys zapukał do drzwi. Ale na każde spotkanie z rodziną pytania a czemu wy dzieci nie macie? no tak kariery wam się zachciało a znicza nikt wam nie zapali na swieta.? znajomi kompletna weryfikacja każdy o wyluzujcie jesteście młodzi a po za tym twój mąż ma już jedno dziecko wystarczy albo coś w stylu może wcale wam dzieci nie są pisane. Przestaliśmy jeździć na rodzinne spedy. Na spotkania ze znajomymi chodziliśmy sporadycznie. Bo nic dobrego ono nie przynosiło. A kiedy się udało to wszyscy o tak trzymaliśmy kciuki. Dupa Jasia. Takie przeżycia pokazują kim jesteśmy dla innych ludzi.
@madzia091206 Nie wiem co jest, ale dość sporo moich znajomych borykało się lub boryka nadal z takim problemem. O niektórych sprawach dowiedziałem się dopiero po latach. Były niefajne sytuacje, nawet nie chcę wywlekać.
Większości się poukładało, ale tylko oni wiedzą ile zdrowia psychicznego kosztowała cała sytuacja. Jeszcze obcych można jakoś zrozumieć, ale jak "do pieca" dowali własna rodzina boli x2.
Powodzenia.
Współczuję znajomych. Przede wszystkim należy się troszczyć o chorego, zadbać o jego potrzeby, wesprzeć psychicznie. Wszystkie inne sprawy jakoś się ułożą, byleby tylko wrócić do zdrowia. Ludzie doświadczeni życiowo rozumieją to, tylko lekkoduchy oraz frustraci koncentrują się na "problemach" małżonka czy też braku potencjalnych dzieci.
Na krewnych nic nie poradzisz - masz jakich masz. Ale przyjaciół poszukaj sobie lepszych.
I jeszcze jedno pytanie. Czy facet Cię wspiera? Być może zbyt mało lub nieudolnie, ale jeśli chociaż się stara, to resztę towarzystwa olej. To nie z nimi spędzisz resztę życia.* Oby było ono długie i szczęśliwe.
p.s.
* A jeśli mąż kompletnie nie okazuje Ci wsparcia, to po wyzdrowieniu zastanów się, czy masz ochotę mieć kogoś takiego przy sobie. Ale to potem, teraz masz ważniejsze sprawy da głowie. Zdrowiej!
Ludzie koncentrują się na dzieciach, bo boją się wspominać o nowotworze. Każda taka sytuacja w najbliższym otoczeniu przypomina tylko wszystkim, że ich to też może spotkać. Fałszywe współczucie, co do posiadania dzieci, które jak są to super a jak nie ma to się otwierają inne możliwości, to tylko ucieczka od głównego tematu.
@Pug_79 nie ma usprawiedliwienia dla glupiego pi@#$&$#@#$ osobie śmiertelnie chorej o sobie samym. Po prostu otaczaja nas narcyzi i w sytuacjach kryzysowych narcyz pozostaje narcyzem. Pół niedy gdy narcyzem jest twoja koleżanka, gorzej gdy ty umierasz a twoja matka skupia sie na sobie i obarcza tym ciebie.
@Pug_79 nie trzeba wspominać o nowotworze. Można zwyczajnie zapytać "potrzebujesz z czegoś? Mogę w tej sytuacji jakoś pomóc? Jeśli tak, pamiętaj by zadzwonić". Tyle
@Wluczyryjek
pełna zgoda, niestety ludzie są jacy są, wpływ mamy jedynie na własne postępowanie. Dlatego w takich sytuacjach należy się dobrze zastanowić zanim otworzy się usta, bo takie rzeczy często płynna z nich automatycznie ...
@usiaka
czasem wystarczy tylko być obok, rozmawiać i nie traktować jak trędowatego / trędowatej ... nowotwór można jednak oswoić tylko rozmawiając o nim, a nie udawać, że wszystko będzie dobrze ...
