No nie. Tu wina jest kierowcy ciężarówki. Wsiadając do ciężarówki widzi rozłożoną lawetę, widzi samochód który jedzie w kierunku lawety, no to po co? XD.
Po drugie, kierowca ciężarówki ma od czegoś lusterko tuż nad przednią szybą, właśnie po to, aby dojrzeć co ma bezpośrednio przed maską. Poza tym to kierowca ciężarówki rusza z miejsca, nie auto osobowe które już jedzie. Mało tego. Osobówka była po prawej stronie ciężarówki, zasada prawej strony.
@rafik54321 To po co się przed ciężarówką zatrzymał? W dodatku ciężarówki mają martwe pole jak czarna dziura. Czy ty jak parkujesz, to centralnie w poprzek komuś przed maską?
@BruceD yyy bo może wjeżdżał na lawetę? Bo tak laweta stała? Bo inaczej nie dało się jej rozłożyć? Równie dobrze mógłbyś się pytać czemu tam ciężarówka stała.
@rafik54321 Laweta jest częściowo zasłonięta przez ciężarówkę. Bardzo ciężko by było na nią wjechać, wręcz niemożliwe. A ciężarówka? No nie wiem. Trudne pytanie. Może ciężarówka ci odpowie. Ale na pewno jej kierowca wykonywał swoje obowiązki i pewnie jakieś auto przyholował.
@Paveu69 Kierowca osobówki by nawet nie wjechał na lawetę. Powinien dać znać, że chce wjechać i żeby ktoś usunął stamtąd ciężarówkę ewentualnie chwilę poczekać. A kierowca ciężarówki najpewniej był w pracy dlatego zaparkował tak, a nie inaczej.
@BruceD aha, czyli jak jestem w pracy to mogę nie stosować się do zasad ruchu drogowego, nie muszę patrzyć w lusterka, a z drogi podporządkowanej mogę sobie wyjechać i taranować osobówki, tak? Sytuacja analogiczna przecież.
Niestety ubezpieczyciel będzie miał w tej kwestii jedno zdanie - merc będzie klepany z oc ciężarówki, koniec tematu.
@Paveu69 Kierowca osobówki ślepy? Staje tuż przed maską ciężarówki próbując wjechać na lawetę nie mając w ogóle podjazdu do niej i miejsca. Ja bym powiedział raczej, że zależy od ubezpieczyciela. Bo wina bardziej leży po stronie kierowcy osobówki. A kierowca ciężarówki miał prawo nie zauważyć osobówki. Bo jak pisałem wcześniej, martwe pole ma niczym czarna dziura. https://www.anhol.pl/wp-content/uploads/2019/11/0006E67THB5QDLVL-C122-F4.jpg
@Paveu69 Chyba obydwaj się mylimy co do całej sytuacji. Odniosłem przed chwilą wrażenie, że w osobówce mógł siedzieć pracownik zakładu. Bo reakcja tego gościa jest aż nazbyt żywiołowa.
No nie. Tu wina jest kierowcy ciężarówki. Wsiadając do ciężarówki widzi rozłożoną lawetę, widzi samochód który jedzie w kierunku lawety, no to po co? XD.
OdpowiedzPo drugie, kierowca ciężarówki ma od czegoś lusterko tuż nad przednią szybą, właśnie po to, aby dojrzeć co ma bezpośrednio przed maską. Poza tym to kierowca ciężarówki rusza z miejsca, nie auto osobowe które już jedzie. Mało tego. Osobówka była po prawej stronie ciężarówki, zasada prawej strony.
@rafik54321 nie przejmuj sie minusami, takich jak Ty jest wielu, przewaznie w niedziele badz na lewym pasie
@nr8 kto ruszał? Ciężarówka. Skąd kierowca auta miał wiedziec czy ciężarówka ruszy czy po prostu jest zaparkowana?
@rafik54321 To po co się przed ciężarówką zatrzymał? W dodatku ciężarówki mają martwe pole jak czarna dziura. Czy ty jak parkujesz, to centralnie w poprzek komuś przed maską?
@nr8 I na cmentarzach.
@rafik54321 nie pisalem, ze kierowca ciezarowki jest bez winy. Napisalem, ze jestes jak kierowca merca. No i oddaje minusa niedzielny kierowco
@BruceD yyy bo może wjeżdżał na lawetę? Bo tak laweta stała? Bo inaczej nie dało się jej rozłożyć? Równie dobrze mógłbyś się pytać czemu tam ciężarówka stała.
@rafik54321 Laweta jest częściowo zasłonięta przez ciężarówkę. Bardzo ciężko by było na nią wjechać, wręcz niemożliwe. A ciężarówka? No nie wiem. Trudne pytanie. Może ciężarówka ci odpowie. Ale na pewno jej kierowca wykonywał swoje obowiązki i pewnie jakieś auto przyholował.
@rafik54321 oczywiście wina kierowcy ciężarówki, nie wiem skąd te minusy...
@Paveu69 Kierowca osobówki by nawet nie wjechał na lawetę. Powinien dać znać, że chce wjechać i żeby ktoś usunął stamtąd ciężarówkę ewentualnie chwilę poczekać. A kierowca ciężarówki najpewniej był w pracy dlatego zaparkował tak, a nie inaczej.
@BruceD aha, czyli jak jestem w pracy to mogę nie stosować się do zasad ruchu drogowego, nie muszę patrzyć w lusterka, a z drogi podporządkowanej mogę sobie wyjechać i taranować osobówki, tak? Sytuacja analogiczna przecież.
Niestety ubezpieczyciel będzie miał w tej kwestii jedno zdanie - merc będzie klepany z oc ciężarówki, koniec tematu.
@Paveu69 Kierowca osobówki ślepy? Staje tuż przed maską ciężarówki próbując wjechać na lawetę nie mając w ogóle podjazdu do niej i miejsca. Ja bym powiedział raczej, że zależy od ubezpieczyciela. Bo wina bardziej leży po stronie kierowcy osobówki. A kierowca ciężarówki miał prawo nie zauważyć osobówki. Bo jak pisałem wcześniej, martwe pole ma niczym czarna dziura.
https://www.anhol.pl/wp-content/uploads/2019/11/0006E67THB5QDLVL-C122-F4.jpg
@BruceD widzę ze nie masz pojęcie o ubezpieczeniach takie samo jak o ciężarówkach.
Każdy ubezpieczyciel uzna winę ciężarówki. A co do martwego pola, to tak, może podczas jazdy, ale podczas ruszania powinien spojrzeć w lusterko...
https://cdn-trans.info/uploads/2016/10/adf0a4b3-a9ec-42dc-97c9-4b33f0003e89.jpg
@Paveu69 Chyba obydwaj się mylimy co do całej sytuacji. Odniosłem przed chwilą wrażenie, że w osobówce mógł siedzieć pracownik zakładu. Bo reakcja tego gościa jest aż nazbyt żywiołowa.
Równie dobrze można zatytułować: kiedy myślisz że nic nie zmieniło się w twoim otoczeniu, od momentu podejścia do kabiny ciężarówki.
Odpowiedz