Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
679 683
-

Zobacz także:


Kocioo
+16 / 16

Od czasów Orwella ta tendencja się znacznie pogłębiła

Odpowiedz
T Tibr
+2 / 4

@Kocioo jak i fakt, że każdy ma swoją prawdę i ta jego zawsze jest prawdziwsza od reszty (im bardziej skrajne poglądy tym trudniej przyjąć swój błąd, im bardziej nie ma się swojego zdania tym łatwiej przyjmuje się cudze) ergo unikajmy skrajności, fanatyków ideologicznych, religijnych odróżniając ich od tych którzy potrafią określić dobro i zło i nazywając rzeczy po imieniu, a jawią się właśnie jako fundamentaliści w świecie gdzie wszystko jest relatywizowane.

E El_Polaco
0 / 12

@Tibr
I tu jest pies pogrzebany. Najbardziej mowę nienawiści krytykuje skrajna prawica, bo to taki lewacki knebel, przez który nie można mówić prawdy. Ale spróbuj skrytykować jakiegoś prawicowego guru czy Kościół, to nagle się okazuje, że lewactwo ich prześladuje i w ogóle nie powinno mieć prawa wypowiadać się publicznie. I vice versa. Chociaż dzisiejsza lewica to bardziej dziwny twór ideologiczny niż organizacje skupione na prawach pracowników i kwestiach gospodarczych.

T Tibr
+1 / 3

@El_Polaco mam nieodparte wrażenie graniczące z pewnością, że kneblem w postaci "mowa nienawiści" równie, a może nawet sprawniej operują antagoniści skrajnej prawicy. Problem w tym, że patrzą na problem dość jednostronnie, a w samej istocie tzw. prawak i lewaka więcej łączy niżby się to mogło im samym wydawać i mogliby to zaakceptować, niestety nie potrafią pomyśleć nigdy krytycznie "a co jeżeli nie mam racji".

C camper52
+2 / 2

Mówienie prawdy to zagadnienie filozoficzne.
Z jednej strony prawda to fakty, z drugiej prawda to również interpretacja faktów i dopasowanie ich do reszty/kontekstu.
Prawda jako wartość jest nieskończona, choćby interpretować ją jak wyżej to to powieszenia 100% prawdy potrzeba nieskończonej dokładności.
Mówiąc krótko nie można mówić prawdy bo słowa są za małe.
Można za to mówić prawdziwe. Są to wtedy słowa człowieka który prawdę poznał (jako błysk a nie książkę)
Słowa te są ograniczone tak jak człowiek który je wypowiada i wychodzi to szczególnie jak się ustanawia bezwzględnie tym słowom podporządkowane prawa.
Ludzkie dążenie do prawd absolutnych które może powielać bez konsekwencji w nieskończoność jest nieprawidłowe. Tym bardziej że może się okazać że świat wcale nie bazuje na uniwersalnych mechanizmach a na mechanizmach służących do optymalizacji

Odpowiedz
3noki
-1 / 1

@yeya3000 Najzabawniejsze jest to, że w jego twórczości dość jasno wybrzmiewa odpowiedź na to pytanie. A takie rozważanie relatywizmu np. "prawdy", a raczej "rzeczywistości" to składowa dwójmyślenia. Cnota, ale dla pracownika Ministerstwa Miłości.