Współczuję i życzę dużo zdrowia i jeszcze więcej odporności ❤
Postaraj się nie brać tego aż tak do siebie, ludzie to ludzie są zdezorientowani w takich sytuacjach bez precedensu i nie wiedzą jak zareagować - możliwe że z czasem dotrze do nich jaką przykrość Ci doprawili.
Przykre są reakcje wspomnianych tu ludzi - widocznie nie potrafią odnaleźć się w tej sytuacji ale może z czasem do nich dotrze że dorpawili Ci przykrości. Ty to przetrwasz a im będzie wstyd.
@tomek_s Głupi pacanie, dziewczyno wygraj walkę z nowotworem a potem się ciesz ! Nie masz jeb..ego okresu i bzykasz się kiedy masz ochotę!Jak mężulek nie doceni walić go tego kwiatu to pół światu, weź sobie młodszego od zakolaka
@tomek_s ty jesteś zepsuty przed zabiegiem,na palanta żadna nowość nie pomoże.Menopauza to nie śmierć ani koniec świata. A często święty spokój przed młotkami myślącymi chu..m.
Ludzie pocieszają jak umieją i czasem wychodzi, że dobijają zamiast wesprzeć. Niestety nie każdy jest empatą i jak rozpowiadamy na lewo i prawo swoje problemy, żeby świat nam współczuł wielkiej tragedii i rzucił się na pomoc to musimy się liczyć z rozczarowaniem. Niestety, ludzie to nie dobre wróżki, które zawsze zrozumieją i zachowają się taktownie mimo dobrych chęci.
"nigdy nie chciałam mieć dzieci" więc mój mąż też nie chce bo tak zdecydowałam? Masz pretensję, że ludzie mu współczują? Sam mu współczuję, bo nie może mieć czegoś czego pewnie pragnął. Ciebie mi żal jak cholera, życzę Ci powrotu do zdrowia i mega siły! Ale nie miej pretensji, że ktoś też cierpi...
Pewnie historia jest zmyślona znając życie, choć z drugiej strony, takie przypadki się zdarzają naprawdę.
Co jest ich przyczyną? Myślę, że pewnie po części brak empatii, ale nieraz brak szerszej perspektywy. Ludzie, dla których brak dzieci byłby niemal końcem świata, sądzą, że dla innych również to jest najważniejsze, bo sądzą innych po sobie.
Zmodyfikowano
2 razy
Ostatnia modyfikacja: 27 October 2022 2022 21:35
@irulax Powiem Ci kolego, że nasper ma sporo racji. Polacy są wybitni w takich zachowaniach. Trochę świata zwiedziłem i wchodziłem w interakcje z wieloma nacjami i nigdzie nie spotkałem się z takim traktowaniem jak w Polsce. Jako młody chłopak przechodziłem tocznia. Moja tkanka tłuszczowa na twarzy została dosłownie zjedzona. Ile razy od Polaków, również najbliższych, nasłuchałem się, że lepiej dla mnie byłoby abym skoczył z mostu i nie raził uczuć estetycznych normalnych ludzi. Nigdzie poza Polską nie usłyszałem takich słów. Nie rozczulam się nad sobą bo jestem na takim etapie, że opinia ludzi nie jest w stanie nic mi zrobić, ale nad takimi zachowaniami Polaków nie można przejść obojętnie. Trzeba to piętnować, bo są ludzie wrażliwi i mogą sobie z taką sytuacją nie poradzić.
A ile kots razy zapytal faceta co czuje? Czy potrzebne mu jakieś wsparcie w tej kwestii? Nikt? No przecież tak, oczywiste, że facet wszystko zniesie… wiadomo bez sensu sa pytania, kiedy drugie, trzecie dziecko czy cokolwiek. Ale jak jest gruba akcja to ile osob zapyta faceta czy wszystko ok? Wszyscy beda sie pytac jak zona, jak corka czy ktokolwiek inny - ale facet? No proszę Cię, przecież on nie ma uczucić. Czyżby?
Cześć. Przykro mi z powodu Twojej choroby.
Czuje się podobnie, tylko stojąc z boku. Kilka lat temu zdiagnozowano u mojego dziecka chorobę o ciężkim przebiegu. Jej finałem będzie śmierć.
