No biznesem wynajmujący komuś mieszkanie, pewnie jedno z wielu. Dlatego podchodzi do niego nieemocjonalnie i nazywa ,,obiektem''. Inna sprawa, że u nas króluje patologia mieszkaniowa i często wynajmowane powierzchnie nie spełniają pewnych norm aby nazywać je mieszkaniami. Stąd bogata nomenklatura typu ,,Mikrokawalerki'', ,,Lokalik mieszkalny'', ,,Pokoik na każdą kieszeń'', ,,Obiekt''.
Mnie irytuje nazywanie przez banki swoich usług: pożyczek, kredytów, ubezpieczeń "produktami".
Instytucje które nic nie produkują, próbują w ten sposób poprawić samopoczucie swoim pracownikom czy co?
No biznesem wynajmujący komuś mieszkanie, pewnie jedno z wielu. Dlatego podchodzi do niego nieemocjonalnie i nazywa ,,obiektem''. Inna sprawa, że u nas króluje patologia mieszkaniowa i często wynajmowane powierzchnie nie spełniają pewnych norm aby nazywać je mieszkaniami. Stąd bogata nomenklatura typu ,,Mikrokawalerki'', ,,Lokalik mieszkalny'', ,,Pokoik na każdą kieszeń'', ,,Obiekt''.
OdpowiedzMnie irytuje nazywanie przez banki swoich usług: pożyczek, kredytów, ubezpieczeń "produktami".
OdpowiedzInstytucje które nic nie produkują, próbują w ten sposób poprawić samopoczucie swoim pracownikom czy co?
"Obiekt" - moje skojarzenie, że to człowiek. Chyba ostatnio czytałam za dużo książek szpiegowskich.
OdpowiedzBiznesmen na obiekcie? Raczej cieć.
OdpowiedzW mieszkaniu to się mieszka. Obiekt się komuś wynajmuje.
Odpowiedz