Szlag mnie trafiał, kiedy słyszałam jak biedni jako rodzice jesteśmy, jak ludzie współczuli dziadkom dziecka, dziadkom, którzy dzieckiem się nie interesowali i nie interesują. Rzadko ktoś wziął nasze dziecko przytulił, czy powoził w wózku, kiedy przestało chodzić.
Sąsiedzi i rodzina widząc nas z wózkiem inwalidzkim na ulicy uciekali z podwórek, czy przechodzili na drugą stronę ulicy spiesząc się okrutnie.
Ale mistrzem była kobieta, która kiedyś do nas podeszła. Moje dziecko radośnie się uśmiechało do każdego, kto podchodził. Kobieta patrząc na mnie współczująco rzekła "Życzę ci, żeby to dziecko ci już umarło". Dziecko to słyszało.
Wiedz, że te wszystkie trudne doświadczenia sprawiły, że zupełnie w moim otoczeniu zniknęły takie toksyczne osoby. I nie tylko zniknęły, ale pojawiły się nowe. Zupełnie nowe i wyjątkowe.
Choroba jest trudnym doświadczeniem, ale życzę Ci, abyś mogła dzięki temu poznać prawdziwych ludzi, bo Ci, którzy byli do tej pory, tylko Ci przeszkadzali w czuciu się wolnym człowiekiem.
Kochana. Życzę Ci tego czego potrzebujesz.
Życzę z całego serca, abyś mogła o tej chorobie mówić w czasie przeszłym.
Jeśli mogę jakoś pomóc zostaw jakiś wymyślony na szybko mail, a skontaktuje się z Tobą.
@tomek_s może, ale
1. Mimo że mam dzieci, chętnie pooglądam filmy z maluchami, ale już ich nie chce mieć. Po prostu wyrosłam. To etap życia, tak jak przedszkole.
2. jest mnóstwo osób odrzuconych z powodu choroby w rodzinie. Osób, które kiedyś były blisko.
Tyle
@tomek_s pieniędzmi najłatwiej wytrzeć sumienie... Nie każdy tego potrzebuje. Bogaci też chorują i nie potrzebują pieniędzy, ale z pewnością empatii i zwykłego człowieczeństwa że strony innych.
co ludzie sobie ukichali z tymi dziećmi, jakby Ci z mężem przez to nie wyszło to wal jak w dym, mało że nie chce mieć dzieci to w jakimś stopniu ich nie znoszę, także na pewno też na żadnych gości z dziećmi się nie zgodzę jak i nie pojadę gdy zaproszą na kawe/okazje ludzie z dziećmi, nie jest mi to w najmniejszym stopniu potrzebne do szczęścia, zatruwają radość życia, chwili i dnia codziennego.
Wynajmij mieszkanie, zregeneruj się? Jasne - teraz w Polsce na pewno dzieje się ta historia...
OdpowiedzJest w ludziach empatia, są różni ludzie, serio, akurat w Twoim otoczeniu byli tacy...
Odpowiedz@swietyczlowiek
Przecież otoczenie tej kobiety wykazało się empatią ale konserwatywną.
Współczują jej, że nie bedzie mogła zostać matką co dla konserwy oznacza, że ona sama jest już tylko kawałem mięsa.
@GieniaK Masz móżg?
@GieniaK też kobiety: ale nas ratujcie pierwsze i emerytury wcześniej bo mamy macice!!
@tomek_s
Gdybyście mieli macicę i możliwość dawania życia co przedłuża istnienie ludzkiego gatunku, to móglibyście liczyć na fory.
A tak, biologicznie, jesteście jedynie potencjalnymi dawcami nasienia i na tym wasza rola się kończy. To chociaż popracujcie dłużej, zeby było sprawiedliwiej.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 28 October 2022 2022 11:35
@GieniaK no, ale bezpłodnych to nie dotyczy i powinny być traktowane jak mężczyźni. I o tym właśnie mówię.
@tomek_s
No to wypaliłeś z tą bezpłodnością.
Wez może sobie to przemyśl, a dopiero potem coś napisz.
@GieniaK i m za swoje bo chciałem, aby kobieta zwróciła uwagę na logikę. Co za tępe dzidy.
@tomek_s
Niczego innego nie spodziewałam się po Tobie.
Jedyne co potrafisz to hejtować kobiety i obrażać.
Może tak raz, dla odmiany, napisałbyś coś normalnego, związanego z tematem, w miarę swoich możliwości oczywiście.
Pisząca te słowa ma rację - ludzie mają bardzo w sobie bardzo mało empatii. Ale jest też druga strona medalu: ta kobieta chce empatii od innych, ale czy jest sama empatyczna wobec nich. Często widzę w internecie wypierdy ludzi skarżących się na złe traktowanie, a jednocześnie można w nich, między wierszami wyczytać jak bardzo są ci ludzie egoistyczni. W tym tekście też to widzę.
Odpowiedz@perskieoko Wydaje mi się, że kobieta chora na nowotwór wymaga bardziej empatii niż zdrowi członkowie rodziny.
@KyloRen
Dlaczego?
@perskieoko Ach tak, jestem chory na raka, ale to ode mnie wymagają empatii, jaj jej nie potrzebuję. No logiczne.
Czyli wg ciebie jak będę młody, piękny, bogaty, imprezowicz, to mogą wypominać komuś choremu na raka, że jak taki wesoły a on taki egoistyczny ponurak ?
@perskieoko Masz zespół Aspergera i nie rozumiesz ludzkich uczuć, udajesz kretyna, czy po prostu jesteś kretynem?
@KyloRen
Z litości, pominę ton Twojej odpowiedzi. Widzisz ja uważam że od wszystkich należy oczekiwać empatii. To że jestem w kiepskim położeniu, nie zwalnia mnie od bycia rozumnym człowiekiem. Zawsze trzeba być wrażliwym na odczucia innych ludzi, a nie tylko wtedy kiedy nam się powodzi.
@nasper
Bardzo mało wiesz o życiu.
@perskieoko Ton swojej wypowiedzi dostosowałem do poziomu twojego pytania. Dla rozumnego człowieka oczywiste jest, że ciężko chora osoba wymaga więcej wsparcia i wyrozumiałości niż osoba zdrowa.
@KyloRen
Mylisz pojęcia
@perskieoko To mnie wyprowadź z błędu.
dziwny jest ten świat...
OdpowiedzDla większości ludzi biologiczne przetrwanie w postaci potomstwa jest najważniejsze. Dla jej rodziców to koniec ich istnienia, bo nie będą mieli wnuków. Więc można by powiedzieć, że ona jest najbardziej egoistyczną osobą tutaj - inni myślą też o jej mężu i rodzicach, którzy umrą bezpotomnie.
Odpowiedz@Mandy25 o czym ty pi^&#li$z?! Przyjrzyj się i zauważ do czego prowadzi obecna cywilizacja, dokąd zmierza współczesny świat a zobaczysz że chęć posiadania bombelka to samolubne zaspokajanie własnych instynktów. Jeszcze w tym roku "koniec istnienia" nadejdzie na wiele rodów - i lepiej jeśli będzie to z powodu braku potomnych niż z powodu ich cierpienia i agonii!
@AionAeon ^miało być "jeszcze w tym wieku" (ale kto tam wie co niedługo może nadejść)
@Mandy25 Niektórym ludziom się chyba wydaje, że w jakiś sposób ich świadomość przetrwa w ich dzieciach, że dzięki posiadaniu dzieci będą żyli nadal. To oczywiście bzdura, w chwili śmierci przestajesz istnieć nawet jeśli masz setkę dzieci.
@KyloRen a ja tam uwazam, ze czastka mnie zawsze bedzie żyła w moich dzieciach. I nie chodzi mi tu o to by przedłużyć swój byt, ale o to ze nawet gdy śmierć nas rozlaczy, czastka siebie bede z nimi. I tez nie chodzi mi tylko o moje komórki czy kod genetyczny ale o to wszystko co zdążę przekazac, nauczyc, to ze naucze ich podstaw tworzenia relacji międzyludzkich i postrzegania swiata. Daje im swoja milosc i ta milosc nie zniknie tylko zaowocuje. Bo kochane dzieci wyrastaja na kochajacych ludzi :)))
@Mandy25 Czyli ludzie nie różnią się w niczym od zwierząt. Instynktowna, biologiczna chęć przedłużenia gatunku jest najważniejsza - niczym u pstrąga, komara czy pędraka.
@Wluczyryjek Cieszę się że tak uważasz ale dla mnie to wszystko nie ma znaczenia kiedy sam przestaję istnieć.
@KyloRen i masz do tego swiete prawo. Ale zakładam, ze nie masz dzieci. Do czego tez masz oczywiście prawo.
@nasper
A myślałeś że jest inaczej?
No to się babka poczuła jak przeciętny facet... Ostateczne jak jej to przeszkadza to niech wypali na grubo "czy wszyscy gadacie to a tamto?! A nie to czy tamto?!" . Nikt w jej głowie nie siedzi, chce poklepywania po ramieniu to niech to powie.
Odpowiedznajlepsza matka -no właśnie powinna mieć więcej dzieci
OdpowiedzTo jest właśnie konserwatywne myślenie, w którym kobiecie przypisuje się rolę żony i matki.
OdpowiedzStąd zakazy aborcji, antykoncepcji, piętnowanie kobiet mających wielu partnerów seksualnych, umniejszanie kobietom naukowczyniom itd.
Konserwatywne, religijne kobiety pomyślcie, traktują was jak przedmioty i używają was, obudzcie się.
Bardzo współczuję wszystkim osobom, które przechodzą przez podobne perypetie. Nawet bez tego życzliwego wsparcia w stylu ,,inni mają gorzej" i tak mają niełatwo. A osoby, które mówią o ,,egoizmie kobiety z historyjki" radzę nie mieć takich doświadczeń, aby wiedzieć co ten ,,egoizm" znaczy w praktyce. A i nie rozumiem ,,teraz wie jak się czuje mężczyzna"? Może mi wytłumaczy to jakiś pan, któremu wycięto jądra wraz z przydatkami jak bardzo ma gorzej od innych chorych na nowotwory? Ile strachu, upodlenia i samotności przeżywają osoby chore i umierające, wiedzą tylko one.
OdpowiedzKierowca autobusu pokiwał głową, po czym splunął pod nogi i zaklął "takie życie, psia mać".
Odpowiedz@molderro
Przedziwne czasem sny sie maaaa.
10 w skali boufortaaa.
:D
@molderro Im ckliwsza historia, tym mniej wierzy w kierowce autobusu :P
Ja opowiem swoją historię krótko. Jestem 2 żona swego męża. On ma syna z poprzedniego związku. Po ślubie zdecydowaliśmy że spoko chcemy miec dziecko. Te chcieliśmy to sobie mogliśmy w dupe wsadzić. 4 lata lekarzy, badan, faszerowanie się hormonami. A i w między czasie walka o małżeństwo bo cyk kryzys zapukał do drzwi. Ale na każde spotkanie z rodziną pytania a czemu wy dzieci nie macie? no tak kariery wam się zachciało a znicza nikt wam nie zapali na swieta.? znajomi kompletna weryfikacja każdy o wyluzujcie jesteście młodzi a po za tym twój mąż ma już jedno dziecko wystarczy albo coś w stylu może wcale wam dzieci nie są pisane. Przestaliśmy jeździć na rodzinne spedy. Na spotkania ze znajomymi chodziliśmy sporadycznie. Bo nic dobrego ono nie przynosiło. A kiedy się udało to wszyscy o tak trzymaliśmy kciuki. Dupa Jasia. Takie przeżycia pokazują kim jesteśmy dla innych ludzi.
Odpowiedz@madzia091206 ja tam swoim teściom powiedziałem wyraźnie, jak będą utrzymywać i się zajmować to moga mieć wnuka haha. Się skrzywili ale dotarło
@madzia091206 Nie wiem co jest, ale dość sporo moich znajomych borykało się lub boryka nadal z takim problemem. O niektórych sprawach dowiedziałem się dopiero po latach. Były niefajne sytuacje, nawet nie chcę wywlekać.
Większości się poukładało, ale tylko oni wiedzą ile zdrowia psychicznego kosztowała cała sytuacja. Jeszcze obcych można jakoś zrozumieć, ale jak "do pieca" dowali własna rodzina boli x2.
Powodzenia.
Współczuję znajomych. Przede wszystkim należy się troszczyć o chorego, zadbać o jego potrzeby, wesprzeć psychicznie. Wszystkie inne sprawy jakoś się ułożą, byleby tylko wrócić do zdrowia. Ludzie doświadczeni życiowo rozumieją to, tylko lekkoduchy oraz frustraci koncentrują się na "problemach" małżonka czy też braku potencjalnych dzieci.
OdpowiedzNa krewnych nic nie poradzisz - masz jakich masz. Ale przyjaciół poszukaj sobie lepszych.
I jeszcze jedno pytanie. Czy facet Cię wspiera? Być może zbyt mało lub nieudolnie, ale jeśli chociaż się stara, to resztę towarzystwa olej. To nie z nimi spędzisz resztę życia.* Oby było ono długie i szczęśliwe.
p.s.
* A jeśli mąż kompletnie nie okazuje Ci wsparcia, to po wyzdrowieniu zastanów się, czy masz ochotę mieć kogoś takiego przy sobie. Ale to potem, teraz masz ważniejsze sprawy da głowie. Zdrowiej!
Ludzie koncentrują się na dzieciach, bo boją się wspominać o nowotworze. Każda taka sytuacja w najbliższym otoczeniu przypomina tylko wszystkim, że ich to też może spotkać. Fałszywe współczucie, co do posiadania dzieci, które jak są to super a jak nie ma to się otwierają inne możliwości, to tylko ucieczka od głównego tematu.
Odpowiedz@Pug_79 nie ma usprawiedliwienia dla glupiego pi@#$&$#@#$ osobie śmiertelnie chorej o sobie samym. Po prostu otaczaja nas narcyzi i w sytuacjach kryzysowych narcyz pozostaje narcyzem. Pół niedy gdy narcyzem jest twoja koleżanka, gorzej gdy ty umierasz a twoja matka skupia sie na sobie i obarcza tym ciebie.
@Pug_79 nie trzeba wspominać o nowotworze. Można zwyczajnie zapytać "potrzebujesz z czegoś? Mogę w tej sytuacji jakoś pomóc? Jeśli tak, pamiętaj by zadzwonić". Tyle
@Wluczyryjek
pełna zgoda, niestety ludzie są jacy są, wpływ mamy jedynie na własne postępowanie. Dlatego w takich sytuacjach należy się dobrze zastanowić zanim otworzy się usta, bo takie rzeczy często płynna z nich automatycznie ...
@usiaka
czasem wystarczy tylko być obok, rozmawiać i nie traktować jak trędowatego / trędowatej ... nowotwór można jednak oswoić tylko rozmawiając o nim, a nie udawać, że wszystko będzie dobrze ...
Współczuję i życzę dużo zdrowia i jeszcze więcej odporności ❤
OdpowiedzPostaraj się nie brać tego aż tak do siebie, ludzie to ludzie są zdezorientowani w takich sytuacjach bez precedensu i nie wiedzą jak zareagować - możliwe że z czasem dotrze do nich jaką przykrość Ci doprawili.
Wytrwałości!
Współczuję ❤
OdpowiedzSzkoda nerwów na ludzi - najwidoczniej nie potrafią się odnaleźć w tej sytuacji - może z czasem dotrze do nich że doprawili Ci przykrości.
Trzymaj się!
Wyrazy współczucia, trzymaj się!
OdpowiedzPrzykre są reakcje wspomnianych tu ludzi - widocznie nie potrafią odnaleźć się w tej sytuacji ale może z czasem do nich dotrze że dorpawili Ci przykrości. Ty to przetrwasz a im będzie wstyd.
Właśnie w takich chwilach okazuje się, kto jest prawdziwym przyjacielem i na kogo możesz liczyć.
OdpowiedzWspółczujecie botowi kopiarce głąby.
OdpowiedzMają zajoba na punkcie posiadania dzieci. Nie rozumieją jak ktoś może ich nie chcieć. A swoją drogą mąż powinien opierdzielić parę osób
OdpowiedzW tym kraju nie warto być empatycznym.
OdpowiedzA co na to mężulek?
Odpowiedz@borg8472 uważa, że nie jest ona prawdziwą kobietą i szuka młodszej. Ma rację.
@tomek_s Głupi pacanie, dziewczyno wygraj walkę z nowotworem a potem się ciesz ! Nie masz jeb..ego okresu i bzykasz się kiedy masz ochotę!Jak mężulek nie doceni walić go tego kwiatu to pół światu, weź sobie młodszego od zakolaka
@Edin77 taki zabieg to gwarantowana menopauza... lepiej znaleźć nie zepsutą i nową
@tomek_s ty jesteś zepsuty przed zabiegiem,na palanta żadna nowość nie pomoże.Menopauza to nie śmierć ani koniec świata. A często święty spokój przed młotkami myślącymi chu..m.
@Edin77 :D
@tomek_s
Przecież to jest taki fejk że aż boli w oczy i szczypie w mózg jak się czyta... nagą na korytarzu...ludzie
OdpowiedzNo to jaki argument ma taka kobieta, aby przejść na wcześniejszą emeryturę?
OdpowiedzLudzie pocieszają jak umieją i czasem wychodzi, że dobijają zamiast wesprzeć. Niestety nie każdy jest empatą i jak rozpowiadamy na lewo i prawo swoje problemy, żeby świat nam współczuł wielkiej tragedii i rzucił się na pomoc to musimy się liczyć z rozczarowaniem. Niestety, ludzie to nie dobre wróżki, które zawsze zrozumieją i zachowają się taktownie mimo dobrych chęci.
Odpowiedz"nigdy nie chciałam mieć dzieci" więc mój mąż też nie chce bo tak zdecydowałam? Masz pretensję, że ludzie mu współczują? Sam mu współczuję, bo nie może mieć czegoś czego pewnie pragnął. Ciebie mi żal jak cholera, życzę Ci powrotu do zdrowia i mega siły! Ale nie miej pretensji, że ktoś też cierpi...
OdpowiedzPewnie historia jest zmyślona znając życie, choć z drugiej strony, takie przypadki się zdarzają naprawdę.
Co jest ich przyczyną? Myślę, że pewnie po części brak empatii, ale nieraz brak szerszej perspektywy. Ludzie, dla których brak dzieci byłby niemal końcem świata, sądzą, że dla innych również to jest najważniejsze, bo sądzą innych po sobie.
Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 27 October 2022 2022 21:35
Odpowiedzczyli oni są nieempatyczni bo nie rozumieją twoich uczuć, ale ty nie jesteś nieempatyczna chociaż ich uczucia ignorujesz?
OdpowiedzJasne, zanotowałem...
Polacy w pigułce. Egoizm, egoizm i jeszcze raz egoizm. Mając taką rodzinę i znajomych, wolałbym już mieszkać na wysypisku ze szczurami.
Odpowiedz@nasper Nie tylko Polacy, tak potrafią zachować się ludzie.
@irulax Powiem Ci kolego, że nasper ma sporo racji. Polacy są wybitni w takich zachowaniach. Trochę świata zwiedziłem i wchodziłem w interakcje z wieloma nacjami i nigdzie nie spotkałem się z takim traktowaniem jak w Polsce. Jako młody chłopak przechodziłem tocznia. Moja tkanka tłuszczowa na twarzy została dosłownie zjedzona. Ile razy od Polaków, również najbliższych, nasłuchałem się, że lepiej dla mnie byłoby abym skoczył z mostu i nie raził uczuć estetycznych normalnych ludzi. Nigdzie poza Polską nie usłyszałem takich słów. Nie rozczulam się nad sobą bo jestem na takim etapie, że opinia ludzi nie jest w stanie nic mi zrobić, ale nad takimi zachowaniami Polaków nie można przejść obojętnie. Trzeba to piętnować, bo są ludzie wrażliwi i mogą sobie z taką sytuacją nie poradzić.
A ile kots razy zapytal faceta co czuje? Czy potrzebne mu jakieś wsparcie w tej kwestii? Nikt? No przecież tak, oczywiste, że facet wszystko zniesie… wiadomo bez sensu sa pytania, kiedy drugie, trzecie dziecko czy cokolwiek. Ale jak jest gruba akcja to ile osob zapyta faceta czy wszystko ok? Wszyscy beda sie pytac jak zona, jak corka czy ktokolwiek inny - ale facet? No proszę Cię, przecież on nie ma uczucić. Czyżby?
OdpowiedzBo liczysz się tylko Ty...
OdpowiedzCześć. Przykro mi z powodu Twojej choroby.
OdpowiedzCzuje się podobnie, tylko stojąc z boku. Kilka lat temu zdiagnozowano u mojego dziecka chorobę o ciężkim przebiegu. Jej finałem będzie śmierć.
Szlag mnie trafiał, kiedy słyszałam jak biedni jako rodzice jesteśmy, jak ludzie współczuli dziadkom dziecka, dziadkom, którzy dzieckiem się nie interesowali i nie interesują. Rzadko ktoś wziął nasze dziecko przytulił, czy powoził w wózku, kiedy przestało chodzić.
Sąsiedzi i rodzina widząc nas z wózkiem inwalidzkim na ulicy uciekali z podwórek, czy przechodzili na drugą stronę ulicy spiesząc się okrutnie.
Ale mistrzem była kobieta, która kiedyś do nas podeszła. Moje dziecko radośnie się uśmiechało do każdego, kto podchodził. Kobieta patrząc na mnie współczująco rzekła "Życzę ci, żeby to dziecko ci już umarło". Dziecko to słyszało.
Wiedz, że te wszystkie trudne doświadczenia sprawiły, że zupełnie w moim otoczeniu zniknęły takie toksyczne osoby. I nie tylko zniknęły, ale pojawiły się nowe. Zupełnie nowe i wyjątkowe.
Choroba jest trudnym doświadczeniem, ale życzę Ci, abyś mogła dzięki temu poznać prawdziwych ludzi, bo Ci, którzy byli do tej pory, tylko Ci przeszkadzali w czuciu się wolnym człowiekiem.
Kochana. Życzę Ci tego czego potrzebujesz.
Życzę z całego serca, abyś mogła o tej chorobie mówić w czasie przeszłym.
Jeśli mogę jakoś pomóc zostaw jakiś wymyślony na szybko mail, a skontaktuje się z Tobą.
@usiaka ta "osoba" wstawiła ponad 4tys demotów, na pewno niektóre są o jej dzieciach. Nie bądź naiwna.
@tomek_s może, ale
1. Mimo że mam dzieci, chętnie pooglądam filmy z maluchami, ale już ich nie chce mieć. Po prostu wyrosłam. To etap życia, tak jak przedszkole.
2. jest mnóstwo osób odrzuconych z powodu choroby w rodzinie. Osób, które kiedyś były blisko.
Tyle
@usiaka na pewno, ale
widzę, że niektóry nie można pomóc. Pomagaj, wysyłaj pieniążki.
@tomek_s pieniędzmi najłatwiej wytrzeć sumienie... Nie każdy tego potrzebuje. Bogaci też chorują i nie potrzebują pieniędzy, ale z pewnością empatii i zwykłego człowieczeństwa że strony innych.
dziwną masz rodzinę i znajomych.
Odpowiedzco ludzie sobie ukichali z tymi dziećmi, jakby Ci z mężem przez to nie wyszło to wal jak w dym, mało że nie chce mieć dzieci to w jakimś stopniu ich nie znoszę, także na pewno też na żadnych gości z dziećmi się nie zgodzę jak i nie pojadę gdy zaproszą na kawe/okazje ludzie z dziećmi, nie jest mi to w najmniejszym stopniu potrzebne do szczęścia, zatruwają radość życia, chwili i dnia codziennego.
Odpowiedz